• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak likwidacja fotoradarów przełożyła się na statystyki kolizji i wypadków?

Michał Jelionek
3 sierpnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Kierowcy zwalniają na widok atrap fotoradarów. Czy ich usunięcie było błędem? Kierowcy zwalniają na widok atrap fotoradarów. Czy ich usunięcie było błędem?

Po likwidacji fotoradarów i odebraniu uprawnień do korzystania z takich urządzeń strażom miejskim i gminnym - kierowcy odetchnęli z ulgą. Z dróg zniknęły zarówno stacjonarne, jak i mobilne urządzenia. Dziś pewne jest, że usunięcie wszystkich fotoradarów było błędem, bo zmotoryzowani zaczęli jeździć szybciej, a to niestety przełożyło się na większą liczbę wypadków i kolizji drogowych w niektórych lokalizacjach Trójmiasta.



Likwidacja fotoradarów była:

Dla jednych fotoradary - szczególnie te przenośne - to maszynki do łatania gminnych budżetów, dla drugich - nawet atrapy - to skuteczny bat na kierowców łamiących przepisy drogowe. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, ale nie zmienia to faktu, że zlikwidowano fotoradary z miejsc, w których podnosiły poziom bezpieczeństwa.

- Każde miejsce, z którego zniknęły fotoradary, należy rozpatrywać indywidualnie. Warto jednak odwołać się do przygotowanego we wrześniu 2016 roku raportu Instytutu Transportu Drogowego, który wskazuje, że po zlikwidowaniu gminnych fotoradarów aż o 46 proc. wzrosła liczba ofiar śmiertelnych w tych miejscach. Takie wnioski uzyskano po analizie sytuacji w 43 miejscowościach na terenie całego kraju. Mało tego, po zlikwidowaniu urządzeń aż 73 proc. kierowców przekracza w tych miejscach dozwoloną prędkość - tłumaczy nadkom. Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Gdańsku.
W Trójmieście chyba najlepszym przykładem niepotrzebnie zlikwidowanych fotoradarów jest leśny odcinek ul. Słowackiego zobacz na mapie Gdańska. Jeszcze do niedawna na krętej drodze w kierunku centrum Gdańska stały trzy maszty z fotoradarami. Dziś nie ma żadnego, a liczba wypadków w tym miejscu wyraźnie się zwiększyła.

Przypomnijmy, że w tym miejscu maszty z fotoradarami zostały usunięte z pobocza drogi pod koniec czerwca 2014 roku.

Czytaj także: Rekord kolizji i wypadków na ul. Słowackiego

Przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych leśny odcinek ul. Słowackiego sprawia kierowcom spore trudności. Przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych leśny odcinek ul. Słowackiego sprawia kierowcom spore trudności.
W roku 2016, w okresie od 1 stycznia do 31 lipca, na odcinku łączącym obwodnicę z Wrzeszczem policja odnotowała 204 kolizje i 8 wypadków, w których osiem osób zostało rannych, a jedna zginęła. W tym roku, w analogicznym okresie, doszło tam do 175 kolizji i 12 wypadków. Ucierpiało 11 osób, jedna zmarła.

Dla porównania, przed likwidacją fotoradarów na leśnym odcinku ul. Słowackiego interwencji policji - szczególnie po kolizjach - było znacznie mniej. W roku 2014, od początku stycznia do końca lipca doszło do 114 kolizji i 16 wypadków, w których rannych zostało 19 osób.

