Po poniedziałkowych i wtorkowych opadach śniegu w Trójmieście trwają wulkanizacyjne żniwa. Właściciele samochodów oblegają punkty wymiany ogumienia. Niektórzy jednak czekają na większe opady śniegu.
Zobacz jak przebiega naprawa felg i wymiana opon.
2013-11-27 11:39
i co z tego?
2013-11-27 13:23
Pan Redaktor miał o czym w końcu napisać..
2013-11-27 14:18
Byla w Lidlu, bo ostatnio sprzedawali stojaki na opony. Mozna je fajnie schowac i nie ulegna zabrudzeniu. Pozdrawiam :)
2013-11-27 11:51
poproszę o namiary
2013-11-27 12:05
infobox
2013-11-27 12:18
2013-11-27 12:44
2013-11-27 12:48
W Gdyni na Hutniczej koło Macro mają dobre ceny. Dodatkowo mundurowi mają zniżkę na części i usługi
2013-11-27 13:54
właściciel to były mundurowy? Mundurowy z PRL-u?
2013-11-28 07:59
emeryturki
2013-11-27 14:02
i drugi na komandorskiej w pobliżu.
Zmiana 4 opon (każda z felgą) + worki na stare opony 50 zł
2013-11-27 14:21
KGautoserwis Chwaszczynska 72
2013-11-27 15:41
2013-11-27 22:28
2013-11-28 08:30
Skoro gość pyta,i to w tym miejscu gdzie najtaniej wymienić opony,to domyślam się że raczej tych opon już nie ma sensu wymieniać.
2013-11-27 17:37
oponex gdynia 55zł przełożenie z wyważeniem
2013-11-27 20:07
to polecam warsztat na Szadółkach, ul. Ostrzycka 6
wymiana od ręki, wolne terminy
2013-11-27 21:57
2013-11-28 11:14
Skoda moto glob wymienia też opony za 60 zł kawałek za galeria się mieści
2013-11-30 08:18
Nirfi z grupona 45 zł. fajny koleś,wymiana sprawna, byłam tam już kilka razy, jest ok. za to na rozewskiej koleżanka wymieniła za jedyne 80 zł. i prawie się rozwaliła, bo źle zbieżność ustawił. strzeżcie się!
2013-11-27 11:52
2013-11-27 11:57
bo szybsze rozgrzewanie w temperaturze poniżej +7 i tak równoważy się z uwagi na mniejszą przyczepność z powodu grubszego bieżnika; i na odwrót - letnie słabo się rozgrzewają poniżej +7 ale rekompensuje to cieńszy bieżnik gwarantujący tym samym taką samą przyczepność jak zimówka
2013-11-27 12:09
NIe jest prawdą, że głębszy bieżnik powoduje gorszą przyczepność (oczywiście w warunkach zwykłej drogi, nie piszemu o wyścicach). Najwierniejszą zaletą opon zimowych jest to iż sa dużo bardziej miękkie niż letnie, co przy wyższych temperaturach powoduję słabszą przyczepność, ze względu na mniejszą spoistość bieżnika,wynikającą z dużej ilości nacięć (lameli). A temperaturach ujemnych opon letni jest jak kamień, i przy założeniu ze jest sucho i bieżnika nie ma (sliki) to zimówka będzie miała lepszą przyczepność
2013-11-27 12:14
czy sprawdziłeś swoją teorię równiez na drodze przy prędkości rzędu 80 km/h w dużych zakrętach poniżej +7 i bez śniegu oczywiście (o czym cały czas tu mówimy) ?
2013-11-27 12:35
Nie wiem, czy dokładnie spaniem Twoje warunki tego testu, ale porównuje czas i komfort jazdy na odcinku o długości 65km po kaszubskich, krętych drogach i tutaj, założenia teoretyczne sprawdzają się w 100%.
