• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Brakuje placów manewrowych dla motocyklistów

Marek
22 lutego 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Niektóre trójmiejskie szkoły jazdy mogą jedynie pomarzyć o takim placu manewrowym dla motocyklistów. Niektóre trójmiejskie szkoły jazdy mogą jedynie pomarzyć o takim placu manewrowym dla motocyklistów.

Od stycznia 2013 roku zasady zdawania egzaminów państwowych na prawo jazdy uległy znaczącym modyfikacjom. Trudny egzamin to nie jedyny problem zdających. Jak się okazuje, niektóre szkoły nauki jazdy nie zapewniają kursantom odpowiednio przygotowanych placów manewrowych. Problem zasygnalizował pan Marek, który przymierza się do kursu.



Oto jego opowieść

Jako wielki fan motoryzacji, a w szczególności motocykli, odkryłem pewną nieprawidłowość, która dla mnie i innych potencjalnych klientów może być w jakiś sposób groźna. Historia wygląda następująco: w zeszłym roku moi znajomi postanowili zrealizować swoje marzenie i dołączyć do grona motocyklistów. W tym celu zapisali się do jednej ze szkół jazdy. Szkoła cieszy się świetnymi opiniami klientów, którzy przygotowali się do egzaminu na prawo jazdy kat. B. Pomyśleli, że podobnie będzie w przypadku motocykli. Dodatkowo, atrakcyjna cena poniżej 1 tys. zł była bardzo zachęcająca.

Nie było wcale tak kolorowo. Już na początku przygody okazało się, że instruktor to człowiek w podeszłym wieku, który nie do końca miał pojęcie o technice jazdy. Najgorszy jednak był fakt, że podczas kursu nie mieli możliwości ćwiczenia manewrów egzaminacyjnych, ponieważ szkoła posiada niewielki plac, na którym ledwo mieści się popularna "ósemka". Dodajmy, że na nowym egzaminie obowiązują zadania, podczas których musimy rozpędzić się do 50 km/h i ominąć przeszkodę, albo wykonać slalom przy 30 km/h pomiędzy pachołkami rozstawionymi na dystansie 28 m. Na tym placu - niewykonalne.

Znajomi zmuszeni byli dopłacić za możliwość ćwiczenia tych podstawowych manewrów na placu w ośrodku egzaminacyjnym, ponieważ szkoła jazdy nie poczuwała się do odpowiedzialności. Summa summarum zapłacili po kilkaset złotych więcej niż zakładali, ale jazdy dodatkowe musieli dokupić.

Czytaj także: Z prawem jazdy kat. B poprowadzisz również motocykl

W tym roku - jako że sezon motocyklowy zbliża się wielkimi krokami - postanowiłem sam zapisać się na kurs i poszukać dobrej szkoły. Mam nadzieję, że właśnie ją znalazłem. Jednak w czym rzecz. Zanim to nastąpiło, mocno zagłębiłem się w temacie, poszperałem w internecie, nawet wysłałem zapytanie do ministerstwa o wymogi dotyczące placów manewrowych, które muszą spełniać szkoły jazdy.

Ku mojemu zdziwieniu okazało się, że w roku 2013 weszło w życie rozporządzenie, w którym wyraźnie napisano, że plac manewrowy przez odpowiednie przygotowanie stanowisk powinien umożliwiać wykonanie każdego z zadań egzaminacyjnych. Wyjątkiem jest ruszanie na wzniesieniu. Według wytycznych, szkoły miały dwa lata na dostosowanie infrastruktury do obowiązujących wymogów. Wiele ośrodków kompletnie zbagatelizowało problem.

Wespół ze znajomymi w bardzo prosty sposób obliczyliśmy, że każda szkoła funkcjonująca zgodnie z prawem powinna posiadać plac o długości minimum 70 m. Taki teren pozwoli rozpędzić się do 50 km/h a następnie ominąć ustawioną przeszkodę. Sprawdziliśmy łącznie ponad 20 szkół jazdy i póki co udało się znaleźć... dwie godne zaufania firmy. Placówki spełniające wszelkie warunki.

