Po czterech latach od światowej premiery piąta generacja Audi A4 doczekała się kuracji odmładzającej. Popularny model przeszedł dość subtelny facelifting, ale mimo to, bardzo łatwo odróżnić nowe A4 od poprzednika.
Audi A4 B9 po raz pierwszy zostało zaprezentowane światu w 2015 roku. Teraz, po czterech latach od tamtego wydarzenia, włodarze Audi postanowili przedłużyć młodość piątej generacji A4.
Od razu przechodzimy do konkretów. W wyglądzie odświeżonego Audi A4 zmiany zaszły przede wszystkim w pasie przednim, co specjalnie dziwić nie może. Nowy wyraz stylistyce nadają przeprojektowane reflektory, po których od razu poznacie, że to A4 po faceliftingu. Zrezygnowano z charakterystycznego "ząbka" u dołu lamp, pojawiły się za to LED-owe "rzęsy" w górnej części klosza. Również tylne lampy otrzymały oddzielne diodowe bloki. Niby kosmetyczny zabieg, a dość wyraźnie podniósł atrakcyjność auta.
Diodowe reflektory oferowane są w standardzie, natomiast Matrix LED są dostępne jedynie w najwyższej wersji wyposażenia i trzeba za nie dopłacić 3 tys. zł.
Audi A4 otrzymało nowe reflektory, które charakteryzują się diodowymi "rzęsami".
fot. Michał Jelionek / Trojmiasto.pl
Zresztą podobnie jest z przetłoczeniami powyżej nadkoli. Zauważcie, że w odświeżonym A4 nie ma już wytłoczonej linii biegnącej przez całą długość auta. Projektanci Audi postanowili nieszablonowo ją przełamać. Teraz wyraźne przetłoczenia nad kołami kończą się na drzwiach. Delikatna krawędź, która powinna łączyć wspomniane wgłębienia, została poprowadzona niżej, na wysokości klamek.
W konfiguracji nowego A4 dostępne są trzy pakiety stylistyczne: basic, advanced i S line. Testowany przez nas egzemplarz posiada ten ostatni, najbardziej usportowiony wariant. Warto również dodać, że auto można nabyć w jednym z 12 dostępnych kolorów. W palecie pojawił się nowy odcień szarości - Terra.
We wnętrzu A4 pojawił się większy ekran centralny z bardziej rozbudowanym systemem multimedialnym.
fot. Michał Jelionek / Trojmiasto.pl
Z kolumny środkowej zniknęło pokrętło do obsługi multimediów. W zamian pojawił się dodatkowy schowek.
fot. Michał Jelionek / Trojmiasto.pl
Pojemność bagażnika Audi A4 Avant wynosi 495 litrów.
fot. Michał Jelionek / Trojmiasto.pl
Również w pasie tylnym pojawiły się odmienione lampy z charakterystycznymi "rzęsami".
fot. Michał Jelionek / Trojmiasto.pl
Cennik nowego Audi A4 Avant 35 TFSI otwiera kwota 140 500 zł. Testowany przez nas egzemplarz został wyceniony na 277 370 zł, ale po sporym rabacie kosztuje 226 422 zł.
Auto do jazd testowych użyczył dealer Audi Centrum Gdynia.