• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak i czym skutecznie umyć samochód?

mJ
14 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Zalecamy mycie auta sposobem "od dołu do góry". Zalecamy mycie auta sposobem "od dołu do góry".

Rażące zacieki, a nawet porysowana karoseria - to efekty uboczne złego mycia samochodu. Czyszczenie auta to sztuka tylko z pozoru łatwa. Lista trudności, które możemy napotkać podczas kąpieli pojazdu jest bardzo długa. Jak zatem prawidłowo ręcznie czyścić nasze auto?



Czy myjąc auto ręcznie, zawsze jesteś zadowolony z efektów?

Jakiś czas temu napisaliśmy o modnym ostatnimi czasy myciu samochodu w myjniach bezdotykowych. W Polsce amatorów tego typu myjek jest coraz więcej. Pozostali zmotoryzowani korzystają z myjni automatycznych lub też zlecają umycie pojazdu profesjonalnym firmom. Są również tacy, którzy wychodzą z założenia, że najdokładniej wyczyszczą pojazd sami. Rozpoczęła się wiosna, a aura wręcz zachęca do zadbania o swój samochód. Podpowiadamy jak efektywnie wyczyścić auto na własną rękę.

Dla jednych to bułka z masłem, dla drugich istna katorga. Dla tych pierwszych poniższa instrukcja może zabrzmieć jak poradnik z serii "oczywista oczywistość", bo w końcu co skomplikowanego może być w czyszczeniu karoserii? Naszym zdaniem dla wielu osób tak oczywiste czynności stanowią niemały problem. Dlatego też spieszymy z pomocą.

Zacznijmy od doboru odpowiedniego miejsca oraz skompletowania przyrządów i preparatów, które znacząco ułatwią nam pracę. Co bardzo istotne - prawo nie zezwala na mycie auta w dowolnie wybranym przez nas miejscu. Czyszczenie samochodu pod blokiem, a nawet na prywatnej posesji może zakończyć się bolesnym, 500-złotowym mandatem. Dość rygorystyczne przepisy jasno mówią, że zabrania się mycia pojazdów w nieprzystosowanych do tego miejscach. Problem rozwiązują specjalne odpływy do kanalizacji miejskiej. Wówczas nie mamy powodów do zaprzątania sobie głowy. Jeśli dostępu do takowych brak - oznacza to, że musimy szukać niestety odpłatnych rozwiązań w myjniach zewnętrznych.

Załóżmy jednak, że znaleźliśmy odpowiednie miejsce i bez konsternacji możemy rozpocząć proces mycia. Pamiętajmy, aby nie robić tego podczas lejącego się z nieba żaru. Nagrzana karoseria czyszczonego auta bardzo tego nie lubi. Zacieniona albo po prostu zamknięta strefa zapewnia zdecydowanie najlepsze warunki do mycia samochodu na własną rękę. Unikajmy mycia pod drzewami. Istnieje możliwość skapnięcia żywicy, która niekorzystnie wpływa na lakier.

Lista trójmiejskich myjni ręcznych i ekologicznych

Nasz domowy ekwipunek powinniśmy wyposażyć w: 2 wiadra (idealnym rozwiązaniem będzie jedno zwykłe wiadro oraz wiadro ze specjalnym separatorem, które kosztuje około 80 zł, koszt normalnego kubła to około 5-10 zł), gąbkę (ok. 10 zł) albo specjalną rękawicę z mikrofibry (ok. 10-20 zł), szampon (ok. 10-70 zł), 2-3 ręczniki z mikrofibry do osuszania i polerowania (ok. 15 zł), preparat do mycia felg (ok. 20-50 zł), gąbkę do wosku (ok. 3 zł) oraz wosk (ok. 20-50 zł). Przebierając na sklepowej półce masę przeróżnych środków czyszczących - wybierzmy te z neutralnym pH. Inne preparaty niekorzystnie wpływają na właściwości lakieru. Do czyszczenia felg doskonale nadaje się szczoteczka do zębów, która świetnie zda egzamin przy pozbywaniu się uporczywego brudu z trudno dostępnych zakamarków. Warto również zaopatrzyć się w awaryjny zestaw bawełnianych ściereczek oraz lateksowe rękawiczki, które ochronią nasze dłonie przed szkodliwymi detergentami. Ponadto, pracę zdecydowanie ułatwi nam sprawny wąż ogrodowy.

