• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Źle w Wielkopolsce. Auto lepiej kupić u nas

Mart
14 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Kupując używany samochód największą czujność należy wykazać w woj. wielkopolskim. Na Pomorzu mamy najmniejszą szansę trafić na auto po kolizji. Tak przynajmniej wynika z raportu sieci ekspertów motoryzacyjnych świadczących usługi oględzin samochodów używanych.



Sieć MotoRaporter zrzesza ponad 200 niezależnych ekspertów działających w całym kraju, współpracując także z warsztatami samochodowymi, w których odbywają się oględziny samochodów wybranych przez kupujących.

- W oparciu o naszą bazę danych przygotowaliśmy analizę specyfiki rynków regionalnych - wyjaśnia Marcin Ostrowski ze spółki Caliope, będącej właścicielem marki MotoRaporter - Nie da się ukryć, że niektóre województwa są w tym rankingu prymusami, inne zaś osiągnęły nieco gorsze wyniki. To niewątpliwie ważne informacje dla potencjalnych kupujących, szczególnie że rozbieżności bywają naprawdę duże.

Co wynika z danych zebranych na podstawie doświadczeń ekspertów firmy? Kupno używanego samochodu najbardziej problematyczne wydaje się w woj. wielkopolskim. To tam największy odsetek sprzedających nie zgadza się na ocenę samochodu przez eksperta. Samochody z Wielkopolski także najbardziej różnią się stanem faktycznym i tym "z ogłoszenia".

Wielkopolska to także niechlubny lider wśród województw jeżeli chodzi o samochody, które przed sprzedażą "zaliczyły" co najmniej solidną kolizję. Statystyki, na których bazuje raport wykazują, że najmniej pokolizyjnych samochodów znajdziemy w woj. pomorskim. Znaleziono u nas 23 proc. takich pojazdów. W warmińsko-mazurskim - 26 proc., a w wielkopolskim - aż 87 proc.

Największy odsetek przypadków, w których eksperci MotoRaportera mieli podstawy podejrzewać, że licznik sprzedawanego samochodu został cofnięty, odnotowano w woj. mazowieckim (55 proc.), dolnośląskim (47 proc.) i wielkopolskim (45 proc.). W gronie województw, w których eksperci najrzadziej podejrzewali cofnięcie licznika w sprawdzanych samochodach znalazło się województwo warmińsko-mazurskie (zdecydowany zwycięzca tej kategorii, z wynikiem na poziomie zaledwie 2 proc.) obok lubuskiego i świętokrzyskiego. W woj. pomorskim cofnięte liczniki miało 16 proc. badanych pojazdów.

Awaryjne hity z drugiej ręki? Zobacz co może się zepsuć w aucie, które chcesz kupić.
Mart

Opinie (61) 8 zablokowanych

  • Jak to jest możliwe, że auto w Niemczech jest droższe niż w Polsce? (5)

    • 34 1

    • do Polski są ściągane...

      ...ale z drzewa :D

      • 13 0

    • hehe właśnie

      aczkolwiek we Włoszech już są niewiele droższe. mowie o tych od pierwszego i jedynego wlasciciela a nie po pierwszym wlascicielu

      • 2 0

    • Na 600 aut danego rocznika, modelu i silnika w DE znalazłem 5 (PIĘĆ)

      ...które po sprowadzeniu dałoby się z zyskiem sprzedać (tzn trzymając się średnich cen w PL). Jaki wniosek? Sprowadzane są SAME SZROTY

      • 11 0

    • Zapraszam do obejrzenia (1)

      Cała prawda o komisach ;)

      www. sadistic. pl /cala-prawda-o-handlarzach-i-komisach-vt222145.htm

      usunąć spacje

      • 2 0

      • Niezłe

        taka prawda. Lepiej brać poleasingowe z Polski. Droższe z 10%, ale pewne.

        • 1 0

  • chyba eksperci nie dotarli głębiej na Kaszuby (6)

    zagłębie rozbitków rozpoczyna się na południe klika kilometrów za obwodnicą

    • 47 0

    • (5)

      Hehe. Już praktycznie w całej Polsce wiadomo, że Starogard i okolice są zagłębiem "nieśmiganych" szrotów.

      • 19 0

      • (2)

        + KŁościerzyna

        • 11 0

        • Kłeścierzyna i Kłertuzy (1)

          • 4 0

          • a te 3miejskie autohandle to oazy, prawda?!

            • 5 0

      • Jeżeli są dalej sprowadzane, to oznacza, że są jakieś łosie...

        które dają się łowić.

        • 4 0

      • Starogard to nie Kaszuby trochę na geografii się się spało

        • 4 1

  • Miałem dwa używane auta, pierwsze kupiłem samodzielnie, wtopa na całego,

    po drugie poszedłem to dealera, bo "nauczony" poprzednim stwierdziłem że będzie to odpowiednie miejsce do zakupu, nie powiem auto samo w sobie było w porządku, ale przy sprzedaży okazało się że dwa elementy były oryginalnie lakierowane reszta była ....
    Teraz mam trzecie auto, ale nowe, co prawda wzięte w "kreche" ale leję i jadę. Niech każdy mówi co chce, ale nie jestem z żadnym mechanikiem na "Ty, bez stresu ruszam w trasę. Co do ekspertów sprawdzających używane to nie napawał bym się optymizmem, bo każdy lubi pieniądz.

