• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowy rok po japońsku

Marcin Tymiński
27 sierpnia 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Pierwsze zdjęcia nowej, zamaskowanej toyoty Avensis w trakcie jazd testowych opublikował niemiecki "Auto Bild". Pierwsze zdjęcia nowej, zamaskowanej toyoty Avensis w trakcie jazd testowych opublikował niemiecki "Auto Bild".

Producenci samochodów przygotowują się do przyszłorocznych premier i odświeżania gamy dostępnych modeli. Przyszłoroczne plany powoli zdradza Toyota.



Jedną z najważniejszych premier będzie z pewnością nowa Avensis. Samochód stanie do walki w mocno już obsadzonej kategorii aut klasy średniej. Przyjdzie jej zmierzyć się chociażby z pochodzącą z tego samego kontynentu hondą Accord czy debiutującym właśnie nowym Oplem Insignią.

Na razie niewiele wiadomo o nowym modelu Japończyków. Pierwsze, nieoficjalne informacje i zdjęcia szpiegowskie samochodu ukazały się w niemieckiej prasie. Pojazd z pewnością będzie miał dynamiczniejszą sylwetkę, nieco stylizowaną na Aurisa. Oprócz limuzyny i kombi pojawi się także Avensis Verso. Nowa Avensis prawdopodobnie będzie dostępna także z napędem hybrydowym.

Nieco więcej wiadomo o malutkim modelu nazwanym Iq. Króciutkie - długość poniżej 3 m - miejskie autko ma według zapewnień producenta na nowo zdefiniować pojęcie miejskich samochodów. Docelowa grupa odbiorców to młodzi i - nie ma co ukrywać - zamożni mieszkańcy wielkich metropolii. W środku mimo niewielkich rozmiarów ma się znaleźć wystarczająco dużo miejsca dla trzech pasażerów i bagażu.

Pozostałe nowości Toyoty to kolejna wersja hybrydowego Priusa oraz zupełnie nowa kompaktowa terenówka o nazwie Urban Cruiser.

Opinie (24) 1 zablokowana

  • Toyota najlepsza marka :) Polecam sam juz mam kilka lat kilka i cudnie sie sprawuje

    a wielbiciele niemcow i innych gupot na drzewo :)

    • 0 0

  • masakra (2)

    toyota moze kiedys byla niezawodna , ale ta epoka sie skonczyla na Coroolli, pierwszym Yarisie , i starym Avensisie.
    Nowe modele plamia wizerunektej marki. Skad to wiem?
    Otóż z dowswiadczen z floty mojej firmy.
    Żegnaj niezawodna toyoto

    • 0 0

    • jakie auto wjedzie na każdy krawężnik? służbowe.

      • 0 0

    • Wypowiadanie się nt. niezawodności jakiejkolwiek marki na przykładzie aut służbowych, to chyba nie najlepszy pomysł. Podejrzewam, że w większości przypadków nawet hummer by poległ.

      • 0 0

  • (9)

    W mojej rodzinie jest Corolla z 2003 i Yaris z 2004 r. Jedyny wydatek na te auta, to ubezpieczenie i paliwo. Są wygodne, ekonomiczne i niezawodne, a to dla mnie najważniejsze.
    Jakość wykończenia i użytych materiałów jak na te klasę aut przystało, zachwycać się nie ma czym, narzekać również nie można.

    • 0 0

    • "Jedyny wydatek na te auta, to ubezpieczenie i paliwo" (8)

      Super! Jezdzenie 5 lat bez wymiany oleju, filtrow i swiec to niezly hardcore. Nie chce tez wiedziec jak wygladaja klocki i tarcze hamulcowe w tych autach. Chyba, ze w tym czasie nie przejechaliscie nawet 20 tys. km, w takim razie sie nie dziwie, ze auta sa niezawodne.
      Na plynie do spryskiwaczy tez oszczedzacie i jezdzicie tylko latem?

