• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Za co policja może "wlepić" mandat pasażerowi?

Michał Jelionek
24 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Pasażer za brak zapiętych pasów może zostać ukarany mandatem w wysokości 100 zł. Pasażer za brak zapiętych pasów może zostać ukarany mandatem w wysokości 100 zł.

Jesteś pasażerem auta - zapnij pas. Jeżeli zapomnisz, możesz otrzymać kosztowny mandat. Pasy to jednak nie wszystkie obowiązki podróżującego samochodem, niemiłych niespodzianek czekających na przewożone pojazdem osoby może być więcej.



Pasażer jest bowiem użytkownikiem auta i także ma swoje obowiązki. Pasażer jest bowiem użytkownikiem auta i także ma swoje obowiązki.

Czy za nałożone mandaty powinien odpowiadać wyłącznie kierowca pojazdu?

W samolocie zasada jest prosta: kapitan odpowiada za każdego pasażera na pokładzie. Podobnie jest w kokpicie auta - odpowiedzialność za przewożone osoby spoczywa na kierowcy. Człowiek zasiadający za kierownicą jest najważniejszą osobą w pojeździe i to on - w razie wykroczenia - otrzymuje mandat. Są jednak wyjątki od reguły. Pasażerowie auta również mogą spodziewać się nieprzyjemnej niespodzianki.

Należy pamiętać, że pasażer podróżujący autem - podobnie jak kierowca - jest uczestnikiem ruchu drogowego. Podlega zatem kodeksowi wykroczeń.

"Klasykiem gatunku" są pasy bezpieczeństwa. Najczęściej popełnianym błędem przez pasażerów, wsiadających do samochodu jest brak zapiętych pasów. W momencie zderzenia z innym pojazdem, nieodpowiedzialne zachowanie zasiadających na tylnej kanapie naraża osoby jadące z przodu na poważne w skutkach obrażenia. I tutaj pada sporne pytanie: kto zapłaci za brak zapiętych pasów podróżującego? Odpowiedź brzmi: pasażer. Podczas rutynowej kontroli, policjant może ukarać zapominalskich mandatem w wysokości 100 zł. Każdy kierowca powinien nakazać przewożonej załodze zapięcie pasów. Tym samym zadba o bezpieczeństwo i "portfele" swoich pasażerów.

Dodajmy, że z obowiązku zapinania pasów zwolnione są kobiety w ciąży oraz osoby posiadające orzeczenie lekarskie.

Zgodnie z przepisami, karze podlega również pasażer, który nieumyślnie dopuści do prowadzenia pojazdu przez osobę nie posiadającą wymaganych uprawnień. Brzmi dość absurdalnie. Funkcjonariusze mogą "uszczuplić" konto podróżującego o 300 zł.

- Pasażer może zostać ukarany "za dopuszczenie" innego kierowcy, tylko w sytuacjach, gdy jest posiadaczem lub użytkownikiem pojazdu - tłumaczy sierż. sztab. Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

O ile powyższy przepis może budzić kontrowersje, to zezwolenie przez pasażera na prowadzenie auta przez osobę pod wpływem alkoholu jest karygodne. Nieodpowiedzialnemu podróżnemu grozi kara w wysokości nawet 5 tys. zł. Co więcej, jeżeli osoba nietrzeźwa spowoduje wypadek drogowy, a sąd udowodni, że właściciel pojazdu zasiadający na fotelu pasażera świadomie dopuścił pijanego "za kółko" - osoba dysponująca pojazdem może odpowiedzieć za skutki incydentu.

Ponadto, właściciel pojazdu zasiadający na fotelu pasażera może otrzymać mandat za: zezwolenie innemu kierowcy kierowania samochodem bez dokumentów stwierdzających jego dopuszczenie do ruchu, albo brak wymaganych urządzeń i przyrządów. Za pierwsze niedopatrzenie funkcjonariusze nałożą na pasażera karę w wysokości 50 zł, za drugi błąd właściciel zapłaci 200 zł.