Wypadki i kolizje na ul. Słowackiego w okresie od 1 stycznia do 31 lipca:
2014 - 130 zdarzeń drogowych - 114 kolizji, 16 wypadków (19 osób rannych)
2015 - 125 zdarzeń drogowych - 118 kolizji, 7 wypadków (7 osób rannych)
2016 - 212 zdarzeń drogowych - 204 kolizje, 8 wypadków (8 osób rannych, 1 zginęła)
2017 - 187 zdarzeń drogowych - 175 kolizji, 12 wypadków (11 osób rannych, 1 zginęła)

- Liczby mówią same za siebie. Warto również przedstawić dwie statystyki całoroczne. W roku 2010 na ul. Słowackiego odnotowaliśmy łącznie 204 zdarzenia drogowe. Sześć lat później, już po likwidacji fotoradarów w tym miejscu, ta liczba wzrosła do 333 zdarzeń. Z całą pewnością na taką różnicę liczby incydentów złożyła się suma różnych czynników, a prawdopodobnie kluczowym z nich była obecność fotoradarów, które sprawiały, że kierowcy zwalniali w tym miejscu - dodaje Ciska.
Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu - to zdecydowanie najczęstsza przyczyna kolizji i wypadków na ul. Słowackiego. Przypomnijmy, że na całym leśnym odcinku obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h.

Czytaj także: Śmiertelny wypadek kobiety w ciąży na Słowackiego

W tym wypadku zginęła kobieta w ciąży.

Wciąż szuka się skutecznego rozwiązania, które poprawiłoby bezpieczeństwo na krętym odcinku. Po likwidacji fotoradarów ich rolę miał przejąć odcinkowy pomiar prędkości. Zainstalowano urządzenie, które w dalszym ciągu nie zostało uruchomione i tak naprawdę nie wiadomo, kiedy zacznie działać.

Kolizji jest coraz więcej, dlatego też w tym miejscu coraz częściej widujemy policjantów drogówki, kontrolujących prędkość poruszających się aut. W ciągu ostatnich dwóch lat funkcjonariusze odebrali blisko 100 praw jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym na leśnym odcinku ul. Słowackiego. W celu poprawy bezpieczeństwa zaproponowano również proces uszorstnienia nawierzchni feralnego odcinka drogi. Pomysłodawcy wierzą, że poprzez zwiększenie przyczepności zdecydowanie poprawi się bezpieczeństwo w tym miejscu, a tym samym zmniejszy się liczba kolizji.

Łączna liczba wypadków i kolizji na Słowackiego od 2009 roku:
2009 - 228 zdarzenia drogowe - 207 kolizji, 21 wypadków (1 osoba zginęła, 22 osoby ranne)
2010 - 204 zdarzenia drogowe - 191 kolizji, 13 wypadków (18 osób rannych)
2011 - 202 zdarzenia drogowe - 188 kolizji, 14 wypadków (18 osób rannych)
2012 - 215 zdarzenia drogowe - 197 kolizji, 18 wypadków (23 osoby ranne)
2013 - 230 zdarzenia drogowe - 210 kolizji, 20 wypadków (2 osoby zginęły, 20 osób rannych)
2014 - 248 zdarzania drogowe - 224 kolizji, 24 wypadki (31 osób rannych)
2015 - 234 zdarzenia drogowe - 221 kolizji, 13 wypadków (16 osób rannych)
2016 - 333 zdarzenia drogowe - 319 kolizji, 14 wypadków (1 osoba zginęła, 17 osób rannych)

Demontaż pierwszej atrapy fotoradaru na ul. Słowackiego.

Oczywiście w Trójmieście są też takie miejsca, w których usunięcie masztów fotoradarów nie miało znaczącego wpływu na zwiększenie liczby zdarzeń drogowych. Dobrym przykładem jest al. Niepodległości zobacz na mapie Sopotu w Sopocie.
Wypadki i kolizje na al. Niepodległości w okresie od 1 stycznia do 31 lipca:
2014 - 92 zdarzenia drogowe - 91 kolizji (w tym 8 na wysokości fotoradaru), 1 wypadek
2015 - 96 zdarzeń drogowych - 95 kolizji (8), 1 wypadek (2 osoby ranne)
2016 - 108 zdarzeń drogowych - 108 kolizji (10), 0 wypadków
2017 - 114 zdarzeń drogowych - 113 kolizji (9), 1 wypadek (1 osoba ranna)

Podobnie sytuacja wygląda w Gdyni na ul. Wielkopolskiej zobacz na mapie Gdyni. Po usunięciu fotoradaru statystyki zdarzeń drogowych pozostały na podobnym poziomie.