      • 0 0

      • nie wyspałeś się? (7)

        Bo mam wrażenie, że jesteś upierdliwy :)
        Zapomniałem wspomieć o przeglądach, które robi każdy normalny kierowca, tym bardziej gdy auto jest/było na gwarancji.
        Co jeszcze napiszesz?

        • 0 0

        • Fakt, ciezko mi sie dzisiaj wstawalo :) (6)

          Ale do rzeczy: dla mnie rownie wazne jak wiek (a moze nawet wazniejsze) jest przebieg. Mam sasiada (wiek ok. 80 lat), ktory od 7 lat jezdzi fiatem punto. Jezdzi to zbyt duzo powiedziane, on przemieszcza sie swoim "cudenkiem" w sobote do sklepu na zakupy i w niedziele do kosciola. Czasami tez do lekarza. "Natlukl" moze z 50 tys. km przez ten czas, chociaz i w to watpie.
          Jego jedyne wydatki to paliwo, ubezpieczenie, przeglady, wymiana opon i raz w tygodniu obowiazkowa myjnia :)

          • 0 0

          • (2)

            Jeszcze o jednej rzeczy zapomniałem dodać - mandaty ;)
            A tak serio. Yaris na dzień dzisiejszy ma przejechane 67.000 km. Na przeglądy jeżdżę regularnie, dotąd raz wymieniane były tarcze i klocki hamulcowe, poza tym reszta jak wspomniałeś wyżej, wedle wskazań (okresowo lub po przebiegu). Auto jest głównie eksploatowane w ruchu miejskim, raz w miesiącu jeżdżę nim do Przemyśla na weekend.
            Oczywiście nie jest to samochód bez wad. Mi odpowiada, komuś nie musi. Jednak nie miałem z nim żadnych problemów (awarii).

            • 0 0

            • (1)

              Mnie akurat nie musisz przekonywac, uwazam Toyote Yaris za bardzo fajne autko. Konkurencja w postaci Forda Ka, Renaulta Twingo, C1, Peugeota 107, Fiata Panda czy Kia Picanto wg mnie odpada w przedbiegach. Wahalbym sie jedynie pomiedzy T. Yaris, Mazda2 i VW Fox.

              • 0 0

              • Fox pasuje do Toyki i Mazdy jak pieść do twarzy

                • 0 0

          • (2)

            jesli co tydzień przez 7 lat myjnia, to to 'cudenko' juz chyba nie ma lakieru:) chyba że z recznej za każdym razem korzysta:)))

            • 0 0

            • (1)

              Z tym "co tydzien" przesadzilem, ale 2-3 razy w miesiacu rytual jest odbywany.
              Starzy Niemcy sa bardzo oszczedni. Sasiad wyliczyl, ze myjnia automatyczna kosztuje 7,90 €, a na recznej wyrobi sie za "piataka": 1 € obmycie "z grubsza", 1 € nalozenie piany, 1 € splukanie piany i 2 € mycie koncowe "na polysk". W ten sposob przy 50 myciach mozna zaoszczedzic 145 € (przeliczajac na moja "walute" - 11 skrzynek piwa).

              • 0 0

              • To ja chyba jestem bardziej oszczędny ;)
                Kupiłem płyn do mycia karoserii, wosk, spraye do kokpitu, itd na allegro i auto myję w garażu. Mycie, suszenie, czyszczenie, woskowanie, wszystko zajmuje mi łącznie 4h. Jednak to nie z racji oszczędności, raz, że szkoda mi lakieru, żeby jechać na myjnię, a dwa, że mycie swojego auta sprawia mi nawet przyjemność

                Mogę polecić środki, jakich używam :)

                • 0 0

  • Ja bym chciał taką zamaskowaną. Kierowca musi czuć się w niej jak Batman.

    • 0 0

  • (3)

    Z Yarisa to taka Toyota, która nigdy nie była produkowana w Japonii.
    To jak ma się nie psuć?

