• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kluczyk zatrzaśnięty w aucie! Co dalej?

Michał Jelionek
2 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najlepszym lekarstwem na zatrzaśnięty kluczyk jest pomoc pogotowia zamkowego. Najlepszym lekarstwem na zatrzaśnięty kluczyk jest pomoc pogotowia zamkowego.

Roztargnienie, chwila nieuwagi i problem mamy gotowy. Zatrzaśnięcie kluczyków w aucie może przytrafić się każdemu, nawet jeżeli pozornie wydaje się to niemożliwe. Kiedy już dojdzie do niefortunnego zdarzenia, nie wykonujmy zbyt pochopnych ruchów, bo może nas to słono kosztować. Jak zatem wyjść z niewygodnej sytuacji?



Za profesjonalną usługę odryglowania drzwi zapłacimy od 100 do 400 zł. Za profesjonalną usługę odryglowania drzwi zapłacimy od 100 do 400 zł.
Standardowo, wysiadasz z auta, ryglujesz drzwi i bez większego namysłu udajesz się w kierunku swojego miejsca pracy. Po krótkiej chwili orientujesz się, że czegoś brakuje w twojej kieszeni czy torebce. Tak, to kluczyk, który przez gapiostwo pozostał w stacyjce. Jeżeli posiadasz zapasowy - to obejdzie się bez dodatkowych komplikacji. Jeżeli nie, to współczujemy, bo prawdopodobnie w tym momencie straciłeś cenny czas, nerwy i pieniądze.

W dobie aut naszpikowanych nowinkami technologicznymi, zdecydowanie częściej doświadczamy przypadków, na które wpływu nie mamy. To złośliwość rzeczy martwych. Centralny zamek lub autoalarm potrafią się zbuntować, np. kiedy opuszczamy na moment auto w celu otworzenia bramy wjazdowej. Po krótkiej chwili wracamy do pojazdu, który z niewiadomych przyczyn jest zamknięty.

W pierwszej kolejności w skołowanym kierowcy budzi się instynkt popularnego i nadzwyczaj uzdolnionego bohatera serialu MacGyver. Główkujemy, rozmyślamy i bezskutecznie szukamy sposobu na otwarcie auta. Niestety, próby samodzielnego odryglowania zamka kończą się najczęściej fiaskiem.

Czytaj także: Rabuś ukradł mój samochód. Co robić?

Posiadacze starszych aut mają większe szanse na sukces. Nowe pojazdy są niczym twierdza nie do sforsowania. Producenci samochodów coraz skuteczniej zbroją swoje modele w nowoczesne zabezpieczenia antykradzieżowe.

Ile kosztuje dorobienie klucza w 2023 roku? Ile kosztuje dorobienie klucza w 2023 roku?

W jaki sposób możemy zatrzasnąć kluczyki w nowych autach?

Do niefortunnych zdarzeń bardzo często dochodzi podczas załadunku zakupów do bagażnika. Piloty centralnego zamka oprócz funkcji otwierania i zamykania drzwi, posiadają również trzecią opcję - otwierania jedynie klapy bagażnika. Pakując zakupy do bagażnika, nieumyślnie pakujemy również kluczyki, a dopiero po zamknięciu klapy uświadamiamy sobie, że załadowaliśmy o jeden "bagaż" za dużo.

Czy kiedykolwiek zdarzyło ci się zatrzasnąć kluczyki w aucie?

Psikusa może spłatać system auto-ryglowania drzwi. Samochód po kilkudziesięciu sekundach od otwarcia - pozostając bez aktywności, czyli bez przekręconego kluczyka w stacyjce - może automatycznie zamknąć wszystkie drzwi. Problem pojawia się w momencie, kiedy pozostawimy kluczyki wewnątrz auta, a w międzyczasie - przed wyruszeniem w drogę - postanowimy np. dolać płynu do spryskiwaczy.

Co ciekawe, niekoniecznie musimy zatrzasnąć kluczyki w aucie, aby doświadczyć kuriozalnej sytuacji uniemożliwiającej wejście do pojazdu. Wszystko za sprawą rozładowanego akumulatora i zepsutego zamka.

- To częsty przypadek. Wyczerpany akumulator uniemożliwia otwarcie drzwi samochodu pilotem, trzeba zatem użyć kluczyka i dostać się do auta w sposób klasyczny. Zamki jednak się nie otwierają. Kierowcy w takim momencie zadają sobie pytanie: jakim cudem zamek nie działa, skoro przez 10 lat użytkowania auta, w tradycyjny sposób otwierałem samochód dwukrotnie? No właśnie, w tym problem. Zamek rdzewieje i psuje się od środka. A wszystko z banalnej przyczyny: braku użytkowania. Podobny problem może wystąpić w momencie rozładowania baterii w pilocie centralnego zamka - tłumaczy Tomasz Smołoński z pogotowia zamkowego tanieotwieranie.pl.

