• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Coraz więcej pytań o przyszłość Starowiejskiej

Patryk Szczerba
2 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Starowiejska: większość za strefą pieszą
Zdaniem zwolenników zmian ul. Starowiejska mogłaby na nich tylko zyskać. Przeciwnicy przekonują, że lepiej pozostawić stan obecny. Zdaniem zwolenników zmian ul. Starowiejska mogłaby na nich tylko zyskać. Przeciwnicy przekonują, że lepiej pozostawić stan obecny.

Obawiający się zmian kupcy i mieszkańcy ul. Starowiejskiej zobacz na mapie Gdyni w Gdyni chcą jasnych deklaracji władz miasta, dotyczących przyszłości ulicy. Zbierają podpisy, oczekują spotkania z prezydentem. W ostateczności zapowiadają protest pod magistratem - przeciwko zmianom w ruchu.



Czy kupcy i mieszkańcy ul. Starowiejskiej powinni mieć decydujący głos w sprawie ulicy?

Spór o kształt ulicy Starowiejskiej staje się coraz bardziej gorący. Przypomnijmy, że droga została wytypowana jako jedna z trzech ulic w Gdyni, na której w ramach projektu Civitas Dynamo mogą zostać przeprowadzone zmiany dotyczące ograniczenia ruchu. I od tego czasu ścierają się zwolennicy i przeciwnicy zmian na najstarszej ulicy w Gdyni.

Pierwsi ze Stowarzyszenia Starowiejska dążą do ograniczenia ruchu kołowego, cały czas podkreślając, że chodzi o utworzenie strefy współdzielonej, gdzie piesi będą mogli czuć się swobodniej i bezpieczniej. Zaznaczają, że nie chcą deptaka i całkowitego zakazu wjazdu dla aut. Tym deklaracjom nie wierzą członkowie i sympatycy Stowarzyszenia Kupcy Starowiejskiej, którzy są przekonani, że chodzi o nic innego, jak zamknięcie ulicy, co znacznie ograniczy ich zyski, a także utrudni dojazd do mieszkań.

Podpisy, petycja, spotkanie

W ostatnim czasie przeszli do ofensywy, zaczynając zbierać podpisy pod protestem (udało się ich zebrać już ponad 1000) i tworząc list otwarty do mieszkańców i przedsiębiorców ze śródmieścia.

W związku z zawirowaniami z oznaczeniem SPP stała się miejscem, gdzie parkują ci, którzy nie chcą płacić. W związku z zawirowaniami z oznaczeniem SPP stała się miejscem, gdzie parkują ci, którzy nie chcą płacić.
- Z miarodajnych źródeł wiemy, że niedługo rada miasta podjąć ma uchwałę o zamknięciu dla ruchu kołowego ulicy Starowiejskiej. Spowoduje to drastyczne ograniczenia w swobodzie dojazdu do kamienic. Dla wielu przedsiębiorców te ograniczenia będą oznaczać konieczność zamknięcia firm, a dla mieszkańców problem z pozostawieniem auta pod własnym domem czy dojazdu do rodziny - można przeczytać w upublicznionym liście.
Podkreślają przy okazji, że zostali potraktowani przedmiotowo, bowiem zamknięcie ulicy powinno być poprzedzone wielomiesięcznymi konsultacjami społecznymi i ekonomicznymi, a "nie wysoce pobieżnymi i przeprowadzonymi na niereprezentatywnej grupie osób badaniami". Przypomnijmy, że większość przepytanych chciało ograniczeń w ruchu. Kupcy przekonują, że w ankiecie zabrakło mocniejszego głosu handlujących lub mieszkających przy ulicy.

Obcasy i dym z papierosów

Ich obawy budzi m.in. perspektywa jazdy karetek pogotowia do szpitala pomiędzy ludźmi i ławkami, brak miejsc do parkowania, a także... poruszanie się kobiet w obcasach, chodzących po "kocich łbach". Argumentów przeciwko ograniczeniom w ruchu jest zresztą - ich zdaniem - bez liku.

