• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańszczanin mistrzem oszczędnej jazdy

Michał Jelionek
21 maja 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Zawodnicy pokonywali trasę w VW Golfie z silnikiem 1.6 TDI o mocy 105 KM. Zawodnicy pokonywali trasę w VW Golfie z silnikiem 1.6 TDI o mocy 105 KM.

Jacek Zarzycki z Gdańska zwyciężył w polskiej eliminacji mistrzostw Volkswagena najoszczędniej jeżdżących kierowców. Gdańszczanin w konkursowym przejeździe osiągnął rewelacyjny wynik średniego spalania wynoszący zaledwie 3,3 litra na 100 kilometrów. Teraz przed zwycięzcą kolejne wyzwanie - Polak będzie reprezentował barwy kraju w ogólnoświatowym finale w San Francisco.



Czy jeździsz samochodem oszczędnie?

Czwarte Mistrzostwa Świata Think Blue to projekt Volkswagena mający na celu promowanie proekologicznych idei. Polska uczestniczy w tej międzynarodowej zabawie po raz drugi. W dniach 15-17 maja w Kołobrzegu odbył się krajowy finał imprezy.

W wielkim finale w szranki stanęło 10 uczestników, którzy najpierw przebrnęli przez eliminacyjne sito uzyskując doskonałe wyniki średniego spalania na dystansie co najmniej 15 km. A to wszystko uwiecznili na krótkich, 15-sekundowych filmikach, które dały im przepustkę do finału.

W finałowej rozgrywce o tytuł najlepszego eko-kierowcy zadanie było jedno: osiągnąć jak najniższe spalanie na wyznaczonym odcinku liczącym 22 km. Uczestnicy zmierzyli się z niełatwą trasą, która przebiegała ulicami Kołobrzegu i okolic. Zwycięstwo padło łupem Jacka Zarzyckiego, który finałowy przejazd pokonał w 40 minut i 56 sekund, uzyskując przy tym średnie spalanie na poziomie 3,3 litra na 100 kilometrów.

Czytaj także: Moto-poradnik hamowania

- Organizatorzy zadbali, aby warunki były wyjątkowo niekorzystne. Parkujące auta, sygnalizacja świetlna czy przejścia dla pieszych powodowały, że musiałem się często zatrzymywać. Dodatkowo, ostatnie kilometry jechałem dosyć długo na średnim spalaniu 3,3l/100km, a końcówkę miałem wyjątkowo dobrą. Myślę, że było bardzo blisko zejścia do poziomu 3.2l/100km. Wiem, że niektórzy zawodnicy mieli tak szczęśliwy układ na drodze, że nie musieli zatrzymywać się ani razu, a przecież auto ruszając spala najwięcej. Dla mnie to jednak sygnał, że bardzo dobrze wyczułem auto i mimo mało szczęśliwej trasy udało się wygrać - zdradza Jacek Zarzycki, zwycięzca konkursu.

Robert Korzeniowski osiągnął nieco gorszy wynik średniego spalania od tryumfatora z Gdańska. Robert Korzeniowski osiągnął nieco gorszy wynik średniego spalania od tryumfatora z Gdańska.
A tę sztukę udało się osiągnąć w Golfie wyposażonym w wysokoprężny silnik o pojemności 1.6 o mocy 105 KM z pakietem BlueMotion Technology. Według producenta auto w cyklu mieszanym zużywa średnio 3,8 litra na 100 kilometrów. Wynik gdańszczanina pokazuje, że można złamać katalogową granicę. Warto dodać, że ambasador Volkswagena, mistrz olimpijski w chodzie - Robert Korzeniowski uzyskał na tej samej trasie wynik 3,9 litra na 100 kilometrów.

Czytaj także: Czy i jak powinniśmy hamować silnikiem?

Teraz na tryumfatora polskiej eliminacji czeka nagroda w postaci reprezentowania Polski w międzynarodowym finale, który odbędzie się w dniach 14-18 listopada 2015 roku w San Francisco.

- Postaram się jak najlepiej reprezentować Polskę. W poprzednim światowym finale, który odbył się dwa lata temu w Niemczech, Polak zajął wysoką, siódmą pozycję. Kamil, który tego dokonał, był obecny również w tegorocznym finale. Udało mi się pojechać lepiej od niego, zatem szanse na miejsce w pierwszej siódemce są jak najbardziej realne. Dodatkowym utrudnieniem może być samo położenie San Francisco, które przecież znane jest z charakterystycznych wzniesień. Mam jeszcze trochę czasu na trening, więc może nie będzie tak źle - zakończył.