Zdecydowana większość kierowców, których auta wyposażone są w centralny zamek, zapominają o istnieniu możliwości "ręcznego" otwierania pojazdu. To całkowicie zrozumiałe. Zaleca się jednak, aby od czasu do czasu, używać również klasycznego kluczyka, a nie jedynie autopilota.

Co zatem zrobić, gdy pech dosięgnie również nas?

Jeżeli posiadamy zapasowe kluczyki - a niefortunne gapiostwo przytrafiło nam się stosunkowo niedaleko od domu - to jesteśmy szczęściarzami. Postarajmy się jak najszybciej zdobyć drugi komplet. Pamiętajmy jednak, że zatrzaśnięty kluczyk jest zazwyczaj "na widoku", a to doskonała przynęta dla złodziei. Warto zatem zorganizować kogoś, kto dopilnuje, by osoby niepożądane nie kręciły się przy naszym samochodzie.

Sprawa mocno komplikuje się w momencie, kiedy nie mamy zapasowego kompletu lub znajdujemy się kilkaset kilometrów od miejsca mieszkania.

Odradzamy rozbijanie szyby. Włamywanie do własnego pojazdu to kosztowna ostateczność. Wyjątkiem może być sytuacja, w której natychmiast musimy dostać się do środka pojazdu. A takim wyjątkiem jest np. wystraszone dziecko. Najtrafniejszym wyborem będzie poświęcenie szyby w drzwiach pasażera siedzącego obok kierowcy.

Czytaj także: Powstaje profesjonalny tor dla młodych kierowców

Nie zaleca się również majsterkowania przy zamku. W zasadzie od samego początku jesteśmy skazani na porażkę. Wszelkiego rodzaju druty, kliny, a nawet piłeczki tenisowe doskonale zdały egzamin w filmach sensacyjnych, w których bohaterowie przy użyciu wspomnianych "narzędzi" otwierali auta w kilka sekund. Jednak w rzeczywistości, prędzej wyrządzimy szkodę i narazimy się na dodatkowy wydatek niż efektywnie otworzymy zamek.

Zazwyczaj akcja otwierania zaryglowanego pojazdu wzbudza zainteresowanie przypadkowych "ekspertów", którzy chętnie udzielą nam wielu interesujących rad na temat skutecznego włamania do naszego pojazdu. Nie słuchajmy, nie próbujmy i nie ulegajmy presji tłumu. Pamiętajmy, kto w przypadku napraw zostanie obarczony kosztami.

Najpopularniejszą niegdyś metodą dostania się do zatrzaśniętego auta była tzw. "metoda na wieszak", którą praktykowano w autach nie posiadających opcji podwójnego ryglowania zamka. Jeżeli zdecydujemy się na samodzielne działanie, zachowajmy ostrożność. W wielu przypadkach gra nie jest warta świeczki, zdecydowanie bezpieczniej jest zadzwonić po pomoc specjalistów.

Szukasz pomocy? Zadzwoń po pogotowie zamkowe

- W Trójmieście firm z doświadczeniem i profesjonalnym sprzętem, które otwierają auta bezinwazyjnie jest garstka. Wielu "pseudofachowców" dysponuje jedynie poduszką, klinem i drutem, czyli narzędziami, które nie poradzą sobie z podwójnym ryglowaniem. Posiadamy pewne schematy, które pozwalają otworzyć każdy zamek w kilkadziesiąt sekund - dodaje Smołoński.

Z reguły koszt usługi pogotowia zamkowego zależy od modelu auta, pory dnia oraz miejsca, w którym utknęliśmy. Za "zabieg" odryglowania zamka zapłacimy średnio od 100 do 400 zł. W 90 proc. przypadków wydatek awaryjnego otwierania auta nie powinien przekroczyć 150 zł. Wyjątkiem mogą być samochody luksusowe.

Bezinwazyjne otwieranie auta polega na dekodowaniu ustawień fabryczny zamków. Jeżeli zamek jest sprawny, to sforsowanie takiej przeszkody nie powinno potrwać dłużej niż 5 minut. Jeżeli zdecydujemy się na pomoc pogotowia zamkowego, warto się dowiedzieć, czy firma posiada licencję policji.

- Do bezinwazyjnego otwarcia auta potrzeba przede wszystkim specjalistycznego sprzętu i doświadczenia, które budowane jest podczas wielu godzin ćwiczeń. Często bywa tak, że jesteśmy wzywani do auta, przy którym właściciel już majsterkował. Widać, że wcześniej w ruch poszły śrubokręty i druty. Nie jest to jednak dla nas problem, jednak odradza się samodzielnego kombinowania - zdradza Jan Śmietanka z pogotowia zamkowego Kluczman.

