• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Autostrada darmowa dla aut elektrycznych

mJ
23 czerwca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Właściciele aut elektrycznych, którzy należą do EV Klub Polska, mogą bezpłatnie korzystać z odcinków autostrady A1 i A4. Właściciele aut elektrycznych, którzy należą do EV Klub Polska, mogą bezpłatnie korzystać z odcinków autostrady A1 i A4.

Mamy dobrą wiadomość dla właścicieli pojazdów elektrycznych. Ich lista profitów powiększyła się o darmowe przejazdy autostradami A1 i A4. Oznacza to, że właściciele "elektryków" nie zapłacą za podróż z Gdańska do Torunia i z powrotem, a także z Katowic do Krakowa.



Czy przejazd autostradami powinien być darmowy dla aut elektrycznych?

Darmowe parkowanie w płatnych strefach czy możliwość jazdy buspasem - to nie wszystkie przywileje kierowców podróżujących pojazdami elektrycznymi w Polsce. Od 18 czerwca 2021 roku, dzięki kampanii "Autostrada do elektromobilności", właściciele aut zasilanych prądem mogą bezpłatnie korzystać z płatnych odcinków autostrad A1 i A4. Warunek, który należy spełnić, to zapisanie się do EV Klub Polska.

Posiadacze "elektryków" będą zwolnieni z opłat za przejazdy odcinkami autostrad, które są objęte systemem videotollingu. Mowa o dwóch odcinkach: Gdańsk - Toruń (autostrada AmberOne A1, węzeł Rusocin - węzeł Nowa Wieś) oraz Katowice - Kraków (autostrada A4, węzeł Murckowska - węzeł Balice). Oba odcinki liczą łącznie 276 km.

Dla właścicieli "elektryków" z Trójmiasta podróż do Torunia, tam i z powrotem, oznacza oszczędność 60 zł. Projekt ma charakter pilotażowy i początkowo potrwa od 18 czerwca do 18 października 2021 roku. Niewykluczone jednak, że po analizie akcja będzie kontynuowana.

Czytaj więcej:

Auta elektryczne w Trójmieście



Płatne odcinki A1 i A4 bezpłatne dla "elektryków". Płatne odcinki A1 i A4 bezpłatne dla "elektryków".
mJ

Opinie (341) 3 zablokowane

  • (20)

    Nie wiem czemu z moich kieszeni ma być płacony przejazd innego prywatnego samochodu.

    • 89 8

    • a bo tak

      • 2 3

    • Bo masz bieda-diesla (2)

      Zatruwajacego środowisko- czego tu nie rozumiesz?

      • 8 25

      • Jak bardzo zatruwa środowisko produkcja (a potem utylizacja) baterii do elektryków?

        Ale ta katastrofa ekologiczna odbywa się w Afryce i Chinach, więc kogo to obchodzi!

        • 6 0

      • A Ty co masz? Biedę lpg czy biedę benzynę?

        Czy może nic nie masz ?! Tacy jak Ty najgłośniej krzyczą!!! Bo chciałbyś mieć, zeby sie pokazać, bo Cię niby stać ! A to pseudo eko wsadź sobie w buty! Naiwni hipokryci !!!

        • 3 0

    • A czemu z mojej kieszeni ma być opłacany rurociąg transportujący gaz do Twojego prywatnego samochodu? (15)

      • 5 12

      • bo (4)

        z tego gazu powstaje też energia zasilająca samochody elektryczne

        • 10 2

        • To już nie z węgla? (3)

          Coś się fanom szrotów wersje nie zgadzają...

          • 3 10

          • nikt tak nie napisał, z węgla też (2)

            coś się tobie wersje pochrzaniły

            • 6 0

            • A gdzie poza pierdziawką w Toruniu spala się gaz w elektrowni? (1)

              • 0 0

              • to chyba planów nie widziałeś ile tego będzie

                myślisz że Baltic Pipe to na LPG do samochodów? Tak wynika z twojej argumentacji.

                • 2 0

      • A prąd w gniazdku to z powietrza łapiesz? (9)

        • 11 1

        • Ze słońca, a o co chodzi? (8)

          • 2 7

          • (6)

            Tak, zimą też?

            • 8 0

            • Tak, zimą też świeci. (5)

              • 1 5

              • zimą guzik świeci, uzyski energii są na poziomie 10-15% (3)

                w okresie listopad - luty, w stosunku do okresu letniego. Ewidentnie z fotowoltaiką nie miałeś nigdy do czynienia.

                • 3 0

              • No i? (2)

                Samochód naładujesz.

                • 0 1

              • nie naładujesz bo pójdzie na autokonsumpcję domową

                dodatkowo nawet na sam dom pociągniesz z sieci a tym bardziej na samochód. Latem, owszem, to bankowo naładujesz samochód i jeszcze oddasz do sieci. Zimą to nie możliwe.

                • 2 0

              • Samochód naładujesz?! Chyba zdalnie sterowaną zabawkę.

                Widać, że pojęcia nie masz o energii słonecznej i ilości jaka się produkuje w okresie jesienno-zimowym.

                • 0 0

              • Hmmm, widzę wszyscy tutaj wiedzą, jaką dużą instalację ma kolega

                Bo z 50kW nawet zimą nakapie wystarczająco :-)

                • 0 0

          • Zniżka jest dla posaiadaczy e-aut

            A nie dla posiadaczy e-aut+fotowoltaika.

            • 0 0

  • Jujjj (31)

    Ta cała ekologia nas wykończy .-a co z akumulatorami które nie da się utylizować z el../może Zakopać 100m pod ziemie i po kłopocie . Szczerze w d z tymi ele. Auto ma być dla mnie a nie na odwrót

    • 56 10

    • Nie ma to jak porównanie akumulatorów, które zawierają tyle rzadkich metali, że jest kolejka do przetwarzania (25)

      Z olejami z Twojego szrota, które często w warsztatach idą w glebę albo do kibla...

      Auto ma być dla mnie, nie dla mechanika.

      • 8 15

      • (13)

        To zapraszam z awaria elektrycznego do mechanika. Zobaczysz jakie fajne ceny.
        A poza tym to elektryka trzeba naładować a jak myślisz co się stanie jak będzie ich więcej? Jakoś tą energię trzeba wyprodukować.
        Prawda leży zawsze pośrodku

        • 18 0

        • Z awarią czego w elektrycznym? (12)

          Nawet tarcze musieli założyć aluminiowe, bo za wolno się ścierały i rdzewiały :)

          Paliwo na stacji też nie rośnie, mamy wielki przemysł zajmujący się tym kompleksowo.
          Od wojska zabijającego dzieci w Iraku, przez tankowce do rafinerii.

          Gdyby te nakłady przeznaczyć na elektrownie, moglibyśmy mieć 200% prądu z OZE...

          • 4 14

          • nie znasz się chłopie a piszesz bzdury (6)

            na takich omnibusów jak ty szkoda czasu.

            • 13 2

            • Tłumaczenie: (5)

              Nie stać mnie na nowy samochód, a tymbardziej elektryka,
              więc muszę koniecznie dorabiać filozofię dlaczego mój gruz jest lepszy.

              • 2 14

              • ooo właściciel kryształowej kuli nas przejrzał (4)

                już wycenił swojego elektrycznego grata i porównał z najtańszą spalinową dacią

                • 2 0

              • Oj, boli, boli. (3)

                Najlepsze jest to, że jak kogoś stać na samochód, ma gdzieś takie problemy.