- Pasażer może zostać ukarany mandatem w momencie spowodowania kolizji lub wypadku drogowego. Są to przypadki sporadyczne. Jakiś czas temu siedząca na fotelu pasażera osoba złapała za kierownicę i skręcając - spowodowała kolizję - dodaje.

Za tego typu wykroczenie funkcjonariusze policji mogą nałożyć mandat karny w kwocie od 220 do 500 zł. W przypadku bardziej drastycznych następstw - obrażeń ciała, a nawet śmierci poszkodowanego - pasażerowi grozi kara pozbawienia wolności.

Jeżeli pasażer jadącego auta wyrzuci przez okno butelkę, niedopałek czy inny śmieć - może zostać ukarany mandatem za zaśmiecanie i zanieczyszczanie w wysokości od 50 do nawet 200 zł.

Miejsca

Opinie (70) 2 zablokowane

  • Niedopałek... (18)

    Tylko raz udało mi się, stojąc w korku, podejść do auta za którym stałem i wrzucić przed chwilą wyrzucony niedopałek do środka ze słowami "Coś Panu wypadło".

    Nie było rozruby... Ale też nikt nie bił brawo i dzieci mi się od tego na ulicy nie kłaniają.

    • 118 5

    • h (9)

      gratulacje debilu mam nadzieje ze kiedys trafisz na mnie

      • 6 100

      • Rzucasz pety przez okno? (1)

        • 42 0

        • ...... pewnie jakiś TIROWIEC !!

          oni to robią nagminnie - wiem, bo dużo jeżdże po tym pięknym kraju i WIDZE ! - taka kultura !! Za Odrą i dalej jeszcze... - jak przyłapią ( bo tam też to jest ) - to można słono "beknąć".

          • 14 1

      • I Herkules (3)

        I Herkules du.a kiedy ludzi kupa - bo i ty "h" ( a moze "ch"?) kiedys sie "natniesz". Czego szczerze tobie i innym burakom zycze!
        Brawo dla Idealisty za postawe!

        • 40 5

        • h (2)

          czekam z niecierpliwoscia, a burak to cie zrobil i wychowal.

          • 2 36

          • ale ty - h - swoją wypowiedzą udowodniłeś, że jesteś burak. A inny wypowiadający się wręcz przeciwnie.

            • 12 0

          • w domu pewnie też rzucasz niedopałki na dywan ;)

            Przykre zachowanie. Taki pozorny luz...

            • 16 1

      • i co się wtedy stanie?

        • 3 0

      • uważaj, byś Ty nie trafił

        • 2 1

      • brawo za postawe, brudasow trzeba tepic

        .

        • 7 0

    • (2)

      szkoda, że to ja nie byłem. twój dentysta by sporo zarobił

      • 1 38

      • bajkopisarz

        • 19 0

      • A kto powiedział, że nie mam pod siedzeniem kierowcy siekiery? Wtedy Twój dentysta to co najwyżej pomoże przy identyfikacji...

        • 1 2

    • BRAWO, też zawsze chciałem tak zrobić tym brudasom (1)

      • 6 0

      • jak w aucie

        później nie będzie mógł wciskać kitu że w samochodzie nie było palone... swoją droga palić w samochodzie to trzeba mieć głowie porobione. Siedzieć w takim smrodzie...

        • 3 0

    • rzucanie petów na chodnik

      GRATULUJĘ i DZIĘKUJĘ idealiście!!!!

      sam zwracam śmieciarzom (czyli niewychowanym ludziskom młodym i starym) jak rzucają pety na chodnik. szczególnie takim co na przystanku wyrzucą peta a śmietnik jest 2 metry dalej.

      w Sopocie pewnemu śmieciarzowi zwróciłem uwagę, że rzucił peta a on na to: a co psu też zwracasz uwagę jak s****na chodnik. ja na to spokojnie: cieszy mnie, że przyrównuje pan swój rozum do rozumu psa, to pokazuje jaki ma pan poziom.... facet bez słowa podniósł i wyrzucił do kosza. chyba więcej (przynajmniej w tym miejscu) nie rzuci.



      k jego mać. czemu z naszych podatków mają być sprzątane śmieci takich "h" (chojrak że ja cie nie mogę;)) i innych śmieciarzy. dzwonić na straż miejską policję i będzie z tego i przyjemność i kasa :))



      ps. smrodzisz w aucie, zostawiaj smród w aucie chyba stać cie na popielniczkę.

