Nowy salon Citroena działa już w Gdańsku. To pierwszy w Polsce i jeden z pierwszych w Europie obiekt zbudowany od podstaw zgodnie z nowym wizerunkiem francuskiej marki.
2010-05-11 09:05
... że francuskie auta to gówna. Że najlepsze niemieckie, a woldzwagien to już w ogóle ósmy cud świata.
2010-05-11 09:17
w kwestiach technicznych się nie wypowiem, gdyż nie posiadam, natomiast jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny to francuzy są dla mnie na ostatnim miejscu.
2010-05-11 09:23
a C6? Jest piekny.
2010-05-11 10:32
2010-05-11 11:49
jak tylko można coś obrzydzić i zrobić nadmuchane żelazko zamiast auta, to oni to zrobią...
2010-05-11 09:27
Wpisujesz się, w ten sam "wieśniacki" nurt...
2010-05-11 09:38
No bo francuskie auto to le gowno...a nie twierdzę ze der scheisse jest lepsze.
2010-05-11 09:57
wszystkie zabojady razem wziete maja mniejsza sprzedarz niz sam koncern VW!!
Gdy był kryzys to jedynie niemieckie auta zanotował wzrost psrzedarzy reszta miała ogromne spadki. to ludzie decyduja czym chca jechac i gdzie wydac kase.Faktom nie zaprzeczysz .
Polacy mogli by z powodzeniem pordukowac podobne samochody a moze i lepsze
niz francuskie.Niestety politycy jak zawsze zaprzepascili te szanse,amoze im nawet zalezało by nierobic konkurencji zagranicy.
2010-05-11 11:41
a czy przypadkiem twój ukochany VW nie instaluje u siebie silników od PSA?
2010-05-11 22:55
2010-05-11 12:44
tradycyjnie produkowane w Indiach. Nie ma to jak niemiecka jakość :)
2010-05-11 13:06
był Citroen CX 2,5GTI. Moja srebrna strzała ;))). Nie zapomnę, jak się nią jeździło... Drugim autem był Peugeot 309. Babcia ;)))) Zrobiła ze mną 100 tyś kilometrów. Gdy była kupiona miała już ponad 100 tyś. Nigdy mnie nie zawiodła (to samo CX). Potem Renault 19. Zajeżdzony do końca ;))). Potem Mondeło II i III. (to ostatnie skończyło na drzewie). Teraz C5 będzie ;))))))
Wcześniej mój ojciec miał passata, AX, wspomnianą 309 a teraz księżnę xantię. Do Polski trafiały citroeny zwykle dobite przez biednych szwabów, którzy ostatnie lata oszczędzali na serwisie, bo i tak wiedzieli, że przyjedzie ktoś ze wschodu i mu się sprzeda samochód. Tymczasem citroen (jak każdy samochód) wymaga, żeby o niego dbać. A to, że u nas w posce tylko folksfagen... no cóż... Niemcy zawsze byli znani z "polotu". Dokładnie takiego samego jak czereśniaki z zabitej wsi, gdzie kowal potrafi naprawić tylko golfa. Wmówiono nam, że niemieckie to takie niezawodne i wspaniałe auta. Tymczasem jak jest, można się przekonać rozmawiając z normalnym uzytkownikiem, a nie fanatykiem. Z drugiej strony to dobrze że citroenami nie jezdzą ludzie bez wyobraźni, karki i inne "bystrusie" w dreasach. Golf to dla nich b.dobry wybór. Niech w Citroeny wsiadają ludzie, którzy są ponad to. Pozdrawiam wszystkich "PONAD TO" ;))))))
2010-05-11 09:57
2010-05-11 10:15
tylko syrena bosto!!!
2010-05-11 14:12
2010-05-11 11:13
podczas rewitalizacji nowego auta, usuwania niedociągnięć.....
2010-05-11 10:13
Syn Holenderskiego żyda i warszawskiej żydówki André Citroën w roku 1900 podczas podróży do Polski odkrył nieznany we Francji, tańszy sposób wytwarzania przekładni zębatych i kupił na niego patent. Po powrocie otworzył mały zakład mechaniczny Przedsiębiorstwo przekładni zębatych Citroëna (Société des engrenages Citroën) zatrudniający ok. 10 pracowników. Zęby koła zębatego znalazły się następnie w znaku firmowym Citroën.
2010-05-11 10:16
fordów, fiatów i francuskich
2010-05-11 10:27
fajno
gdyby nie leasing to ford w Polsce by się nie sprzedawał
2010-05-11 10:51
i jestem zadowolony :D
2010-05-11 21:14
2010-05-11 21:15
2010-05-11 10:27
2010-05-11 10:35
Gdyby nie szroty w niemcowni nie byłoby w Polsce szmelcvagenów, audi i bmw
2010-05-11 10:39
... powoduje, ze nie jest w stanie ogarnąć czegoś bardziej skomplikowanego od szpachelwagena ciosanego sierkierką.
A jeżeli w stodole pod kościerzyną nie da sie naprawić sprzęta częściami ze szrotu w towarzystwie szwagra i przy urzyciu młotka, to oznacza, że się tego nie kupuje.
