• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Audi odświeżyło model A4

Michał Jelionek
8 października 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Jak odróżnić Audi A4 po faceliftingu od swojego poprzednika? Wystarczy spojrzeć na charakterystyczne lampy. Jak odróżnić Audi A4 po faceliftingu od swojego poprzednika? Wystarczy spojrzeć na charakterystyczne lampy.

Po czterech latach od światowej premiery piąta generacja Audi A4 doczekała się kuracji odmładzającej. Popularny model przeszedł dość subtelny facelifting, ale mimo to, bardzo łatwo odróżnić nowe A4 od poprzednika.



Audi A4 B9 po raz pierwszy zostało zaprezentowane światu w 2015 roku. Teraz, po czterech latach od tamtego wydarzenia, włodarze Audi postanowili przedłużyć młodość piątej generacji A4.

Od razu przechodzimy do konkretów. W wyglądzie odświeżonego Audi A4 zmiany zaszły przede wszystkim w pasie przednim, co specjalnie dziwić nie może. Nowy wyraz stylistyce nadają przeprojektowane reflektory, po których od razu poznacie, że to A4 po faceliftingu. Zrezygnowano z charakterystycznego "ząbka" u dołu lamp, pojawiły się za to LED-owe "rzęsy" w górnej części klosza. Również tylne lampy otrzymały oddzielne diodowe bloki. Niby kosmetyczny zabieg, a dość wyraźnie podniósł atrakcyjność auta.

Diodowe reflektory oferowane są w standardzie, natomiast Matrix LED są dostępne jedynie w najwyższej wersji wyposażenia i trzeba za nie dopłacić 3 tys. zł.

  • Audi A4 otrzymało nowe reflektory, które charakteryzują się diodowymi "rzęsami".
  • Audi A4 po faceliftingu
  • Audi A4 po faceliftingu
Korzystając z okazji przeprojektowano także zderzaki oraz atrapę chłodnicy, która została nieco spłaszczona. Grill jest teraz szerszy i niższy - taki zabieg ma dodać sylwetce auta masywności.

Zresztą podobnie jest z przetłoczeniami powyżej nadkoli. Zauważcie, że w odświeżonym A4 nie ma już wytłoczonej linii biegnącej przez całą długość auta. Projektanci Audi postanowili nieszablonowo ją przełamać. Teraz wyraźne przetłoczenia nad kołami kończą się na drzwiach. Delikatna krawędź, która powinna łączyć wspomniane wgłębienia, została poprowadzona niżej, na wysokości klamek.

W konfiguracji nowego A4 dostępne są trzy pakiety stylistyczne: basic, advanced i S line. Testowany przez nas egzemplarz posiada ten ostatni, najbardziej usportowiony wariant. Warto również dodać, że auto można nabyć w jednym z 12 dostępnych kolorów. W palecie pojawił się nowy odcień szarości - Terra.

  • We wnętrzu A4 pojawił się większy ekran centralny z bardziej rozbudowanym systemem multimedialnym.
  • Audi A4 po faceliftingu
  • Audi A4 po faceliftingu
Co zmieniło się we wnętrzu Audi A4? Pojawił się większy ekran rozbudowanego systemu multimedialnego MMI, który można obsługiwać przy pomocy dotyku lub komend głosowych. Zrezygnowano natomiast z charakterystycznego pokrętła znajdującego się w tunelu środkowym, tuż za dźwignią zmiany biegów. Wysokiej rozdzielczości wyświetlacz TFT ma przekątną 10,1 cala i trzeba przyznać, że poruszanie się po przyjemnie i elegancko wyglądającym menu jest teraz mocno intuicyjne. To duży plus.