                To Janusze w 10 letnich szrotach uważają że złapali Boga za nogi i mają najlepszy samochód w okolicy :)

                • 2 2

              • więc już wiemy dlaczego o tym napisałeś, bo cie boli, dałeś temu upust dwa posty wyżej (2)

                i masz dokładnie mentalność tych januszy, bo cie denerwuje że nie uważają że masz lepszy samochód od nich. Zatem to nie ty jesteś tym który jak napisałeś, ma gdzieś te problemy. Bo inaczej byś w ten sposób o nich nie pisał. Hah

                • 3 0

              • Nie mam takiego samochodu, więc pudło totalne :) (1)

                Wkurza mnie po prostu ta mentalność. Jak kupił w leasingu, to jest gorszy, bo nie jego. Kupił za gotówkę, to jest frajer. Kupił elektryka, to już w ogóle łolaboga.

                Najlepszy jest mój Passat za 30k, kto dał mniej ten biedak, kto dał więcej ten frajer.

                • 1 1

              • ale ja nie napisałem że masz

                kontekst rozmowy był taki że przypisałeś typowi januszowy schemat myślenia. Przecież to nie jedyna grupa która będzie krytykować elektryki. Oprócz zalet mają też sporo wad, więc znajdzie się spora rzesza niejanuszy którzy podniosą argumenty przeciw.

                • 0 0

          • bzdury opowiadasz, wydatki na wojsko nie pokryłyby nawet 10% wydatków na energetykę (4)

            poza tym wojsko i tak trzeba utrzymywać. Tu nie ma albo albo. Jeśli wszystko zelektryfikujemy to nie oczekuj że wojny o surowce przestaną mieć miejsce. Zmieni się tylko nazwa surowca.

            • 1 0

            • Prąd nie jest surowcem, a produktem. (3)

              Nie jest skupiony w kilku miejscach na świecie i kontrolowany przez kartel. (no dobra, w Polsce jest, ale to inna sprawa).

              • 0 1

              • nie mówię o prądzie tylko o surowcach (2)

                co do prądu to nie będziesz decydował skąd go sobie kupisz. Bezpieczeństwo energetyczne jest również przedmiotem targów i wojen, ogólnie geopolityki. Spójrz sobie na ostatnie konflikty, choćby o rurę która miała iść przez Syrię i co tam się stało. O Nord stream który był przedmiotem targów z USA, a teraz o baltic pipe który spełniał wszelkie wymogi a nagle okazało się że na jego drodze mieszkają jakieś myszy.

                • 1 0

              • Czemu wymieniasz jako wady prądu problemy z dostarczaniem paliw kopalnych? (1)

                Niechcący sam się zaorałeś :)

                A tymczasem z siecią energetyczną problemów nie ma...

                • 0 1

              • nie pisałem o paliwach kopalnych, tylko o surowcach typu lit np. :) to też są surowce

                o rzadkich surowcach do produkcji baterii. Lit to tylko przykład. Wyzwań będzie więcej. Zmiana sposobu zasilania gospodarki nie sprawi że skończą się wojny o surowce. Z siecią energetyczną problemów nie ma, ale z bezpieczeństwem już są. Jeśli nie będzie baltic pipe i będziemy kupować ruski gaz albo z rosji albo od niemców to będziemy ich wasalami i to oni będą decydować o innych sprawach w naszej polityce.

                • 1 0

      • bzdura, oleje też można zawieść do skupu i za nie zapłacą (8)

        tak samo jak za baterie do twojego trującego środowisko na etapie prenatalnym rzęcha

        • 1 3

        • Nie zapłacą, tylko zarządają dopłaty... (7)

          • 2 1

          • jeśli nie wiesz to się nie wypowiadaj, bo zgadujesz (6)

            Oiler - skup oleju przepracowanego. Jak masz go dużo to nawet na swój koszt wyślą cysternę. Nie gadaj wiec głupot. Dawniej można było sprzedać nawet za kilkadziesiąt groszy za litr.

            • 1 0

            • Haha (1)

              I co z nim zrobią? Ekologicznie spalą :)

              • 1 1

              • jest coś takiego jak rafinacja wodorem

                radze poczytać, Orlen przetwarza 80 000 ton zużytych olejów rocznie. Zatem jest na to rynek.

                • 2 0

            • W tej chwili w PSZOK musisz zapłacić 1,5k za utylizację tony oleju. (1)

              • 1 0

              • pszok to zakład utylizacyjny

                nie czerpie zysków z oleju tak jak skupy

                • 0 0

            • serio? (1)

              w zeszłym miesiącu zapłaciłem 4 zł / kg netto za utylizację.
              Przyjazd cysterny to dodatkowy koszt.

              • 3 0

              • serio, jak miałeś do oddania mniej niż 500 litrów to pobierali opłatę bo nie opłacało się wysyłać cysterny

                ja 3 lata temu dostałem około 1200zł za niecałe 4000 litrów. Cysterna przyjechała za darmo. Ale jest różnica. Całkiem ich rozumiem bo przy 500 litrach byłby to koszt 150zł więc wychodzili by na 0. Powyżej już płacili

                • 1 0

      • I dlatego Francuzi (1)

        maja cmentarzyska zużytych elektryków?

        • 1 0

        • Gdzie? Zaczepiam lawetę i jadę od razu!

          • 0 0

    • (1)

      Jakoś nie przez całe życie nie martwiłeś się akumulatorami w swoich komórkach, zabawkach, komputerach, narzędziach i innych. Ile "paluszków" jednorazowych kupiłeś i wyrzuciłeś, albo jeszcze lepiej gdzie wyrzuciłeś??... janusz ekologi

      • 7 8

      • Janusz oczywiście nie ma racji i produkcja ogniw truje najbardziej na początku

        baterie da się bez problemu zutylizować. Co do paluszków, ja wyrzucam w specjalnych punktach, tak samo jak żarówki. Natomiast akumulatorami w komórkach nie ma sensu się przejmować bo i tak nie ma ich czym zastąpić.

        • 1 1

    • https://www.recykling-karat.pl/oferta/recykling-baterii/ brednie

      • 1 1

    • Z aku mały problem - rzek i kanałow mamy dostatek. Nie trzeba nawet zakopywać. (1)

      Poza tym jest dużo lokalnych spalarni. Bogatsze kraje eksportują do Afryki i do nas - my jesteśmy bardziej ECO i "utylizujemy" na miejscu.

      • 0 0

      • Utylizować będziemy pewnie ze 20-30 lat w magazynach energii

        A potem przetworzy się je na nowe fajne baterie, chyba że już będą ciekawsze technologie niż litowe.

        • 0 0

  • Te "elektryki" w Polsce... (19)

    ...mają rację buty jak statki opalane mazutem czy lokomotywy parowe. Ślad węglowy w całym cyklu życia zostawiają znacznie większy niż spaliniaki. Zwłaszcza w naszym pięknym kraju prądem z węgla stojącym.

    • 48 6

    • (10)

      Akumulatory z aut elektrycznych jak najbardziej można utylizować lub regenerować.

      • 5 12

      • A co ma piernik do wiatraka? (9)

        Czemu piszesz pod jego wypowiedzią? Nie o tym chłop mówi, mistrzu logiki.

