• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Opel Antara. Nowy, stary znajomy

Bawo,Mart,Ps
24 stycznia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 

Nieco zmieniony po pięciu latach - Opel Antara.



Nie nazwiemy go najpopularniejszym suvem na naszych drogach. Nigdy nie osiągnie też popularności Astry. Po pięciu latach doczekał się pierwszych zmian. Czy sprawią one, że więcej kierowców łaskawym okiem spojrzy na Opla Antarę?



Każdy liczący się producent samochodów musi mieć w swojej ofercie przynajmniej jednego suva lub crossovera. Bez tego nie ma już czego szukać na rynku. Są tacy, którzy zarzucają rynek takimi samochodami we wszelkich rozmiarach, do następnych modeli dodając tylko kolejne np. "q" lub "x". Opel ma w ofercie tylko jedno takie auto - Antarę lub bliźniaczego, choć różniącego się nieco Chevroleta Captivę.

Antara po pięciu latach doczekała się zmian. Z przodu są one niewielkie, sprawiają jednak, że samochód cały czas wygląda dość nowocześnie. Za to w środku mamy pełen festiwal Opli minionego czasu. Producent chętnie powyciągał z magazynów to, co zostało po ostatnim Oplu Vectrze i Astrze III. Znajdzie się też parę elementów z Chevroleta.

  • Opel Antara


Czy to źle? Dla kogoś kto miał wcześniej do czynienia z oplami, obsługa wszystkiego nie sprawi problemów. Nowicjusze "pomęczą się" chwilę. Za to Antara uraduje każdego wygodnymi fotelami i przestronnością. Za kierownicą od razu widać, że "duży może więcej".

Niestety w trudniejszym terenie Antara może mniej, a to z racji nisko położonego zderzaka i osłony silnika. Za to bardzo dobrze sprawdza się napęd 4x4. Chwilowa zima na gorszych drogach, które nagle pokrył śnieg i lód nie wyprowadziła ani razu z równowagi Antary. Dobrze sprawdza się też sprężyste zawieszenie i układ kierowniczy dające dużą pewność prowadzenia i frajdę z jazdy.

Ta kończy się jednak przy dystrybutorze. Przy tych cenach oleju napędowego zatankowanie do pełna Antary przyprawić może o palpitację serca. Zużycie rzędu 12 litrów ON/100km w mieście i 10 litrów/100km na trasie smuci.

2.2litrowemu silnikowi o mocy 185 KM nie można jednak odmówić dynamiki i to już od niskich obrotów, jak to w przypadku diesli przeważnie bywa. 6-biegowy automat woli jednak spokojną i refleksyjną jazdę, bo skutecznie dusi zapały silnika do żwawszej jazdy.

Antara zdradza nieco swój amerykański charakter. Najlepiej czuje się w długich trasach, na dobrej jakości drogach. Silnik prawie bezgłośnie powarkuje sobie gdzieś w tle, a kierowca i pasażerowie bardzo wygodnie mkną przed siebie.

Czy za takie przyjemności warto zapłacić w zależności od wersji wyposażenia od ok 130 do 150 tysięcy złotych? W salonach marki z pewnością warto powalczyć o rabat, bo Antara to naprawdę kawał solidnego samochodu z "jankeskimi" korzeniami. Kto lubi takie samochody z pewnością się na nim nie zawiedzie.

Samochód do testów udostępniony przez Serwis Haller, przedstawiciela marki Opel w Trójmieście.
Bawo,Mart,Ps

Opinie (24) 3 zablokowane

  • W terenie Antara nie robi w ogóle! (4)

    Od swojej poprzedniczki - Frontery - dzielą ją pod tym względem lata świetlne. A co śmieszniejsze - dużo cięższa "Frotka" z dieslem 2.2 ale "jedynie" 125KM spala mniej. Common rail najwyraźniej nie ma nic wspólnego z ekonomią. I po co to Oplowi było?

    • 8 6

    • a wlasnie ze nie byla ciezsza (3)

      Antara wazy tyle ile najciezsza Frontera czyli 1800 - 1900 kilo. frontery wazyly od 1600 do 1850kg w zaleznosci od wersji.

      taka moc musi odpowiednio zjarac. wg mnie 12 w miescie to nieduzo jak na taka mase.
      oczywiscie w terenie Antara nie ma szans, ale mimo to i tak ma lepszy naped od wiekszosci nowoczesnych SUVow. wg mnie znosny samochod choc juz od paru dobrych lat na rynku. wolalbym Captive gdybym musial, ale tak ogolnie to bym Opla nie kupil. troche wali nuda.

      • 4 1

      • Heh, faktycznie (2)

        Sprawdziłem masy i faktycznie podają, że Antara waży podobnie co Frontera. Ciekaw jestem z czego to wynika. Skrzynia (z reduktorem) we Fronterze waży 70kg, tylny most (sztywny) jeszcze więcej a przedni podobnie co skrzynia. Do tego Frontera ma solidną ramę, stalowe zderzaki i osłony podwozia. Razem daje to dobrze ponad pół tony żelastwa, które w SUVach nie występuje w ogóle lub jest mocno odchudzone (przekroje, materiały). To czym tak dociążyli Antarę?

        • 1 0

        • wyposażeniem

          Którego starsze auta nie mają.

          Porównaj masy kolejnych astr, golfów, civiców, czy czegokolwiek. Tendencja taka że auta rosną i tyją z kolejną generacją.

          Żadna nowość.