Preparat do mycia felg, szczoteczka do zębów i woda - to przepis na czyste felgi. Preparat do mycia felg, szczoteczka do zębów i woda - to przepis na czyste felgi.
Przechodzimy do mycia pojazdu. Czyszczenie zalecamy rozpocząć od wypucowania "obuwia". Dlaczego? Przy spłukiwaniu preparatów przeznaczonych do czyszczenia felg - prawdopodobnie ochlapalibyśmy również wyczyszczoną wcześniej karoserię, a nasza praca (przynajmniej w okolicach nadkoli) poszłaby na marne.

Obręcze - szczególnie od wewnętrznej strony - są bardzo podatne na smolenie. Do usunięcia brudu stosujemy zakupiony wcześniej preparat (rodzaj według uznania). Równomiernie spryskujemy całą powierzchnię felgi, odczekujemy kilkadziesiąt sekund, aż zaschnięte plamy zaczną się zmiękczać i po krótkiej chwili szorujemy obręcz np. wspomnianą szczoteczką do zębów. Na końcu dokładnie opłukujemy felgę mocnym strumieniem wody. Drobna uwaga: nie spryskujmy wszystkich felg na raz, gdyż płyn bardzo szybko zaschnie. Dopiero po skończeniu jednej obręczy, zabierzmy się za kolejną. Zapewniamy, że skrupulatne czyszczenie przyniesie rewelacyjne efekty.

Czytaj także: Pielęgnacja tapicerek samochodowych

Przechodzimy do karoserii, którą czyścimy szamponami dedykowanymi nadwoziu. Przed rozpoczęciem kąpieli, opłuczmy auto wodą i przygotujmy sobie dwa wiaderka. Do pierwszego nalewamy ciepłą wodę i dozujemy płyn czyszczący zgodnie z zaleceniami producenta (naszą miarką jest nakrętka, zazwyczaj na 10 litrów wody wystarczą dwie nakrętki szamponu). Drugi kubeł posłuży nam do płukania brudnej i zapiaszczonej gąbki albo rękawicy z mikrofibry. Droższe wiadro z separatorem skuteczniej zatrzyma na dnie piasek i inne brudy. Do mycia karoserii stosujmy wyłącznie wspomnianej gąbki albo rękawicy, które posiadają doskonałe właściwości wchłanialności zanieczyszczeń. Dzięki czemu unikniemy powstawaniu drobnych rys.

Większość zmotoryzowanych myje auto sposobem "od góry na dół". My jednak rekomendujemy metodę numer dwa, czyli "od dołu do góry". Myjemy samochód element po elemencie. Rozpoczynamy od dolnej części auta, gdyż te miejsca są najbardziej zabrudzone i zdecydowanie trudniejsze do umycia. Krok po kroku pniemy się do dachu. Karoserię czyścimy dokładnymi ruchami okrężnymi. Pamiętajmy o częstym płukaniu gąbki lub rękawicy, a po uporaniu się z dołem nadwozia - zaleca się wymianę wody w wiaderku z separatorem. Oczywiście, na samym końcu, spłukujemy pojazd wodą.

Po skrzętnym umyciu nadwozia przechodzimy do osuszania pojazdu. Zmotoryzowani bardzo często pomijają tę czynności, a to z kolei prowadzi do powstawania niepożądanych zacieków. Aby nasze czyszczenie przyniosło efekty i nie poszło na marne, zaraz po myciu, przy pomocy szmatki z mikrofibry i ewentualnie gumowej ściągaczki do wody (tym razem w kolejności od dachu do progów), dokładnie wycieramy karoserię.

Karoserię polerujmy szmatką z mikrofibry. Karoserię polerujmy szmatką z mikrofibry.
Wielkim finałem mycia naszego pojazdu jest woskowanie. Na specjalną gąbkę aplikujemy niewielkie ilości wosku. Wybieramy element pojazdu (np. maskę) i energicznymi ruchami wcieramy preparat. Po przeschnięciu wosku chwytamy za szmatkę z mikrofibry i rozpoczynamy polerowanie. Pracochłonne zabiegi powinny przynieść owoc w postaci błyszczącego i ożywionego lakieru naszego auta.

Jeśli wciąż mamy siły i chęci, możemy dodatkowo zadbać o wygląd ogumienia. Do tego posłuży nam specjalne czernidło, które nada wyraźnego koloru oponom.