        • 10 0

        • Chłop jak zwykle do elektryka dodaje cały łańcuch produkcyjny (8)

          A spalinówka kończy ślad węglowy na tym co wychodzi z rury...

          Tymczasem na 10 największych trucicieli na świecie, 9 to koncerny paliwowe...
          Tankowiec opalany mazutem kopci bardziej niż wszystkie elektrownie razem wzięte...

          • 7 7

          • "Tankowiec opalany mazutem kopci bardziej niż wszystkie elektrownie razem wzięte" (2)

            Co ty p....

            • 4 2

            • A sprawdź. Na wodach międzynarodowych nie ma limitów CO2, nie ma norm emisji, nie ma niczego. (1)

              Palą w najlepsze smar i nawet nie filtrują spalin.

              • 4 4

              • W niczym nie zmienia to faktu jak bardzo absurdalny jest to zdanie

                Myślałem, że od tej bzdury z wulkanami nic bardziej absurdalnego nie da się wymyślić.

                • 1 0

          • Słyszałeś o cyklu życia produktu? (1)

            Tak właśnie się ocenia uciążliwość dla środowiska. Od surowca do utylizacji...

            • 6 0

            • Dlatego zakładamy że gotowa benzyna teleportuje się do baku?

              Jak liczysz ślad węglowy, to licz całość.

              Jak wystawisz piec z domu i będziesz wiadrem nosił gorącą wodę do kaloryferów, dom nie robi się bardziej ekologiczny :)

              • 4 1

          • buhaha chłopie czy ty myślisz? (2)

            ewentualnie umiesz liczyć? Gdyby palił więcej niż elektrownia to jaki byłby sens ekonomiczny? Większe tankowce które zabierają 600 000 m^3 ropy, palą 1000 ton mazutu (środka ropopochodnego) na dystansie 5000km. Zatem niecałe 2 promile tego co przewożą.

            • 1 1

            • A czytać to się nauczyłeś? (1)

              Nie palą, a kopcą. Elektrownia ma filtry, normy itp.

              Chcesz mi powiedzieć że tankowiec ma DFP? :P

              • 0 3

              • a ty wiesz w ogóle co piszesz?

                po pierwsze napisałeś że jeden tankowiec kopci więcej niż wszystkie elektrownie razem wzięte. "wszystkie" - już samo to jest i**otyczne. Owszem tankowce posiadają katalizatory oraz systemy SCR. Dodatkowo dwusuwy Vartsili posiadają kombinowane zasilanie ze spalaniem LNG które emituje nawet mniej zanieczyszczeń niż te wyposażone w systemy SCR. Jakbyś siedział w okrętownictwie to byś wiedział i nie pisał głupot. Jasne że kiedyś nie miały tych systemów, ale kiedyś to i elektrownie ich nie miały.

                • 1 0

    • Prąd z węgla dalej jest czystszy niż napędzanie samochodu silnikiem spalinowym. (7)

      • 4 9

      • nie jest czystszy tylko bardziej bezsensowny (6)

        czysty to jest LPG. Zdecydowanie najczystsze paliwo oprócz wodoru, a do tego mogą go używać silniki spalinowe.

        • 5 0

        • Silnik spalinowy jest bezsensowny. (5)

          Zobacz jak bardzo na siłę jest wciśnięty do samochodu, a w lokomotywach napędza generator elektryczny, bo niespodzianka, silnik elektryczny nadaje się świetnie do napędzania pojazdów :)

          • 0 1

          • ale baterie go ograniczają (1)

            pociągi mają baterie? czy sieć trakcyjną??

            • 2 0

            • Dlatego właśnie nadające się do użytku samochody elektryczne mamy od ~10 lat.

              Baterie poszły do przodu.

              • 0 1

          • popatrz no, ale generator napędza silnik spalinowy co nie? (2)

            prawdopodobnie dlatego bo się świetnie do tego nadaje. Taka niespodzianka. W lokomotywie silnik elektryczny pełni rolę przekładni. Ale ja nie o tym pisałem wcześniej. Tylko o tym że zasilanie gazem jest bardziej ekologiczne, po pierwsze nie trzeba produkować baterii, po drugie można zasilić nim pojazdy spalinowe które już zostały wyprodukowane.

            • 3 0

            • A to największa ściema jaką w życiu słyszałem. (1)

              Nie, 15 letni samochód w którym w kółko coś wymieniasz nie jest bardziej ekologiczny od nowego, nawet pomijając emisje.

              • 0 3

              • Co wymieniasz w kółko? głównie elementy zawieszenia i co parę lat hamulce, raz na jakiś czas jakiś osprzęt

                w elektryku zawias będzie padał tak samo a będzie droższy bo te auta są cięższe. Natomiast nowy musisz wyprodukować od początku do końca. Wyprodukowanie 1,5 tony wysoko przetworzonego i zaawansowanego produktu wymaga ogromnych ilości energii.

                • 1 1

  • Tylko z Gdańska do Łodzi na jednym ładowaniu się dojedzie (61)

    A potem ładuj kilka godzin samochód. Po drugie cena prądu wzrosła przez ostatnie 3 lata o 36% wliczając w to różnego rodzaju opłat przesyłowych, handlowych, mocowych itd

    • 73 10

    • Prad z solarow mam gratis (27)

      Koszt przejechania 100km=.....0zl ;) Pozdrawiam.

      • 8 27

      • Inwestycja w solary już się zwróciła? Jeśli nie, to nie jest darmo.

        • 27 2

      • Solary pewnie masz za darmo :) (6)

        i w pochmurny dzień pewnie full energii hehe

        • 20 4

        • Żeby naładować samochód w zupełności wystarczy. (5)

          Przy elektrycznym samochodzie solary zwracają się szybko.

          • 8 14

          • (1)

            Czyli dokładnie jak szybko?

            • 2 0

            • W moim konkretnym przypadku 1000zł miesiecznie, tyle wydaję mniej na paliwo które tankowałem za nim kupiłem samochód elektryczny i założyłem panele. Czyli instalacja wróci mi się w około rok. Potem kolejne lata to zwort cześciowo zakupu samochodu elektrycznego czego nie można powiedzieć o jakim kolwiek spalinowym samochodzie.

              • 0 0

          • Nie zwracają się szybko a ty teoretyzujesz. Widzę że ich nawet nie masz (2)

            Normalnie zwrot jest w 8-10 lat. I nie przeskoczysz. Między listopadem a lutym solary praktycznie nic nie produkują i wtedy energię pobierasz z sieci.

            • 3 1

            • Czego nie przeskoczę? (1)

              8-10 lat zwracają się przy domowym zużyciu prądu - rachunki po 200pln/mc.

              Jak nagle za darmo tankujesz samochód, który normalnie kosztuje 300-500pln/mc, to zaczyna się zwracać nieco szybciej, czyż nie?

              • 3 3

              • 8-10 lat to się zwracają jak masz miesięczne rachunki na poziomie 500zł

                i instalację 10kWp. Przy mniejszej instalacji udział ceny falownika w całej inwestycji jest dużo większy a produkcja liniowo mniejsza bo masz proporcjonalnie mniej paneli. Jak masz 10kWp to może i w 8 lat ci się zwróci jeśli masz pojazd elektryczny. Jeśli nie masz to 10 lat. Mniejsze instalacje zwracają się trochę dłużej. Dlatego tych 8 lat nie przeskoczysz.