          • 1 0

        • tak jak wspolforumowicz y napisal

          nawala ABSow, ESPow, ASRow, 7 poduszek, lepsze ale i wieksze hamulce, elektryka i skory, czujniczki deszczu :) (wiem ze to pikus ale mozna sie zdziwic ile podobnych bzdetow jest w aucie), radioodtwarzacz z 8 glosnikami, twardym dyskiem i nawigacja i powoli ta masa rosnie. do tego niby te nowe fury nie maja co prawda ram ale za to strefy zgniotu (np. przednie podluznice) sa porzadnie zrobione co w konsekwencji rowniez podnosi mase.
          taki przyklad ale wsrod osobowek, alfa 159 ktorej masa zaczyna sie od 1500 w okolice 1750 kilo, podczas gdy jej mamusia 156 wazyla od 1300 do 1600 :)

          • 2 0

  • za 140 tys zl (1)

    to można z USA przytargac maybacha

    • 11 10

    • a potem go serwisowac

      tez za 140 tys.

      • 5 0

  • Golf lepszy

    • 9 2

  • "12 litrów ON/100km w mieście i 10 litrów/100km na trasie smuci"

    • 13 1

  • Jestem fanem opli i co parę lat kupuję nowego, ale to jakas kpina! (6)

    Lubię ople, przyzwyczaiłem się do nich. Zaczynałem od Agili, potem była Vectra C GTS, teraz mam Astrę III i Insignię. Ale cena 130-150 tys za Antarę to kompletna pomyłka. Samochód niestety jest juz przestarzały nawet w stosunku do najnowszego Chevroleta Captivy, a cena z kosmosu. Poza tym ten lifting... Popatrzcie: nowe zegary, nowa kierownica, nowa górna część kokpitu, a dolna taka jak była, czyli rodem z Astry III rok 2004, a wiec lekka modyfikacja Vectry rok 2002. Czym oni chcą zabajerzyć klientów? W Polsce ten model prawie w ogole sie nie sprzedaje. Cena jest utrzymywana tylko poprzez politykę GM, aby klienci z krajow zachodnich nie przyjeżdżali i nie kupowali tutaj taniej, zamaiast u siebie. Tragedia.

    • 14 6

    • serio tak lubisz te auta? (4)

      ale tak na prawde, za co?

      • 4 4

      • Za co? (1)

        Za to, ze mnie stac, aby pojsc i kupic nowe:) A ty kupujesz używany złom "renomowanej klasy premium" i udowadniasz na siłę sobie i innym jakim jestes facetem z klasą:))) Przesiadź się ze swego ukochanego auta choc na godzinę do Insigni, to zobaczysz za co. Tylko do tego trzeba miec pieniądze, a nie 12 tysiakow, z tego połowa z kredytu:))) Trzeba tylko najpierw skonczyć szkołę i mieć dobry zawód;) Pa pa

        • 4 6

        • hehe co sie tak napinacie

          przeciez nie napisalem ze gardze waszymi bezplciowymi taczkami. sam mam nowego focusa i 3 letnia corse zony. ale zeby lubic te auta...
          mam bo tez mnie tylko na takie stac i jest to raczej przymus niz wola czy marzenie.

          dobry zawod??? do insigni? :) fakt bo na etacie na wiele wiecej nie stac, sam o tym wiem.

          jak na razie widac ze to ty udowadniasz sobie ze masz "klase", w koncu to ty pomyslales ze ktos moze łączyć klase z autem :D:D:D

          • 3 1

      • te, wielbiciel znaczka VW i Audi, popraw lepiej ortografię! (1)

        "tak na prawdę" to tylko taki znawca jak ty może napisać - wracaj do szkoły, odkurz książki, jak radzą tobie we wpisie powyżej

        • 6 4

        • hej milosniku Dacii i innych Skod

          skoro stac cie tylko na auto jak we wpisie powyzej to moze sam odkurz ksiazki...

          • 3 1

    • Lubić to można było...

      ... Monzę, Senatora, Commodore albo Recorda. Te dzisiejsze to kicz plastikowy

      • 4 4

  • Gniot made in opel...

    co w tym dziwnego??

    • 7 7

  • SŁABIZNA (2)

    w porównaniu do Koreańczyków stylistyka banalna. Taka KIA Sportage to bije na łeb i szyję tą Antarkę, powinni wzorować się na zagranicznych

    • 7 10

    • Kia wyglada o wiele nowoczesniej

      ale daleko jej by powiedziec o niej ladna. jak dla mnie oba sa bezpłciowe

      • 3 2

    • kia ha ha dobre

      kia to żadna marka

      • 0 0

  • Mogli chociaż do testu dać alufelgi.... (2)

    .... a na tych stalówkach jakoś bieda edition

    • 2 2

    • bali się że im sól wżery porobi .... i kto to potem kupi ?

      • 0 0

    • Stalowe obręcze.

      Ma zimowe opony na stalowych obręczach barani łbie.

      • 0 0

  • Opel Antara 2.2CDTI -184ps - AT6 Cosmo.

    Jestem użytkownikiem drugiej już Antary.W porównaniu
    do poprzedniej wersji, poziom i zakres wprowadzonych zmian ustala wzorzec SUV-a średniej wielkości.Podane
    w teście zużycie paliwa jest wzięte z kosmosu.Zużycie
    mojej Antary;miasto-10,3l/100km.Trasa-8,5l/100km.Trasa
    tryb ECO -7,3l/100km.W zupełnie nowym aucie zużycie
    paliwa jest wyższe,bo częściej czyści się DPF.Osobiście mogę śmiało polecić Antarę każdemu,kto
    ceni niezawodność,komfort i bezbieczeństwo.Pozdrawiam.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rozpoczęcie Sezonu Klasycznie 2024

25 zł
zlot

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak nazywa się impreza, organizowana na Pomorzu, która promuje zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym?

 

Najczęściej czytane