• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Samochody używane. Zachowaj dystans, bo łatwo się nabrać

Mart
13 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Zamierzasz kupić używany samochód? By dokonań udanego zakupu trzeba mieć naprawdę sporo szczęścia. Sprzedawcy - zarówno prywatni, jak i komisy - sprzedają często coś, co jeżdżący samochód tylko przypomina. Takie między innymi wnioski płyną z raportu "Samochody używane w Polsce - stan rynku", przygotowanego przez firmę MotoRaporter w oparciu o analizy danych z pierwszego półrocza 2013 roku.



W 2012 roku do Polski sprowadzono łącznie 645 514 aut. Ich średni wiek wyniósł prawie 10 lat. Praktycznie wszystkie analizy przeprowadzane przez ekspertów rynku motoryzacyjnego wskazują, że 90 proc. używanych samochodów na naszym rynku przeszło mniejsze lub większe naprawy.

Samochody używane w Trójmieście - w naszym serwisie ogłoszeniowym znajdziesz ponad 4 tys. ofert sprzedaży.

- Zakup samochodu to spory koszt i ważne wydarzenie w życiu każdego kupującego. Ogromna liczba ogłoszeń motoryzacyjnych dostępnych w Internecie oznacza wygodę i dostęp do szerokiego wyboru przy poszukiwaniu wymarzonego pojazdu w rozsądnej cenie. Jednak z drugiej strony kupno auta używanego to bardzo duże ryzyko, nie brak bowiem nieuczciwych sprzedawców aut powypadkowych lub z ukrytymi wadami technicznymi - mówi Marcin Ostrowski z firmy MotoRaporter, która zajmuje się m.in. ich oceną na życzenie osób pragnących kupić używany pojazd. - Nasz raport pokazuje, że tylko co trzecie auto w rzeczywistości odpowiada opisowi z ogłoszenia.

Badania przeprowadzono na podstawie oględzin i raportów ponad tysiąca wystawionych na sprzedaż samochodów (20 proc. badanych aut zostało wystawionych przez prywatnych właścicieli, 80 proc. przez komisy samochodowe).

Jakie płyną z niego wnioski?

Aż w 66 proc. przypadków stan auta deklarowany w ogłoszeniu nie zgadza się ze stanem faktycznym. Właściciele sprzedawanych samochodów często mają tak wiele do ukrycia, że aż 30 proc. z nich nie zgadza się na oględziny samochodu wykonane przez eksperta. Aż w 40 proc. przypadków ekspert dokonujący oględzin miał podstawy by podejrzewać "cofnięcie przebiegu".

- W przypadku np. dziesięcioletnich samochodów z silnikiem diesla, praktycznie nie ma szans by kupić auto z przebiegiem ok. 200 tys. km, a praktycznie tylko takie widzimy w ogłoszeniach - potwierdza wnioski z raportu jeden z pracowników gdańskiego komisu. - Chcemy kupować marzenia, a ukochane przez prawie wszystkich np. Volkswageny Passaty z silnikami TDI dostępne na rynku przejechały po kilkaset tysięcy kilometrów. Nikt przecież nie kupuje samochodu z silnikiem diesla by przejeżdżać nim kilkaset kilometrów miesięcznie.

Co jeszcze możemy znaleźć w raporcie?

Najczęściej poszukujemy były aut młodych i w średnim wieku (32 proc. z rocznika 2011 i młodszego, 39 proc. z przedziału 2006 - 2010), z niedużymi silnikami (54 proc. z przedziału 1000-2000 cm), z niewielką przewagą diesli nad benzynowcami (55 proc. wobec 45 proc.), ze ze stosunkowo dużym przebiegiem (zdecydowana większość badanych aut, bo aż 71 procent miała powyżej 100000 km).

Prawie 80 procent wystawionych na sprzedaż samochodów (dokładnie 79 proc.) pochodzi z importu, z czego zdecydowanie najwięcej z Niemiec (38 proc.). Często szukamy też samochodów pochodzących z naszego rynku. Popularnością cieszą się również te pochodzące z Belgii, Holandii i Włoch. Na dalszych miejscach są samochody pochodzące ze Stanów Zjednoczonych, Austrii, Francji oraz Grecji.

Najbardziej poszukiwanymi markami używanych aut były w I połowie 2013 r. Opel (11,33 proc.), BMW (8,67 proc.), Honda i Nissan (po 6 proc.).