                • 1 0

      • Sasin nie kompromituj się

        • 11 0

      • Chyba masz parowóz

        Solary to wodę grzeją.

        • 14 2

      • Za darmo. Hahaha

        Ekonomiczne zero.

        • 14 1

      • (7)

        tylko jak w dzień ładujesz a w nocy jeździsz. I jeszcze musisz mieć instalację przynajmniej na 11kW bo inaczej będziesz więcej ładował niż jeździł

        • 12 0

        • Dostawca prądu magazynuje go dla Ciebie. (6)

          Ładujesz normalnie w nocy :)

          • 1 9

          • Nie magazynuje (5)

            Tylko go odkupuje, a potem z marżą sprzedaje.

            • 8 0

            • Nie odkupuje, bo nie możesz sprzedać więcej niż zużywasz. (4)

              • 2 4

              • odkupuje, a to ile zużywasz nie ma znaczenia. Mozesz nic nie zużyć i wszystko sprzedać (3)

                ale co ma piernik do wiatraka. Dostawca za przesył weźmie marżę. Jak masz instalację do 10 kWp to odda ci 80% tego co wziął od ciebie. Jeśli większą to 70%. Tak to wygląda. Widzę że z solarami nigdy nie miałeś do czynienia bo gadasz bzdury.

                • 2 1

              • Pokaż mi firmę która odkupi ode mnie nadmiar, a nie "przechowa". (2)

                Biegnę zmienić umowę. Natychmiast.

                • 0 2

              • gdzie ci to przechowa? w czym? we wiadrze? (1)

                to co oddajesz jest na bieżąco konsumowane. Nic się nie przechowuje. Jasne że ci za to nie zapłacą, bo to rozliczenie bezgotówkowe. Kosztem przesyłu jest natomiast to że nie oddadzą ci tyle ile wyprodukowałeś do sieci.

                • 1 0

              • A o Żarnowcu, Żarze czy Solinie słyszoł?

                • 0 0

      • hehe a ile zabuliles za te solary? (5)

        15-20 lat bedzie sie amortyzowalo?

        • 10 0

        • 15-20 zakładając że używasz prądu "normalnie". (4)

          Przy 50pln/100km (tyle wychodzi w mojej spalinówce) na samym samochodzie zwracają się po 80kkm.

          • 2 0

          • Ale samochód elektryczny jest dużo droższy (3)

            Więc z tą kalkulacją na 80kkm to bym nie szarżował, bo samo auto to +60kpln, a panele, a przyłącze wyższej mocy?

            • 6 0

            • A po co Ci przyłącze wyższej mocy jak masz swój prąd? (1)

              Panele liczyłem 40k.

              ID3 z 200 konnym silnikiem kosztuje 160k.
              Golf GTI z 245 konnym - 144k.

              Dodatkowe 12k daje + 24kkm.

              Różnica nie jest aż tak potężna dopóku nie szukasz samochodu z segmentu litrowych pierdziawek :)

              • 1 3

              • tylko że ID3 to nie Golf GTI

                zarówno wymiarami jak i osiągami jest po środku między takim Golfem a 150 konnym Polo które kosztuje 105 tys. Więc gdyby porównywać to trzeba by gdzieś po środku czyli do 125 tys. a to daje różnicę 35 tys. zł więc finalnie różnica zwraca się po 150 000km.

                • 1 0

            • A po co ci przyłącze większej mocy? Samochód ładuje się w nocy, przez kilka godzin, gdy wszystko inne i tak jest wyłączone. W domu nie trzeba ładować w pół godziny mocą 100 kW.

              • 1 1

      • A solary tez gratis masz.

        • 3 0

      • I co, wozisz te solary ze sobą?

        • 1 0

    • Hmm, ostatnio trasę dłuższą niż 300km zrobiłem samochodem... 5 lat temu. (10)

      Nie każdy jest przedstawicielem handlowym :)

      • 5 12

      • Ja w ostatni weekend zrobiłem 600,po okolicy (7)

        Więc musiałbym w takim wypadku jeden dzień na ładowanie poświęcić.

        • 19 4

        • To znaczy że elektryki nie są jeszcze dla Ciebie. (6)

          Gratuluję, jesteś w 3% dziwnych ludzi ;)

          • 9 25

          • Rozumiem że miliony w wielkiej płycie też? (5)

            To wyjdzie że w Polsce żyje ze 150 milionów ludzi. Powodzenia z ładowaniem bez własnego garażu, cyrki żeby znaleźć słupek, przeparkowywać samochód po ładowaniu np. o 2 w nocy, bo blokujesz stację i naliczają opłaty za postój.

            • 7 0

            • Przypominam że w wielkiej płycie nie było też parkingów (3)

              A jakoś ludzie sobie poradzili i je dobudowali.

              • 0 4

              • (2)

                Czego nie było? Robili parkingi, teraz te starsze osiedla mają więcej miejsc niż to barachło obecnie budowane, byleby spełnić minimum wymagań, nic więcej. A nowe osiedla graniczące z "wielką płytą" to gdzie ci pierwsi szukają miejsc parkingowych? Na tych starych osiedlach, bo u nich wszystko wyliczone.

                • 3 1

              • Oj, boli, boli. (1)

                Na nowych osiedlach są narzucone limity zieleni i nie mogą sobie wyciąć trawnika pod blokiem na parking, jak Janusze z wielkiej płyty.

                • 0 2

              • no i sam widzisz dlaczego nie będzie tylu stacji ładowania ile trzeba

                bo nawet nie ma miejsc parkingowych i nie będzie bo są trawniki

                • 1 0

            • Akurat Greenway nocą już nie nalicza

              • 0 0

      • Eryk

        A ja wczoraj wróciłem z Wrocławia bęzyniakiem 500 km w jedna stronę i leje na oszczędności. Stać mnie na samochód to stać za zabawę.

        • 2 1

      • Wiesz, jeden weekendowy wypad w góry

        to ~1,5k km. A ja w tym roku byłem w górach 4 razy, będę jeszcze, co najmniej, 2 razy.

        • 0 0

    • https://moto.rp.pl/technologie/23153-szybsze-ladowarki-tesli-skroca-czas-ladowania-o-polowe

      • 3 11

    • kilka godzin to ładujesz w domu z gniazdka (7)

      normlanie wychodzi około 45min

      • 5 10

      • (6)

        przez kilka godzin to sobie skuter załadujesz z gniazdka - moc w gniazdku to 2,5kW, żeby załadować chociaż 20 kWh musisz ładować 8 godzin pomijając straty. A elektryk zużywa przynajmniej 15kWh/100km.

        • 9 1

        • W USA mieszkasz czy jak?

          Moc w gniazdku to minimum 3,6kW, a prawie każdy ma w garażu 3x20A, czyli 13,8kW...

          • 1 11

        • Słyszałeś o czymś takim jak siła? 3x16A przy 400V, co daje 19,2 kW? (3)

          • 0 0

          • (1)

            Mam złe wieści, nowe auta biorą ze ściany max 11kW, a zdarza się że mniej.

            • 1 0

            • No to przez 8h władujesz 88kWh - straty.

              500km/noc to mało?