Lista trójmiejskich szkół jazdy

Oczywiście, w teorii wszystkie reklamujące się szkoły wzorowo spełniają wymogi. Niestety, tylko na papierze. Żeby nie zostać nabitym w butelkę, podobnie jak nasi przyjaciele, postanowiliśmy objechać pół miasta w celu zweryfikowania, jak jest w rzeczywistości ze szkołami. Z naszych obserwacji wynika, że większość tych ośrodków szkoli na motocykle nielegalnie, nie posiadają placów, na których można symulować zadania egzaminacyjne.

Dlaczego zatem tyle firm normalnie funkcjonuje? Dlaczego nikt tego nie kontroluje i dopuszcza do takich zaniechań? Klienci szkół w żywe oczy są oszukiwani. Egzamin państwowy to koszt 200 zł. Zdający powinni mieć pewność, że w momencie zapisania się na kurs, w szkole zastaną warunki zapewniające efektywne przygotowanie.

Komentarz Andrzeja Peplińskiego, wicedyrektora PORD

Rzeczywiście, zbyt małe place manewrowe to jest problem. Od roku 2013, czyli zmiany przepisów na nowe, wymagana jest znacznie większa powierzchnia manewrowa. Od przełomowego momentu wiele się zmieniło. Szkołom jazdy nie jest łatwo o dzierżawę tak potężnego terenu. Dodajmy, że plac wymagany do ćwiczeń na prawo jazdy kat. A powinien mieć wymiary około 100 x 30 metrów. To sporo. Pamiętam, że sami mocno się nagimnastykowaliśmy przy zagospodarowaniu naszego placu. Warto również dodać, że w branży panuje kryzys, a koszt wynajmu m kw. ziemi jest bardzo drogi. Firmy, które dotychczas płaciły za dzierżawę 100 m kw., dzisiaj potrzebują cztery razy tyle. To spore obciążenie. Patrząc jednak na wyniki kursantów podczas egzaminów państwowych, w dalszym ciągu radzą sobie bardzo dobrze.
Marek

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (41)

  • Nie tylko placów... (4)

    Brakuje torów - naturalnych środowisk dla motocykli sportowych. Zbudujcie w okolicach trójmiasta (albo wydajcie zgoda bo inwestorzy już są) i zobaczycie jak wielu będzie chętnych i jak wiele szlifierek zniknie z ulic.

    • 28 5

    • (2)

      Co to za tekst zbudujcie?
      Sam sobie zbuduj, wystarczy, że dokładam do stadionu by niskiej klasy kopacze i niskiej inteligencji kibice mieli zabawę na mój koszt.

      • 7 9

      • Pisze prawde, stadion jest tylko stadionem, a tor sprawi ze bedzie odrobione bezpieczniej, motovyklisci jak i kierowcy samochodow nie beda scigali sie i zdzierali opon na zakretach miast tylko na torze.
        To jest normalna rzecz ze ludzie chca adrealiny, a w naszym miescie trzeba ją sobie dostarczac na miescie... Powodujac zagrozenie.
        Druga sprawa, stadion wybudujesz i utryzmujesz za grubą kase, na zwykly prosty tor znajdzie sie tylu chetnych ze sie zwroci po imprezach sportowych i klientach indywidualnych w b. Szybkim tempie.

        • 5 0

      • czytaj ze zrozumieniem

        Napisalem przeciez ze sa inwestorzy tylko zgody urzedow nie ma! Moge go sam zbudowac tylko niech mi pozwola. Nie pluj sie tak hejterze bo akurat tor tak jak kolega napisal zwrocilby sie szybko i byloby pelne oblozenie.

