Moto
  • Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Moto
Dodaj raport
Moto Porady eksploatacyjne
Facebook E-mail Messenger WhatsApp Kopiuj link Więcej

Bo auto lubi się psuć

BachbaS
12 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Opinie (72)

Każdy stary samochód jest inny, często wykonany według zupełnie odmiennej szkoły. Operacje serwisowe to żywa lekcja historii techniki motoryzacyjnej.


Według danych niemieckiego stowarzyszenia motoryzacyjnego VDA średnia wieku samochodów jeżdżących po niemieckich drogach wydłużyła się do ośmiu lat i ośmiu miesięcy. Według danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów, średnia wieku samochodów dziś jeżdżących po polskich drogach to 16 lat. A ta przytaczana przez ekspertów branży (m.in. ekspertów z Instytutu Samar) jest nieco niższa, 12-13 lat. Nie zmienia to faktu, iż park maszyn w naszym kraju cały czas jest mocno nadgryziony zębem czasu i wymaga troskliwej opieki.



Ile lat ma Twój samochód?

Nie ma co ukrywać, statystyczne auto Polaka jest stare, mało bezpieczne i nieekologiczne. Ponad 70 proc. pojazdów w naszym kraju ma więcej niż 10 lat. W policyjnych opracowaniach znajdziemy informację, że "w ubiegłym roku stan techniczny pojazdu był przyczyną 144 wypadków drogowych, zginęło w nich 5 osób, a rany odniosło 97. Najwięcej stwierdzono braków w oświetleniu (53,8 proc. ogółu) oraz niesprawności układu hamulcowego (22,5 proc. ogółu)". Braki w ogumieniu miały przyczynić się do zaledwie 13 wypadków, w których nikt (!) nie zginął. Czyli nie pozostaje nic innego, jak cieszyć się z wyśmienitego stanu samochodów jeżdżących po polskich drogach... Ale czy na pewno?

144 wypadki spowodowane stanem pojazdów z 40 650, które miały miejsce na przestrzeni roku to niecałe 0,4 proc. całości. Jak analogiczna statystyka wygląda w innych krajach? W Wielkiej Brytanii usterki pojazdów doprowadziły do 1,9 proc. wypadków, a niedostosowanie prędkości do warunków bezpośrednio przyczyniło się do ok. 10 proc. wypadków (w Polsce ponad 30 proc. zdarzeń). Problem złego stanu technicznego dotyczy zarówno leciwych, jak i nowych samochodów. W przypadku pierwszych w grę wchodzi zużycie mechaniczne oraz zaniedbania serwisowe, trudno oczekiwać, by użytkownik pojazdu decydował się na fachowe naprawy, jeżeli rachunek za nie mógłby opiewać na równowartość połowy samochodu. Te drugie są niebezpieczne, gdy są nieprawidłowo i niefachowo serwisowane.

- Bezpieczeństwo kierowców zależy nie tylko od stanu dróg i innych czynników zewnętrznych. Statystyka wypadków w okresie wiosennym oraz podczas weekendu majowego pokazuje, że na pierwsze miejsce wśród przyczyn poważnych kolizji wysuwają się te wynikające z działania samych kierowców. Niewystarczająca dbałość o stan techniczny samochodu jest jedną z nich. Powinniśmy uświadamiać uczestników ruchu drogowego, jak ważna jest kontrola elementów takich jak: światła, ogumienie, układ kierowniczy czy hamulcowy - mówi Grzegorz Kosecki z Auto Perfekt w Gdańsku.

Koszt naprawy może przekraczać wartość auta. Czasami jednak warto. Koszt naprawy może przekraczać wartość auta. Czasami jednak warto.

Koszt naprawy może przekraczać wartość auta. Czasami jednak warto.

Derwisz

W przypadku samochodów 15-20 letnich większość niedomagań mechanicznych i elektrycznych można usunąć. To zasadniczo kwestia kosztów i determinacji właściciela auta. Niezależnie od tego, czy samochód jest nowy, czy stary, inwestować w niego trzeba. Często koszta napraw zbliżają się do wartości naszego czterokołowego ulubieńca. W Europie mimo to wiele osób decyduje się na naprawę, zdając sobie sprawę, że chodzi tu o inne względy niż samo pojęcie wartości. Inni oddają auto na złom.