      • 2 1

    • podobnie (1)

      powinno się postąpić z psimi odchodami - wcisnąć je do kieszeni brudasa, ktory nie posprzątał, ze słowami "coś pan zgubił"!

      • 2 1

      • W morde mu tym psim gawnem rzucic

        • 0 0

  • (7)

    Umówmy się, że w Polsce nie ma jeszcze kosztownych mandatów. Co to bowiem jest 500zł za przekroczenie prędkości dajmy na to o 100km/h? Pewne grono kierowców bardziej martwi się już punktami karnymi niż kilkoma stówkami PLN. Albo co to jest 100zł dla pasażera za niezapięte pasy czy zaśmiecanie? Pozostałe przypadki możliwych sytuacji gdzie to pasażer zostaje ukarany wysokim mandatem są tak nietypowe, że zapewne zdarzają się raz na 2 lata w skali całego kraju. Reasumując - kwoty mandatów w PL są żenująco niskie.

    P.S. Obecnie mam na koncie 0 punktów karnych :D

    • 14 14

    • hmm tu nie chodzi o kwoty (3)

      tylko o doprowadzenie do sposobu i momentu, żebyś poczuł się dotknięty i pomyślał następnym razem... Koleś z Monciaka dostał 500 PLN mandatu za wjechanie na strefe zakazu ruchu ... i co to da jak ludzie połamani - trzeba by bylo zaczac od zmiany mentalnosci... od dołu i od góry - od dołu - no nie przekraczam ograniczenia, a od góry - nie stawiam bardzo głupiego ograniczenia ...(Strefa 30 w całym mieście - no niemożliwe do przestrzegania!)... + ludzie myślący - nie wchodzę pod koła samochodu, bo się powinien zatrzymać - a jak kierowca akurat został oślepiny przez słońce? To tyczy Pana na rowerze , który wjechał mi pod koła...Środek Gdańska jadę powoli - jakieś 30 km/h max bo ruch i warunki tylko na taką jazdę pozwalają, właczam kierunek do skrętu w prawo na długo przed manewrem. Jeszcze jadąc prosto puszczam grupę pieszych na przejściu - ruszam do skrętu, a przed maską pojawia mi się rowerzysta machający rękoma - zapytam - dlaczego i skąd i czy on widział co robi? (tak to do łysego Pana na dwóch kółkach!). Jak widzisz, że jedzie pociąg, a szlaban nie opadł to wchodzisz na tory? hmm?

      Jeżeli chodzi o kwotowanie mandatów, to powinny byc mniej więcej równe dla wszystkich.
      Czyli po skandynawsku. 500 PLN z minimalnej krajowej - jest mega odczuwalne.
      500 PLN z pensji prezesa lotosu - w ogole nie odczuwalne, ale jakby mandat stanowił pokaźny kawałek pensji (chodzi głownie o poważne wykroczenia jak jechanie 150 po mieście itd.) np. 1/4 pensji to panowie jeden i drugi by się poważnie zastanowili - i nie byłoby potrzeby organizowania łapanek ...

      Jak mnie uczli jeździć to mówili, ze nie powinienem ruszyc zanim wszyscy nie beda mieli zapietych pasow...

      • 12 5

      • Nie dostał mandatu...

        ...po co piszesz o czymś o czym nie masz pojęcia?

        • 3 3

      • taka prawda

        Tylko Ci najbogatsi to by i tak lody kręcili, na papierze zarobek 2000, a z jakiś innych źródeł reszta. Tak czy siak mandaty powinny być wyższe. Najbardziej śmiesza mnie ludzie co opowiadają jak to tu tyle fotoradarów się stawia, złodzieje itp. Jedziesz zgodnie z przepisami to nic nie błyska. To wtedy mówią ale nikt tak nie jeździ ble ble, ale za granicą żaden nie depnie więcej bo za wysokie mandaty. I wtedy potrafi jechać wolniej...

