• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co leży pod nogami

BaWo
5 marca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 

Słońce za oknem zwiastuje wiosnę. Wraz z nią zaś przychodzi pora na zamianę dywaników. Głębokie, gumowe korytka ustąpią już niedługo miejsca welurowym cackom, które nie tylko poprawiają nasze samopoczucie, ale także nie niszczą butów.



Dywaniki w aucie

Przejechaliśmy się przez trójmiejskie hipermarkety i sklepy motoryzacyjne, aby zobaczyć ile będzie nas kosztował podłogowy welur.
Okazało się, że dywaniki to towar dosyć powszechny.

Najtańsze - zaczynające się nawet od 20 zł za komplet, znaleźliśmy w wielobranżowych hipermarketach Real i Auchan. Specjaliści doradzili nam jednak, żeby przy wyborze mat wyściełających podłogę nie kierować się ceną, lecz zdecydowanie postawić na jakość. Tanie dywaniki mogą bowiem po kilku miesiącach eksploatacji zmechacić się. To zaś sprawi, że pod naszymi nogami będzie leżeć coś o wyglądzie przejechanego kota.

Wśród nieco droższych kompletów dywaników - takich za 40-80 zł, dostępnych w hipermarketach i centrach motoryzacyjnych - takich jak Norauto, znajdziemy już dedykowane dokładnie naszemu autu. Zazwyczaj jednak dedykacja ma w sobie dużą dozę tolerancji. Nie liczmy więc na cuda.

Znacznie więcej możemy za to wymagać od welurów kosztujących od 60 do 120 zł. Tutaj zazwyczaj zgadza się już rozmiar. Tutaj też pojawiają się wreszcie porządne materiały, a dywaniki są grubsze. Mamy tu też wreszcie poczucie szlachetności. Materiał jest bardziej mięsisty i ma dłuższy włos. Przy odrobinie szczęścia w tej grupie dywaników znajdziemy plastikowe mocowania, pozwalające zaczepić maty o odpowiednie występy znajdujące się w podłodze.

120 zł za dywaniki to już nie mało. To jednak tak naprawdę dopiero klasa średnia. Jeżeli to na czym kładziemy nogi ma być naprawdę super, a nasz samochód zalicza się do segmentu Premium, możemy wpaść do dealera i wybrać sobie coś z owczej wełny, ręcznie tkane, lub inkrustowane elegancką nicią. W takim jednak przypadku musimy się przygotować na wydatek rzędu około 400 zł.

Ktoś zapyta: a gdzie dywaniki z blachami? Albo z tunningowymi wykończeniami? Na przykład w kolorze żółtym. Fakt - takie też są i kosztują od 50 do 150 zł. Tylko kto przy zdrowych zmysłach ładowałby sobie coś takiego do samochodu?

Osobom, które nie chcą przepłacać, a przy okazji chcą się wyróżniać, polecamy Ebaya i Allegro. Znajdziemy tam całą gamę, często bardzo dobrych jakościowo dywaników, dedykowanych konkretnym samochodom. Ceny: około 40 procent niższe, niż u dealera. Jest więc o co powalczyć.
BaWo

Opinie (4) 1 zablokowana

  • co może leżeć pod nogami?
    Prawda.

    • 0 0

  • O SPRYSKIWACZACH NAPISZCIE

    a potem o umyciu aut, bo takie feeeeeee są teraz

    • 0 0

  • ojjjjjjjj

    dziwny ten artykuł, dopiero w połowie dowiadujemy sie ze chodzi o dywaniki do samochodów a nie jakieś wycieraczki czy inne badziewia... ludzie konkretniej, prosze....

    • 0 0

  • he?

    Dziiz!? zeby artukul o tym pisac xD Ja nigdy tego meskiego "bzika" nie zrozumiem xD

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Co oznacza skrót PAB?

 

Najczęściej czytane