Polską specyfiką jest szukanie dla takiego pojazdu nowego właściciela, który będzie musiał najpierw na własnej skórze poznać przyczynę sprzedaży samochodu, a potem ją usunąć. - Dzisiejsze dziesięciolatki są już zbudowane według zasady "przede wszystkim ekologia i elektronika", dlatego lista skomplikowanych i drogich usterek nie ogranicza się tylko do zawieszenia czy silnika - mówi Szymon Sienkiewicz z firmy Autoexpert z Gdańska Wrzeszcza. - Części, wykonane jako monolit z tworzyw sztucznych, przewidziane są na określoną liczbę czynności i dostępne za horrendalne pieniądze tylko w serwisie. Są też takie auta, do których nawet tam nie ma już części. Dotyczy to nawet pojazdów z końca lat 90. Mimo że ogólnie rynek części zamiennych jest bogaty i ogromny, a potencjalny klient może wybierać między np. tanim, nowym zamiennikiem z Chin bądź drogą, oryginalną częścią producenta.

Jakie awarie mogą nam stanowczo popsuć humor? Oprócz kół dwumasowych, wtrysków, turbosprężarek, uszczelek pod głowicą, czy aluminiowych zawieszeń, może to być choćby zwykły centralny zamek, który pewnego dnia zaczyna prowadzić własne życie. Na przykład w pierwszych MINI wygląda on jak plastikowa zabawka, której awaria uniemożliwia zamknięcie drzwi. Wystarczy że uszkodzi się jeden element, a uszkodzony central w zależności od humoru potrafi także nie wypuścić właściciela z auta, czy zamknąć na trwałe klapę bagażnika. Zakup podstawowego modułu w serwisie to prawie dwa tysiące złotych. Kupno sprawnego, używanego elementu graniczy zaś z cudem.

W taki samochód zawsze warto zainwestować W taki samochód zawsze warto zainwestować

W taki samochód zawsze warto zainwestować

Derwisz

Paradoksalnie, te same problemy co właściciele kilkunastoletnich, coraz mniej wartych pojazdów, mają właściciele klasyków i youngtimerów, które z roku na rok nabierają wartości. Także oni przetrząsają strony internetowe i są na bieżąco w ofercie stacji demontażu pojazdów.

- Dziś nawet brzydkie samochody sportowe z lat 80. osiągają wysokie ceny - mówi Jakub Zadrożny z warsztatu Derwisz z Gdańska. - Każdy stary samochód jest inny, często wykonany według zupełnie odmiennej szkoły. Operacje serwisowe to żywa lekcja historii techniki motoryzacyjnej, ale ceny podzespołów paradoksalnie są często zbliżone do samochodów sprzed obecnej dekady. Dotyczy to zwłaszcza samochodów z Wielkiej Brytanii i USA, które są pod tym względem najbardziej przyjazne dla właściciela.

Zdjęcia: Bo auto lubi się psuć

43 Zobacz zdjęcia
BachbaS

Miejsca

Zobacz także

Więcej w kategorii Moto

Opinie (72)

  • 2015-03-12 09:04

    ) (14)

    Kupno nowego auta to bezsens...zresztą kogo na to stać....ja mam 11 letniego Colta,przebieg 110000,benzynka,nic się nie psuje tylko lać i jeździć....a nowy?-nie dość że się psują to przez pierwsze 3 lata tracą 50% na wartości...jak chcę poszaleć to wsiadam na motocykl,po co kupować jakieś 200 konne auta jak i tak na naszych drogach nawet się nie zdąży rozpędzić....

    the bill

    9 lat

    • 24 42

    • 2015-03-12 09:40

      (2)

      nieco złośliwie:
      "po co kupować jakieś 200 konne | motocykle | jak i tak na naszych drogach nawet się nie zdąży rozpędzić...."

      9 lat

      • 17 3

      • 2015-03-12 10:04

        Błąd (1)

        bo rozpędzić można się w sekundę tylko gorzej z zatrzymaniem

        9 lat

        • 11 0

        • 2015-03-13 10:52

          sportowe hamulce

          ale i to wszystko na nic jak nawierzchnia nie zapewnia przyczepności
          no bo jaka jest przyczepność dziur?

          Co to utraty wartości przyjmuje się około 15% czyli Nom*(1-0.15)^lat
          pi razy drzwi po 3 latach utrata 40%. Oczywiście są inne czynniki,
          wchodzi nowy model, przebieg ma istotne znaczenie.