        • 3 2

      • Moment by poczuł się dotknięty- tylko zabór auta by dotknął pirata

        zabór- bezzwrotny,
        a jeśli tonie jego auto, to niech oddaje na drodze cywilnej kasę właścicielowi

        • 0 0

    • (1)

      Ja bym tam powiedział że mandaty powinny być uzależnione w jakimś stopniu od dochodów i/lub majątku kierowcy.
      W końcu te 500zł zaboli mocno uboższych kierowców, a bogatszy nawet nie mrugnie na takie grosze.

      • 9 1

      • Dokładnie o tym pisałem. Jeśli ktoś zarabia 1000zł to odczuje mandat w wysokości 500zł, bo to będzie połowa jego dochodów. Ale jak ktoś zarabia powiedzmy 50000zł to zupełnie nie odczuje podobnej kary, bo bywa, że więcej wydaje się na obiad w knajpie. A że nie znam nikogo kto zarabia 1000zł to twierdzę, że kary są zbyt niskie. Gdyby uzależnić kwotę na mandacie od wysokości dochodów byłoby zdecydowanie uczciwiej. Jestem również za tym, aby na drodze nie obowiązywały różnego rodzaju immunitety (np. poselskie). Jak karać to wszystkich i w ten sposób, aby kary były dla każdego odczuwalne w jednakowym stopniu.

        • 11 3

    • bo to nie powinno chodzić o kwoty mandatów

      dla zarabiającego 2 tys 500 zł to sporo, dla tego co ma miesięcznie 10 tys splunąć.... podniesiesz mandaty i ten zarabiający 2 tysiące jak dostanie 1500 mandatu to go bardzo zaboli, ale tego z 10 tysiącami... dalej splunąć... powinny być ustalone % od wynagrodzenia/przychodu/pitu... jak w niektórych krajach skandynawskich... a uniwersalne są punkty po których tracisz prawo jazdy... a za jazdę w przypadku braku prawka z powodu punktów automatyczny miesięczny areszt... recydywa to samochód w depozyt na pół roku i areszt ponownie...proste jak drut i uczciwe dla mało i dużo zarabiających... osobna sprawa to uporządkowanie wielu bezsensownych ograniczeń prędkości i kilku innych przepisów...

      • 6 1

  • pasażer to uczestnik ruchu? (2)

    a jak on może zmienić kierunek ruchu?
    Jest niewolnikiem?

    • 6 12

    • Moze tak, ze nie ogladajac sie moze otworzyc drzwi i zabic jadacego rowerzyste na przyklad. Troche to bedzie jednak ingerencja w ruch drogowy.

      • 4 1

    • Widać jak "uważnie" czytałeś czy czytałaś artykuł i jak marną masz wyobraźnię. Już nawet w tekście masz przykład jak pasażer złapał za kierownicę i w ten sposób doprowadził do kolizji. Nadal twierdzi, że pasażer nie ma wpływu na kierunek ruchu pojazdu, którym się porusza?

      • 6 0

  • Czyli (5)

    LATAMY DZIURAWY BUDZET jak sie da - na skraju paranoi wlacznie (od dzis bede sprawdzac, czy moi znajami maja komplet dokumentow).

    Po...ane prawo, gdzie czlowiek jest zawsze na ostatnim miejscu.

    • 11 10

    • czemu łatanie? (4)

      Jak nie masz nic na sumieniu to nie płacisz. Dziwna polska mentalność. Jest prawo i trzeba je przestrzegać. Jak nie jeździsz zgodnie z przepisami to płać. Jest prosty sposób zeby udup.. tych co wymyślają kary/mandaty. Po prostu jeździć zgodnie z przepisami, wtedy nic do nich nie trafi. Proste

      • 3 1

      • (3)

        "Jest prawo i trzeba je przestrzegać" - rozumiem, ze mam do czynienia z typowa miernota, dla ktorej KAZDE prawo jest sluszne. Tacy jak Ty zawsze idealnie czuja sie w ustrojach zamordystycznych, ba - nie wyobrazaja sobie innego zycia. Uwazaj abys sie na tej wazelnie do wladzy kiedys nie poslizgnal.