2013-11-27 12:39
bo po prostu nigdy nie odważyłeś się jak większość pożal się boże kierowców w tym kraju jechać taką samą prędkością w tych warunkach na letnich (efekt byłby identyczny w sensie bezpieczeństwa - komfortu faktycznie mniejszy na letnich z uwagi na twardość mieszanki); oto moja diagnoza
2013-11-27 12:55
reszta to ludzie ogarniający temat ;-) dla jasności - lubię sobie pocisnąć po zakręcie jak jakiś baran siedzi mi na zderzaku, ale nie powiem, udaje mi się włączyć czasami ESP :-) i wiem, że nigdy nie dostanę się do ostatniej grupy bo tutaj nie tylko liczba przejechanych kilometrów się liczy...
2013-11-27 12:58
wystarczy kręta droga i widać kto jak jeździć potrafi hehe; najbardziej śmiesza mnie mistrzowie z silnikmai V8 w automacie na prostej spod świateł wymiatający a w zakrętach jadący jak emeryci w Tico;-)
2013-11-27 13:37
.. aby potem jadąc zimą kaszubską "prostą" leśną drogą która jest utrzymana w świetnym stanie obserwować żałosne poczynania "miszczów prostej"
2013-11-27 14:14
My tu w Gdańsku codziennie oglądamy bohaterskie wyczyny tych z warmińsko-mazurskiego.
2013-11-27 14:44
...i czasie ostatnich dni dobrze się na nich jeździło po mieście, nie wyjeżdżałem na Obwodnicę, gdzie były gorsze warunki, bo wiadomo letnie a jak mam do wyboru drogę to wybieram bezpieczniejszą.
A poza tym też jestem z warmińsko-mazurkiego...czasem jak jadę do rodziny to dystans 260km w lecie jadę normalnie około 3h w zimie ta sama droga zajmuje mi 20minut więcej...nie mi oceniać czy manewry miejscowych są żałosne czy nie...ale zwykle jak spotkam ludzi z trójmiasta na Mazurach to niestety, ale ich manewry są bardzo często żałosne. Ale nie naśmiewam się z tego, nie każdy musi znać każda drogę jak własną kieszeń....tylko jedno mnie w tym wszystkim zastanawia: dlaczego taki ktoś wyprzedza mnie tuż przed zakrętem, aby potem mulić 40km/h, bo pojawiło się kilka zakrętów?
2013-11-27 12:38
Świetnym przykładem są wyścigi F1, gdzie odpowiednie rozgrzanie opon (a co za tym idzie, ich konsystencja) jest kluczowe dla przyczepności.
2013-11-27 12:40
wiesz zatem, że gdy jest sucho to nie zawsze lepiej sprawdzają się opony bardziej miękkie ;-)
2013-11-27 12:54
Tak, to prawda. Opony nie mogą być za miękkie, ale gdy są za twarde, ślizgają się jeszcze bardziej niż miękkie.
2013-11-27 12:57
A jeżeli chodzi o F1 to głównym problemem opon miękkich jest ich szybkie zużywanie się a nie ich gorsza przyczepność (jako nowych) niż opon twardszych.
2013-11-27 13:54
chyba w ursusie albo zetorze
2013-11-27 12:47
Wniosek: opony zimowe są lepsze (znacznie) tylko na śniegu! Na odśnieżonym asfalcie lepiej spisują się opony letnie, zwłaszcza na mokrej nawierzchni (dużo lepiej odprowadzają wodę).
Podsumowując, jeżdżąc tylko po mieście, gdzie śnieg jest na bieżąco zgarniany, spokojnie można pozostać na letnich oponach. Najwyżej na kilka dni będzie trzeba przesiąść się na komunikację miejską.
Zresztą sam kiedyś przetestowałem opony letnie na suchym asfalcie przy ujemnej temperaturze i nie zauważyłem pogorszenia ich parametrów.
2013-11-27 14:59
2013-11-28 07:46
czy przypadkiem w tym roku gdansk ma nie byc odsniezany?
2013-11-27 12:49
Łykasz te +7 jak pelikan żabę. Przy takiej temperaturze to zimówki na suchym asfalcie znikają w tempie błyskawicznym. Tak własnie koncerny oponiarskie robią sobie rynek zbytu.
Gdyby nie śnieg i błoto pośniegowe wcale bym nie zmieniał opon na zimowe. Na lodzie na obu typach opon będziesz sunął jak na łyżwach.