        • 3 1

    • Auto-Best w Gdyni dysponuje placem, na którym da się wykonać wszystkie zadania egzaminacyjne. Co prawda jest on wykonany z nierównych betonowych płyt, ale nie przeszkadza to w nauce. Sam u nich robiłem prawko, nie kosztowało poniżej 1000 tylko normalną, uczciwą cenę i zdałem za pierwszy razem, kolega za drugim :) Kurs trwał 2 tygodnie, jazdy codziennie, teoria według potrzeb. Polecam.

      • 0 2

  • Szkółki nie uczą jazdy (3)

    Wszelkiej maści szkółki uczą zdawania egzaminu, a nie jazdy. Poziom wiedzy wielu instuktorów pozostawia wiele do życzenia. Nikt nie oczekuje, że szkólka z paroma instruktorami zainwestuje w teren manewrowy - nawet jeśli by o tym pomyśleli. Można jednak dogadać się (przynajmniej w teorii) z innymi szkółkami, władzami samorządowymi i doprowadzić do powstania terenu, z którego mogły by korzystać zarówno szkółki, jak i mieszkańcy. Ale oczywiście - przy aplauzie wielu osób - każdy wolny teren natychmiast sprzedawany jest deweloperom pod wysoką zabudowę, podobnie jak i i nieliczne już tereny miejskie. I koło się zamyka bez parków, bez parkingów, bez terenów manewrowych. Pozostaje więc praktyczny egzamin z dorosłości i każdy, kto czuje niedosyt doskonalenia swoich technik, musi sam zatroszczyć się o siebie. A można i w polsce pod tym względem nie jest najgożej. Ale trzeba samemu koło tego pochodzić (i na własny koszt).

    • 17 0

    • aleś Ty mądry...otwórz szkołę nauki jazdy i będziesz najlepszy w Polsce

      • 2 5

    • instruktor który mnie miał uczyć jazdy zostawiał mnie na placu i jezdziił z kursantem na kat B po miescie.
      Dzieki książce ,,Motocyklista doskonały,, i internetowi dowiedziałem sie więcej niz od instruktora.Zdałem za 2 razem na nowych zasadach

      • 3 1

    • Bo bo takie mamy prawo, że nie zdaje ten kto potrafi jeździć i zachować się na ulicy tylko ten który zna książkowo przepisy.
      Co instruktora interesuje czy ja ruszam z hamulca nożnego czy ręcznego.

      • 0 0

  • (2)

    Oczywiście ktoś kto się nie nadaje musiał się wyżalić bo nie potrafi zdać egzaminu, lepiej dla wszystkich aby autor nie wsiadał nigdy na 2oo.

    • 2 17

    • ja i tylko ja (1)

      Ty za to urodziles sie z umiejetnosciami Pedrosy a cala reszta to leszcze ktore na niczym sie nie znaja. Jestes pewnie najlepszy we wszystkim. Nic tylko pogratulowac.

      • 4 1

      • Zadałeś, dlatego nie cierpię nieudaczników i płaczek, zdawajcie sobie ja już prawko mam hue hue

        • 0 0

  • Chcieli przyoszczędzić a musieli dopłacić. (1)

    Kiedy się chce nauczyć jeździć motocyklem to nie szuka się taniego kursu tylko instruktora, który jest najlepszy w tym co robi czyli przygotowuje tylko jazdy motocyklem.

    • 11 1

    • Goya - smaczne oliwki

      Za jakość trzeba zaplacic ale nie wszyscy to pojmuja. Artykul dotyka tego ze rzeczywiscie malo gdzie uczą jazdy na motocyklu a jedynie tego jak zdac egzamin.

      • 0 1

  • To masz frajerów za znajomych.

    Jak ja chce na cię wydać pieniądze to taką szkołę najpierw bym sprawdził czy ma odpowiednie, jakim dysponuje sprzętem itd. Chytry dwa razy traci.

