- 1 Mała uliczka, duży problem (231 opinii)
- 2 Ktoś "przeparkował" wrak... bez kół (113 opinii)
- 3 Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw? (310 opinii)
- 4 Plichta przejmie salon Kia w Gdańsku (41 opinii)
- 5 15 mln dofinansowania na prace na Puckiej (70 opinii)
- 6 Kraj, z którego pochodzą piraci drogowi (400 opinii)
Hyundai ix55. Randka z mastodontem
By zobaczyć słonia, wystarczy iść do Zoo. Z Hyundaiem ix55 nie jest już taka prosta sprawa. Raz, że u nas to prawdziwa rzadkość, a dwa, że nawet jak już wejdzie nam w pole widzenia, to łatwo go przegapić.
Skoro jednak już rzadki gość zawitał na nasze tereny przyjrzyjmy mu się bliżej. Hyundai ix55 nie musi się bać myśliwego, bo mimo słusznych gabarytów, jest praktycznie niewidoczny. Rzadko kiedy udaje się stworzyć auto, które aż tak nie przyciągałoby uwagi. Dla tych, dla których samochód nie musi krzyczeć "patrzcie na mnie", to rozwiązanie idealne.
Nie wiadomo jakie warunki miał Jonasz w brzuchu wieloryba, jeśli jednak miał tyle miejsca, co w ix55, to tylko pozazdrościć. Ix 55 to także wygodne, oczywiście skórzane "kanapy" i wzorowa ergonomia. Jeśli jednak komuś wydaje się, że taki samochód musi być luksusowy, to ix55 rozwiewa te wątpliwości. Materiały we wnętrzu są dobrej jakości i poprawnie spasowane, jednak ich jakość jest przeciętna. Ładnie gra za to sprzęt sygnowany marką Infinity.
Przystosowując amerykańskiego Veracruza by stał się europejskim ix55 zmieniono mu nastawy zawieszenia na nieco twardsze. To dobre rozwiązanie. Wielki suv nie buja na zakrętach i prowadzi się pewnie. W sprawnym poruszaniu pomaga mu trzylitrowy diesel w układzie V6 o mocy 240 KM i słusznym momencie obrotowym 451 niutonometrów już od 1750 obrotów na minutę. Kultura pracy silnika jest na najwyższym poziomie. Duży plus.
Ten diesel to jedyny silnik do ix55 dostępny w Europie. Benzynowe V6 cieszyłoby się pewnie mniejszym powodzeniem, bo już katalogowe, średnie spalenia tego silnika wynosi ponad 13 litrów. Jeśli nie będziemy obchodzić się brutalnie z dieslem uda się nam spalić nawet poniżej 10 litrów ropy na każde przejechane 100 kilometrów.
Hyundai ix55 dostojnie toczy sie po drodze, do steki przyspiesza w 10 sekund, automatyczna skrzynia szybko zmienia biegi, a samochód najbardziej lubi, długie, spokojne, trasy. Wtedy jest mu najlepiej. Do wysiłku trzeba go zmuszać intensywnym deptaniem pedału gazu.
Jeśli marzymy o długiej wakacyjnej podróży z mnóstwem bagażu, w dobrym towarzystwie, Hyundai byłby naprawdę idealny. To użyteczny mastodont.
Opinie (40) 5 zablokowanych
-
2011-08-26 14:12
życie jest za krótki żeby jeździć dieslem ... (9)
- 15 12
-
2011-08-26 14:42
(8)
I co? wybrałeś gaz?
- 9 3
-
2011-08-26 15:30
Toyote Tundrę (7)
4,7 V8
- 5 3
-
2011-08-26 16:00
kupię ci na gwiazdkę pencetę do obsługi wacusia.... :D (1)
- 5 2
-
2011-08-29 13:26
mówisz, że polecasz
- 1 0
-
2011-08-26 16:14
Z wykształcenia (1)
jesteś drwalem?
- 4 1
-
2011-08-26 19:13
Budowlańcem
- 3 3
-
2011-08-26 19:22
kto jeździ toyotą...
ten jest idiotą xD
- 2 5
-
2011-08-27 06:23
(1)
szacun!tundra wymiata.jechalem taka ,tylko z 5,7 hemi
- 5 0
-
2011-08-28 14:37
no i co było dalej????
co ci dała ta jazda????