Reasumując, jeżeli zostaniemy ofiarami własnego gapiostwa, to najlepszym sposobem na wyjście z niefortunnej sytuacji będzie wezwanie pogotowia zamkowego. Fachowcy ekspresowo zajmą się zamkiem naszego auta. Nie wybijajmy szyby, nie rozwiercajmy zamka, nie kombinujmy, bo zazwyczaj, włamywanie się do własnego pojazdu kończy się uszkodzeniem systemu zabezpieczającego, porysowaniem lakieru czy wybitą szybą. Nie warto.

Opinie (70) 9 zablokowanych

  • (7)

    Artyuł sponsporowany.Poza tym ciekawe ilu z tych speców to dawni kanciarze, którzy się nawrócili - pełne zaufanie ;)

    • 54 9

    • 99%

      • 12 1

    • Ja tam jestem dumny ze swojego wyczynu. (2)

      Zatrzasnąłem samochód z kluczykami wewnątrz na szczęście miałem lekko uchyloną szybę.

      Odnajdując w sobie umiejętności o których posiadanie siebie nie podejrzewałem wyjąłem kluczyki za pomocą drutu z haczykiem.

      • 12 1

      • kup sobie taki który nie pozwala zatrzasnąć się jak są kluczyki w stacyjce (1)

        • 0 1

        • Matizów jest coraz mniej na rynku, przynajmniej takich nie dotkniętych korozją.

          • 5 0

    • Na starej zasadzie "To Pan teraz nie patrzy"

      po paru sekundach słychać cichy trzask i samochód otwarty.

      • 6 0

    • (1)

      a myslisz, ze firmy kogo zatrudniaja, zeby chronic swoja siec? HAkerow, ktorzy maja wieksze umiejetnosci niz ich dyrektorzy it;)

      • 5 0

      • dyrektor nie musi mieć umiejętności... ma od tego ludzi :P

        • 0 0

  • Nigdy nie tłuczmy (13)

    tylnich małych szybek żeby dostac się do auta. Są właśnie najdroższe. A jak już w ogóle zdecydujemy się na młotkowanie szyby to doradzam szybkie sprawdzenie w internecie/serwisie/warsztacie która szyba w naszym aucie będzie najtańsza. 5 minut sprawdzania i dzwonienia a oszczędność wymierna.

    • 47 2

    • najtańsza jest najczęściej czołowa! (4)

      Jest też najbardziej porysowana a często i lekko uszkodzona od kamyczków, więc tę warto wymienić.
      Ale jak bez niej jechać :-).

      • 6 8

      • czołową?? na łeb upadles? (3)

        Powodzenia w wybijaniu szyby czołowej, która jest klejona

        • 7 1

        • już kiedyś wybiłem (2)

          cegłówką

          • 6 1

          • Ja kiedyś trylinką (1)

            Ale mi się omskła i trafiła w słupek.

            • 4 0

            • ja gaśnicą , otwartą

              • 0 0

    • ja mam (7)

      Super hiper asistance z ac i sysko f tupie ;) nie wożę w bagażniku skrzyneczek z kluczami i awaryjnymi drucikami ;)

      • 2 2

      • Ja mam 18 letniego Nissana (6)

        Jeszcze w całości z Japonii i tez nic nie worze, nigdy mnie nie zawiódł

        • 5 3

        • Mógłbyś zacząć wozić (5)

          słownik ortograficzny

          • 18 1

          • Dobrze mój domorosły polonisto (2)

            Uwielbiam takich jak ty wkur.... Pamiętaj że dysortografia jest w modzie, czekam zniecierpliwiony na dys tabliczkę mnożenia.

            RZEGNAM OSIĘPLE FRZYSTKIH POLONISTUFF

            • 1 12

            • W modzie?? Co to za brednie?

              • 6 0

            • a co to takiego dysortografia?

              dobrze ci powiedzial, ze po prostu matoł jesteś, nie napinaj sie tak

              • 0 0

          • nauczycielu do szkoły uczyć

            • 1 2

          • Ale jemu chodziło zapewne o to, że nie wozi nic w worze... Bo odkąd zjadł cały zapas cebuli z tego wora, to jego wór w bagażniku jest pusty... ;-P

            • 6 0

  • linda w psach itwieral samochod piłka tenisową (5)

    Ale do dziś nie wiem jak to zrobił

    • 17 5

    • no piłką tenisową to robił

      • 9 2

    • (1)

      w teorii wykorzystał ciśnienie jakie było w piłce... ale w praktyce chyba nawet "pogromcy mitów" udowodnili, że to mało realne...

      • 10 2

      • ściema z tą piłką

        trzeba mieć piłkę do kosza, ale dzyndzel urywa...