    • 11 2

  • NCSM

    W takim wypadku czas najwyższy na narodowe centrum sportów motorowych!

    • 6 2

  • Polecam szkołę jazdy Olivka (7)

    Instruktorzy to zapaleni motocykliści a plac też mają słusznych rozmiarów. Robiłem u nich kurs kilka lat temu i bylem bardzo zadowolony.

    • 5 9

    • Jaką szkołę polecacie w Gdyni? (2)

      • 2 2

      • Elka school (1)

        Tam sie uczyłem pół roku przed zmianami i zdałem za 1 razem, podobnie jak moja żona która nigdy nie miała do czynienia z Moto a to j

        • 0 2

        • Dokończenie ;)

          A to juz coś znaczy. Nie wiem jak jest dzisiaj ale na czasy sprzed zmianami naprawdę polecamy tę szkołę :)

          • 0 2

    • Kilka lat temu.... (2)

      .. a jak wygląda sprawa dziś ?
      Też chcę się zapisać na kurs a nie chcę dać się nabić w butelkę.
      Ktoś może potwierdzić info o dużym placu ?

      • 1 1

      • Np. Wyzsza Szkola Jazdy dwoch Tomkow chyba najlepsza nauka jazdy w Gdansku dwoch instruktorow pasjonatow i czynnych zawodnikow WMMP , a plac manewrowy do cwiczen maja na Oruni niedaleko PORD i jako nieliczni przystosowany do wszystkich zadan egzaminacyjnych

        • 1 3

      • Oliwka

        Ja robiłem kurs w zeszłym roku, od Lutego. Egzamin na A zdany za pierwszym podejściem w maju. Plac OGROMNY, co prawda trochę oddalony od siedziby szkoły, bo przy zoo. Ale szkolenie samo w sobie super, widać, że wiedzą co robią!

        • 0 1

    • Olivka

      Moja opinia o "Olivce" jest też pozytywna. Płac ogromny, dwa miejsca do ćwiczenia " ósemki", spokojne omijanie przeszkody przy 50km/h, slalom przy 30km/h spokojnie - w jednym i drugim dużo miejsca ( na wyhamowanie ) . Instruktorzy to zapaleńcy i wskazówki przez nich udzielane są profesjonalne ( czasami zdarza sie , że instruktor nie jeżdzi motorem wogóle) Robiłam kurs latem - polecam

      • 3 4

  • Nie brakuje placów manewrowych

    Jest po prostu za dużo motocyklistów, za dużo bezmózgów. Oczywiście wszyscy starają się, aby pół miasta słyszało, jak jadą. Część dodatkowo pali gumę, jeździ 250 km/h po Zwycięstwa i Grunwaldzkiej w Gdańsku, jeździ na jednym kole itp. Mają się za współczesnych rycerzy i rzeczywiście w pewnym sensie tak - to są zakute łby.

    • 5 22

  • Obecnie szkoły jazdy skupiają się tylko na walce cenowej. W zamian nie oferują praktycznie nic. Wiele z nich nie ma biura, sal wykładowych, place manewrowe byle jakie i byle gdzie.

    • 8 0

  • Place i tor!!! (1)

    Może powinniśmy zwrócić uwagę władzom, żeby pomogły budowie toru??? Na pewno znaleźliby się inwestorzy, mnóstwo chętnych i poprawiłoby się bezpieczeństwo na ulicach. Nie ma toru na Północy, przyjeżdżaliby by tu ludzie z całej Polski, można by organizować zawody, na których zyskałby cały region. Kawałek ziemi w Gdańsku na pewno by się znalazło.

    • 12 0

    • I jeszcze mały kosmodrom

      aby takich naiwniaków jak ziom razem z jego pierdzirurką na księżyc ekspediować...

      • 2 5

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Cars for Cause 3city

zlot, imprezy i akcje charytatywne

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym mieście znajduje się siedziba Porsche?

 

Najczęściej czytane