Wypadki i kolizje na ul. Wielkopolskiej w okresie od 1 stycznia do 31 lipca:
2014 - 69 zdarzeń drogowych
2015 - 56 zdarzeń drogowych
2016 - 72 zdarzenia drogowe (1 osoba zginęła)
2017 - 66 zdarzeń drogowych (1 osoba zginęła)
(w przypadku tego miejsca posiadamy jedynie dane ogólne, bez podziału na kolizje i wypadki)

Z powyższych statystyk jasno wynika, że zlikwidowanie wszystkich masztów fotoradarów było sporym błędem. Wiele osób zastanawia się, dlaczego zdecydowano się na taki ruch na bardzo wymagającym odcinku ul. Słowackiego. Prawdopodobnie już samo pozostawienie atrap fotoradarów wpłynęłoby na zmniejszenie liczby kolizji w tym miejscu. Nie jest tajemnicą, że szare skrzynki na przydrożnych masztach czy tabliczki informujące o kontroli prędkości działają na wyobraźnię kierowców, którzy na ich widok automatycznie zdejmują nogę z gazu.

Miejsca

Opinie (222) 8 zablokowanych

  • Chyba brakuje środków na 500+

    Trzeba kogoś okraść żeby było na wypłaty 500+. Nie udało się wprowadzić opłaty drogowej to kombinują z radarami. PiSuarowa propaganda rodem z PRL-u. Rajmund dobrze swoich kurdupli wyuczył!

    • 25 24

  • (3)

    Moim zdaniem statystycznie to jest bezpieczniej. Bo w stosunku do wzrostu ruchu (oraz ilości aut) to nie jest jakoś szczególnie dużo więcej tych kolizji i wypadków.

    • 31 13

    • Na reszcie !

      W końcu logiczny i przemyślany komentarz.

      • 5 1

    • Dobrze że to tylko twoje zdanie, bo zdanie idioty nie liczy się. (1)

      • 0 3

      • A czytałeś cały artykuł, czy tylko nagłówek i podsumowanie, które nijak mają się z zaprezentowaną statystyką?

        • 2 1

  • Fotoradary mogłyby wspomóc 500 plus, a tak trzeba wycinać puszczę.

    • 27 9

  • Spoko (3)

    Ok. A ile samochodów przejeżdżał tą drogą w 2009 a ile w 2017? I to odnieście do ilości zdarzeń na drodze. A nie...takie statystyki nic jie mówią.

    • 40 12

    • (2)

      Dokladnie. A byle auto mozna kupic za 2000zl w watpliwym stanie.Samo kupno opon to 600zl, do tego hamulce ok 300zl, nie mowieac juz o amortyzatorach. Jak robia przeglady aut tez wiemy...

      • 5 2

      • (1)

        Nie dotyczy Kaszub... kazdy b5 i t4 ma prawidlowy przeglad...
        Wiec nie obrazaj

        • 6 1

        • No no cena wielowahaczowego zawieszenia 2500zl + robocizna...

          • 1 0

  • Statystyka (1)

    W Watykanie mamy 2 papieży na km kwadratowy. A idąc z psem na spacer mamy średnio po 3 nogi. Brawo! Rozumiem, że jak kiedyś zginęła jedna osoba, a w tym roku dwie, to jest 100% więcej. A jak w tym roku zginęła jedna osoba, a w poprzednim dwie, to jest 50% mniej trupów.