    • 26 1

  • AUTA uzywane kupuje się ... (3)

    u AUTORYZOWANYCH sprzedawców, robie tak od lat i tym samym unikam kłopotów.

    • 6 22

    • Znajomy kolegi oddał Skoda Octavie do komisu

      Była powypadkowa, miała 250k przebiegu i nigdy nie była garażowana. Umyli ją i nagle z 250k zrobiło się 160k, nigdy nie miała wypadku i była garażowana :)

      Źródło: Ogłoszenie z tego komisu.

      • 15 0

    • (1)

      Naiwny jesteś.

      • 13 2

      • Dokladnie. Kolega chyba nie wiem co dealerzy pottrafia sprzedawac. No coz, niech zyje naiwnosc

        • 7 0

  • Po prostu...

    Kaszeby najlepiej potrafią pospawać rozbitego "paska f tedeiku" z pozostałościami po przystanku autobusowym. Nawet "eksperci" motoryzacyjni nie potrafią rozpoznać czy auto było bite czy nie. Żal.pl

    • 18 3

  • Nie całe pomorskie.... nie całe... (4)

    Powinniście wyjąć okolice Starogardu Gdańskiego z tej statystyki.
    Podejrzewam że te 45% aut niezgodnych z opisem jest właśnie z tamtych okolic.
    Jeszcze nigdzie większego złodziejstwa w biznesie samochodowym nie spotkałem....

    • 43 1

    • Tam jest 100% niezgodne z ogłoszeniem

      Co zawyża nam średnią do 45%. Gdyby nie Starogard byłoby np. 20% ;)

      • 14 1

    • jeszcze okolice GCZ GCH GWE GBY, tez tam zbyt dobrze nie mozna trafić :D

      • 3 1

    • go..no wiesz o samochodach! (1)

      i o sprzedazy aut w Starogardzie. Kupilem juz tam swoje 4 auto przez 9 lat. I nigdy nie bylo zadnych problemow!
      Wystarczy troche wiedzy podjechanie do jakiegos ASO i masz pewne auto. A Twoje farmazony opowiadaj rodzicom. aaaaaaaa mama wola Ciebie na sniadanie ! idz juz bo mleko wystygnie !

      • 2 12

      • To prawda, w Niemczech też są handlarze, którzy się migają od wyjazdu na sprawdzenie

        niby nie mają czerwonych rejestracji, albo ze swoją trzeba przyjechać (sic!) - wniosek OMIJAMY, czy to w Polsce, czy gdziekolwiek indziej

        • 2 0

  • W pomorskim są same szroty a ceny nowszych roczników są niewiele mniejsze od cen salonowych, głupich szukajcie dalej :/

    • 12 5

  • (3)

    Spotkać auto używane nie walone, to tak jakby spotkać dziewice, to jest niemożliwe.

    • 13 5

    • (2)

      Jest w tym dużo racji. Trzeba pamietac ze auta z Niemiec trafaiaja do Polski głowne dlatego ze miały jakas przygodę. Niemiec dobrego samochodu nie sprzedaje (czy. niebitego). To mit.

      • 7 0

      • Sprzedaje jak wyjeździ 200 000 km w dwa lata ;) Potem przez 8 lat jeździ w Polsce i kupujesz dziesięcioletni samochód z 200 000 ;) Tak to działa.

        • 3 0

      • sprzedaje tylko drogo

        nie musi byc bity by go sprzedal, wystarczy ze sie zestarzeje. mam taka zasade ze jak kupuje uzywaka to w stosunku do ceny rynkowej po prostu przeplacam.

        • 0 0

  • (5)

    Tyle się teraz mówi o stworzeniu bazy danych o wszystkich pojazdach, gdzie będzie można sprawdzić historię podobnie jak w Szwecji. Uważam, że jest to zamach na prywatność oraz wnikanie i podglądanie obywatela. Otóż jeżeli Polacy twierdzą, że są oszukiwani przy zakupie używanych samochodów to są oszukiwani z własnej niewymuszonej woli. Jeżeli tzw. okazje, perełki, igiełki sprowadzane zza zachodniej granicy są tańsze niż szroty za zachodnią granicą to każdemu myślącemu powinna się włączyć czerwona lampka. Polak liczy na cuda i koniec końców jest oszukiwany z powodu własnej naiwności i chciwości. Skoro 5 letnie auto w Niemczech ma średni przebieg 300 tys. km i kosztuje powiedzmy 10 tys euro to jakim cudem takie samo 5 letnie auto z przebiegiem 140 tys. km sprowadzone z DE w Polsce kosztuje 6 tys. euro? Przecież to musi być totalny powypadkowy szrot no ale Polak woli przebieg 140 tys. km skręcony z 400 tys. niż prawdziwy przebieg rzędu 220 tys. km.
    Drugi aspekt czysto techniczny. Samochód robiący przebiegi na długich odcinkach po dobrych drogach praktycznie się nie zużywa, szczególnie diesel. Dlatego wolę przebieg 250 tys. w 4 lata co świadczy o długich podróżach niż przebiegi osiągane przez polskich kapeluszników czyli odpalanie diesla, żeby dojechać do kościoła 3 km po polskich dziurach. Tylko kiedy przeciętny Polak, skazany niejako na używany samochód, to zrozumie?
    Reasumując wszystko powinien regulować wolny rynek i prawo popytu i podaży, skoro jest popyt na szrot z Niemiec to będzie podaż. Aparat państwowy nie powinien prowadzić za rączkę dorosłego naiwnego polskiego obywatela. Nauczmy się w końcu brać odpowiedzialność za swoje życie i za podejmowane decyzje. Jak widać lekcje na własnych błędach są nieskuteczne.