Jak widać powyżej - mycie auta to skomplikowany i bardzo czasochłonny proces. Wyczyściliśmy felgi, wypucowaliśmy karoserię, nadwozie w całości osuszyliśmy, a na końcu "wypastowaliśmy" nasz samochód. Teraz wygląda jak jeżdżące dzieło sztuki. A my śmiało, bez wstydu, możemy wyruszyć na podbój szos. Jeśli jednak nie lubimy i nie mamy czasu na własnoręczne mycie auta - zlećmy ten proces fachowcom, którzy za odpowiednią odpłatą równie dobrze zadbają o nasze cacko.
mJ

Opinie (83) ponad 20 zablokowanych

  • Może ktoś lubi się tak pierniczyć z autem... (16)

    ... ale normalni ludzie mają jakieś sensowne hobby, rodzinę etc, a normalne samochody to tylko narzędzia do wożenia ludzi, więc kurcze bez przesady.
    Mycie auta po zimie załatwiłem w 15minut za 10zl na osiedlowej myjni i jest czyste.
    Musiałbym chyba na głowę upaść, żeby się tak cackać z puszką, na szczęście mam ciekawsze rzeczy do robienia.

    • 74 77

    • (7)

      W 100 % sie zgadzam. Samochod to tylko przyrzad do wozenia 4 liter. Gloryfikowanie kawalka blachy i metalu to przesada.

      • 29 30

      • Dokładnie (5)

        Już samo to, że artykuł o myciu i sprzątaniu znalazł się w dziale "pasje i emocje" jest śmieszny. Co będzie następne? Jak zmarnować cały dzień na przycinanie nożyczkami i rozczesywanie trawnika?
        Może czas założyć dział "porady AGD"?
        Mycie samochodu tam bardziej pasuje, razem z poradami o wyborze proszku do prania i instrukcją obsługi zmywarki do naczyń.

        • 9 21

        • (1)

          Ślepaku, przecież to jest dział moto

          • 12 3

          • Dział moto w części "pasje i emocje"

            • 3 1

        • Niektórzy maja przyjemność w grabieniu grządki (2)

          Inni lubią gotować, albo pasjonują się swoim autem. Jeszcze inni taplaja się w błocie na rowerach, po czym myją je dłużej, niż 90% kierowców swoje fury. Są tacy, co wysiadują w niewygodnych garniturach w filharmonii, oraz tacy, co przekładają godzinami znaczki w jednego kajetu do drugiego. Większość tych działalności jest totalnie nieużyteczna i dla pozostałej części społeczeństwa jawi się jako głupie marnowanie czasu, nieefektywne przemęczanie się lub marnotrawienie pieniędzy.
          Swoja drogą hobby "pucowanie auta" mnie osobiście śmieszy, ale wiem, że moja własna pasja jest odbierana przez rodzinę jako świr.

          • 36 1

          • ja miałem podejście jak komentujący powyżej (1)

            jeździłem autem, które uważałem za środek transportu.

            Teraz mam auto, które jest ładne i ma mi sprawiać przyjemność.
            A jako że już nie uczestniczę w wyścigu szczurów to mam czas na kontemplację.
            I nagle zmienił mi się punkt widzenia. Jeszcze auta nie myłem
            ale już o tym myślę. Wyjść sobie w sobotę rano na słoneczko,
            zagadać z jednym sąsiadem, zagadać z drugim sąsiadem.
            To dla mnie coś w rodzaju spaceru, medytacji, spokojnie,
            mam czas, niech mnie słońce grzeje a ja się trochę pogimnastykuję.

            • 13 0

            • aha, sąsiadka mi poleciła showroom shine

              nie znam się ale w sklepie z mercedesami widziałem jakieś szampony

              • 1 2

      • Jak się ma Tico albo, to rzeczywiście...

        • 6 9

    • Co kto lubi. Jedni wola 5h siedzieć w fotelu z browarem w lapie i ogladac jakies bzdety, a inni ten czas spedzaaja przy myciu fury. Proste

      • 39 5

    • Mozna tez chodzic w brudnym ubraniu ...