- Obawiamy się hałasu, fekaliów i wymiocin, a także dymu papierosowego, który będzie trafiał do naszych mieszkań. Nie chcemy, żeby Starowiejska stała się szlakiem imprezowym, podobnie jak to jest w przypadku ul. Bohaterów Monte Cassino w Sopocie - wyjaśniał na specjalnie zorganizowanym spotkaniu Grzegorz Gudyka, jeden z protestujących, którzy domagają się kolejnego spotkania z prezydentem i jasnych deklaracji władz miasta.
Bywa, że miejsca do parkowania są obecnie... rezerwowane. Bywa, że miejsca do parkowania są obecnie... rezerwowane.
Próbował ich tonować Jacek Piątek, plastyk miejski i jedyny przedstawiciel miasta, zapowiadając jednoznacznie, że Gdynia nie chce robić z ulicy deptaka.

- Musimy stworzyć wizję tego, do czego chcemy dążyć. Nikt nie ma chyba wątpliwości, że sytuacja do tego dojrzała, a samochodów jest coraz więcej. Z informacji, które powziąłem w Zarządzie Dróg i Zieleni, wynika jasno, że nie ma planów całkowitego zamknięcia ulicy - deklarował.
Radni: nie ma mowy o deptaku

- Nie ma planów stworzenia deptaka, czy strefy zamkniętej na wzór Monciaka czy ul. Długiej, co nie oznacza, że wszystko pozostanie po staremu. Zmiany są potrzebne, ale otwartą kwestią pozostaje jak daleko pójdą. Na razie zbieramy opinie i głosy, także w ramach programu unijnego Civitas Dynamo. Wiosną powinny pojawić się pierwsze konkretne wnioski. Na pewno jednak nikt z unijnych urzędników nie będzie rozliczał nas z tego, czy powstał w Gdyni deptak - opowiada Andrzej Bień, radny miasta, wybrany m.in. przez mieszkańców Śródmieścia.
Jak dodaje, kluczowe będzie dobro miasta, w tym także postulaty kupców i mieszkańców ze Śródmieścia bez których udziału żadne ruchy nie zostaną wykonane. Na decydujący głos w dyskusji nie mają co liczyć.

- Niebawem zapadną decyzje, w którym kierunku idziemy. Nie jest wykluczone, że mniejsze lub większe zmiany dotkną wszystkich ulic, wziętych pod uwagę podczas programu Civitas Dynamo, bowiem w centrum musi być ruch, ale niekoniecznie w przeważającej części samochodowy - uzupełnia.
Pierwsze ławki na Starowiejskiej
Dzięki projektowi z zeszłorocznego budżetu obywatelskiego na ul. Starowiejskiej pojawią się niebawem tzw. parklety, czyli drewniane ławki otoczone zielenią na betonowym module.

Konstrukcja zajmie nie więcej niż dwa miejsca parkingowe i pozostanie na ulicy tylko w sezonie letnim. Koszt zakupu i montażu to 28 tys. zł.

W założeniu ławki mają pomóc w odpoczynku podczas zakupów. Zdaniem przeciwników staną się przystankiem dla osób spożywających alkohol w Śródmieściu. Na pewno będą natomiast pierwszymi ławkami na najstarszej ulicy Gdyni.

Miejsca

Opinie (228) 3 zablokowane

  • (20)

    Janusze biznesu myślą, że jak nie będzie miejsca parkingowego, to nie będzie klienta. Drodzy Janusze! Wasz handel i tak umrze, więc macie szansę postawić wszystko na jedną kartę i odmienić swoje życie lub (u)paść niczym ryba bez wody - nie od razu, ale za kilka lat.

    • 77 63

    • Janusze urbanistyki widza wszedzie deptaki i zwalczaja blachosmrody.... (12)

      deptak rozwiazaniem wszystkich problemow... i koniecznie rower

      • 16 29

      • (11)

        Jak to jest, że zawsze najdroższe ceny wynajmu są przy deptakach? Jak to jest, że chcą tam bywać ludzie, a nie spacerować wzdłuż Wielkopolskiej?