- 0 2
-
2011-08-26 15:14
Jedynym autem godnym uwagi jezeli chodzi o podwozenie dziecka do (2)
przedszkola lub na zakupy do osiedlowego spozywczaka jest i pozostanie DODGE RAM.
- 10 9
-
2011-08-26 21:14
(1)
współczuję Twojemu staremu... z takim pustakiem mieszkać
- 5 7
-
2011-08-26 21:55
wspołczuję twojej żonie - mieszkanie z kolesiem bez poczucia humoru to
na prawdę spora tragedia
- 9 3
-
2011-08-26 15:43
masakra (1)
200k za koreanskie auto.... ciekawe jaki bedzie spadek wartosci..... pewnie rownie kolosalny co cena
- 11 5
-
2011-08-26 19:32
za ten złom 200.000zł kogos mocno pokręciło
- 3 1
-
2011-08-26 16:15
widać bezpłciowy dyzajn (2)
prostu z amerykańskiego rynku, gdzie liczy się przerost formy nad treścią - wystarczy, żeby było duże i glośne, a jak wygląda to już inna sprawa
- 4 5
-
2011-08-28 10:34
W porownaniu (1)
z dizajnem Volkswagenow to i tak rewelacja.
- 4 0
-
2011-08-30 01:24
no raczej
- 0 0
-
2011-08-26 20:01
Co to za pier...e
"Nie wiadomo jakie warunki miał Jonasz w brzuchu wieloryba, jeśli jednak miał tyle miejsca, co w ix55, to tylko pozazdrościć"
- 5 3
-
2011-08-26 20:55
super autko
- 12 2
-
2011-08-26 21:12
ale jaja (1)
nieudolna kopia subaru tribeca, który wycofany z oferty zrobil miejsca temu koreańcowi
- 3 8
-
2011-08-29 14:32
tribeca jest duuuużo mniejszy
tribeca jest duuuużo mniejszy
- 0 0
-
2011-08-27 00:34
posiadacz korełańczyka (7)
mam i30 i jestem pod wrażeniem
- 12 1
-
2011-08-27 01:44
Bo (1)
miales moze wczesniej skode fabie? he
- 1 10
-
2011-08-27 01:52
ja mam Sodę Fabię RS i wciągam cię bez rurki na ćwiartkę
- 10 0
-
2011-08-29 15:54
(4)
a ja jechalem i30 i wcale nie jestem pod wrazeniem, tak nadsterownego samochodu jeszcze nie mialem
- 0 2
-
2011-08-29 17:29
(3)
ale tam jest ESP, więc trzeba było go włączyć, albo zmyślasz
- 1 0
-
2011-08-29 17:52
(2)
ESP nic nie ma do tego, po prostu samochod zbyt gwaltownie reaguje na ruchy kierownica.Poza tym jest tandetnie wykonany
- 0 1
-
2011-08-30 01:27
(1)
ESP właśnie ma wspólnego z np nadsterownością, a to że auto "zbyt gwaltownie reaguje na ruchy kierownica", może wystarczy gwałtownie jej kręcić bystrzacho, aha i jeszcze jedno każdym autem bezwzględnie należy się przejechać, aby odkryć wady i zalety.
- 0 0
-
2011-08-30 11:34
Słuchaj koleś, jeździłem w życiu wieloma samochodami, z ESP i bez, także wiem o czym mówię. Tak się składa, że jeździłem tym samochodem przez tydzień, także zdążyłem go dobrze poznać. Jeszcze tylko dodam, ze na co dzien jezdze meganem bez ESP i samochod nie jest nadsterowny. W koncu zrozumiales, czy bedziesz sie bronil do upadlego? Moze kup sobie prawdziwy samochod :-)
- 0 0
-
2011-08-27 23:01
sami zazdrosnicy
takie samo dobre auto jak inne,ale nie dla biedaka ktory liczy kazda zlotowke!
- 12 0
-
2011-08-28 16:23
200k to robie w 6 miesięcy
no ale kupie tego auta bo muszę mieć jeszcze na wakacje i dacze więc kupie cos za 150 albo poczekam 2 miesiące dłużej
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.