        • 2 6

        • ??? (2)

          Daleko idące wnioski wyciągasz... Można walczyć o zmianę prawa, ale póki jest takie, a nie inne licz się z konsekwencjami skoro chcesz robić po swojemu. Mowa jest o prawi ruchu drogowego. Można się spierać czy słusznie jest postawione ograniczenie do 50 czy 70. Jednak póki takie jest tak masz jechać. Jak jedziesz do Niemieć to też jeździsz jak chcesz? Czy jednak zgodnie z przepisami bo za mandaty byś się nie wypłacił? I na koniec trochę kultury i nie obrażaj ludzi których nawet nie znasz

          • 3 1

          • (1)

            Wyciagam wnioski na podstawie faktow, a ze Ci nie pasuja, Twoj nie moj problem.

            • 0 1

            • Jak nazwę Cię analfabetą bo nie używasz polskich znaków to będę miał rację?

              • 1 0

  • A co jak pasy w samochodzie są, ale niema gdzie ich przypiąć? (7)

    Ostatnio przydarzyła mi się taka sytuacja, wracałam do domu ze znajomymi ich samochodem, usiadłam z tyłu, chce zapiąć pasy, ale nie mam gdzie - pasy są, a brak jest zapięcia do pasów. Co w takim przypadku? Kto ponosi odpowiedzialność?

    • 2 11

    • (2)

      Jeśli nie byłaś szóstym pasażerem w pięcioosobowym samochodzie to w takim przypadku dziękujesz znajomym za niedźwiedzią przysługę i wysiadasz, bo jazda gratem, który nawet pasów bezpieczeństwa nie ma jest dla Ciebie niebezpieczeństwem. Polecam też zmienić znajomych.

      • 4 9

      • (1)

        przede wszystkim na takich którzy nie mają BMW, niby stereotypy i takie baju baju ale powyższy wpis...

        • 1 1

        • Ja przynajmniej nie wożę ludzi samochodem jeśli nie mogą się przypiąć pasem, bo go nie ma :D Bo co to znaczy nie ma? To jak ten samochód przeszedł homologację i badania techniczne?

          • 3 1

    • ???

      Zapewne były wciśniętę w kanapę. Między oparcie a siedzisko. Wystarczyło wcisnąć rękę i wyciągnąć...

      • 11 0

    • odp

      Jeśli kierujesz pojazdem to ty. Istnieje coś takiego jak obsługa auta, zanim pożyczysz auto upewnij się czy jest sprawne, nie ma co wierzyć na słowo bo za mandat Ci nie zwrócą znajomi. I bym nie liczył na ładne oczy podczas kontroli itd

      • 2 1

    • musiały być pod siedziskiem tylnej kanapy (podnoszonym)

      czyli znajomi ich nie wyjęli...

      • 3 0

    • producent samochodu ponosi wtedy odpowiedzialnosc

      niech zgadnę to był pojazd marki BMW?

      • 0 0

  • (2)

    Kombinują jak mogą, żeby tylko załatać dziurę budżetową.Im nigdy nie chodziło o bezpieczeństwo, zawsze liczyła się KASA. Za chwilę będziemy mieli Tristar, dzięki któremu wielu ludzi straci prawko za pierdoły nie zagrażające niczemu, a miasto będzie jeszcze bardziej zakorkowane niż było, bo ludzie nie umieją dynamicznie ruszać spod świateł. Inwigilacja na każdym kroku. Zamiast wydawać miliony na jakieś GUANiane systemy mogliby po prostu zwiększyć kwoty mandatów do np 50% pensji, a jak kierowcą byłaby osoba niepracująca to 50% najniższej krajowej (młodzież i bezrobotni by się kilka razy zastanowili nad tym co robią na drodze, bo to kicha pożyczać kasę na mandat, albo prosić o nią rodziców).