    • 27 8

    • Bo takie statystyki

      To się robi jak bardzo chce się udowodnić ze moje jest bardziej mojsze...czyli przepchnąć teorie w "licencjacie"

      • 7 2

  • statystyka to trudna dziedzina (3)

    ja z moim psem mamy średnio po trzy nogi. Prawda, g. prawda i statystyka, wszystko da się udowodnić. Ostatnio dowiadujemy się, że obwodnica przepuszcza 100 tys. aut, czyli więcej niż kiedykolwiek. Zakładam, że więcej też jedzie słowakiem . Tylko skorelowanie tych wielkości pozwoli oszacować, czy rzeczywiście więcej zdarzeń to brak fotoradarów, czy też wrosło bo ruch się zwiększył.

    • 32 4

    • satystycznie njawięcej zdarzeń

      jest po deszczu. Aktualnie wszystkie wody są własnością Państwa. Wniosek - winny rząd.

      • 16 0

    • Należałoby podać liczbę zdarzeń na 1000 przejechanych aut. Wtedy mogłoby się okazać, że liczba zdarzeń jest nawet mniejsza niż kiedyś.

      • 3 0

    • Najprościej będzie włączyć znowu fotoradary np. na pół roku

      I sprawdzić co się stanie. I ciekawe co wtedy będziecie pisać, jak okaże się, że liczba wypadków i rannych spadła. Znowu debilny tekst o psie i 3 nogach, powtarzanych przez wszystkich którym wydaje się, że wiedzą lepiej? Czy, że natężenie ruchu spadło, mniej padało i zima była lżejsza?

      • 0 1

  • Ten przykład Słowackiego to kiepski, bo liczby mówią, że gdy były fotoradary to było może ciut mniej kolizji, ale za to więcej rannych niż po usunięciu radarów.

    • 19 3

  • I dobrze, i źle.

    Zmiana prawa była dobra, ponieważ gminy przesadzały z tymi śmietnikami pochowanymi po krzakach na prostych odcinkach, albo nie przestrzegali instrukcji obsługi np. ustawianie za barierkami (a nie mogły być żadne metalowe rzeczy w najbliższym otoczeniu) czy pod liniami wysokiego napięcia.

    Ale...

    Gminy i inne instytucje samorządowe powinny stawiać legalne maszty i włączać w sieć ITD. ITD powinna podać listę urządzeń 15-20 i gminy mogą wybrać postawić, a urządzenie będzie kompatybilne z siecią, wnioskować od Państwa dofinansowanie postawienia nowych radarów wzdłuż dróg. W przypadku Słowackiego urządzenie powinno postawić miasto Gdańsk i wnioskować o 50% dofinansowania do każdego jednego. I przez to miasto oszczędziłoby chociażby na odbudowie barier.

    • 13 2

  • Fotoradary powinny być, ale nie powinny być obsługiwane przez straż miejską czy gminną to co oni wyprawiali z fotoradarami to była patologia wraz z danym lokalnym organem wykonawczym tworzyli mafię fotoradarową. Pieniądze z mandatów nie powinny trafiać do lokalnych budżetów!

    • 17 8

  • Do rozsądku kierowcom przemawia się wyłącznie za pomocą kasy. (1)

    Na dalekim drugim miejscu jest widmo utraty prawa jazdy.
    W Polsce powinni wprowadzić jeszcze drabinkę mandatową, czyli za to samo przewinienie mnożyć karę x2, potem x3 az do zlicytowania samochodu. Jak samochód służbowy albo kochanki, trudno. Kierowca będzie spłacał.

    • 14 5

    • tak jest w Londynie

      jak 2 razy z rzedu zabiora Ci laweta auto na parking karny to jeszcze ci sie oplaci odebrac auto, ale jak cie trzeci raz zlapia to mozesz po auto nie jechac, bo cena odbiora auta (wraz z grzywnami) bedzie oscylowała w okolicach ceny samochodu. Jakos dziwnie Angole sie tam anuczyli szanowac prawo drogowe.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

Drywa to trójmiejski przedstawiciel marki:

 

Najczęściej czytane