      • 12 1

    • JAKI WŁAŚCICIEL, TAKIE AUTO... (1)

      jak właściciel BRUDAS to i auto brudne, proste !! :)

      • 15 4

      • jak facet ogląda porno-pisemka, to ma żonę dziwkę.. taka logika

        • 6 2

    • mycie auta podali w dziale Pasje i emocje :)

      wiec widocznie dla niektórych jest to,pasja:)

      • 1 0

    • posiadanie samochodu też może być hobby, ignorancie z golfa 3 na obciętych sprężynach

      • 0 0

    • mycie

      Bez wytarcia do sucha na zewnatrz i progów to jest guzik nie mycie każdy ci to powie.Nie chodzi tylko o zacieki W zimie zostawisz wodę w szczelinach nie wytrzesz nie przedmuchasz to dzien pozniej mozesz nie dostać sie do auta

      • 0 0

    • o2

      Skoro auto to tylko coś do przewożenia ludzi , i inne takie to :
      Bielizna to też tylko część garderoby, a czy to znaczy że nosić ją kilka dni to nie problem ??
      To jak wygląda twój samochód mówi wiele o właścicielu i tyle.
      Nawet jak jeździsz kiepskim autem ale czystym to lepiej niż wypasionym brudasem ...

      • 0 0

  • 500 zł mandatu,

    za mycie pojazdu na prywatnej posesji ?

    • 26 16

  • myję samochód zawsze w sobotę najczęściej czystą wodą (1)

    staram się nie używać żadnych ostrych detergentów, czysta woda i dodatek płynu do naczyń załatwia sprawę.
    Lubię jak ładnie się prezentuje na drugi dzień pod kościołem.

    • 32 15

    • Płyn do mycia naczyn=matowienie lakieru,no powiem Ci bardzo mądrze..

      • 0 0

  • Samochód to nie narzeczona (4)

    Jest po to by nim jeździć, a nie dbać o niego. Podstawowa czystość oczywiście jest wymagana, ale żeby dopieszczać swoje auto?

    • 15 14

    • (2)

      Ktoś, kto sam myje auto, naprawdę musi być mało kreatywny, by znaleźć sobie ciekawsze zajęcie :)

      • 3 9

      • (1)

        gdybyś kiedykolwiek twoja kreatywność doprowadziła cie do samodzielnego mycia/sprzątania swojego samochodu (chyba, że jesteś pracownikiem myjni ręcznej i śni ci się to po nocach) to wiedziałbyś, że to raptem 30 min lekkiego ruchu czyli mniej niż ci potrzeba na rozruszanie twojej kreatywności

        • 6 3

        • Są dużo ciekawsze sposoby na ruch :)

          • 2 3

    • oszołom

      Jak się ma furę to się o nią dba tak samo jak o własną kobietę i nie którym to sprawia frajdę a jak się ma złoma to się jedzie na myjkę wrzuca 10 zł i się go tylko wstępnie opukuje

      • 0 0

  • a ja mam służbówkę i wbrew pozorom powinienem jak każdy lać szeroko na to ale... (4)

    jakoś nie potrafię, myję ciśnieniowo - unikam automatycznych myjek bo szczotki te przy znikomej ilości wody jaka jest używana do mycia, są zawsze brudne i rozmazują tłuszcz a nie myją. Co piąte/10 mycie ciśnieniówką trzeba w rękę wziąć miękką gąbkę i płyn do mycia naczyń bo nalot którego nie usunie ciśnienie zaczyna być widoczny.
    Płukanie tylko wodą. Woskowanie na gorąco jakoś mnie nie przekonuje.
    Po myciu ściągam krople z szyb i to wszystko.
    Sumując: mycie zwykłe nie dłużej niż 10 minut, gruntowne z gąbką no to max 20 minut raz na 2-3 miesiące.

    • 18 2

    • niech zgadne (1)

      panda z kratka obklejona jak choinka?

      • 0 6

      • nie, nowy Focus bez kratki, kombi, z delikatnym logo na klapie, kolor granatowy

        a gdyby nawet panda z kratką oklejony jak choinka to zawsze lepiej niż niebezpieczny dla środowiska trup z lat 80 o wdzięcznej nazwie Golf :)

        • 3 0

    • Hejka (1)

      Ja mam podobnie, też nie mogę patrzeć jak moje autko jest usyfione :/ Co takie auto mówi o osobie, która je prowadzi ? o.O

      Również korzystam z myjni ciśnieniowych, bezdotykowych. Dlatego też mogę podzielić się z Tobą drobną użyteczną informacją.