          Innymi słowy auto powinno być proporcjonalne do zarobków.
          Czy to Merc czy Opel, starzeją się tak samo i tak samo tracą na wartości.
          Pytanie tylko ile wynosi ratka.
          No a ratka na jaką sobie mogę pozwolić zależy od moich dochodów.
          I tak sobie liczę czy mnie stać na 3 letniego Opla czy na 3 letniego Mercedesa.

          klucznik w sadzie

          9 lat

          • 1 1

    • 2015-03-12 10:03

      Kogo stac? Ludzi pracujacych ! (4)

      Kupilem 3 lata temu nowe auto sredniej klasy i za rok wymiana. Jak to mozliwe? Pracuje i mysle !

      9 lat

      • 12 24

      • 2015-03-12 12:31

        Gratuluję, że się powodzi, zaradny jesteś jak nasz budyniowaty prezydent (2)

        Dla ochłody jednak polecam film: "Company Man". A jak wolisz coś lżejszego to: "Cast Away". A jak wolisz coś ambitniejszego, to może poczytasz sobie: "Przypowieść o Hiobie". Albo lepiej napiszę wprost: nie szpanuj żeś taki kozak, nie popisuj się, nie bądź pyszny i nie wynoś się ponad innych, bo los jest perfidny i nie takiego cwaniaczka jak ty już przekręcił. A pamiętaj, że upadek z dużej wysokości bardziej boli.

        Więcej pokory

        9 lat

        • 25 7

        • 2015-03-12 16:13

          (1)

          nieśmiało zapytam, te kastełeje i kompanymeny powinny być czytane po ichniemu czy po naszemu, bo nie wiem która wersja pobudza do tych oczekiwanych refleksji

          9 lat

          • 6 3

          • 2015-03-13 19:38

            brajlem.

            Trollencio WYDŁUBAŁ SOBIE OCZY JAK ZOBACZYŁ POLSKĘ

            9 lat

            • 0 2

      • 2015-03-13 10:57

        leasing?

        albo jako część floty bo innego uzasadnienia nie widzę,
        na pewno nie uzasadnia tego myślenie,
        raczej kaprys

        kacmajor

        9 lat

        • 5 0

    • 2015-03-12 17:23

      kwa ale zajeisty ten czerwony... (1)

      czerwone są najszybsze

      9 lat

      • 5 0

      • 2015-03-13 10:58

        nooo, policja zawsze łapie czerwone

        czerwone są też najdroższe

        czarny ciągnik

        9 lat

        • 3 0

    • 2015-03-12 20:47

      (1)

      Zgodnie z Twoim tokiem rozumowania to nie warto nic nowego kupować, bo zaraz stracą na wartości. Gacie też kupujesz używane, bo takie za 10zł po wyjęciu z pudełka będą warte tylko 6.50zł?

      Ja jak coś kupuję, to po to żeby tego używać, a nie by sprzedać z jak najmniejszą stratą. Prowadzę gospodartwo domowe, a nie lombard.

      9 lat

      • 8 4

      • 2015-03-13 11:01

        a używasz maszyn w gospodarstwie domowym?

        bo maszyna wymaga przeglądów i musi być serwisowana
        i tu pojawia się amortyzacja kosztów i zachowanie płynności finansowej.

        Oczywiście nie serwisujemy kubła na śmieci
        ani deski do krojenia.
        One się nie starzeją tak jak maszyny.

        inżynierus niesamowitus

        9 lat

        • 2 3

    • 2015-03-13 07:12

      (1)

      Colt to już nie samochod, wg nowoczesnych standardow. Zrozumiesz to za 11 lat ...

      heh

      9 lat

      • 2 3

      • 2015-03-13 11:02

        taki Colt to broń

        broń do bronienia
        czy też bronowania,
        zawsze mi się myli

        bohater z pierza

        9 lat

        • 2 1

  • 2015-03-12 09:18

    znajomy kupił ostatnio jakieś jeździdło za 950zł z instalacją gazową (3)

    Ponoć tylko "lać i jechać za pół darmo"...
    Z drugiej strony nowy mustang w US kosztuje od 24k$ a u nas 160-200k PLN... z czym do ludzi

