- 1 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (206 opinii)
- 2 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (70 opinii)
- 3 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (164 opinie)
- 4 "Leżący policjant" na... polnej drodze (96 opinii)
- 5 Czytelnik: mały niesmak po zlocie klasyków (74 opinie)
- 6 Sąd: kierowcy muszą wiedzieć o mandacie (302 opinie)
25 mln na utrzymanie systemu Tristar
Prawie 25 mln zł będzie kosztowało Gdańsk utrzymanie i serwis urządzeń Tristar w najbliższych latach. Dotychczas prace te wykonywano w ramach umowy gwarancyjnej, która wygasa w grudniu bieżącego roku.
- Dotyczące infrastruktury dla wszystkich użytkowników dróg do 10 grudnia 2020 r.
- Dotyczące infrastruktury dla komunikacji miejskiej do 31 grudnia 2021 r.
W ramach pierwszego zadania wykonawca będzie zobligowany do m.in.:
- bieżącego utrzymania w dobrym stanie technicznym i estetycznym całej infrastruktury systemu Tristar,
- dokonywania napraw sygnalizacji i pozostałych urządzeń systemu,
- zapewnienia całodobowego serwisu oraz dozoru technicznego,
- codziennych objazdów i kontroli urządzeń sygnalizacji i elementów infrastruktury,
- obsługi informatycznej, w tym bieżącej aktualizacji oprogramowania i usuwania ewentualnych błędów.
W tej części przetargu wpłynęła tylko jedna oferta od gdańskiej firmy Eldro Serwis na kwotę ok. 19 mln zł 915 tys. zł.
W ramach drugiego zadania wykonawca będzie odpowiadał za m.in.:
- serwis i utrzymanie Systemu Informacji Pasażerskiej, w tym tablic oraz urządzeń pokładowych w tramwajach i autobusach,
- utrzymanie sprawnej bezprzewodowej transmisji danych w ramach systemu,
- usuwanie wszystkich awarii i usterek,
- dbałość o poprawne funkcjonowanie oprogramowania systemu w ramach SIP.
W zakresie drugiego zadania także została złożona tylko jedna oferta - firmy GMV Innovating Solutions z Warszawy, która swoją pracę wyceniła na ok. 5 mln 71 tys. zł.
Nieznacznie przekroczony zakładany budżet
Złożone oferty odbiegały nieco od wydatków planowanych na ten cel przez Gdański Zarząd Dróg i Zieleni. W zadaniu pierwszym budżet przekroczony został o niespełna 3 mln zł, zaś w drugim oferta była tańsza o prawie 0,5 mln zł.
Przejęcie odpowiedzialności za Tristar już w grudniu
Ostatecznie umowy z wykonawcami podpisano m.in. ze względu na brak czasu na powtórne rozpisanie przetargu i ryzyko mniej korzystnych ofert. Obsługę systemu obie firmy przejmą już 11 grudnia, czyli w momencie, gdy wygasają dotychczasowe umowy na utrzymanie systemu.
- Po tym terminie za sprawność systemu będą odpowiadały firmy wyłonione w przetargu. Dotychczasowa umowa na utrzymanie sygnalizacji świetlnej została więc rozszerzona o utrzymanie sprawności całego systemu Tristar. Jest to pierwsza taka umowa dotycząca infrastruktury systemu Tristar - mówi Magdalena Kiljan, rzecznik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Przekazanie tak znacznego zakresu prac firmom zewnętrznym nie wpłynie w żaden sposób na liczbę etatów w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni.
- W ramach przetargu nie zmieni się operator i zarządca systemu. Jest nim GZDiZ, a dokładniej pracownicy Działu Inżynierii Ruchu. Stan ten zostanie utrzymany niezależnie od tego, kto będzie odpowiadał za poprawność działania systemu - wyjaśnia Kiljan.
Materiał archiwalny z 2015 r.
Miejsca
Opinie (239) 4 zablokowane
-
2018-11-07 10:53
Drogo
Za te "piniondze" mozna by postawić jeszcze 50 masztów i zwęzić 20 km dróg.
- 0 0
-
2018-11-07 11:44
Jedyny wymierny skutek działania Tristara.... to chaos.
Od kilku miesięcy nie jestem w stanie wybrać optymalnej czasowo (cykle zmiany świateł) drogi przejazdu do pracy (ok 18km) i z powrotem. .... bo codziennie światła działają w innym cyklu. A z korkami nie radzi sobie wcale, są dokładnie takie same jak przed Tristarem !!! Nawe jak na jednym skrzyżowaniu szybciej zapali zielone puszczając auta, bo czekało dużo aut, to i tak na następne skrzyżowanie dojeżdżamy jeszcze na czerwonym i dłużej czekamy aż zapali się zielone.
- 0 0
-
2018-11-07 13:38
Dziś normą jest, że za błędne decyzje odpowiedzialność przerzuca się do góry np. na Adamowicza. Oczywiście jego ukarać nie można. Natomiast specjalista, który wciskał kit o doskonałości tego systemu, wykonawca, który go spartolił i obsługujący , który z tym sobie nie radzi mogą spać spokojnie. Podobnie jak ten, który zamiast pilnować stanu przepompowni ścieków akurat pił "kawę" z kolegą przez co zalało całą Motławę. Żadnej informacji,ze ktoś został za to ukarany, bo zapewne kar nie było. Bo przecież winny był budyń.
- 0 0
-
2018-11-07 13:57
Tristar do kosza
Chcielista budynia to mata...
- 1 0
-
2018-11-07 14:46
ktoś z tego korzysta czy to działa ? nie wiedziałem o tym jak są korki to tablice z kominikatami sa czarne ...
- 0 0
-
2018-11-07 17:09
Korki generują przychód fiskalny. Dlatego każdy, kto uważa, że ktokolwiek żyjący z podatków będzie zainteresowany zmniejszeniem korków - jest naiwny.
- 0 0
-
2018-11-08 00:20
Kto na tym zrobil z kim siano .kur a takich to nie scigają.chory kraj chorzy ludzie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.