              • 0 1

          • Słyszę o czymś takim jak siła od dziecka

            I przy 3x16A to 11kW, 3x32A to 22kW. Tak, tam występuje międzyfazowe 400V, ale tak prosto się nie liczy, traktuj to jak trzy gniazdka jednofazowe 230V, wtedy się zgadza :-)

            • 0 0

        • są bardziej ekonomiczne elektryki 11-12kWh/100km - poszukaj trojaczków: mitsubishi, peugeot, citroen i do tego zajmują mało miejsca

          • 0 0

    • Po autostradzie to nawet do Torunia nie dojedzie na 1 ładowaniu. (10)

      Niestety na autostradzie gdzie prędkości są duże zużycie prądu jest bardzo duże.

      Aby dojechać do Torunia na 1 ładowaniu trzeba jechać powoli, najlepiej 50-60km/h, w ten sposób i tak będzie szybciej niż jazda z większą prędkością i postój w połowie drogi na ładowanie.

      • 12 4

      • (1)

        niestety...
        dlatego elektryki na razie tylko po miescie, bo jak na autostradzie przed toba wiedzie ktos na ladowarke to czekasz az on sie naladuje, az Ty sie naladujesz... i pol dnia w polu... bez sensu

        • 8 0

        • Więcej czasu w korku spędzisz niż na ładowarce - widziałeś już jakieś kolejki do niej?

          Bo do stacji benzynowej na autostradzie widzę latem regularnie.

          • 0 0

      • Bo widzisz mój Drogi, na autostradzie jedzie się 140, nie 180 :)

        A zużycie rośnie do kwadratu prędkości...

        • 1 8

      • (5)

        a klima, radio itp tez zużywają energię więc taka podróż to raczej jeden stres niz przyjemność (co z tego że darmowa).

        • 9 0

        • Podpowiem (4)

          To wszystko co wymieniłeś to max 1kWh/100 km. Policz, to nie boli. Nie ulegaj mamrotaniu niedowiarków, pomyśl logicznie, bateria w aucie ma pojemność wystarczającą na zasilenie domu na prawie tydzień. Naprawdę uważasz, że klima to problem?

          • 0 2

          • (3)

            zrobimy wyścig Sopot-Łódź-Sopot ? Ja w swojej skodzinie ty w swoim elektryku. Jedziemy A1, daję ci 1 godz handicap.

            • 4 0

            • (1)

              Najpier kup normalne auto a nie z kura na masce, ja wezme Tesle S 100D i ok.

              • 0 1

              • z kurą będzie śmieszniej jak przegrasz

                • 1 0

            • A to samochody służą do ścigania się - nie przemieszczania?

              W takim bądź razie idź się ścigać z awionetkami i LPRem.

              • 0 0

      • Jadąc 100km/h po autostradzie spokojnie dojadę do Torunia moim starym kiepskim elektrykiem

        Przestałeś śledzić postępy w elektrykach 10 lat temu czy jak? A po autostradzie nie ma obowiązku jechać 140 - są TIRy, są cysterny, i też jadą. Jadąc sobie spokojnie 90km/h w odległości 50m za TIRem nikomu nie wadzisz, a jazda po najkrótszej drodze (autostrada w polu budowana zwykle jest najkrótsza) bez częstych hamowań i przyspieszeń jest oszczędna.

        • 0 0

    • Jakie kilka godzin?

      Chyba nie masz samochodu elektrycznego, skoro piszesz takie bzdury!

      • 1 6

    • Jaki Ty masz samochód, że parę godzin Ci się ładuje w trasie?

      Normalnie pół godziny do godziny to trwa, może jedź z nim jednak do serwisu?

      • 0 0

  • (14)

    Po prostu próbują przekonać kolejnych osłów do zakupu elektryka.

    • 40 7

    • Och nie, co za głupek kupi samochód z silnikiem który nadaje się do napędzania samochodów? (12)

      Przecież to logiczne że dużo lepiej użyć silnika który nie ma wcale momentu, więc trzeba dołożyć skrzynię biegów, gaśnie jak się go zatrzyma i już nie może ruszyć, więc mamy sprzęgło i rozrusznik, przegrzewa się jak samochód się nawet nie rusza, więc mamy potężny układ chłodzenia, a do tego nie działa mechanicznie do tego stopnia, że cały musi być zanurzony w oleju, który do tego trzeba zmieniać.

      • 2 9

      • To prawda ale dobrze wiesz, że technologia (3)

        aut elektrycznych jest w powijakach i pełna niedoskonałości. Np. cena samochodu, czas ładowania i zasięg przeciętnego esamochodu. To póki co przekreśla te samochody.

        • 8 1

        • Jedyny problem to cena. (1)

          Czas ładowania? Podpinasz na noc i masz gdzieś.
          Zasięg? Ile dziennie można zrobić kilometrów? przy mojej średniej 13km/h po mieście w korkach musiałbym 24h bez przerwy jeździć żeby rozładować elektryka...

          Problem jest jak chcesz często jeździć w długie trasy, tyle że tego prawie nikt nie robi.
          Raz w roku na wakacje mogę sobie zrobić godzinną przerwę po 300km.
          Lepsze to niż śmiganie co dwa tygodnie na stację i stanie w kolejce bo ktoś musi zjeść hot-doga...

          • 1 8

          • jak takich 10 ustwi sie jak ty w kolejce po 300 km na ladowanie to nie sadze, ze bedzie to godzinka... i tu jest problem, ja uwielbiam elektryki, a ze jezdze dlygie trasy to niestety nie sa dla mnie opcja...

            • 1 0

        • Z kolei brak wyporności przekreśla samochody spalinowe w turystyce jeziornej i morskiej

          No nie nadają się do wszystkiego, tak samo jak elektryki, co poradzisz?

          • 0 0

      • elektryki się nie przegrzewają (7)

        a pożary to z podpaleń się biorą.

        • 2 1

        • Ile tych pożarów było? Kilka na całym świecie (2)

          A o każdym trąbią w gazetach. Tymczasem jak samozapłonu dostanie benzynówka, to często nawet tutaj nie napiszą...

          • 1 2

          • procentowo do ilości aut bardzo dużo (1)

            pożary benzyniaków to najczęściej stare auta i nieszczelne przewody paliwowe.

            • 3 0

            • Kilka przypadków na 10-15mln samochodów elektrycznych to dużo?

              Zobacz ile było akcji serwisowych, bo spalinówki zapalały się na potęgę. Na przykład pompa ABS w Peugeocie 307.

              • 1 2

        • dokładnie tak (1)

          parę dobrych lat temu w Norwegii kolega pokazywał nam swoją nową Teslę. Miała niezłe osiągi które spadały przy 4 dwałtownym przyspieszaniu. Nie wiem czy aż tak się od tego rozładowała że spadło napięcie czy się akumulatory przegrzały. Niemniej nie przyspieszała już tak sprawnie.

          • 1 0

          • A może przyzwyczaiłeś się do przeciążenia i za 4tym razem już nie robiło wrażenia? :-)

            • 0 0

        • Elektryka nie ugasisz panie strażaku !!!! (1)

          Jak się taki zapalił na parkingu piętrowym, to połowa aut spłonęła i konstrukcja parkingu się stopiła. O tym nie piszą ? Wow

          • 0 0

          • Co to był za parking?

            Rozumiem że jak się parę spalinowych by tam zajarało to też by się zawalił?