        • 7 0

    • Fake.. opowiadali kiedyś o tym :-)

      • 1 0

    • to ściema była , chłopaku :)

      • 0 0

  • Głupota nieboli ale kosztuje :) (4)

    • 8 17

    • (1)

      Wnioskujac z poziomu interpunkcji, gramatyki i ortografii twojej wypowiedzi, jestes albo z 2a, albo doglebnie zbadales sprawe "niebolenia" glupoty...

      • 6 0

      • gość wie z autopsji, że głupota nie boli :)

        • 2 0

    • A gdzie tu widzisz głupotę..? Jeśli według ciebie ktoś roztargniony, albo spieszący się z automatu musi być głupi, to wyrazy współczucia.
      Dla mnie głupi jest ten, kto np. głupio pisze - więc przeczytaj swój post i wtedy zobaczysz co to głupota.

      • 1 0

    • Awarię zamka też uważasz za głupotę?

      • 0 0

  • Pogotowie zamkowe... (1)

    czyli... legalny włam...

    • 12 2

    • Eeee tam, zaraz włam...

      Włam to by był, gdybyśmy wchodzili do cudzego samochodu. Jeśli samochód jest nasz, to prędzej - "alternatywne wejście do samochodu"... bo otwieranie kluczykiem jest przecież takie mainstreamowe ;)

      • 3 0

  • Wszystko ładnie i szybko. (1)

    Tylko że sprawdza się w dużym mieście. Co robić kiedy taka przygoda przytrafi się w środku lasu gdzie do dużego miasta jest ponad 100 km na dodatek w niedzielę? Jak nie znajdzie się drut i zdolności w rękach to usiąść i płakać. Widziałem już taką akcję. Najlepsza rada to zrezygnować z opcji samoczynnego zamykania drzwi i robić to wyłącznie pilotem, w ten sposób nigdy nie narobimy sobie kłopotu.

    • 16 0

    • Nie płakać, tylko poszukać cegły (ok, w lesie może być kłopot), większego kamienia, albo klucza do kół...

      • 0 0

  • Moja dobra rada (6)

    W mojej rodzinie stosujemy zasadę jak wychodzimy to ja i żona ma swój komplet przy sobie ja do kluczykow używam kieszeni a żona torebki z ktora sie nie rozstaje /

    • 5 5

    • Podwójnie Ryglowanie co to oznacza juz pisze (4)

      W moim volvo s80 jak zamkne drzwi pilotem lub kluczykiem to po 15 s sie dodatkowo rygluja co to znaczy ? Oznacza to ,ze jeśli ty lub złodziej wybyjesz szybę to wejdziesz do auta tylko przez to okno i wyjdziesz tak samo nie ma opcji ze odworzysz od środka klamka ! Lub wygiagniesz grzybka sygnalizujacego zamknięte drzwi ! . W moim aucie zamknąć i otworzyć drzwi za pomocą pilota lub kluczyka . Drucik nie pomoże

      • 4 5

      • Przez okno wchodzisz po kluczyki....

        • 10 0

      • nie napisałeś

        < safe. tak to leciało.

        • 0 0

      • w moim małym, tanim miejskim samochodziku tez jest takie ryglowanie. Raz zostawiłam kluczyki, na szczęście na tylnej półce bagażnika i było je widać. Przyjechał z autocasco taki z poduszką i drucikiem i wyłowił kluczyk po wielu staraniach. Okazało się że ciągnięcie za klamkę od środka nic nie daje, bo się nie otwiera, ze stacyjki nie dałoby się wyciągnąc kluczyk przy zaryglowanych drzwiach a rygle na drzwiach jak wiadomo sa teraz obłe. Torebkę z kluczami do mieszkania też zostawiłam w bagażniku, nie miałam więc dostępu do zapasowych. Traz pilnuję klucza od samochodu.

        • 2 0

      • bzdura

        Wystarczy wtedy nacisnąć guziczek na drzwiach z kluczykiem. Taki obok blokady okien dla dzieci. Sprawdz ;)

        • 2 0

    • jakaś pokręcona ta rodzina_____________

      • 1 0

  • Sorki, ale przeczytalem "Kulczyk zatrzasniety w aucie" :-D (1)

    • 41 0

    • ja też

      Ja też !

      • 4 0

  • fiki miki,a odruch zamykania drzwi pilotem to gdzie?

    • 2 1

  • dzwonię po męża (3)

    Taki magik, hmmmmmmm

    • 6 1

    • To prawda.

      • 2 0

    • ma magiczny wytrych (1)

      też próbowałam :-)

      • 0 0

      • próbowłaś już wielu, ale nie chciał cię żaden

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Sprawdź się

Sprawdź się

Czym jest Autodrom Pomorze?

 

Najczęściej czytane