    9 lat

    • 42 3

    • 2015-03-12 13:27

      (1)

      Za 950zł powiadasz? Czyli za cenę jednej, w porywach dwóch normalnych opon. Podejrzewam, że kupił coś takiego:

      motoryzacja.interia.pl/samochody-uzywane/porady/news-druciarstwo-polakow-takie-auta-jezdza-po-drogach,nId,1389753

      Niech się znajomy puknie w czerep, bo za 950zł nawet porządnego roweru nie kupi.

      znawca

      9 lat

      • 16 3

      • 2015-03-13 19:40

        prawdę powiedziawszy, nawet z nieporządnym rowerem mogą być problemy za tyle ;)

        Trollencio CUDOWNE DZIECKO DWÓCH PEDAŁÓW

        9 lat

        • 0 0

    • 2015-03-13 11:02

      tak samo Jaguary i Mercedesy

      ceny jak z kosmosu

      lepiej już było

      9 lat

      • 2 0

  • 2015-03-12 09:31

    gdyby ludzie mieli pieniądze to pewnie woleliby jeździć samochodami nowszymi, lepszymi, sprawniejszymi (6)

    raczej nie wybierają "zmęczonych" kilkunastoletnich bryk ze względu na szczególne upodobania tego typu pojazdów tylko na stan portfela.
    Od dawna twierdziłem, że gdyby państwo zrezygnowałoby z łupienia obywateli podatkami i opłatami związanymi z posiadaniem samochodu (uważnego przecież za luksus wg państwa) to ludzie te pieniądze które muszą wydać jako haracz przeznaczyliby na to by ich zakup był w lepszym stanie technicznym (a więc droższy).

    9 lat

    • 57 7

    • 2015-03-12 09:49

      zapewne minusujący twierdzi, że poprawę floty jaką jeżdżą Polacy można osiągnąć przez: (1)

      - nałożenie większych podatków i akcyz na sprowadzanie samochodów
      - zwiększenie kosztów i rygorów jakie trzeba spełnić, żeby zarejestrować taki samochód
      - zwiększenie opłat i kar za wszelkie możliwe czynności związane z eksploatacja samochodu (badania techniczne, wymysły dotyczące obowiązkowego wyposażenia samochodów, wymysły tzw "ekologów" podrażające koszty napraw np filtrami i katalizatorami)

      9 lat

      • 20 1

      • 2015-03-12 10:03

        i poprzez systematyczne zwiększenia liczby

        urzędników żyjących z wymyślania, nakładania i pobierania tych podatków, kar, opłat, ...

        i budowy "eko-budynków" :)

        9 lat

        • 17 0

    • 2015-03-12 09:53

      (2)

      Z punktu widzenia panstwa wieksza ilosc starszych aut ma wiele zalet.
      Mocno rozwija sie czesc gospodarki zwiazana z uslugami motoryzacyjnymi, handlem czesciami itd

      9 lat

      • 7 2

      • 2015-03-12 12:42

        sęk w tym, że państwo nie działa w interesie jego obywateli i to nie tylko w tym temacie (1)

        9 lat

        • 6 0

        • 2015-03-13 11:04

          dodam tylko, że chodzi o państwo zwane Polską

          bo znam państwa, które należą do obywateli
          a nie do kogoś innego

          ambulans na kredki

          9 lat

          • 2 0

    • 2015-03-13 09:35

      Jasne...

      "podatek związany z posiadaniem samochodu"... - może coś bliżej? Chętnie się dowiem.

      xm

      9 lat

      • 1 0

  • 2015-03-12 09:59

    (6)

    Jak będziemy zarabiać jak ludzie to będą jeździły nowe samochody. Skoro Niemiec płaci za auto 4x mniej to jeździ nowszym. W Polsce zakup auta to lata wyrzeczeń i oszczędzania.

    9 lat

    • 45 4

    • 2015-03-12 10:01

      Niemiec placi 4x mniej za auto? Poza tym glowka zdrowa? (5)

      9 lat

      • 7 28

      • 2015-03-12 10:05

        siła nabywcza pieniądza... (3)

        tak, płaci sporo mniej

        9 lat

        • 32 2

        • 2015-03-12 11:28

          (2)

          Bo 4x tyle zarabia Np.na kasie w Lidlu, w ten sposób ma 4xmniejsze obciążenia finansowe- ale w stosunku do naszej sytuacji i patrząc z naszego punktu widzenia

          9 lat

          • 8 1

          • 2015-03-12 12:05

            tam praktycznie każdego stać na nowe auto (1)

            wystarczy w ogóle pracować, kredyty na auta bardzo nisko oprocentowane do tego samochód klasy B kupują za jakieś 10tys euro, kompakt za 15tys gdzie w pl za 15tys to można kupić 10 letnie auto.

            Oczywiście liczę 1zł-1euro bo niemiec nie zarabia 1200euro minimum a polak 1200zł.

            elemenTH

            9 lat

            • 9 1

            • 2015-03-13 11:05

              dokładnie, kredyt na 4.7%

              właśnie wziąłem, jak usłyszałem jaki koszt to musiałem zapytać dwa razy
              czy napewno tak mało,
              taki mały szok cywilizacyjny przeżyłem

              nic tylko kupować

              9 lat

              • 2 0

      • 2015-03-12 14:56

        Pewnie że zdrowa. Cena auta np 15tys , zarabia 4tys. Pola zarabia 4tys, ale to samo auto kosztuje 70tys.

        9 lat

        • 5 0

  • 2015-03-12 10:01

    Jak chcesz jezdzic bezawaryjnym autem to kup japonczyka ! (5)

    9 lat

    • 22 19

    • 2015-03-12 11:21

      ta, japończyka

      chyba do noszenia lektyki

      nie ma bezawaryjnych

      9 lat

      • 13 3

    • 2015-03-12 13:23

      Chyba bilet miesięczny.

      9 lat

      • 3 0

    • 2015-03-12 14:52

      Nieprawda! (1)

      Jak chcesz jeździć bezawaryjnym, tanim w eksploatacji, bezwypadkowym, w dobrym stanie, autem to musisz kupić koniecznie Passata 1.9 TDI w kolorze majonezu.

      Podobno na hasło "Passat 1.9 TDI" znaczna część mężczyzn zamieszkujących obszary, gdzie króluje rejestracja GWE, GPU, GKS, GKA, GTC, GST, GND, GKW.... dostaje erekcji większej niż jak się przed nimi kobita rozbierze.

      Pradziadek przy saniach

      9 lat

      • 16 5

      • 2015-03-13 19:43

        nie w kolorze majonezu a granatowy, za to z pełnym chrompakietem z alelgro.

        Trollencio PRZEBIERA NOGAMI JAK FRED FLINTSTONE

        9 lat

        • 1 0

    • 2015-03-12 18:41

      moze jeszcze hondzine ?

      to prymitywne auto z rozwiazaniami tech. z przed 15 lat i złosliwoscią usterek jak z 2015 roku, rdzewiejace psujace sie padło bez róznicy czy ma rok czy 15 lat

      9 lat

      • 1 9

  • 2015-03-12 10:05

    (2)

    Passaciarze TDI i ich zawieszenie wielowahaczowe z alledrogo za 700zł

    nic nie stuka i nie puka

    9 lat

    • 34 1

    • 2015-03-12 18:43

      czy jest bardziej wiesniackie auto od golfa 3 ? (1)

      chyba nie ..........

      9 lat

      • 4 2

      • 2015-03-13 09:05

        jest..passat

        sejsmik

        9 lat

        • 3 1

  • 2015-03-12 11:20

    Bo organizacje konsumenckie i rządy nie chronią

    przed pazernością firm motoryzacyjnych, farmaceutycznych ani producentów AGD.

    9 lat

    • 6 2

  • 2015-03-12 11:43

    (9)

    Mam Golfa IV z 1998 r. z oknami na korbkę; jak wpadnę nim do rzeki, to przynajmniej sobie okno otworzę i wypłynę. Jaki nowy samochód da mi ten spokój ducha?

    H.

    9 lat

    • 23 9

    • 2015-03-12 11:48

      (4)

      Napór wody jest taki, że nie otworzysz. Właśnie dlatego warto wozić w kabinie punktak + nóż do pasów.

      strażak

      9 lat

      • 10 5

      • 2015-03-12 12:07

        sam to wymyśliłeś?

        drzwi nie otworzysz bo woda napiera ale co ma do tego okno? Chyba, że masz uchylane z tyłu w swoim sieciento :)

        elemenTH

        9 lat

        • 14 2

      • 2015-03-12 12:12

        He, he... fizyk się znalazł!!!

        9 lat

        • 9 1

      • 2015-03-12 12:28

        Proszę drogi fizyku, który twierdzi, że przez ciśnienie nie otworzy się okna...

        elemenTH

        9 lat

        • 5 1

      • 2015-03-12 13:24

        nie otworzysz okna na korbkę?" i podpisujesz sie strażak?

        oj strażaku, chyba nie za bardzo umiesz posługiwać się swoją sikawką

        9 lat

        • 11 1

    • 2015-03-12 12:27

      (1)

      samochody po zatopieniu przez okres iluś tam minut mają możliwość otwarcia szyb elektrycznych - wymóg homologacji

      9 lat

      • 7 1

      • 2015-03-12 13:16

        Serio ? Nie wiedziałem tego

        I w takim razie Daewoo Nubira '99 nie powinna dostać homologacji, bo kilkanaście lat temu miałem taki przypadek jak po burzy w Gdańsku było po klamki wody na ulicach... przednie szyby zdechły kilka sekund po wjechaniu w to bajoro :)

        9 lat

        • 4 1

    • 2015-03-12 12:34

      zanim ty tą korbką okno otworzysz

      to w samochodzie będzie już tyle wody, że równie dobrze będzie mógł wyjść drzwiami.

      9 lat

      • 4 1

    • 2015-03-12 12:48

      Współczuję

      9 lat

      • 4 0

  • 2015-03-12 13:22

    (8)

    "średnia wieku samochodów dziś jeżdżących po polskich drogach to 16 lat"

    Ahahahahaha, nie wiem czy mam się dalej śmiać czy jednak zapłakać. Nie gadajcie głupot, że samochody się psują. Jak kupisz nowe auto w salonie to masz spokój na kilka lat, psują się nieliczne nowe egzemplarze. Tymczasem jak ktoś jeździ 16 czy 20-letnim złomem to chyba nie wyjeżdża nawet z warsztatu, bo zanim dojedzie do domu ma już kolejną awarię :D Śmieszne są też tłumaczenia co niektórych, że "gdybyśmy więcej zarabiali to byśmy jeździli nowszymi". Ta, gdyby babcia miała wąsy. Przecież nikt nikomu nie broni więcej zarabiać.

    kierowca BMW

    9 lat

    • 10 32

    • 2015-03-12 13:40

      właśnie że broni. (3)

      zazdroszczę ci ignorancji.

      9 lat

      • 5 7

      • 2015-03-12 13:46

        (2)

        A co broni? Chyba tylko własna nieudolność, brak wykształcenia, ambicji, przedsiębiorczości itp.

        kierowca BMW

        9 lat

        • 4 16

        • 2015-03-12 13:57

          Mlodys ty i glupi, nie znasz realiow polskich.

          9 lat

          • 10 4

        • 2015-03-12 18:52

          co ty pie......sz ? instalacja ci pie....ła ?

          te powyzej to twoje przypadłosci ?

          awd

          9 lat

          • 3 0

    • 2015-03-12 18:49

      dziecko ,po kolacyjce juz ? to do spania.......

      lekcje odrobies ?

      sdf

      9 lat

      • 4 0

    • 2015-03-12 22:00

      wiem,że to prowokacja,ale

      dam ci prosty przyklad dzieciaku:posiadam od nowości 17letnią Toyotę Starlet made in japan w stanie bardzo dobrym (nie igła,brzytwa itp określenia handlarzy)
      i 2 letnią Toyotę Yaris III z europejskiej fabryki również od nowości i w tej pierwszej przez ostatnie 2 lata przepaliła się TYLKO 1 żarówka W5W!!! a w tej drugiej dokonano już kilku poważnych napraw gwarancyjnych i pogwarancyjnych m.in.silnika,skrzyni i całej reszty,więc twoja teoria o tym ze starymi jezdzisz po warsztatach a nowymi nie jest calkowicie oderwana od rzeczywistosci.

      the bill

      9 lat

      • 7 2

    • 2015-03-13 11:41

      żyjesz w bajce, gratuluję!

      Ja zarabiam pewnie więcej od Ciebie i mógłbym też jeździć nowym BMW, ale życie mi się ułożyło tak, że jeżdżę dwudziestoparoletnim golfem 3 w gazie. I to tylko dlatego, że nie mam żadnego kredytu, bo inaczej nawet na buty bym nie miał, żeby chodzić pieszo. Sam go naprawiam na częściach ze szrotu, bo potrafię a na warsztat i tak by nie starczyło. Na szczęście mechanicznie i elektrycznie praktycznie się nie psuje a gros problemów to korozja i co parę miesięcy nowe dziury muszę zaspawywać.

      x

      9 lat

      • 4 1

    • 2015-03-13 23:13

      znajomy zakupił z salonu Porsche Cayenne

      po 2 latach silnik nawalił. super co? Rzadko się to zdarza a jednak na niego trafiło.

      9 lat

      • 3 0

  • 2015-03-12 16:27

    Stare nie oznacza szrot (6)

    Mam od ponad roku mercedesa w210 3.0 td (nie wadliwe cdi) kombi automat najbogatsza wersja wyposażeniowa z 1998 i szczerze jestem mega zadowolony jak na razie musiałem zainwestować ok 1,5 tys. w zawieszenie zaniedbanie poprzedniego właściciela.

    mietasy to najlepsze auta

    9 lat

    • 6 5

    • 2015-03-12 18:36

      a rdza cie gania po parkingu ? (3)

      na 100% tak .....

      dsv

      9 lat

      • 5 3

      • 2015-03-12 18:47

        nie ma juz dobrych mietków.....

        nowe sa h... a stare które były bezawaryjne sypia sie ze starosci ...

        9 lat

        • 2 1

      • 2015-03-12 19:03

        jest kilka ognisk rdzy jak to w starym aucie ale patrzac na wygladaja inne w210 to albo moj byl garazowany albo jakies cuda :)

        mietasy to najlepsze auta

        9 lat

        • 2 0

      • 2015-03-14 10:42

        merc ma 30 lat gwarancji na rdzę

        taki przykład z d*py wzięty,
        co ty na to

        omajgot

        9 lat

        • 0 2

    • 2015-03-12 21:36

      (1)

      Tak, pewnie.
      17 letnie cacuszko, regularnie serwisowane na oryginalnych częściach przez Polaka.
      Zejdź na ziemię - to zwykły zardzewiały szrot, przy stłuczce rozpadanie się na 2 części.
      Może ok, jako wół roboczy w gospodarstwie rolnym - przewieźć ziemniaki, betoniarkę, kiszonkę... ale nie na normalne drogi.

      9 lat

      • 6 5

      • 2015-03-13 19:47

        świniaka do skupu czy dwa też dobrze wiezie. troszku zdechł pół kilometra od celu, ale to się popchło ze szwagrem.

        Trollencio HODOWCA ZASKROŃCÓW MIĘSNYCH

        9 lat

        • 2 0

1
2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najnowsze wiadomości

więcej (770)

Ogłoszenia.trojmiasto.pl

Mercedes-Benz Sprinter 316 CDI-kontener + winda
Mercedes-Benz Sprinter 316 CDI-kontener + winda 62 000 zł
Gdańsk, Brzeźno
2014 290000 km 2143 cm3
Fiat Tipo LPG serwisowany(fv)
Fiat Tipo LPG serwisowany(fv) 35 000 zł
Gdańsk
2019 107700 km 1368 cm3
Toyota Prius Salon Polska
Toyota Prius Salon Polska 61 500 zł
Gdańsk, Matarnia - Rębiechowo
2015 128699 km 1798 cm3
więcej

Raport z Trójmiasta

więcej
Byłeś świadkiem niezwykłego zdarzenia? Dodaj raport

Promocje

więcej

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024 Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi
kwi 26-27
piątek - sobota, g. 10:00 - 18:00
Gdańsk, AMBEREXPO
10 - 25 zł
Kup bilet
Gdańska Liga Rallycross Modeli RC Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi
kwi 28
niedziela, g. 09:00
Gdańsk, Tor Motocrossowy
30 zł
Gdańska Liga Rallycross Modeli RC Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi
maj 19
niedziela, g. 09:00
Gdańsk, Tor Motocrossowy
30 zł
więcej (8)

TV Filmy

2146

Tak jeżdżą motocykliści (55)

więcej (10957)

Sprawdź się

Sprawdź się

Jedyny w Trójmieście salon marek Jaguar i Land Rover znajduje się w:

 

Najczęściej czytane