            • 0 0

    • Na szczęście tacy jak Ty są mądrzejsi.

      Nie ma to jak passacik albo audik z AFN-em. Sam paliwo produkuje! I choć ma 19 lat, to i tak jest lepszy od tych nowych plastikowych g... Bo kiedyś to panie produkowano samochody, nie to co teraz, ho, ho!

      • 1 4

  • Właściciele nieelektryków mają prawo czuć się dyskryminowani (8)

    Wprowadzamy nową segregację ludzi?
    Tutaj jawny przykład dyskryminacji ze względu na zasobność portfela.

    • 73 6

    • Tak samo jak dyskryminowani są ci co tankują diesla, bo jest zawsze droższy niż benzyna. Nie mówić już o LPG.

      • 7 7

    • Elektryczny fiat 500 kosztuje 90k nowy. (6)

      Może po prostu nie stać Cię na samochód?

      • 6 12

      • Nie martw się. Stać mnie. (1)

        • 2 2

        • 100% Polak :D

          "Dyskryminują ze względu na zasobność portfela!".
          "Nie mam ale stać mnie!".
          Kupuje "10 letnią markę premium" za 50k...

          • 5 8

      • haha (1)

        tym fiatem to nie wiem czy do Torunia dojedziesz ;)

        • 10 1

        • Wiadomo.

          Skoro codziennie jeżdżę po mieście, a raz na 3 lata do Torunia, powinienem kupić samochód który jest do niczego w mieście, ale dobrze jedzie się nim do Torunia :)

          • 1 2

      • No, mnie nie stać na samochód za 90 tys. (1)

        A już w ogóle na taki, którym można przewieźć rodzinę a tylko piórnik i kredki i co mi zrobisz?

        • 5 0

        • Dopóki nie masz 2 lub więcej niesprawnych gruzów, nic.

          • 0 1

  • Ja zostanę przy moim blachosmrodzie. A autostradę latem i tak omijam szerokim łukiem.

    • 23 3

  • Wielkie mi aj waj .

    A na pozostały płatnych odcinkach autostrad po kieszeni wszyscy czesani są równo . Cała A2 i A4 Wrocław - Gliwice , nie ma zmiłuj się .

    • 8 1

  • Na razie stać na nie najbogatszych, więc im fundujemy (20)

    Przywileje i ulgi, bardzo sprawiedliwe co?

    • 52 5

    • (5)

      Lepiej menelstwu rozdawać pjęsetplusy?

      • 6 15

      • tylko menelstwu dają? (4)

        myślałem, że wszystkim co mają dzieci

        • 9 4

        • Tylko menelstwo wychodzi na tym na plus. (3)

          Jak Ci zabiorą 700 a dadzą 500, to raczej nic nie dostałeś...

          • 8 6

          • No bo wcześniej jak nie było 500 plus (2)

            to mi nic nie zabierali haha

            • 6 3

            • Oj tam, co za różnica czy ktoś dołożył 46 nowych podatków czy nie? (1)

              Kiedyś zabierali, teraz zabierają, kto by się przejmował...

              • 6 3

              • nie zabierajo

                bo bony na wakacje som przeciesz

                • 0 0

    • Co w tym złego? (5)

      Wydał więcej pieniędzy, mniej truje, to chyba uczciwe, że ktoś to docenia?

      • 4 8

      • (4)

        mniej truje? ulegasz propagandzie mediowej ale to już twój problem. zapewne będziesz się dobrze czuł po kupnie superdrogiego, ekologicznego elektryka i wg mediów będziesz ekologiczny- nic bardziej mylnego... poczytaj prasę branżową, posłuchaj ludzi którzy mają elektryki...

        • 4 1

        • No właśnie słucham takich ludzi i czytam prasę branżową

          Większość ludzi jest zachwycona komfortem jazdy i tanimi kilometrami, a prasa branżowa co chwilę demaskuje kolejne fake newsy o tym jakie to te elektryki podobno straszne.

          • 2 2

        • (1)

          mikro swrodowisko - super, np. cale misato elektrykow, ale krok dalej skad prund? hmm.. elektrownie weglowe - to juz nie fajnie, elektrownie zielone - super, dalej skladowanie odpadow - jeszcze problem...
          generalnie elektryki to poczatek czegos nowego, dopracuja szczegoly i beda z roku na rok lepsze, jak z windowsem ;-) :-D

          • 1 0

          • A skąd się bierze prąd do nowych biurowców? Do nowych "dacz" za miastem?

            Skoro go tak brakuje?

            • 0 0

        • Ja ma i ...?

          • 0 0

    • #zawszegratem (7)

      jak nie chcesz wymienić swojego 20 letniego passata na nowego elektryka to zawsze możesz wymienić go na starego 10 letniego elektryka, a tu cena nie jest aż taka straszna, a jak już będziesz kupował to auto to sprzedający może Ci nawet wpisać na umowie że daje gwarancję na rozrząd :P

      • 0 4

      • A ile w tym 10-letnim elektryku wytrzyma jeszcze bateria? (6)

        Bo uwzgledniając koszt wymiany na nową cena robi się straszna

        • 4 0

        • (2)

          a te baterie to dla naszego środowiska są nieszkodliwe? podobno ich utylizacja to pryszcz... i wyprodukowanie również nie niesie szkody w otoczenie

          • 1 0

          • (1)

            a że produkowane będą w Gdańsku, to na tej całej "zielonej rewolucji" ucierpimy my, gdańszczanie

            • 0 0

            • W Gdańsku ogniwa będą spawane w baterie.

              Więc pudło.

              • 0 0

        • Tesle z przebiegiem rzędu 500 kkm baterie wciąż mają jak nowe

          W praktyce okazuje się że baterie działają dłużej niż przewidywano

          • 4 1

        • Elektromobilny (1)

          A ja w 10 letnim aucie (100% elektrycznym) mam ok 70% sprawności baterii - czyli zasięg ok 100-70 km, co w zupełności pozwala mi na codzienne potrzeby, polecam niezdecydowanym ;)

          • 1 2

          • Potwierdzam - najstarsze 9-12 letnie elektryki miały kiepskie baterie wystarczające na 10 lat

            Potrafią mieć teraz nawet poniżej 70% oryginalnej pojemności i są traktowane jak zużyte. Niemniej 70km po mieście dalej wystarcza w zupełności i chyba jeszcze parę latek pojeżdżą. W międzyczasie trwałość baterii się poprawiła znacząco - 90% pojemności po 200 tys. km to nic niezwykłego.

            • 0 0

  • (55)

    Czyli po prostu kolejne profity dla tych z zasobniejszym portfelem. No ale ekologia, co z tego, że baterie już ekologiczne nie są, co z tego, że przy wydobywaniu surowców potrzebnych do nich pracują ludzie w niewolniczych warunkach. Najważniejsze, że spalin nie ma i sumienie czyste.

    • 169 16

    • A przy wydobywaniu ropy latają wróżki i jednorożce... (52)

      Ale najważniejsze, że robią to gdzieś na Bliskim Wschodzie, więc nie widzisz. Trzeba tylko pilnować żeby ludzie z krajów które bombardujemy dla ropy czasem nie przypłynęli do Europy i będzie cacy, nie?

      • 20 33

      • (51)

        Tylko ropy nikt nie przedstawia jako nowego zbawiciela, taka subtelna różnica.

