• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Opel Astra IV. Żyje dzięki turbo

BaWo,Mart,PS
4 maja 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Mocne serce w solidnych kształtach. Opel Astra 1.4 turbo.



Opel Astra czwartej generacji. Całkiem udany. Opel Astra czwartej generacji. Całkiem udany.

Ciężkie jest życie, gdy jest się nieustannie porównywanym do innych, a zwłaszcza konkurencji. Do tej pory Opel Astra musiał mocno się starać, by być zauważonym w tzw. "klasie Golfa". Prawda, że dla Astry nie brzmiało to dobrze? Jednak teraz ma się czym pochwalić.



W odniesieniu do gabarytów Astry padło nawet określenie "słoniątko". Nie brzmiało to dobrze, zwłaszcza, że epitet nie był na wyrost. Wraz ze wszystkimi dodatkami i kompletem pasażerów na pokładzie ten Opel może ważyć nawet ponad 1,5 tony. A tu tylko silnik 1.4 pod maską... Na szczęście turbo, 140 KM i 200 Nm momentu obrotowego. To nie byle co, ale czy poradzi sobie na drodze?

Poradzi, i to całkiem nieźle. Sprint do setki zajmuje 10 sekund, silnik jest cichy, biegi zmienia się przyjemnie twardo, czuć, że samochód jest dynamiczny. Na trzecim biegu Astra rozpędza się prawie do 150 km/h. Warto to zapamiętać, bo zważywszy właśnie na ciężar samochodu, elastyczność nie jest jego najmocniejszą stroną. Jeśli chcemy wyprzedzać dynamicznie i bezpiecznie, to tylko na "trójce". Już na czwartym biegu, nie wspominając o szóstym, trwa to zdecydowanie za długo. Spalanie? W czasie testu w cyklu mieszanym wyniosło 8 litrów na 100 km.

Słusznej wagi samochodu nie odczuwa się za to zza kierownicy. Astra chętnie i posłusznie skręca, stabilnie zachowuje się podczas szybkich manewrów, a układ kierowniczy błyskawicznie reaguje na polecenia kierowcy.

Docenić należy też zawieszenie samochodu. Astra miękko i komfortowo tłumi wszystkie nierówności nawierzchni. Tu producent wcale się nie przechwala mówiąc, że komfort resorowania dorównuje pojazdom z wyższego segmentu. Dorównuje.

Wiele elementów wyposażenia wnętrza samochodu przejęto z większej Insigni. Do obsługi licznych przycisków należy dość długo się przyzwyczajać, bo choć projektantom wnętrza nie można odmówić logiki w umieszczaniu w nim poszczególnych elementów sterujących, to nie jest to wzorzec funkcjonalności.

Nienaganna i bardzo wygodna jest za to pozycja za kierownicą. W połączeniu z dużą ilością miejsca z przodu i funkcjonalnym 370-litrowym bagażnikiem ze sprytnie dzieloną podłogą, przysadzista Astra staje się dobrym kompanem codziennych podróży, nie tylko jako auto flotowe i narzędzie pracy przedstawicieli handlowych. Cena? Od 72 tys. zł.
BaWo,Mart,PS

Opinie (59) 1 zablokowana

  • (1)

    Cos tam próbują ubarwić, złamac linię, wprowadzić różnorodność, podkoloryzować.... Fajnie że idzie to WRESZCIE w tym kierunku.... ale mimo to to wciąż tylko SZARE, NUDNE gablotki dla przedstawicieli handlowych...tak jak vw.... Szkoda... wszystkie na jedno kopyto...

    • 15 15

    • Czego

      A czego byś Pan chciał? Alfy Romeo? będącej najbardziej awaryjnym pojazdem świata? Astra ma ciekawą linię nadwozia, jest wygodna i funkcjonalna. To typowy samochód do jeżdżenia, jeśli chcesz w samochodzie spać, kup sobie vana. Mały zwinny bezpieczny miejski samochodzik. Co prawda przy większych prędkościach nieco podsterowny ale załatwia to butla z gazem w bagażniku ;)
      Osobiście polecam.

      • 3 5

  • "... kompletem pasażerów na pokładzie, ten Opel może ważyć nawet ponad 1,5 tony." (1)

    Mówimy o pięciu dresach 110 kilogramów każdy, czy zestawie szczypior tata, mama baletnica i trójka małych dzieci, łącznie 200 kg?

    • 28 1

    • trochę niefortunne stwierdzenie w artykule

      Pusta Astra w zależności od wersji silnikowej waży od 1300 do 1515 kg, w pełni obciążona w zależności od wersji od 1870 do 2065 kg.

      • 4 0

  • (4)

    Bardzo fajne autko, ale silniczek długo nie pożyje. Downsizing i powszechne oszczędności nie idą w parze z trwałością.