2013-11-27 21:36
2013-11-27 23:44
2013-11-28 18:30
Rozumiem, napisz mi jeszcze proszę w ciągu jakiego czasu jeżdząc na oponach zimowych w temperaturze plus7 stopni Twoje zimowe straciły bieżnik
2013-11-27 12:59
było +1 i leciutka mżawka, pierwsze co usłyszałem to "uważaj! pamiętaj, że jedziemy na zimówkach" :-) wnioski wyciągnij sobie sam
2013-11-27 13:09
mało to razy w nocy jest +7?
2013-11-27 18:26
kiedyś były tylko jedne opony na caly rok i ludzie jakos jeździli teraz nawymyślali opon
2013-11-27 12:03
2013-11-27 12:05
2013-11-27 12:28
2013-11-27 12:52
2013-11-27 13:53
2013-11-27 14:24
Broń Boże nie zachęcam nikogo do jazdy na oponach letnich zimą, ale opony całoroczne, szczególnie w warunkach zimowo-miejskich się bardzo dobrze sprawdzają. Marketingowcy z firm oponiarskich robią ludziom papke w głowach, a warto poczytać testy. Przeciętne opony całoroczne są tak samo dobre jak tanie zimówi.
2013-11-27 14:59
ani jak letnie latem ale są dobrym kompromisem do auta miejskiego, nie zaskoczy nas ani lato ani zima :) W polszy to każdy sportowiec z rajdowym autem jeżdżący w każdych warunkach zawsze na granicy przyczepności ;)
2013-11-27 22:31
2013-11-27 23:22
letnich (przynajmniej przy moich parametrach r16 215/55 i kupowaniu z segmentu premium), ale nie muszę 2 razy do roku stać w kolejkach, nie muszę 2 razy do roku bulić za wymianę i marnować na to czas, w piwnicy mam więcej miejsca, nie muszę tego wozić w bagażniku i brudzić rąk itp.
Aha i jeżdżę na narty w Alpy i żadnego problemu. Raz nawet byłem pewien, że całoroczne nie dadzą rady ale okazało się, że bez problemu podjechały pod naprawdę stromą górkę na którą dopiero co spadł śnieg.
Kolejna zaleta: jak zaczyna dopiero padać to wszyscy zwalniają, a ja mogę jechać praktycznie tak samo jak przedtem bo mam opony całoroczne. Większość wyprzedzam.
No i podsumowując, na śniegu i tak jadę szybciej niż większość innych aut, bardzo często muszę je wyprzedzać (co prawda jeżdżę czasem dość szybko w różnych warunkach i umiem zrobić Aaltonena samochodem bez większych problemów).
Oczywiście zdaję sobie sprawę co znaczy za szybko wjechać w zakręt, ale za małolata dużo ćwiczyłem (i teraz nierzadko przy początku zimy również) poślizgi na pustych placach, przygotowując się do warunków zimowych, wyczuwając samochód no i dodatkowo to dla mnie przyjemność.
Pozdrawiam wszystkich i jeszcze dodam: OPONA ZIMOWA nie zapewnia przewagi, przewagę zapewnia używanie samochodu z głową. Żadna opona nie pokona praw fizyki.
2013-11-27 13:04
i nie mogę jej zmienić ;-)
2013-11-27 14:25
letniego powietrza na zimowe.....
2013-11-27 15:06
Odpowiednie proporcje mieszanki gazowej też są ważne.
Skład mieszanki na zimę jest 78% azotu, 21% tlenu i 1% gazów szlachetnych dodających 5% do przyczepności opony.
2013-11-29 10:57
Twój wzór bardziej wygląda mi na wzór zwykłego powietrza... a ono jak mi wiadomo nie zmienia się latem i zima wiec skad ten specjalny skład na zime?
2013-11-27 17:37
Ale widac ze naszym ktos wciska ciemnote ze trzeba w roku dwa razy opony zmieniac jak bysmy to na Syberii albo biegunie mieszkali.
2013-11-27 12:17
... zawsze wykonuje usługę za 50 zł - wymiana wyważenie i montaż - gdy zaczynają kolejki podnosi cenę x2.