        • 38 3

        • A jak przedstawiano benzynę 100 lat temu? (50)

          Przecież spalinówki miały zbawić świat od końskich odchodów...

          • 10 13

          • (46)

            I to w jakiś sposób rozgrzesza elektryki i sprawia, że należy popełniać te same błędy? Logika jak u ekip rządzących, poprzednia kradła to my też możemy.

            • 21 0

            • A ktoś mówił że są ostatecznym rozwiązaniem problemu transportu? (45)

              Są po prostu obiektywnie lepsze od spalinówek i tyle.

              Zwróć uwagę ile z elementów które wozisz pod maską przesuwa samochód do przodu, a ile służy obchodzeniu wad silnika spalinowego.

              • 4 18

              • (6)

                tak jakby silnik elektryczny nie miał wad i w czasie swojej ewolucji nie był udoskonalany... po to by obejść swoje wady

                • 4 0

              • Ile elementów zostało dodanych do silnika elektrycznego żeby zaadoptować go do napędzania samochodu? (5)

                Jeden. Półoś :D

                Co innego udoskonalanie konstrukcji żeby naprawić wady, co innego dodawanie tony dodatkowego żelastwa żeby je załatać.

                • 1 6

              • to chyba nie słyszałeś o metalurgii, wydajności magnesów (4)

                szczotkach a właściwie ich braku. Na samej metalurgii pokolenia robiły doktoraty. Taka była ewolucja silnika elektrycznego po to by go udoskonalać. Tak samo jest ze spalinowcami. I to jest proces naturalny że się poprawia coś co było wcześniej bo nic nie jest doskonałe od razu.

                • 0 0

              • Chyba się nie dogadaliśmy. (3)

                Jakby ktoś wyprodukował tłoki i cylindry niewymagające smarowania - to byłoby usprawnienie silnika. Dołożenie układu smarowania to "łatanie" wady.

                Tak samo z całą resztą układów doczepionych do silnika spalinowego. Tak, sam silnik też ewoluuje, ale od 100 lat nie możemy obejść fundamentalnych problemów, jak zbyt mały moment, wymagający "łatania" przez dodanie skrzyni biegów.

                Silnik elektryczny na dzieńdobry takich wad nie ma.

                • 4 2

              • to jest cecha silnika a nie jego wada (1)

                w silniku elektrycznym łożyska też są smarowane bo przecież nie pracują na sucho. Tylko smarem stałym. Wszystkie elementy ruchome muszą być smarowane. Więc to nie jest łatanie wady. Co do momentu to amerykanie już dawno wpadli na to że do osobówki można wsadzić 8 litrowy silnik i momentu jest tyle że i bez skrzyni by pojechał. Natomiast w takim VW ID3 prędkość maksymalna wynosi 160 km/h. A on mógłby pojechać więcej ale nie ma skrzyni. Skrzynia zawsze optymalizuje. Silnik elektryczny niezaprzeczalnie generuje dużą moc na każdy kg swojej masy. swojej. jak dorzucimy baterie to tego efektu już nie ma.

                • 2 1

              • Skrzynia coś polepsza (elastyczność) coś pogarsza (waga, koszt, straty energii)

                • 0 0

              • Silnik elektryczny może nie wymaga skrzyni - ale przekładni już tak. Także ma łożyska wymagające smarowania. I także wymaga innego osprzętu, by spełniać funkcję - podobnie jak silnik spalinowy.

                • 0 0

              • (23)

                w czym jest lepszy? Nie bronię spalinówek, ale zastanawiam się, co jest lepszego w elektrykach.
                Baterie są produkowane z bardzo rzadkich pierwiastków, które szybko mogą się skończyć. Co wtedy? Surowce te są wyczerpalne. Tak samo jak benzyna czy diesel. Surowce do produkcji tych paliw w końcu kiedyś się wyczerpią. I nie ważne czy to będzie za 10, 30, 50 czy 100 lat.

                • 4 1

              • Lepszy jest w tym, że jest cichy i nie smrodzi w mieście

                Smrodzi i hałasuje w elektrowni, ale to są pojedyncze zakłady przemysłowe i nie miliony rur wydechowych pod oknami.
                Co do śladu węglowego, to zależy jak liczyć wychodzi na korzyść spalinówki albo elektryka, więc zakładam że jest po prostu podobny.

                • 2 4

              • Rzadkie pierwiastki nigdzie się nie ruszają z baterii i mogą być łatwo przetwarzane. (20)

                Już teraz robimy to na masową skalę z ołowiem z akumulatorów, a ołów jest śmieszne tani w porównaniu do litu.

                Silnik elektryczny lepszy jest bo:
                - Ma moment tam gdzie trzeba, a nie na końcu obrotomierza.
                - Może się zatrzymać i ruszyć.
                - Może się kręcić do tyłu
                - Ma zakres obrotów na tyle duży, że w połączeniu z poprzednim punktem niepotrzebna jest skrzynia biwgów
                - Nie wymaga smarowania
                - I jest cichy i nie smrodzi.

                I moim zdaniem najważniejsze - Nie zacznie zostawiać chmury dymu za 15 lat, jak kupi go ktoś, kogo nie stać na wtryski.

                • 4 5

              • (9)

                No fajnie. Ale co z ładowaniem? Jak to się upowszechni, to będzie poważny problem. Tankowanie trwa chwilę. Ładowanie dużo dłużej. Załóżmy, że z dróg zniknęły spalinówki i mamy elektryków podobną ilość na drogach. Czy wymyślono już sensowne rozwiązanie, które pozwoli na skrócenie tego czasu? Cieszę się, że powstają alternatywy, ale jak na razie elektryki to słaba alternatywa.
                Poza tym, energia elektryczna w Polsce bierze się w większości z węgla, więc ślad węglowy jest duży jak na razie.

                • 4 1

              • Jak się upowszechnią, to wszystkie parkingi będą miały ładowarki. (2)

                Tak banalnie :)

                • 0 2

              • (1)

                i ile będzie tych ładowarek? Będzie potężny parking załóżmy na 500 aut. Wątpię, żeby było tam 500 ładowarek.

                • 2 0

              • A dlaczego nie?

                Jak jest potężny blok na 500 mieszkań, to jest tam 500 liczników.

                Już Ty się nie bój, chętni żeby Ci coś sprzedać zawsze się znajdą.

                • 2 3

              • Samochodu elektrycznego nie ładuje się na stacji tylko w domu (4)

                Po południu parkujesz w domu, podpinasz kabel, rano odpinasz. Zero nadkładania drogi i czasu na stację benzynową, zero czekania aż się naładuje. Problemem elektryków nie jest długi czas ładowania, tylko zbyt mała pojemność baterii przy wyjeździe na wakacje. No i trzeba mieć gdzie ładować w domu, inaczej to nie ma sensu.

                • 1 2

              • (3)

                no właśnie o długie wyjazdy najbardziej mi wychodzi. Pół Polski ruszy nad morze i co? Wszyscy będą chcieli naładować elektryka... i nie naładują.

                • 3 0

              • Ktoś jeszcze jeździ nad polskie morze? :P

                • 0 5

              • No i to jest jeden z problemów do rozwiązania. Tyle że ten problem występuje 1-2 razy w roku i nie skreślałbym przez to pozostałych 363 dni.