  • Z kolumny środkowej zniknęło pokrętło do obsługi multimediów. W zamian pojawił się dodatkowy schowek.
  • Audi A4 po faceliftingu
  • Audi A4 po faceliftingu
Drugim z ekranów jest 12,3-calowy wirtualny kokpit Full HD umieszczony za kierownicą. Co ważne, wirtualne zegary Audi są bardzo proste w obsłudze i wyświetlają te informacje, które są niezbędne kierowcy. Celowo to podkreślam, bo niektórzy producenci przesadzają z mnogością opcji w wirtualnych kokpitach. Trzeba się napocić, żeby znaleźć chociażby informację o średnim spalaniu auta, a to z kolei wiąże się z dłuższym oderwaniem wzroku od drogi. W Audi A4 obsługa zegarów jest prosta i przejrzysta. I o to chodzi.

Nowe Audi A4 dostępne jest w trzech pakietach stylistycznych. Na zdjęciu model w usportowionym wariancie S Line. Nowe Audi A4 dostępne jest w trzech pakietach stylistycznych. Na zdjęciu model w usportowionym wariancie S Line.
Nowością - dostępną póki co jedynie w Niemczech - jest możliwość zakupienia dodatkowych funkcji cyfrowych z poziomu MMI. Właściciel Audi w kilku kliknięciach może doposażyć auto w nowe usługi, jak chociażby MMI plus, cyfrowe radio DAB+ czy Audi smartphone interface (przystosowanie do korzystania ze smartfona). Pytanie, jak bardzo są mu one potrzebne? Może się do nich przekonać - ma na to 30 dni od momentu pobrania. Jeśli się przekona, to będzie musiał za ich korzystanie zapłacić.

  • Pojemność bagażnika Audi A4 Avant wynosi 495 litrów.
  • Audi A4 po faceliftingu
  • Audi A4 po faceliftingu
Pod maskę testowanego egzemplarza trafił silnik oznaczony symbolem 45 TFSI. To 2-litrowy "benzyniak" o mocy 245 KM i 370 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Audi A4 Avant z napędem quattro i 7-biegową automatyczną skrzynią S tronic przyspiesza od 0 do 100 km/h w 6 sekund, natomiast prędkość maksymalna została ograniczona elektronicznie do 250 km/h. Jest to wystarczająco żwawa jednostka do komfortowego podróżowania.

  • Również w pasie tylnym pojawiły się odmienione lampy z charakterystycznymi "rzęsami".
  • Audi A4 po faceliftingu
  • Audi A4 po faceliftingu
Podczas jazd testowych w cyklu mieszanym, w mieście i na trasach szybkiego ruchu średnie spalanie oscylowało w granicach 12,5 litra paliwa na 100 km.

Cennik nowego Audi A4 Avant 35 TFSI otwiera kwota 140 500 zł. Testowany przez nas egzemplarz został wyceniony na 277 370 zł, ale po sporym rabacie kosztuje 226 422 zł.

Auto do jazd testowych użyczył dealer Audi Centrum Gdynia.

Miejsca

Opinie (79) 4 zablokowane

  • Ten samochód od 20 lat, praktycznie się nie zmienia, poza drobnymi pierdołami. To tak jak by w latach 90-tych (2)

    sprzedawać model z lat 70 tych, po serii liftów, i mówić, że to takie połączenie konserwatyzmu z nowoczesnością. Firma Audi nie ma pomysłu na swoje samochody i klepie kloce, tak samo wyglądające od kilkudziesięciu lat

    • 5 2

    • (1)

      oj mało wiesz, pogadaj z ludźmi który długo pracowali w Audi, jakość spada z roku na rok, przykład grill był w latach 90tych metalowy, potem zaczęły przychodzić palstikowe pokryte srebrzanką, trzeba uważać żeby nie pękł w ręku

      • 1 0

      • I za to jeszcze chca ponad 200 tyś zł, bełkocząc coś o premium

        premium musi mieć jakość a nie tylko cenę

        • 0 0

  • Cena troche przesadzona, ale jak przysłowiowy

    Polak pisze tak bo zazdroszczę

    • 1 0

  • Za taką kase przestarzałe silniki?Gdyby był elektryczny to jeszcze jakos mozna było by to tłumaczyc. (1)

    • 1 1

    • Jest Audi e-tron, ale nie dla psa kiełbasa, bo jak mówisz że to jest drogie, to e-tron kosztuje ponad 300 000.

