- 1 Hamowanie przed autem to bandyterka (137 opinii)
- 2 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (366 opinii)
- 3 Nie będzie podatku od aut spalinowych (154 opinie)
- 4 Korytarz życia i... cwaniacy (95 opinii)
- 5 "Popis" tego kierowcy to kiepska reklama dla marki BMW (328 opinii)
- 6 Rondo w Kowalach i niezrozumiały wyjazd (46 opinii)
73-latek jechał nocą po torowisku. "Wszystko w porządku, spieszę się"
8 lutego 2019 (artykuł sprzed 5 lat)
Pośpiechem tłumaczył jazdę po torowisku tramwajowym kierowca suzuki, na którego w piątek w nocy natknął się na ul. Nowolipie nasz czytelnik.
- Jechałem od strony Moreny, gdy w pewnym momencie zauważyłem jadące po torach auto. Gdy się z nim zrównałem, kierowca zatrzymał samochód i wysiadł. Podszedł do mnie i zaczął tłumaczyć, że się spieszy i że wszystko jest w porządku. Z racji tego, że jego zachowanie wydało mi się dziwne, a mowa dość bełkotliwa, postanowiłem wezwać pomoc. Gdy po chwili odjechałem, widziałem, że mężczyzna porzucił auto na torowisku i ruszył dalej pieszo - opowiada pan Adam.
Według relacji naszego czytelnika kierowca był w starszym wieku, a prowadzone przez niego auto miało gdańskie tablice rejestracyjne.
Po chwili na miejscu pojawili się policjanci z wydziału ruchu drogowego. Zatrzymali mężczyznę do kontroli. Okazało się, że to 73-letni mieszkaniec Gdańska. Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy.
Kierowca w tym przypadku naruszył przepisy art. 97 Kodeksu wykroczeń. Za to wykroczenie grozi mandat od 20 do 500 zł.
Samochód jadący po torach tramwajowych przykuł też uwagę kierowców w październiku 2017 r. we Wrzeszczu. Tam jednak przyczyną był inny kierowca, który zajechał drogę kierującemu autem marki BMW. By uniknąć zderzenia, kierujący odbił w bok, po czym wjechał na torowisko. Gdy zjeżdżał nim do najbliższego skrzyżowania, nagrały go kamery miejskiego monitoringu.
Opinie (211) ponad 10 zablokowanych
-
2019-02-08 14:35
Jutro będzie próbował wyprzedzić SKM po torach
pośpiech, pośpiech...
- 28 4
-
2019-02-08 14:33
Mój boże...chyba wziął sobie do serca powiedzenie "tiry na tory") w sumie najważniejsze że "wszystko w porządku" A de facto chciał pewnie sprawdzić czy mechanik dobrze amortyzatory wymienił.
- 71 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.