      Niektóre tego typu myjnie mają opcję SuperPiana, nanosi się ją taką bardz miękką szczotką podłączoną do systemu. I właśnie to zapewnia usuwanie tego osadu, o którym wspominasz.

      Pozdrawiam

      • 0 0

      • Wiem, ale u mnie w okolicy nie ma ze szczotką o której mówisz. Dzięki:)

        • 0 0

  • Mam pytanie.....-) (2)

    ..a jakiej Firmy kupić szczoteczkę żeby te felgi ...były takie wypucowane.-)?

    • 9 4

    • Elektryczną Braun OralB Vitality - dobra cena do jakości a jednak lepsza od zwykłej

      Pasta sensodyne pro żeby felga nie czuła bólu kiedy wjedziesz w zimną kałużę

      • 24 1

    • a ja polecam szczoteczkę soniczną... fele jak nowe ;)

      • 4 0

  • Najlepiej przed garażem pod blokiem (2)

    gąbką i płynem z dyskontu a następnie spłukać to kilkoma wiaderkami wody.
    Trzeba mieć do pomocy obserwatora który w porę ostrzeże przed zbliżającą się strażą miejską bo oni wyceniają to na 500zł.
    Polecam omijać szerokim łukiem myjnie ehrle bo oni nie stosują oryginalnych chemikaliów a na innych myjniach jest jeszcze gorzej. Automatyczne wiadomo rysują.
    Ręczne u Sławka kosztują a dużo i trwa to za długo.

    • 11 5

    • są kosmetyki samochodowe specjalne ekologiczne

      możesz myć pod blokiem i nie szkodzą naturze bo są biodegradowalne, nie podpadają pod paragraf o zanieczyszczaniu :)

      • 2 1

    • mozesz mi wytlumaczyc

      co to sa oryginalne chemikalia?

      • 0 0

  • Polecam Ludwik

    Najlepszy do mycia samochodu jest Ludwik albo proszek do prania i szczotka druciana. Dobrze czyści rdze na mojej Vectrze 95'

    • 7 4

  • co niektórzy ...

    ..przypominają sobie o umyciu/posprzątaniu samochodu przed sprzedażą ... wtedy to by chcieli aby był piękny, błyszczący i pachnący ...a na co dzień mają w d.... ale jak ktoś lubi w syfie jeździć to jego sprawa. już ma się samochód to uważam, że należy zarówno dbać o jego wygląd zewnętrzny/wewnętrzny i sprawność techniczną.

    • 10 1

  • witam (2)

    ja takie rzeczy załatwiam w car spa robią to za mnie ludzie a ja w tym czasie popijam kawkę swoje siły zostawiam na przyjemności.

    • 6 15

    • zanim cokolwiek napiszesz spróbój zrozumieć co to oznacza

      spa to wodolecznictwo czyli odnowa biologiczna a twój pojazd raczej nie ma nic wspólnego z organizmem żywym choć gdyby zajrzeć w tapicerkę to kto wie?
      Inna sprawa że najczęściej w myjniach ręcznych śmieję się z Januszów biznesu z synami Sebixami którzy usiłują umyć swój leasingowy wehikuł za 2 złote 3 programami.
      Janusz przy przełącznikach a Sebix biega z dyszą i pryska w pośpiechu.
      Niestety cała marka BMW włącznie z limuzynami rządowymi w Polsce to konkretny obciach! Tych aut nikt kto dba o swój wizerunek nie kupuje pomimo że mogą się podobać. Podobnie w pomorskiem jest z vw golfami czy skodami octavia dawniej w mazowieckiem z daewoo i chevi a obecnie z koreańskimi czeskimi i rumuńskimi suvami. Auta symbolizujące obciach zaściankowość braki intelektualne i anatomiczne właścicieli często niesłusznie no ale taka jest polska specyfika marki.
      Tak na marginesie dodam że nie ma nic przyjemniejszego dla faceta niż własnoręczne umycie i posprzątanie swojego NOWEGO auta choćby to była nawet skoda octavia czy citroen C4 i zabranie takim czystym i zadbanym swojej kobiety na wyjazd w ciekawe miejsce.

      • 9 3

    • hmmm..

      Strasznie mało masz sił. Myślałeś może nad jakimś sportem dla wzmocnienia ciała?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku w Polsce wprowadzono białe tablice rejestracyjne?

 

Najczęściej czytane