    • 24 4

    • Idą idą... (1)

      tylko trzeba jeździć z głową.

      • 3 7

      • downsizing nie polega na odchudzaniu jednostki konstrukcjyjnie

        to mylne pojęcie, że traci wytrzymałość, a niby dlaczego? ścianki bloku silnika są cieńsze? :)

        mała pojemność skokowa = duża moc relatywnie do tej pojemności uzyskana przez turbo, no są eksperci którzy bez turbo wyciągają ponad 150 Km z litra tak też nie ma mowy o słabej konstrukcji, bo taki litr wkręca się na 10 tyś obrotów więc do cywilnego auta musi być mocny no nie, to nie bolid f1:)

        • 1 3

    • Downsizing: masz silnik mały z turbo. Jeździsz delikatnie pali jak 1.4, jak jeździsz ostro pali jak 2 litry. Wytrzymałość jest ta sama. Niestety, downsizing to chyba nieunikniona przyszłość wszystkich samochodów. Skoda Superb 1.4T, szkoda gadać. Moim zdaniem najprzyjemniej mieć w samochodzie kompakt 2 litry wolnossącej benzyny. Niewysilony silnik, super elastyczność, relatywnie niskie spalanie. Nie pamiętam już, ale kiedyś VW miał do golfa silnik 1.8, i chyba tylko 85KM (ale nie jestem pewien). Ma taki mój znajomy, przejechał już nim 380tys i nic. To były silniki.

      • 1 0

    • Producenci mają gdzieś długowieczność. Masz kupić nowe auto , a po upływie gwarancji brac kolejne nowe.

      • 1 0

  • Czemu jeździcie bez świateł ?? (4)

    bandziory ?? ;]

    • 18 2

    • (3)

      na wlączone dzienne LED ;]

      • 1 1

      • z tyłu też?? (2)

        ciekaw jestem cwaniaczki z ledami, jak wyglądają wasze światła pozycyjne z tyłu samochodu i co na ten temat mówi policja podczas kontroli

        • 1 3

        • z tyłu nie sa obowiazkowe w dzien jesli uzywamy do jazdy dziennej z przodu...kapisz?!

          • 3 0

        • ciekawski, zajrzyj do kodeksu ruchu drogowego

          żal, że są ciecie które nie mają pojęcia o przepisach i jeszcze się wypowiadają. Możesz mieć dzienne z przodu bez tylnych albo dzienne z postojowymi zależy od daty produkcji auta. Zmiana przepisów z maja 2009r.

          • 0 0

  • marne osiągi (11)

    0d 0-100km/h jak na 140KM i 200 Nm to żadna rewelacja, wręcz marnie bym powiedział. Kiedyś compacty z silnikami o takiej mocy zdecydowanie lepiej się zbierały (np. megane 1.6 110KM 9,7 sek). Może by w końcu zacząć odchudzać te samochody, osiągi będą lepsze i zużycie paliwa niższe.

    • 14 3

    • nie da rady ich odchudzac (9)

      trzeba pakowac do srodka zbedne bajery i tym samym zwiekszac pradopodobienstwo awarii i wizyt w serwisach. w koncu z czegos trzeba zyc

      • 8 1

      • Pierdulut! (8)

        I po Twoim starym kompakcie!
        Zobacz sobie wyniki testów zderzeniowych to zrozumiesz. Obecnie samochody są cięższe ale o wiele bezpieczniejsze. Jak chcesz ryzykować życie kup sobie malucha, wsadź tam ten 1.4 140KM i zapier.... przez miasto. Najlepiej z dala od TrójMiasta. "Zbędna" dla Ciebie waga to głównie wzmocnienia karoserii.
        Amen.

        • 2 5

        • (3)

          M1 Abrams... 54 tony. Po teście zderzeniowym z innym autem wystarczy doczyścić blachy :)

          • 3 0

          • Dawaj (2)

            Zatem rozpędź się do jedynych 50km/h i przywal w słup z rodziną na pokładzie. Zobaczymy, co będzie tańsze, parę litrów benzyny czy leczenie.

            • 0 4

            • wspomnianym abramsem? (1)

              :DDDDDDDDDD
              biedny słup...
              (rada: sprawdź sobie, czym jest abrams. i więcej się nie wypowiadaj, gdy nie wiesz, o czym mowa)

              • 3 0

              • trafiłeś na niezgorszego

                bałwana hahahahahahaha pozdro!

                • 0 0

        • naucz się czytać ze zrozumieniem (3)

          Gdzie ja napisałem ze trzeba poduszki wyjąć i wzmocnienia? Ta astra jest ociężała i tyle. Chcesz nowsze auto do porównania, proszę bardzo. Słabszy VW Golf 1.4 (122 KM) przyśpiesza lepiej niż ten oplowski wynalazek. Redukcja masy nie oznacza mniejszego bezpieczeństwa, tylko zastosowania lepszych technologii. Tyle co ta Astra to waży lancer evo x z napędem na 4 koła.