    • 14 2

    • (1)

      osoby niepracujące (bezrobotne) w większości przypadków nie korzystałyby raczej z samochodów :)

      • 1 0

      • Korzystałyby. Można mieć samochód i stracić pracę, można się uczyć i pożyczać samochód od rodziców, można pożyczyć samochód od kogoś z rodziny albo od znajomego, od chłopaka, dziewczyny, narzeczonego, narzeczonej, możliwości jest dużo. Brak pracy nie równa się niekorzystaniu z samochodu, bo za paliwo może płacić ktoś inny.

        • 2 0

  • Smieszne i Smutne (6)

    Czyli ja jako pasazer i uczestnik ruchu jestem miedzy innymi odpowiedzialny za przeglad i komplet dokumentow taksowkarza? hmmm dobre... hahahahaha

    • 12 7

    • pytanie retoryczne : MOŻE ukarać - czy UKARZE ! ?? (1)

      ... bo jak : " MOZE " - to wcale nie MUSI ! siema.

      • 0 3

      • Ty mozesz byc inteligentny, a jestes jednak glupi.

        • 1 1

    • czytanie ze zrozumieniem kuleje, jak widzę po komentarzach.. (1)

      jeżeli jesteś właścicielem pojazdu, a masz kaca i dajesz prowadzić komu innemu by Cię gdzieś zawiózł, to masz się upewnić, czy on ma prawko lub czy sam nie jest nawalony. Proste ? Proste.

      A geniusze kombinują milion interpretacji. Czy jesteś właścicielem taksówki ?

      • 4 0

      • Przestan pieprzyc i przeczytaj jeszcze raz - przepis jest tak skonstruowany, ze mozna przyloic mandat kazdemu w kazdej sytuacji, jezeli kierowca nie bedzie miec dokumentow.

        • 0 4

    • naucz się czytać ze zrozumieniem dziecko bez szkoły

      • 2 1

    • taksówkarz jest tzw.profesjonalista i sam odpowiada, jest przewoźnikiem

      • 0 0

  • a łojenie piwka przez pasażera jak jest kwalifikowane ? (2)

    • 6 1

    • jako spozywanie :) (1)

      w miejscu niepublicznym ....

      • 4 0

      • znam przypadek kiedy to pasażer stracił prawko pijąc piwko...

        • 0 1

  • kontrowersyjny jest sam obowiązek zapinania pasów (11)

    To jest faszystowski przepis traktujący nas jak bydło.

    • 6 17

    • niby dlaczego? (2)

      Statystyki nie kłamią. Jak lubisz przy zderzeniu lecieć przez szybę niby Twój wybór. Tylko przez to możesz komuś kuku zrobić. Kierowca który nie zapnie pasów i straci kontrolę nad pojazdem to zamiast spokojnie korygować kierownicą, zapiera się o nią żeby utrzymać się w fotelu. Za bezpieczne dla niego i otoczenia to nie jest. Jak nie chcesz zapinać pasów to nie jeździj samochodem. W autobusie nie trzeba... Zaraz jakiś się trafi że On nie będzie zatrzymywał się na czerwonym swietle bo jest to ograniczanie jego swobody...

      • 9 2

      • (1)

        Statystyka statystyką ale tu chodzi pewnie nie o sam fakt zapinania pasów tylko o wybór czy je zapiąć. Państwo każe nam zapinać pasy grożąc mandatami. Powinniśmy sami decydować. Człowiek mądry zapnie pas i nie ruszy, póki pasażerowie też go nie zapną. Głupek nie zapnie pasów i nie dopilnuje pasażerów przez co zostanie ukarany, ale już nie mandatem...

        W autobusie nie trzeba zapinać pasów ale gdy nim jedziesz, trzymasz się drążka gdy stoisz? Nikt Ci tego nie nakazuje, ale sam dla własnego bezpieczeństwa to robisz.

        Trzeba pozwolić ludziom myśleć samemu. A nie narzucać prawo i straszyć mandatami.