      • 1 0

  • Jeśli dla kogos wyznacznikiem prestiżu są

    diody Led i małe face liftingi to b. szczerze współczuję.

    • 4 0

  • Ale jak to kiedyś GWE a teraz GA

    Oj Ktoś się wstydzi pochodzenia i tak wszyscy wiemy że z Pana kaszub

    • 2 1

  • (7)

    Odbyłem jazdę próbną dieslem 190 KM i byłem rozczarowany, taka turbodziura podczas przyspieszania przy ruszaniu jaby było coś popsute, naciskasz pedał gazu i nic przez 2 sekundy się nie dzieje, no ale to chyba tak specjalnie ustawione w komputrze żeby oszczędzać spalanie paliwa.

    • 8 6

    • (3)

      W Audi to norma... szczególnie ze skrzyniami DSG, wciskasz pedał do oporu, to najpierw skrzynia zmienia trzy biegi w dół z 6 do 3 i to trwa sekundę, a potem dopiero budzi się silnik i kolejna sekunda... W BMW czy Mercedesie z klasycznymi automatami tego problemu nie ma...

      • 11 0

      • Klikasz DSG tryb Sport i wyprzedzasz, po wyprzedzaniu wracasz na D (2)

        Taka rada

        • 4 5

        • (1)

          Dokladnie po to czlowiek kupuje automat

          • 1 0

          • DSG trzeba się nauczyć jeździć

            Wciskanie gazu do dechy bez trybu S jest raczej bez sensu. Przy np wyprzedzaniu na trasie jak wciśniesz gaz do dechy to ci zredukuje o 3 biegi a silnik zacznie wyć zanim się zacznie zbierać. Lepszy tu tryb S albo delikatniejsze operowanie gazem.

            • 1 1

    • (1)

      Bo jak ma mieć moc za dotknięciem pedała to niestety tesla.

      • 1 0

      • Lub BMW z silnikiem 3.0

        • 1 1

    • Janusze co nigdy nawet w takim aucie nie siedzieli minusują

      • 1 4

  • (6)

    Cztery zera dla fra...a

    • 13 5

    • (5)

      Wystrzegaj się aut na F: Ford, Fiat i francuskie.

      • 1 2

      • (1)

        Dzisiejsze francuzy i fiaty są lepsze od niemców

        • 1 1

        • Człowieku Renaut, Nissan i Dacia to szajsz jakich mało uwierz mi wiem coś o tym

          • 0 1

      • (2)

        Frombork

        • 2 0

        • kluczbork (1)

          • 0 0

          • nieeee chodziło o odgłos paszczą

            • 1 0

  • Odswiażyli to to, jak w sklepie mięsnym odświeza sie zzieleniałą kiełbasę, nacierając ją olejem roslinnym

    w wciskając prostym ludziom, jako świeżutką :-)))

    • 3 1

  • (5)

    nie wiem po co na demo cara dawać kombi w kolorze gaci, wygląda jak koreańska flotówka. Gdyby zdjąć znaczek miałbym problem z określeniem marki. W przypadku poprzednich modeli to nie stanowiło problemu. Szczerze to patrząc na wygląd wolałbym nowego focusa, który jest bardzo podobny, a w cenie podstawy audi dostanie się dopakowane titanium

    • 26 10

    • (4)

      Byłbym wdzięczy za wyjaśnienie co to jest koreańska flotówka?

      • 2 3

      • to taka flotówka która jest koreańska (3)

        zawsze służę pomocą

        • 9 0

        • (2)

          A czym się różni od niemieckiej?

          • 1 1

          • rasą

            • 3 0

          • ceną

            • 3 0

  • Wózek taki sobie, ale chociaż kolor ładny

    A nie w kółko srebrny albo czarny, ewentualnie granat, jak 90% na drogach.
    Ale w tej cenie to Stinger jest dużo fajniejszy.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najnowsze wiadomości

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

Levante to pierwszy SUV w historii marki:

 

Najczęściej czytane