          • 3 1

          • Lancer (2)

            Z 2l turbo benzyną, aluminiową ramą nośną, sportowymi siedzeniami, cienką jak papier tapicerką... Też mi porównanie wygodnego kompaktu z "bajerami" do walenia kilometrów ze sportowym hatchbackiem do zapylania po ulicach..
            A motocykl jest jeszcze lżejszy i ma lepszą dynamikę! A co do golfa to się nie wypowiadam bo jeździ się nim tragicznie. No ale jak ktoś samochody widział tylko na cyferkach w wikipedii...

            • 2 3

            • astra (1)

              Równie dobrze ja mogę napisać, że astrą jeździ się tragicznie. Co za problem lżejsze, lepsze materiały stosować, może w końcu producenci niech się postarają. A, zapomniałem księgowi. Bez sensu próbujesz zanegować sens mojej wypowiedzi, że astra jak na parametry silnika jest powolna na tle konkurencji. Ja piszę fakty, a Ty dyrdymały.

              • 2 0

              • astra

                Zależy do czego dążymy, fakt, jak na moc silnika przyspieszenie na pewno nie jest rajdowe. Do jazdy miejskiej jednak starczy. Przypominam że jest to samochód do jazdy, nie wyścigów. Ma być przestronny, bezpieczny, wygodny i dobrze wyposażony. Kolejną sprawą jest chociażby "długość" biegów która również ma ogromny wpływ na czas "do setki". A porównanie kompaktu do samochodów sportowych jest faktycznie bardzo rzeczowe. No i na koniec lżejsze, lepsze materiały = większe ceny. Opel to samochód przystępny i za to wielokrotnie nagradzany. Faktem jest że VW też. Jeśli dla Ciebie czas do setki jest kryterium wyboru, kup inny samochód. Pozdrawiam.

                • 4 1

    • Kolejny - człowieku, to nie jest auto do ścigania się, tylko do wożenia rodziny

      • 4 1

  • opel....

    ehhh szkoda kasy...

    • 9 12

  • Te silniczki poniżej 2.0 z turbina są zaprojektowane po to aby się psuć

    a przynosić producentowi kasę z serwisu.

    • 14 4

  • od 72 tys.?

    za taką kasę to wolałbym Toyotę Avensis z 1.6 132 KM bez g.....turbo i problemów a komfort jazdy o niebo lepszy

    • 16 10

  • No nie przesadzajcie (7)

    Ten silniczek to pewnie nic innego, tylko fiatowski JTD, czyli raczej sprawdzony produkt...

    Inna rzecz, że silniki ze sprężarką się tak sobie nadają do miejskiej jazdy...

    • 1 8

    • Fiatowski JTD (5)

      Tak, na oczęta me piękne nie widziałem nigdy Diesla o pojemności 1,4l. No ale sprzeczać się nie będę. Dodatkowo nie widziałem lata całe opla jeżdżącego na silniku fiata, o ile sam użytkownik go tam nie upchał.

      • 1 6

      • Są diesle nawet o pojemności 1.3, to raz. A dwa: CDTi to nic innego jak tylko fiatowski MultiJet, z tym że produkowany bodajże w Niemczech.

        • 5 1

      • (2)

        "nie widziałem nigdy Diesla o pojemności 1,4l"

        To slabo patrzysz, albo potrzebujesz okularow, oto kilka przykladow:

        VW Polo - 1.4 TDI
        Ford Fiesta - 1.4 TDCI
        Peugeot 307 - 1.4 HDi
        KIA - 1.4 CRDi

        • 6 1

        • VW Lupo 3L- 1.2 TDI i to 10 lat temu !!!

          • 1 0

        • Daihatsu Charade

          miał silnik 1.0 D

          • 0 0

      • To jest test Astry z doładowanym silnikiem benzynowym...

        • 7 0

    • kompresor a turbina to nie jedno i to samo, z kompresorem nadają się bardziej do miejskiej jazdy niż z turbiną, ale akurat tutaj mamy klasyczną turbinę.

      • 0 1

  • a propos silnikow doladowanych

    producenci powinni podawac ile wynosi cisnienie ladowania w peaku. na podstawie tej informacji mozna cos powiedziec o zywotnosci silnika.
    mozna lopatologicznie powiedziec ze ladowanie ponizej 1 bara charakteruzuje samochody raczej do jazdy typowo cywilnej natomiast powyzej 1 bara sa to autka raczej sportowe

    • 5 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rozpoczęcie Sezonu Klasycznie 2024

25 zł
zlot

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

Alpina produkuje auta na bazie marki:

 

Najczęściej czytane