- 1 Mała uliczka, duży problem (225 opinii)
- 2 Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw? (304 opinie)
- 3 Ktoś "przeparkował" wrak... bez kół (110 opinii)
- 4 Plichta przejmie salon Kia w Gdańsku (40 opinii)
- 5 15 mln dofinansowania na prace na Puckiej (70 opinii)
- 6 Kraj, z którego pochodzą piraci drogowi (400 opinii)
Przeciążone auta dostawcze w Trójmieście
Nie tylko kierowcy samochodów ciężarowych są pod lupą inspektorów transportu. Od pewnego czasu trwa akcja ważenia pojazdów dostawczych. W ręce inspektorów wpadł właśnie kierowca auta, którego dopuszczalne obciążenie zostało przekroczone aż ośmiokrotnie.
- Wszystkie pojazdy skierowano na punkt wagowy na al. Armii Krajowej w celu ustalenia rzeczywistej masy całkowitej. Każdy z sześciu wytypowanych do kontroli pojazdów był przeciążony - mówi Janusz Staniszewski p.o. Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego.
Niechlubnym rekordzistą był 3,5-tonowy dostawczak, który ważył 7,6 tony.
- Jego dopuszczalna ładowność była przekroczona o ponad 800 proc. - mówi Staniszewski.
Tak duże przeciążenie powoduje naruszenie stateczności pojazdu, wpływa negatywnie na drogę zatrzymania, doprowadza do szybszego zużycia elementów i podzespołów pojazdu.
Podejmowanie ryzyka przewozu ładunków takimi pojazdami w przypadku zdarzenia drogowego może doprowadzić do odpowiedzialności karnej, łącznie z karą pozbawienia wolności.
W przypadku środowych kontroli inspektorzy nałożyli 6 mandatów karnych na kwotę 2 tys. zł. Ponadto nakazali kierowcom doprowadzenie pojazdów do normatywności, co wymagało przeładownia towaru na inne pojazdy ciężarowe, a w jednym przypadku wydano decyzję o skierowaniu pojazdu na parking administracyjny.
W ostatnich czterech miesiącach tego roku inspektorzy ujawnili 203 przypadki przeciążenia pojazdów do 3,5 tony, które zakończyły się mandatami karnymi dla kierujących na kwotę blisko 60 tys. zł.
Opinie (167) 9 zablokowanych
-
2017-07-13 19:55
G prawda. Owszem przeciążenie pewnie było. Ale czy przypadkiem nie mamy do czynienia z dostawczakiem na bliźniakach na tylnej osi. Jeżeli tak to przeciążenie jest tylko na papierze. Nie ma mowy o jakimkolwiek niebezpieczeństwie, ale faktycznie łamiemy przepisy z księżyca które obowiązują w tym kraju
- 3 0
-
2017-07-14 00:48
Cyfry i działania się komuś ten tego (1)
800%???? Jakaś fikcja, chyba ktoś napier...w szkołę kamieniami zamiast na matematykę chodzić 3,5 do 7,6 to chyba nie jest 800 proc?!
- 0 0
-
2017-07-14 00:49
Jeżdżę codziennie pijany oprócz sobot i niedziel
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.