    • 15 9

    • Znakomita większość aut używanych jest po jakichś historiach

      Nie obywatela, a jego pojazdu. Zresztą w Polsce jest zalążek takiej bazy, tyle tylko, że nie do końca spełnia założenia, bo ewidencjonuje zbyt mało danych.

      • 0 0

    • Jaki zamach na prywatność?

      Tu panuje dzicz, każdy robi co chce i nie ma za to żadnej odpowiedzialności! A dlaczego w niemczech są ogłoszenia z dopiskiem tylko eksport? Bo u nich jak by ktoś odwalił taki numer z okłamywaniem kupującego to by zrobił później kupkę 5 razy, oddał pieniążki, miał problemy z prawem i zapłacił karę.

      • 3 1

    • Oszustwo

      Oszustwo trzeba karać.
      - udowodnić że ktoś zataił stan faktyczny samochodu, zwłaszcza kiedy naraża to czyjeś życie - dpie......ć tak ,żeby oszust odczuł to na długo , może wtedy znikną te pasożyty razem z tymi złomami.

      • 2 0

    • włochy

      ja dwa lata temu kupiłem sobie we włoszech astre 2006 miała 420tys przebiegu, dałem za nią 1900euro. W tym czasie takie auto w Polsce kosztowało około 20tyś, wszystkie oczywiście przebiegi mniejsze niż 150 :)
      przez te dwa lata wymieniam oleje, klocki, filtry.
      Jedyna kosztowna naprawa jaka mnie spotkała to wymiana sprzęgłą (diesel....).
      Kolega kupił takie samo auto od handlarza, śmiał się z mojego przebiegu, zapłącił 23tys, przebieg 98tys:) przy przebiegu 120tys też wymieniał sprzęgło :)
      Jeszcze nigdy nie kupiłem auta od handlarza, zawsze sam sobie sprowadzam auto (niemieckie, austryjackie, włoskie salony często mają ciekawe modele do sprzedania, ale tanie to będzie tylko auto z gigantycznym przebiegiem)

      • 2 0

    • używane samochody

      koniuszko przestań bredzić,kolega pojechał do Berlina kupił tam z auto handlu Toyote Auris i jeżdzi już około półtora roku bez awaryjnie,drugi kolega kupił takiego samego Aurisa w Polsce i używanego tylko w Polsce po leasingowego o większym przebiegu o cztery tys. drożej i ciągle się psującego.Oba samochody z tego samego rocznika.Nie myśl przypadkiem,że jestem handlarzem,jestem zwykłym użytkownikiem samochodów.Wniosek,nie opowiadaj głupstw,że w DE używane samochody wychodzą drożej.

      • 0 0

  • sam złom (2)

    ja bym chciał kiedyś trafić jako kupujący na takiego sprzedającego jakim jestem ja sam.

    ostatnio jak sprzedawałem samochód to gość powiedział, że nie będzie się targował bo stan lepszy niż się spodziewał po ogłoszeniu i gitara.

    ostatnio jak kupowalem samochód szukałem stanu dobrego lub bardzo dobrego, będąc w stanie zapłacić 25% więcej niż cena rynkowa danego modelu w danym roczniku więc szukałem igiełek, stanów kolekcjonerskich itd itd...
    w końcu po pół roku i obejrzeniu około 20-30 pojazdów znalazłem jednego przyzwoitego, coprawda już raz malowany... no ale cóż, sprzedający zachwalał że ideał itd, oczywiście wyszło z niego co miało wyjść i kilka napraw było ale w sumie to jestem zadowolony.

    pominę fakt autohandli gdzie oglądałem 100% bezwypadek z klejonymi mocowaniami lamp i prostowaną podlużnicą . ;)

    pozdrawiam uczciwych sprzedających.

    • 19 0

    • Panieee to tjuning był (1)

      A podłużnica? One tak wyglądają ;p Ale jak się pan czepia to 500 zł opuszczę.

      • 4 0

      • tuning

        to ci się udało :))

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

Do którego dealera należy sopocki salon Porsche?

 

Najczęściej czytane