Zawsze twierdzi że nie nauczy ludzi wymienić przed kolejkami na spokojnie.
A mówią że mamy społeczeństwo w kryzysie.
2013-11-27 13:00
Myślałem, że szwagier ci to opowiedział.
Przestań sprzedawać tanie historie.
2013-11-27 12:18
Chyba na oś napędzaną chciał autor napisać! Co mi po świeżych zimówkach na tyle, skoro pod najmniejszą górkę autem FWD nie podjadę??
2013-11-27 12:19
2013-11-27 12:23
2013-11-27 19:28
2013-11-27 18:48
Mniej zużyte opony na tył, to one mają trzymać auto w odpowiednim torze jazdy.
2013-11-27 12:25
dlatego lepsze na tył
2013-11-27 12:32
w aucie FWD to przód decyduje gdzie jechać a nie tyłek - chyba że jesteś z grupy BMW i Mercedes to ok - wówczas nowe opony na tył przy RWD
2013-11-27 12:51
widac, ze masz male pojecie na ten temat
2013-11-27 14:51
jak masz z przodu gorsze albo letnie opony? Nadsterowność opanujesz gazem a podsterowność? Hamulec nic Ci nie da bo nie masz trakcji na przedniej osi. Wolę wyjść z zakrętu bokiem ale wyjść niż w niego nie wejść tylko pojechać prosto. No i pod górkę jak podjedziesz jak nie masz trakcji na napędzanej osi?
2013-11-27 19:04
I tak nie wytłumaczysz miszczom kierownicy...
2013-11-27 23:27
czy FWD, RWD czy AWD. Sprawdź u rajdowców i w szkołach doskonalenia umiejętności.
2013-11-27 23:29
ci tak szybko, że nie zdążysz nawet zacząć zakładać kontry, wylecisz na przeciwny pas albo do rowu lub bokiem na drzewo, lampę, słup.
2013-11-27 14:24
Tylna oś tylko spowalnia a przednia przejmuje cały nacisk hamowania i najczęściej jest osią napędową .
2013-11-27 14:34
lepsze z wyższym bieżnikiem zawsze zakłada się na tył bez względu na napęd przedni czy tylni pojazdu. Każdy producent potwierdzi to, na szkoleniach o tym za każdym razem mówią i każdy specjalista powinien to potwierdzić w warsztacie. Znawcy się odezwali. Najpierw się pouczcie rajdowcy od siedmiu boleści.
2013-11-27 14:49
mając zimówki na przodzie opanujesz nadsterowność przy odrobinie umiejętności a mając zimówki z tyłu podsterowności w żaden sposób nie opanujesz.
2013-11-27 19:07
A ty rozumiem łykasz wszystko co ci "ekspert" zasugeruje? Sam nie jesteś w stanie choć trochę logicznie pomyśleć i dojść do wniosku, że taka konfiguracja jest idiotyczna w aucie przednionapędowym?
2013-11-27 19:09
... no bo jak ci przód wpadnie w poslizg, to z lepszymi zimówkami na tyle zrobisz tyle, że hohohoho. Ludzie myśleć trochę....
2013-11-27 12:51
w mediach jest lansowany pogląd, że lepsze opony powinny być z tyłu, co zapewni większą stabilność w złych warunkach - prawda. Natomiast wg mnie praktyczniejszą opcją jest zamontowanie lepszych opon na osi napędowej, ponieważ w 99% problemem jest ruszanie. Zgadzam się, ze ten 1% może być o wiele poważniejszy w skutkach, ale czy gra jest warta świeczki? - to pytanie zostawiam już każdemu z osobna :) w mediach o tym nie powiedzą. Osobiście montowałbym lepsze opony na przedniej osi (napędowej)
2013-11-27 13:44
osobiście kupiłbym 4 opony a nie dumał gdzie lepiej założyć 2
2013-11-27 23:33
Skończyło się to tak, że w lekkim zakręcie (zaznaczam lekkim i przy niewielkiej prędkości) samochód obrócił się błyskawicznie tyłem do jazdy, następnie kilkukrotne dachowanie i do rowu. Na szczęście w tym miejscu nie było drzew, a z naprzeciwka nic nie jechało. Samochód zatrzymał się w rowie na kołach obrócony tyłem do pierwotnego kierunku jazdy.