        • 17 12

        • (8)

          ja też jestem człowiekiem, i jakoś nie ciągnie mnie do deptaków. Jak pojawiam się na starowiejskiej to albo przejazdem do kantoru, albo jadę coś kupić. I tak nie chce mi się chodzić przez pół miasta do jednego sklepu... Może Wy macie dużo czasu na przechadzki, ale ja niestety nie i dla mnie każda minuta jest na wagę złota ;(

          • 18 12

          • (7)

            "Ludzie nie chco, bo ja jestem człowiek i nie chcem! A te inne ludzie to jak widać homoseksualni w rajstopach!111!!!"

            Łoho! To własne dzieci pewnie Szanownego Pana widziały ostatnio przelotem miesiąc temu, między magazynem a wizytą u klienta, jak wpadł zabrać dokumenty?

            Sorry, mistrzu, ale anegdotyczne argumentowanie przeciw funkcjom rekreacyjnym na zasadzie "bo ja żyję w pędzie i nawet nie mam czasu się wysikać!" trąci myszką. To może w takim razie zlikwidujmy i bulwar, skoro TY (!) nie masz czasu tam bywać?

            Natomiast to, czy deptak na Starowiejskiej ma sens i czy to w ogóle ma być deptak, to już inna rzecz.

            • 7 5

            • (6)

              aha tak więc Wasze argumentowanie, że można się przejść to już jest bardziej poprawne ?. Deptaki powinny być robione w miejscach niezaburzających funkcjonowania biznesów prywatnych, publicznych instytucji, itd. A jak wiadomo starowiejska i wszystkie poboczne uliczki, to ulice gdzie załatwia się interesy, pełno kantorów, gdzie niejednokrotnie wymienia się kwoty przekraczające 100 tys. złotych. Ale rozumiem, że teraz trzeba będzie wynająć ochronę aby konwojowała kogoś przez deptak ?. Zresztą Waszą dodatkową argumentacją jest to że samochody zaburzają ruch pieszych, przepraszam bardzo w którym miejscu ?, logiczne, że aby przejść przez ulicę czasem trzeba przystanąć na minutę, ale na Boga czy już minuta to powód aby wszędzie zamykać ruch kołowy ? A to stwierdzenie, że też jestem człowiekiem odnosi się do cytując z postu powyżej "Jak to jest, że chcą tam bywać ludzie", i nie ma na celu obrażania, ani poniżania nikogo, tak więc proszę Cię nie dorabiaj do mojej wypowiedzi "słów" które nie padły. Dodatkowo nie wiem na jakiej podstawie wnioskujesz jaki zawód wykonuje, nie nie jestem gońcem, ani kurierem, ani nikim w tym rodzaju. Natomiast co do dzieci, to takowych jeszcze nie posiadam, aczkolwiek nie zmienia to faktu iż w moim mniemaniu w tygodniu roboczym, się pracuje. Tak więc jak będę już je miał to będę wymagał aby w tygodniu uczyły się, chodziły na zajęcia dodatkowe oraz rozwijały jakąś swoją pasję ( czy to będzie balet, czy piłka nożna), to już ich wybór będzie.

              A w której części mojej wypowiedzi napisałem, że należy zlikwidować także bulwar ?, dlaczego nie podoba mi się pomysł z deptakiem na starowiejskiej masz Pan powyżej, w tej wypowiedzi.

              "trąci myszką " - nie rozumiem tego sformułowania, więc proszę rozwiń je ?

              • 5 6

              • (3)

                Po pierwsze - nikt ze Starowiejskiej nie chce robić deptaka, tylko strefę współdzieloną. Jest to jak mantra powtarzane za każdym razem, gdy jakiś Mirek-przeciwnik jakichkolwiek zmian krzyczy, że nie będzie mógł gdzieś dojechać. Ale to nic nie daje. Takie Mirki chyba krzyczą tylko po to, żeby krzyczeć, bo jak widać na wyjaśnienia nie zwracają żadnej uwagi.

                Zatem powtarzam - do kantoru sobie dojedziesz i wymienisz nawet i milijony, i wsiądziesz z powrotem do swojego Land Rovera, rocznik 2016, i odjedziesz. Nawiasem mówiąc, trzeba być idiotą, żeby dziś wymieniać tyle papiera u tych cinkciarzy, ale co kto lubi.