    • 0 0

    • (2)

      a co to ma do rzeczy? firmowe auta nie sa szanowane przez ich uzytkownikow, gdziekolwiek by je produkowano.
      mozna tez kupic niemieckiego mercedesa produkowanego w niemczech i co? i mamy auta awaryjne, byle jak wykanczane, nie to co kiedys.
      mercedes zaczal sie sypac odkad wypuscili klase A, nastepnie klasa M, a teraz to juz badziewie dla snobow

      • 0 0

      • Żwirek i Muchumorek (1)

        Ma do rzeczy; Francuzi i Węgrzy nie potrafią składać aut. Nadążasz ?

        • 0 0

        • wlasnie, ze nie nadazam i sie nie zgadzam
          1. jakos peugeot, renault jezdza i sa dobrze poskladane
          2. yarisy byly skladane rowniez w japonii, a corolle rowniez w anglii

          • 0 0

  • Macie wasze "niezawodne" auta.

    "Firma Toyota Motor Poland po raz kolejny powiadomiła Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów o usterkach w swoich samochodach. Tym razem do serwisów trafią modele Yaris i Yaris Verso w których wykryto błędne wykonanie czujnika wałku korbowego.
    Na skutek błędu wykonania czujnika położenia wału korbowego olej silnikowy może dostać się do jego wnętrza. Przy wzroście temperatury silnika olej silnikowy powiększa swoją objętość, co może doprowadzić do uszkodzenia połączeń elektrycznych w czujniku. W najgorszym przypadku może dojść do wyłączenia silnika w czasie jazdy i braku możliwości jego ponownego uruchomienia."

    • 0 0

  • "Niezawodna" marka c.d. (3)

    "Jednak im bliżej Toyocie do przekroczenia tej proroczej granicy 10 milionów samochodów, tym częściej pojawią się głosy o kryzysie „jakościowym” przejawiającym się nie tylko – choć przede wszystkim - w postaci coraz większej ilości wykrywanych defektów produkcyjnych w autach, ale także pod względem obsługi i oferowanych usług.
    W pogoni za biciem kolejnych rekordów Toyota zaczyna zapominać o jakości swoich produktów, która do niedawna była jej flagową cechą. W ciągu ostatnich kilku miesięcy koncern informował o wadach produkcyjnych modeli, gdzie liczby dotkniętych awarią aut przekraczały setki tysięcy. W lipcu br. w 206 tys. egzemplarzach Corolli Verso wystąpiły problemy z poduszkami powietrznymi, w tym samym miesiącu pojawił się jeszcze defekt silników w innych dwunastu modelach Toyoty sprzedawanych na całym świecie – było ich ponad 400 tys. Wcześniej wady nie ominęły także hybrydowego Priusa – 170 tys. aut (defekt układu kierowniczego) i terenowych Land Cruiserów – 210 tys. sztuk, w których stwierdzono awarię kołnierzy tylnych półosi. Część z uszkodzonych aut trafiło także do Polski, między innymi chodzi o modele Avensis i Corolla, w których wykryto wady układu kierowniczego. Łącznie w ogromnej akcji przywoławczej do serwisów, o której informował sam szef koncernu Katsuaki Watanabe trafiło ponad milion aut z literą T."

    • 0 0

    • haha (2)

      Nawet nie chce mi się czytać tego cytatu. I po co to wklejasz? Napisz coś od siebie może.
      Toyotę wybrałem tylko dlatego, że znajomi mają i sobie chwalili, kupiłem i potwierdzam, jestem zadowolony.

      • 0 0

      • (1)

        Znajomy instruktor nauki jazdy ma fiata punto i też sobie chwali. Jechałem i potwierdzam. I co z tego?

        • 0 0

        • a to, że na czyimś przykładzie możesz dokonać własnego wyboru, w tym przypadku osobiście znasz gościa więc przy kupnie można się kierować właśnie sprawowaniem się auta u twoich znajomych (jeden przykład to za mało).

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Cars for Cause 3city

zlot, imprezy i akcje charytatywne

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Sprawdź się

Sprawdź się

Bentayga to SUV marki:

 

Najczęściej czytane