Nie dla chamstwa Citroen, nie dla plebsu.
2010-05-11 10:58
nie dla myślenia, że marka auta, czy rejestracja determinują cokolwiek,
2010-05-11 11:12
determinują! i temu nie zaprzeczysz!
2010-05-11 11:19
Słyszałeś kiedyś o takim zjawisku, że mieszkałeś w Gdańsku, pracujesz w Gdyni, wybudowałeś się pod Żukowem? I co jest determinantą? Fakt mieszkania ponad 30 lat w Gdańsku i znajomości każdej dziury na drodze, czy to, że pracuje się w Gdyni, czy rejestracja GKA lub przy służbowym WE? Podkładke mam kupić - jestem z Gdańska?! W jakim celu, może aby uzasadnić kozacką jazdę po Gdańsku, że niby swój???
2010-05-11 13:13
Dokładnie w tym celu - skoro jestem ze wsi, to pokaże, ze jestem lepszy - jadę szybciej, głośniej, z dłuższą antena, barciej kopcę, bardziej zajeżdżam drogę, zajmę więcej miejsca na parkingu. Przesiedleńcy powody mają inne - ja się tu urodziłem, nie jestem gorszy - więc będe jeździł jeszcze lepiej niz ten, który ma rejestracje GD, GA.
Najlepszym przykładem sa auta z rejestracja na W - mogę jeździć jak ostatni buc i burak, ale i tak pójdzie na tych z warszawy, choć jestem z Gdańska czy Gdyni. W ten sposób osiągamy efekt aut z W na tablicy - niezależnie kto kieruje, zachowuje się jak cham i prostak.
A ty zaprzeczaczu, skąd jesteś, z Żukowa? :)
2010-05-11 13:23
Wiesz co, opisane przez Ciebie zjawisko, to choroba, która dotyka umysły bez względu na ilość literek na rejestracji. Co do przesiedlenia, to chyba nie uchwyciłeś, to ja się z wioską/mieściną znaturalizowałem, a nie odwrotnie ;) Blok stał się za ciasny, dzieci moich znajomych poszły do szkół i stały się Gangsta, znaczy w GTA zagrały i każdy chciał być jak NICO, Wrzeszcz stał się zadymiony, głośny.
2010-05-11 15:26
Skundliłeś się gościu
2010-05-11 15:32
nie sika do piaskownicy, i nie muszę oglądać burackich twarzy - nawet mieszczuchów - dotarło.
Off topic
2010-05-11 10:49
A jego C 3 jest pieknym odpowiednikiem golfa dla kobiety.C 5 kombi to juz auto z wyzszej pulki:komfort i piekne wnetrze,wspaniala karoseria i auto poruszajace sie z elegnacja.
2010-05-11 15:29
Że Cytryny są piękne i z tradycjami to się zgodzę. Ale:
1. C3 jest autem klasy B, śmierdzący golf jest z klasy C.
2. C5 jest autem z klasy średniej, ale nie średniej-wyższej.
3. Pułki to są w wojsku. Pewnie miałeś na myśli wyższą pÓłkę.
Amen.
2010-05-11 10:55
2010-05-11 11:01
reszta, to inna bajka
2010-05-11 11:12
nawet 1000 thumbdown nie zmieni i już ;)
2010-05-11 13:17
Problem w tym, że żaden szpachelwagen nie jest w stanie auta sportowego wykonać :) Króluja konstrukcje na F - Francuskie i Ford :)
No i co, jaki będzie argument na to?
Śmieciarze, siedzący na fotelach wypierdzianych prze Jurgena, trzymających kierownice przeżartą potem Hansa, w otoczeniu tapicerki śmierdzącej 15-letnim nasiąkaniem niemieckimi bździnami, potem i innymi smrodami. Żadna choinka WUNDERBAUM tego nie przegryzie- chyba że za 15 lat :) Szpachla na dziurawe błotniki tez niewiela pomoże :)
2010-05-11 13:38
Ktoś Cię na golfie oszukał? Rozumiesz, że konstrukcje rajdowe, mają się nijak, do konstrukcji seryjnych, nawet C2 i C4 by Loeb, to tylko stylizacja, VTS i naklejeczki +45kW ;) Mam w garażu jedną konstrukcję VW i Forda - obydwie bez zarzutu, gdzie ford od nowości w gospodarstwie ;)
2010-05-11 13:50
Jeszcze raz przeczytaj, to może zrozumiesz, co napisałem - argumentem na przewagę konstrukcji niemieckich nad francuzkimi nie jest to, że działy sportowe francuzów bija na głowę niemieckie. Ot i tyle :)
A poniżej - taka mała dygresyjka :)
Na golfie mnie nikt nie orżnął, bo takich aut nie kupuje - po prostu mi się nie podobaja technicznie i stylistycznie :)
Ja mam najlepsze auto na świecie na "S" :)
2010-05-11 13:52
2010-05-11 14:19
Nie - służbowe :)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Kto był gościem specjalnym podczas gdyńskiej edycji Verva Street Racing w 2019 roku?
Filmy