Innowacyjny system parkowania w Audi A7 Sportback to melodia przyszłości
Zmieszczę się, czy się nie zmieszczę - to codzienny dylemat, przed którym stają kierowcy aut, którym jakimś cudem udało się znaleźć miejsce parkingowe w samym centrum miasta. Jeżeli parkowanie w ciasnych miejscach nie jest twoją mocną stroną, zbawieniem okaże się inteligentny system parkowania.
Natężony ruch, morze samochodów, a miejsc do pozostawienia naszego pojazdu jakby brakowało. Nieocenionymi umiejętnościami parkowania w dowolnym miejscu, bez dodatkowego stresu i użycia automatycznych "wspomagaczy" - może pochwalić się stosunkowo wielu kierowców. Są jednak osoby, które na samą myśl o parkowaniu równoległym zalewają się zimnym potem.
Jest na to skuteczne lekarstwo. Teraz bezstresowo zaparkujemy, a w zasadzie nasz pojazd - naszpikowany inteligentnymi rozwiązaniami - zaparkuje za nas, niemalże w każdym, nawet najciaśniejszym miejscu.
Warto zaznaczyć, że asystent parkowania to nie to samo co "pikające" czujniki cofania, które jedynie ostrzegają nas przed zbliżającą się przeszkodą. Najnowsze układy wkomponowują auto pomiędzy dwa inne pojazdy.
Jak w praktyce działa system wspomagający parkowanie? W celu znalezienia miejsca parkingowego prowadzimy nasz pojazd z maksymalną prędkością 30-35 km/h. Czujniki w samochodzie automatycznie skanują przestrzeń znajdującą się po bokach auta. W ten sposób system rozpoznaje odpowiednią lukę do zaparkowania. Urządzenie informuje kierowcę, że znalazł odpowiednio wielką "zatoczkę" i może rozpocząć "wprowadzanie statku do portu". Puszczamy kierownicę, którą od tego momentu operuje wyłącznie inteligenty asystent.
Najnowocześniejsze systemy parkują całkowicie samodzielnie, bez naszej pomocy. Auta wyposażone w starsze systemy będą wymagały naszego udziału.
System steruje samochodem, a my - zgodnie z instrukcjami - kontrolujemy pedał gazu i hamulec. Komendy i podpowiedzi prezentowane są na wyświetlaczu i za pomocą sygnalizacji dźwiękowej. Dodajmy również, że większość asystentów potrafi parkować jedynie równolegle. Przy parkowaniu prostopadłym jesteśmy zdani na własne umiejętności.
Sprawdź oferty trójmiejskich dealerów samochodowych- Przy obecnej ilości aut w miastach i braku miejsc parkingowych - systemy parkowania to doskonałe rozwiązanie. Asystent zaparkuje niezwykle precyzyjnie i bezpiecznie. Wszystko zaczęło się od czujników parkowania umiejscowionych w zderzakach. Technologia na tyle ewoluowała, że samochody całkowicie samodzielnie potrafią znaleźć i "wcisnąć się" w najciaśniejsze luki. Dzisiaj 3-metrowe auto potrzebuje szacunkowo 4,5 metra wolnego miejsca do zaparkowania - zdradza
Tadeusz Czarnecki, doradca klienta BMG Goworowski.
Nowoczesne systemu samodzielnie kontrolują jazdę auta.
Bułka z masłem, nigdy nie miałem problemów
67%
Parkować prostopadle potrafię, nie radzę sobie z równoległym
17%
Radzę sobie z parkowaniem, ale wspomagam się pomocniczymi systemami
4%
Koszmar, nie umiem parkować
12%
- Asystent parkowania jako system jest ciągle udoskonalany. Obecnie w porównaniu z poprzednimi wersjami nie wymaga czuwania kierowcy nad prędkością parkowania i hamowaniem, system działa automatycznie optymalizując proces, równocześnie informując kierowcę o wykonywanych czynnościach czy też ich zakończeniu. Podczas jazdy z prędkością do 35 km/h i maksymalnym odstępie 1,5 m od rzędu parkujących samochodów, czujniki ultradźwiękowe poinformują kierowcę o każdej luce nadającej się do parkowania równolegle do jezdni - tłumaczy
Adam Gosk, kierownik Działu Sprzedaży BMW Zdunek.
Dealerzy aut oferują klientom opcjonalne doposażenie auta w asystenta.
W zależności od marki pojazdu, system to wydatek rzędu kilku tys. zł. Przy stosunkowo wysokich wartościach nowych samochodów, dodatkowy, ale jakże przydatny układ nie powinien znacząco nadszarpnąć naszego budżetu.
Projektanci m.in. Audi i Volvo poszli krok dalej. Właśnie trwają testy nad innowacyjnymi systemami autonomicznego parkowania. W teorii, możliwości nowych asystentów biją na łeb i szyje klasyczne systemy parkowania. Zasada jest prosta. Pozostawiamy auto przed ogromnym parkingiem. Za pomocą aplikacji w smartfonie uruchamiamy opcję "parkuj".
Auto samodzielnie wjeżdża na parking i wyszukuje miejsce. Po powrocie np. z zakupów, jednym przyciskiem na naszym telefonie "wzywamy" pojazd. Po chwili naszym oczom ukazuje się ukochany samochód. Brzmi cudownie.
Zanim jednak system zostanie wdrożony do codziennego życia, przyjdzie nam poczekać kilka, kilkanaście a może kilkadziesiąt lat. Problemów jest przynajmniej kilka. Przede wszystkim brak niezbędnej infrastruktury. Parkingi muszą zostać doposażone w specjalne czujniki, które będą się komunikowały z urządzeniem zainstalowanym w aucie. Po drugie - regulacje prawne i niejasności. Bo co się stanie w momencie niekontrolowanej "obcierki" innego auta stojącego na parkingu? Za kierownicą nikt nie siedział, a ktoś musi ponieść konsekwencje.
Czytaj także: Fura, skóra i... skóra, czyli samochodowy garnitur skrojony na miarę- Nowy, niezwykle inteligenty system to melodia przyszłości. Póki co, brakuje regulacji prawnych i infrastruktury. Parkingi muszą zostać przystosowane do tego typu systemów. Przede wszystkim chodzi o komunikację parking - samochód. System parkingowy musi wysyłać informację do naszego asystenta o liczbie wolnych miejsc. Posiadając taką wiedzę, samochód marki Audi bezproblemowo znajdzie i samodzielnie zaparkuje. Dopóki jednak wspomniane wymogi nie zostaną spełnione - nie będziemy mogli wypuścić nowych asystentów do produkcji - zdradza
Bartosz Kosowski z centrali Audi w Polsce.
Aystent parkowania to świetny pomocnik dla każdego, bez względu na staż, doświadczenie i umiejętności za kierownicą. Wbrew pozorom - nowoczesny system nie jest wcale drogim wydatkiem, a jego przydatność w stresujących chwilach może okazać się bezcenna.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy