- 1 15 mln dofinansowania na prace na Puckiej (51 opinii)
- 2 Plichta przejmie salon Kia w Gdańsku (36 opinii)
- 3 Kraj, z którego pochodzą piraci drogowi (399 opinii)
- 4 Nie będzie zwężenia na "Słowaku" (49 opinii)
- 5 Rowery Mevo blokują miejsca parkingowe (266 opinii)
- 6 Ul. Chwarznieńska gotowa w 70 proc. (193 opinie)
Chryslerus 300C SRT8 Rex. Tyran na drodze
4,999 metra prostych linii i ostrych cięć przybranych w błyszczącą czerń. Chromowany grill większy od największej z szyb. Do tego błyszczące w słońcu 20 calowe felgi i to coś... Nisko pomrukujące V8 z którego wyciśnięto 432 KM.
Proste linie nadwozia. Niska linia okien. Atrapa chłodnicy wielka niczym paszcza rekina i małe światła, mieniące się w słońcu jak ślepia wściekłego bulteriera. 300C powinien powstać w czasach, kiedy Bob Kane rysował pierwszego Batmana.
Wsiadamy, a grube drzwi zamykają się za nami. Naszą doczesność otulają anatomiczne fotele, czarne i wielkie jak grób rosyjskiego mafiosa. Naokoło morze niezłego plastiku. Delikatne ozdobniki i prosta skrzynia biegów. Żadnych metroseksulanych joysticków, zniewieściałych połączeń aluminium i drewienka. Nie ma też na szczęście tandetnych podświetleń w kolorze pseudolasera. Jest tak, jak powinno być. Wielka kierownica. Konkretna wajcha zmiany biegów i świetne audio, które nie wabi nas tysiącem zbędnych funkcji, tylko świetnie gra (Bose).
Wesele czas zacząć. Wciskamy hamulec i przekręcamy stacyjkę. Stłumiony grzmot oznajmia, że do życia obudził się HEMI - 6.1 litra, 569 Nm momentu obrotowego i 432 KM mocy. Brak turbo i innych wspomagaczy. Dinozaury wróciły w zaskakująco dobrej formie. A ten HEMI to prawdziwy Tyranosaurus Rex.
Wracamy do ESP. Jest nadal wilgotno. Mimo to samochód prowadzi się świetnie. Jest twardy i precyzyjny. Jak nie miękki amerykan. Zaskoczenie - wywołane amortyzatorami Bilstein. Sportowymi sprężynami i stabilizatorami. Specjaliści ze Sport Racing Technology obniżyli dodatkowo auto o ok. 13 mm. Cztery pasy. Przyspieszamy.
Na zegarach 90.km/h. Mamy włączone ESP, a mimo to przy dodaniu gazu nadal ucieka nam tył. I tak ma być. Kolejna raz dociskamy pedał gazu. 5-stopniowa skrzynia A580 ze specjalnie kalibrowaną funkcją manualną AutoStick zmienia przełożenie. Startujemy jak rakieta zostawiając w tyle smętnie pocące się Audi. Przecenił swoje chromowane obrączki. W zderzeniu z gatunkiem Muscle Car, może sobie schować niemiecki sznyt. Ostre hamowania wżyna pasy w barki i podbrzusze. Lądujemy. To znaczy.... zjeżdżamy z czteropasmówki. Uff. Przy czymś takim nie robi na nas wrażenia nawet średnie zużycie - 20.1 litra.
Nie ma wątpliwości, że chrysler może o 180 stopni odwrócić pojęcie, jakie do tej pory mieliśmy o samochodach. W rękach miłośnika długich prostych zmienia się w mordercze narzędzie. Widząc w tylnych lusterkach grill wielki jak zad bawoła, inni kierowcy przypominają sobie nagle, że przepisy nakazują jeździć prawym pasem, tuningowane autka sprowadzane z Niemiec potulnieją jak baranki, a płeć piękna za kierownicą nerwowo rzuca się do lusterek, by sprawdzić makijaż.
Nie ma wątpliwości. Ten samochód prowokuje, wywala na wierzch pierwotne instynkty, namawia do zła i daje brzydką satysfakcję, że mało kto może się z nim równać w drogowej walce o byt. W końcu to Tyranosaurus Rex.
Silnik:
Pojemność(ccm): 6063
moc maks. (KM/obr.): 430/6000
moment obr. (Nm/obr.): 569/4600
przyspieszenie 0-100 km/h (s): 5,0
prędkość maks. (km/h): 274
Wymiary:
rozstaw osi (mm): 3050
długość (mm): 5015
szerokość (mm): 1880
wysokość (mm): 1460
pojemność bagażnika (l): 538/969
Opinie (70) 1 zablokowana
-
2008-04-26 16:39
A ja bym takim się z chęcią pobujał
Należy mu się uznanie choćby za sam wygląd. W porównaniu do pedalskich Mercedesów, Audi, Bmw, czy innych wygląda jak Pudzianowski przy Durczoku. Fakt, że plastiki w polonezie były lepszej jakości, ale coś za coś. 200 Tysięcy jak na taką furę, to nie jest olbrzymi wydatek, a przypuszczam, że ze Stanów można to to ściągnąć za 150. Ale i tak wolę Challengera. To jest dopiero piękne auto. I tańsze od jakichś zawszonych r8, a5, slk, clk, slr, m3, m5, m6 itd. itp.
- 3 0
-
2008-04-26 21:55
a co ma do tego moc do pojemnosci? Czyzby az tak wiele?
Podniecacie sie jakimis odkurzaczami typu civic lub golf co maja ponad 100KM z jednego litra i w dodatku maly moment obrotowy umieszczony gdzie powyzej 3000 tys obrotow. Mit auta amerykanskich niskiej jakosci juz minal. Nowe auta w USA sa juz naprawde dobre. Muscle Car w porownaniu do golfa lub innego tego typu auta to samochody o duzych pojemnosciach bez stosunkowo duzej ilosci koni. Ale za to moment obrotowy jest imponujacy i umiesczony bardzo nisko na obrotach. Takie motory daja duze do popisu dla przerobek i tutaj zmiana dolotu powietrza moze dac 50KM lub wiecej gdzie w Golfie da wam 5 czy 10. Nie mowiac juz o dodaniu superchargera badz turbo. Nie wiem czemu wszystko co amerykanskie w Polsce jest znienawidzone i kazdy opowiada o jakis tanich autach dla ludu nie przyznajac sie ze taki Chrysler bylby ich nieosiagalnym marzeniem
- 3 0
-
2008-04-27 02:18
Okej, kupie to cudo a po kilku latach dowiem się, że zaprzestają produkcji modelu. Tak się stało z PT Cruiser.
- 0 0
-
2008-04-27 10:15
Jak dzieci :DDDDDDDDDDDD
Ale daliście się sprowokować
Tekst super.- 0 0
-
2008-04-27 11:05
boskie zdjęcie kierownicy
sama kierownica jest trochę obciachowa ale jakia piękna ruina za przednią szybą.... :) Pewnie robili zdjęcie gdzieś na podwarszawskiej (sądząc po numerach) wsi, tuż obok jakiejś meliny i wytwórni polskiej heroiny.
- 0 0
-
2008-04-27 12:14
jak jest taki dobry to dlaczego .... (1)
w USA lepiej sie sprzedają takie marki jak LEXUS , ACURA , TOYOTA które są droższe niż amerykanskie marki???? Mam rodzine w USA to wiem coś na temat sprzedaży aut w USA
- 0 0
-
2008-04-27 20:03
bo te marki są egzotyczne, jak cała europa dla nich :)
- 0 0
-
2008-04-27 17:48
.
fajnie napisany artykul, ale przeciez to 300C to porazka jakas jest
- 0 1
-
2008-06-17 22:32
Ktoś mówi że 425KM z 6.1l silnika to mało...zgadza sie ale ten silnik nie jest wyposażony w żadne dziwactwa typy turbosprężarka i ma tylko po 2 zawory na cylinder!!!!!Dodając turbosprężarkę do tego silnika spokojnie dobijesz do 550KM.
- 2 0
-
2008-06-30 15:18
A ja właśnie ściągnąłem sobie Forda Explorera najnowszy model z silniczkiem też V8 i przerobiłem na gaz. ... fura za ... pieniądze - u nas podobne auto kosztowało by mnie ze trzy razy tyle co najmniej!
- 3 0
-
2009-05-18 19:38
dobre auto (1)
możecie pisać co chcecie to bardziej amerykańskie podejście do motoryzacji moc wyciągnięta z pojemności a nie z turbosprężarek czy kompresorów czasy kiedy mustangi miału prawie 5l i tylko 200KM były cudowne. Ten samochód poprostu nie jest dla każdego chcesz kupujesz niemca albo japończyka z R6 pod maską i cieszysz się dźwiękiem kątówki (sam mam bmw 328 coupe do zabawy) albo kupujesz amerykanina z ogromną pojemnością z której może moc nie jest wielka ale momęt obrotowy sprawia że właściciel golfa gti może tylko pooglądać tylnie lampy. Pamiętajcie że nawet nowe auta mające 250km z 2l pojemności nie będą tak szybkie jak V8 w których moment obrotowy miażdży inne auta. Posiadacze V8 wiedzą o co chodzi dźwięk jest nie do opisania a co z tego że pali ? wszystko pali miałem audi a8 4.2 paliło 14l średnio i co ktoś powie że niewarto ? 14l i wiem że jak wyprzedzam to nie muszę siegać wzrokiem na kilometr tylko na 400m i nie muszę się bać użytkownika bmw czy hondy bo może do tych 150km/h bęzie równo a może nawet będzie szybszy ale potem nie zauważy nawet jak go wyprzedzam. teraz mam r6 i to inna bajka każdy ma swój ideał dla mnie jest nim e36 coupe z 4.4 v8 pod maską może niedługo się spełni. P.S. mam też 300c 5.7 AWD i naprawdę przyjemne auto na długie podróże pozdrawiam
- 3 0
-
2010-04-03 17:54
Tak mówią o srt8
Tak mówią o srt8 ci co go testowali
http://www.youtube.com/watch?v=Lk0meNra_eA- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.