Popularność pozostałych marek według autorów raportu wygląda następująco: Opel - 11,33 proc., BMW - 8,67 proc., Honda - 6,00 proc., Nissan - 6,00 proc., Audi - 5,33 proc., Ford- 5,33 proc., Peugeot - 5,33 proc., Renault - 5,33 proc., Volvo - 5,33 proc., Toyota - 4,00 proc., Mazda - 4,00 proc., Jeep - 4,00 proc., Citroen - 4,00 proc., VW - 4,00 proc., Seat - 3,33 proc., Fiat - 3,33 proc., Mercedes - 2,67 proc., Land Rover - 2,67 proc., Alfa Romeo - 2,67 proc., Kia - 2,00 proc., Chevrolet - 1,33 proc., Chrysler - 1,33 proc., Hyundai - 1,33 proc., Skoda - 0,67 proc..

W kategorii popularności w ramach konkretnej marki bezkonkurencyjny okazał się Volvo XC90 - tym właśnie modelem zainteresowanych było aż 55 procent poszukujących auta marki Volvo. Bardzo dużą popularnością w ramach swoich marek cieszyły się także modele Ford MondeoAudi A4 (odpowiednio 44 i 40 proc.).

Pamiętajmy, by do zakupu samochodu podchodzić zawsze z dystansem. Emocje są w tym przypadku najgorszym doradcą i nie pomagają w podjęciu racjonalnej decyzji. Kupiona "na szybko", jedyna w swoim rodzaju motoryzacyjna okazja, może okazać się pułapką, która bardzo szybko będzie nas naprawdę drogo kosztować.
Mart

Opinie (10)

  • bardzo fajnie

    tylko gdzie info, że artykuł sponsorowany?

    • 6 4

  • najlepszy wóz z lat 90 i warty ze 2 koła ......

    jeszcze w miarę trwały , części tanie a w razie grubego niefartu zezłomowanie nie boli.......

    • 1 1

  • STOP dealerom Grupy VW

    Czy to jest kolejny artykuł sponsorowany dealerów grupy VW, w celu "usprawiedliwienia" swoich propozycji do ustawy. Niech się nauczą że społeczeństwo ma takie auta na jakie je stać...

    • 2 0

  • do własciciela autokomisu (1)

    Mam diesla od nowości 4 lata z przebiegiem 55 tys/km , jak bedzie miało 10 lat przebieg wyniesie około 130 tys/km A WIEC PRAKTYCZNIE MOZNA KUPIC AUTO 10 LETNIE Z PRZEBIEGIEM MNIEJSZYM NIZ 200 TYS/KM. Tylko ze to nie jest auto z komisu zlozone z trzech po 4 wypadkach a sprzedawane w komisie jako niebite po babci nauczycielce...

    • 2 2

    • kto kupuje diesla aby w 4 lata przejechać tak mało kilometrów?

      Innymi słowy to auto zostało niedojechane w mieście czyli po 5 latach bedzie już wrakiem

      • 0 0

  • dobrze że w rankingu nie ma Mitsubishi (1)

    Dzieki temu to niezniszczalne auto z Japonii można kupić za grosze. Oby tak dalej,kupujcie dalej drogi złom z Niemiec

    • 0 0

    • Nie wiedzialem, że w Niemczech nie možna kupić Mitsu...:-(

      • 1 1

  • Ja mam diesla 10 letniego, który ma 120 tys km (od nowości go mam). Diesle z reguły bardzo często są w wyprzedażach, więc kupiłem w salonie wyprzedaż rocznika i był w cenie benzynowego. Jeździ w weekendy trasy nad jezioro i w wakacje po Polsce i trochę dalej (to duże auto, nie na co dzień). To co mam za 2 lata jak będę zmieniał auto "zmodyfikować" przebieg na wyższy? Głupota, oczywiście bardzo trudno znaleźć takie egzemplarze, ale nie mówmy, że to niemożliwe. Cena, czy koszt eksploatacji to nie zawsze najważniejsze kryterium wyboru. Mnie tam samochód musi się po prostu podobać i dawać satysfakcje z jazdy.

    • 0 0

  • Jeżdżąc tylko w mieście diezel zawsze zostanie zajechany

    Dlatego te auta kupują ignoranci

    • 0 0

  • Audi

    A ja zamierzam kupić Audi A3 używke tą z 2003 i zastanawiam się czy warto, jakieś doświadczenia?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

Za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 50 km/h kierowca straci prawo jazdy na okres:

 

Najczęściej czytane