Jak osiągnąć tak niskie spalanie? Radzi Jacek Zarzycki:
W ekonomicznej jeździe nie bez znaczenia jest doświadczenie. Sam wykonuję dosyć sporą liczbę kilometrów w codziennej pracy. Aby jeździć "eko" włączmy sobie podgląd na chwilowe spalanie i najzwyczajniej eksperymentujmy. Podstawowa zasada: starajmy się jeździć tak, jakby auto było pozbawione hamulców. Jak najwięcej hamujmy silnikiem. Bardzo ważne jest również wyczucie auta. Specjaliści od ecodriving odradzają jeżdżenie na tzw. luzie. Faktem jest, że auto z rozsprzęgleniem zużywa paliwo na podtrzymanie jego jałowej pracy. Należy jednak pamiętać, że auto na biegu hamuje (silnikiem) i kiedy nastąpi to zbyt wcześnie - może zajść konieczność podjechania do przeszkody tradycyjnie, a to daje gorsze rezultaty. Myślę, że warto stosować obie techniki, w zależności od sytuacji, z naciskiem na hamowanie silnikiem. Ważne jest również szybkie przełączanie biegów - zanim silnik osiągnie wysokie obroty oraz relatywnie dynamiczne przyspieszanie. Trzeba jednak pamiętać, aby moda na jazdę "eko" nie sprawiła, że coraz częściej na drodze będziemy spotykać tzw. "zawalidrogi". Podczas finału stosowałem wspomniane zasady, ale jeździłem zdecydowanie bardziej spokojnie niż zwykle.


Pan Jacek na mecie zameldował się po 40 minutach i 56 sekundach. Pan Jacek na mecie zameldował się po 40 minutach i 56 sekundach.

Moto-poradnik: hamowanie

Opinie (23) 4 zablokowane

  • No tak (4)

    Ale większość pędzi od świateł do świateł ile dała fabryka, później ostre hamowanie i po zmianie świateł to samo.

    • 17 9

    • Czary

      I z ich wyliczeń wychodzi 5,4 trasa 6,1 miasto.

      • 1 0

    • jak ktoś nie musi oszczędzać na paliwie

      to czemu nie ?

      • 14 1

    • niektorzy po prostu lubia poczuc moc a niektorzy lubia jezdzic jak dziadki, co ci do tego?

      ich pieniadze, jak ich stac niech sobie pedza

      • 11 1

    • bo wtedy wiecej ludzi zmiesci sie w jednym cyklu

      • 4 0

  • Oszczędnie to jeżdżę na co dzień..

    ..rowerem.

    • 17 6

  • Konkurs był słaby.

    Nie były jasne zasady, nie podali przeliczników pojemności. A jak nie nagrałeś siebie na filmie to odpadałeś z automatu. Miałem świetny wynik a odpadłem bo na filmie nie zachęciłem do oszczędnej jazdy. Czyli to nie był konkurs a akcja marketingowa VW.

    • 15 3

  • VW to śmietnik.

    • 24 9

  • (4)

    A po miesiącu Eco jazdy auto wejdzie w tryb dopalania DPF który jak dobrze pójdzie skończy się wymianą oleju, a jak ktoś ma pecha to całego DPF.

    • 37 1

    • rozwiń myśl

      • 2 6

    • nie tylko filtr (2)

      Ekstremalnie niskie obroty, promowane przez "ekoekntuzjastów" wykańczają:
      -układ korbowo-tłokowy
      -dwumasowe koło zamachowe
      -gromadzi się ogromna ilość nagaru w silniku.
      Trzeba jeździć z głową, wtedy jest oszczędnie i zdrowo dla auta.
      Pozdrawiam

      • 14 1

      • dlatego zacząłem diesla tłuc do 3 tys. obr/min i zmiana biegów

        Od tego czasu silnik chodzi dużo lepiej, a spalanie nadal jest niziutkie (nie zmieniło się).

        • 3 0

      • Do tego zapchany dpf.

        • 1 1

  • Chętnie obniżę spalanie mojego auta z 10l/100 km.

    • 2 2

  • Oszczędnej jazdy?? Większość buraków nawet nie wyłącza silnika na postoju, a stoją często po 15-20 minut.

    • 6 3

  • Już kiedyś pisałem, że jazda na luzie daje 0,5 l na setkę i zostałem zminusowany :)

    • 5 0

  • 22 km w 40 min... (1)

    Szybciej i taniej można rowerem.

    • 9 2

    • Dobre masz tempo 22km w 40min rowerem. Zazdraszczam.

      • 0 1

  • Ważne

    U nas zawsze chwalą statystykę, zapraszam na Potokową w kierunku Moreny godz. 15-17, tam jest eco. Gdzie wy to testujecie?

    • 4 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Cars for Cause 3city

zlot, imprezy i akcje charytatywne

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak nazywa się cykl imprez, dedykowany posiadaczom sportowych modeli Porsche?

 

Najczęściej czytane