        • 3 4

        • jest w tym trochę prawdy

          Tylko konsekwencję nie zapinania pasów mogą nie dotyczyć tylko osoby która podjęła taka decyzję. Patrzac na to co ludzie wyprawiają lepiej nie dawać im w taiej kwestii prawa wyboru. Tak samo można się nie zgadzać z zakazem rozmawiania przez telefon podczas prowadzenia....

          • 2 2

    • Nie chcesz to nie zapinaj (5)

      Głupota powinna zabijać, ale wtedy leczenie (jeśli) i inne świadczenia na koszt poszkodowanego...

      • 9 0

      • Nie chcę i nie zapinam (3)

        A jak przeszkadza wam że będę leczony za wasze pieniądze... Cóż, socjalizm. Na kogo to się ostatnio głosowało jeśli nie na socjalistów, hm? Sami to sobie wybraliście.

        • 2 7

        • nie podoba Ci sie Polskie prawo? (2)

          Wyprowadź się. Żyjesz w społeczności w której obowiązują pewne zasady/prawa. Może dla Ciebie głupi, może nie ale mieszkając w tym kraju zgadzasz się z nimi, a jak nie to płacisz mandaty. To że się cieszysz z tego iż pasów nie zapinasz świadczy o Twoim braku wyobraźni. Obyś przez to nikomu krzywdy nie zrobił.

          • 6 4

          • nie podoba ci się polskie prawo zgodnie z którym musisz płacić za moje leczenie? (1)

            Wyprowadź się. Żyjesz w społeczności w której obowiązują pewne zasady/prawa. Może dla ciebie niesprawiedliwe, może nie, ale mieszkając w tym kraju zgadzasz się z nimi, a jak nie to idziesz do więzienia. To że cieszysz się że ludzie nie mogą podejmować za siebie osobistych decyzji świadczy o twoim braku wyobraźni. Oby ten trend się nie pogłębiał.

            Nie zapinam pasa, a jeśli coś mi się stanie to ty za to zapłacisz. Nie podoba się? Wyprowadź się.

            Na Księżycu na przykład nie ma socjalizmu i tam nie musiałbyś płacić za konsekwencje niezapinania pasów przez innych ludzi.

            Wyprowadź się, droga wolna, granice otwarte.
            To jak?

            • 4 4

            • ??

              Widać że dyskusja z Toba nie ma najmniejszego sensu skoro nie rozumiesz podstawowego założenia. To że zrobisz sobie krzywdę nikogo nie interesuje. Trzeba za to zapłacić i z moich pieniędzy, ok. i tak tego nie odczuję. Jednak przez Twoją głupotę krzywda może spotkać niewinne osoby. Rozumiesz czy nie? Taka decyzja nie jest do końca osobista bo skutek może mieć na otoczeniu. Tak więc musi być regulowana prawem, żeby przez takich jak Ty nie cierpieli niewinni ludzie Do tego to chyba tobie się nie podoba przepis o zapinaniu pasów więc nie wiem czemu ja mam się wyprowadzać ;) Ale faktycznie jeżeli ktoś świadomie łamie obowiązujące prawo to za skutki powinien płacić z własnej kieszeni.

              • 3 4

      • nie do końca

        jeżeli zabije siebie to luz, ale przez to że nie będzie w stanie zapanowac nad samochodem bo zacznie latac po kokpicie może zabic inne niewinne osoby... trochę wyobraźni

        • 4 2

    • jak ci nie pasuje jedz tramwajem (1)

      tam nie ma faszystowskich przepisów i mozesz jechac nawet na stojąco

      • 3 2

      • nie, nie. Jak tobie nie pasuje to jedź tramwajem

        Tam jest prawie zerowa szansa na skutki prowadzenia pojazdu bez zapiętego pasa bezpieczeństwa.

        • 2 1

  • ?

    Pasażer za barak zapiętych pasów dostanie mandat - ok, ale czy kierowca za niedopilnowanie pasażera również dostanie mandat?
    Zawsze mi mówiono, że gdy pasażer nie zapnie pasów, mandat dostanie nieprzypięty pasażer jak i również kierowca.
    Prawdą to jest?

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym mieście znajduje się siedziba Porsche?

 

Najczęściej czytane