2013-11-27 13:51
Zamiast się zastanawiać które opony gdzie założyć lepiej kupcie sobie 4 nowe i problem z głowy. U mnie jest tak, że wszystkie 4 opony zużywają się równomiernie, bo tylne zużywają się bardziej podczas przyspieszania a przednie bardziej podczas hamowania. No i przez te 2-3 sezony nie muszę się głowić które opony gdzie założyć.
A jak ktoś nie może podjechać pod najmniejszą górkę to znaczy, że ma śmieci a nie opony i powinien się leczyć na głowę, bo na bezpieczeństwie się nie powinno oszczędzać.
2013-11-27 23:37
mają naprawdę beznadziejne przednie zawieszenie i wyważenie auta. Sam miałem taki przypadek, że Peugeot Partner na nowych zimówkach klasy premium nie mógł podjechać pod niewielką górkę (zimaksy na wszystkich kołach, a auto nowe). Vectrą na starszych laczkach podjechałem bez problemu, Peugeotem po prostu nie szło bez rozpędzenia się. Na zakrętach też czuć było, że marnie się trzyma mimo bardzo dobrych opon.
2013-11-27 12:21
...i sie nie pier.... z jakimiś wulkanizatorami, jezdze po śniegu, górkach, jedynie na lodzie nie dają rady ale jakie opony dają.
2013-11-27 12:38
całoroczne + 4x4
2013-11-27 12:53
2013-11-27 18:32
MT BfGoodrich 33" -caloroczne we Wranglerze i wymiatam!
2013-11-27 23:43
albo "tylko letnich". Jestem bardzo zadowolony i nie zamierzam tego zmieniać. A zaczęło się od tego, że w firmie to ja musiałem jeździć z samochodami do wulkanizatora a potem szukać miejsca do składowania tego - uznałem, że dość tego i powoli zmieniłem w większości samochodów na całoroczne. I z doświadczenia: kiepskiemu kierowcy nie pomogą najlepsze opony.
2013-11-27 12:27
A dziękuje wszystkim spóźnialskim przez, których stałam w korku, bo bali się ruszać po zmianie świateł na skrzyżowaniu ...
2013-11-27 13:27
my też czekamy jak próbujesz parkować tyłem pod marketem :)
2013-11-27 14:24
2013-11-27 18:51
2013-11-27 17:40
hehe dobre
2013-11-27 12:33
w garażu, już wyważone,na swoich felgach, tylko zamiana i po kłopocie.
2013-11-27 13:24
2013-11-27 15:52
ja to samo, lewarek, dobry klucz, 30 minut roboty pod blokiem i można śmigać :D
2013-11-27 17:15
Podpinam się pod te wypowiedzi opony na drógich felgach,lewarek za 80 zsta w Jula,wymiana na spoko - smaru na gwinty,letnie na półkę pod sufit i forsa w kieszeni.
2013-11-27 21:15
może zaoszczędzone w ten sposób pieniądze wydasz na słownik języka ojczystego, by "drógi" raz nie palnąć takiego byka... pozdrawiam
2013-11-28 11:47
Ja nie mam gdzie trzymać więc płacę za przechowywanie i wymianę. Ponieważ wrzucam w koszta to tak nie boli.
2013-11-28 20:37
2013-11-28 22:48
Termin w zakładzie, tam porządne wyważenie i zrobione. Nie mam czasu i zdrowia szarpać się sam, zwłaszcza gdy pogoda jest ch...owa. Ile oszczędzisz? 80 zł? Jak ci pierdyknie w krzyżu, to wydasz 10x tyle na masaże. Po co samemu szarpać się z 20 śrubami, skoro od tego są "smoluchy".
2013-11-29 22:48
sam jesteś smoluch debilu
2013-11-27 22:26
300 zł przez 6 lat? (tyle jeździ się max na jednym komplecie) + koszt dodatkowych felg? po 10 latach samochód sprzedasz...co to za dziadowskie oszczędności....????
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
"Gelenda" to popularny przydomek którego modelu?
Filmy