                • 0 1

              • Pół Polski nad morze? Mokry sen branży turystycznej, nic więcej :-)

                Tak jak zatankują spaliniaka tak i naładują elektryka, nie bój nic :-)

                • 0 0

              • Kto mówi o znikaniu spalinówek? Budki telefoniczne też jednego dnia zniknęły jak komórki weszły?

                A może parowozy nie jeździły po torach jeszcze 40 lat temu? Problem szybkiego ładowania dotyczy tylko ludzi w trasie - a tych aż tak wielu nie ma. Większość elektryków będzie się spokojnie ładowała nocą w domu albo w dzień na parkingu przy pracy.

                • 0 0

              • (3)

                z tą cichą pracą to jest wada i zaleta w jednym. Owszem nie słyszysz go na drodze i spoko, ale z drugiej strony w sytuacji gdy ktoś będzie zasuwał bardzo szybko, nie usłyszysz go. I to już nie ważne czy będzie to samochód, czy motocykl.

                • 1 0

              • Usłyszysz. (1)

                Powyżej 30-40km/h i tak opony są głośniejsze niż silnik spalinowy.

                • 1 1

              • nie są, do stówki to silnik bardziej hałasuje

                • 1 1

              • Ty stałeś kiedyś koło drogi, którą szybko przejeżdżał samochód?

                Co wtedy słyszałeś - silnik czy szum powietrza?

                • 0 0

              • ale nadal tych pierwiastków jest mało, gdyby chcieć zelektryfikować całą motoryzację (3)

                Ołowiu jest sporo, ale litu mało. Z tym silnikiem elektrycznym to nie do końca masz rację. Przede wszystkim silnik spalinowy też maksymalny moment notuje w środku zakresu swoich obrotów, a nie na końcu. To że silnik elektryczny jest prostszy konstrukcyjnie to prawda i duża zaleta. Piszesz że nie wymaga skrzyni biegów. OK, ale co z tego? To żadna oszczędność masy w porównaniu do tego że elektryk musi wozić ze sobą pół tony baterii które zajmują sporo miejsca a to jest jedna z większych jego wad. Do tego jeśli uwzględnisz tą mocno podwyższoną masę to cała konstrukcja samochodu również musi być wzmocniona. No i na koniec zasięg który nadal pozostawia wiele do życzenia.

                • 2 0

              • Nie chodzi o oszczędność masy tylko o uproszczenie konstrukcji (2)

                Skrzynia biegów może się zepsuć, dyferencjał, sprzęgło, cała ta kosmicznie precyzyjna mechanika silnika, wszystkie te zawory, pompki, rurki z olejem i płynem chłodzącym, wszystko to może się zepsuć. W elektryku masz silnik który składa się z kłębka drutu i magnesów, baterię (fakt, drogą jak diabli) i trochę elektroniki.

                • 2 1

              • manualne skrzynie biegów akurat psują się najrzadziej (1)

                dyferencjały tym bardziej dożywają aż do śmierci pojazdu. Sprzęgło wymienisz raz na 200k. Czyli w zasadzie raz jeśli dotrwasz i nie zmienisz auta. Jedyne co to sporadyczne awarie drobnego osprzętu, pomp, kompresora klimy, lub chłodnicy z osuszaczem ale to w elektryku też jest. Do tego elektryki mają mini pompy ciepła, a kompresor wieczny też nie jest. W dzisiejszych czasach najczęściej psuje się elektronika, ale ta akurat w elektrykach też jest. W spalinowych turbo może paść jeśli źle eksploatowane, ale zaworom nic się nie stanie jeśli raz na 100k zmienisz pasek rozrządu. Bywają wpadki że zawory się wypalają ale to są wpadki producentów. Uzwojenia w silnikach elektrycznych też się wypalają i trzeba przezwajać. Ilość elementów ruchomych jest na korzyść elektryków, ale elektronika jest na ich niekorzyść.

                • 2 0

              • Sprzęgło po 200k powiadasz? To skąd te płacze o dwumasie :-)

                • 0 0

              • Jak dla mnie, to są wady.

                • 0 0

              • Akurat większość silników elektrycznych w samochodach jest dziś smarowana i chłodzona olejem

                Cała reszta się zgadza.

                • 0 0

              • I wtedy znajdziemy TADAM!!! nową technologię baterii

                A nawet ciut wcześniej.

                • 0 0

              • (12)

                skończ już bo błądzisz w mroku - tylko napęd wodorowy jest przyszłością a wiesz dlaczego jest blokowany? zgadnij, to nie jest trudne

                • 4 2

              • Spisek!

                • 1 0

              • też tak myślałem, ale w sumie nie wiem, czy jest taką przyszłością, bo ten wodór jakoś też trzeba produkować na cele paliwowe. Zależy jak do tego podejdą producenci i w jaki sposób będzie to działać. Jeżeli zrobią to na zasadzie doładowywania baterii wodorem to będzie zupełnie bez sensu.

                • 0 0

              • Blokowany? Przecież jest promowany przez cały przemysł petrochemiczny. (9)

                Tylko co to za poprawa?

                Dalej masz wyjący silnik który nie nadaje się do napędzania samochodów...

                • 1 1

              • Napęd wodorowy to ogniwo paliwowe + silnik elektryczny (5)

                Tam nie ma silnika spalającego wodór. To jest elektryk, tylko zamiast ładować baterię kablem, trzeba zatankować ogniwo paliwowe wodorem.

                • 0 0

              • (1)

                no właśnie, czyli to też nie jest super rozwiązanie. Jedynym plusem byłoby to, że tankowanie trwałoby krócej niż ładowanie baterii.

                • 0 0

              • i dużo niższa masa pojazdu

                oraz większy zasięg czyli dwie główne wady elektryków

                • 0 0

              • To pokaż mi taki silnik :) (2)

                Wszyscy promujący "samochody na wodór" traktują wodór jak LPG.

                • 0 1

              • Toyota Mirai ma taki silnik :)

                • 1 0

              • Toyota Mirai

                • 1 0

              • petrochemiczny akurat nie ma w tym interesu (2)

                niemniej powody są inne. Póki co problemy są logistyczne. Wyjący silnik natomiast to fajna rzecz. Zależy co kto lubi. Natomiast jak się weźmie pod uwagę sumaryczny ślad węglowy to wodorowy wychodzi najkorzystniej. Włączając w to produkcję wodoru i jego przechowywanie.

                • 0 0

              • Wodór jest dosłownie najtrudniejszym w przechowywaniu gazem na ziemi. (1)

                Nie wystarczy Ci butla na LPG żeby nie uciekał.

                • 0 0

              • ten problem jest już ogarnięty

                są specjalne zbiorniki do tego, Toyota Mirai jest już sprzedawana zdaje się od 2014r.

                • 0 0

              • Jeden problem... Źródło zasilania

                • 0 0

          • No i zbawiły, teraz miasta nie toną w końskiej kupie

            • 5 1

          • i zbawiły? zbawiły! widzisz zasłane ulice bo ja nie :)

            • 0 0

          • I zbawiła.

            • 0 0

    • Szkoda że żadne z tych elektrycznych aut nie dojedzie dokońca

      • 19 1

    • W telefonie też masz taką baterię - ten niewolnik, co ją wydobywał, nie nęka Cię nocnymi telefonami?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

Co to jest borygo?

 

Najczęściej czytane