                Pytasz też, w którym miejscu samochody przeszkadzają? Byłeś ty w ogóle kiedyś na Starowiejskiej?! Chłopie! Tam niedługo będą w poprzek chodnika parkować niektóre głąby w "miejskich SUVach, silnik 4.8 l"! To jest wg ciebie miejska ulica? Zawalona po obu stronach autami i dodatkowo środkiem miejsce na dwa kolejne pasy?! Nie dlatego była tak dawniej zaprojektowana.
                To ma być niby miejsce dla miejskiego biznesu? W wydaniu, przepraszam, jakim? Tandetnego rynku z lat 90' zaraz po przemianach chyba?

                A można jak na Piotrkowskiej na przykład? Ano można, tylko trzeba mieć głowę otwartą.

                "logiczne, że aby przejść przez ulicę czasem trzeba przystanąć na minutę"

                Dla kogo logiczne?! Niby kierowca, a nawet kodeksu nie znasz. Pieszy ma pierwszeństwo. Zgodnie z AKTUALNYMI przepisami, bez żadnej potrzeby istnienia strefy pieszej czy współdzielonej, pieszy powinien czekać co najwyżej kilka sekund, żeby go przepuszczono na drugą stronę! Ty już o przystawaniu, zaraz będzie o ustępowaniu przez pieszych itd. I tak się właśnie nakręca to rozpasanie.
                Też mam samochód, też dużo jeżdżę, ale najwyraźniej jesteśmy z innej bajki - ty chyba jak z tego dowcipu, że jadąc siedzisz za kierownicą karabinu maszynowego.

                "tak więc proszę Cię nie dorabiaj do mojej wypowiedzi "słów" które nie padły"

                Nie muszę niczego dorabiać - wyraźnie na podstawie tego, że TY nie spacerujesz ulicami i deptakami wyciągnąłeś i rozszerzyłeś na całą ludzkość "wniosek", że ludzie wcale tego nie chcą. "Bo ty też jesteś człowiekiem". No litości.

                • 9 5

              • (1)

                ehh... zawiść na kilometr od Pana bije... otóż po Pańskich wypowiedziach widzę, że jesteś człowiekiem, który krzykiem próbuje wszystko załatwić.

                A co do tego by być idiotą aby wymieniać coś w kantorze, widzisz, nie wiem czy się orientujesz, raczej nie !, ale inne stawki obowiązują przeciętnego kowalskiego a inne stałych klientów, którzy robią poważniejsze wymiany.
                Natomiast Ty chyba myślisz, że najlepiej przez bank wymieniać pieniądze, zejdź Pan na ziemie, bank okrada Cię bardziej niż ten cały zapyziały cinkciarz.

                Pieszy ma pierwszeństwo jeśli w okolicy 100 metrów nie ma przejścia dla pieszych, natomiast na starowiejskiej obowiązuje ograniczenie do 50 km/h, więc aby wpychać się pod samochód jadący z taką czy nawet z tymi 30 km/h trzeba być skończonym idiotą. Jak wiadomo na kocich łbach samochód nie zatrzyma się w takim samym czasie jak na asfalcie. Człowiek powinien poczekać góra kilka sekund, tak to doskonale widać na przejściach dla pieszych z sygnalizacjami gdzie ciężko jest wystać i poczekać na zielone, i piszę o tym z perspektywy pieszego, bo wyobraź sobie, że też często zostawiam samochód i chodzę pieszo.

                Odnośnie dowcipu, to strasznie słaby nie wiem gdzie Pan ma kierownicę w karabinie maszynowym, najwidoczniej wymyślił pan nowy rodzaj broni.

                No litości, tak nakładam na wszystkich przymus identycznego myślenia, nie wiem gdzie to Pan wyczytał w moich wypowiedziach.

                A to jako, że Wy tego chcecie to ja też muszę chcieć.

                No i najważniejsze, moim zdaniem zadecydować powinni właściciele posesji przy tejże ulicy, bo nikt poza nimi nie powinien decydować to tym jak będzie ta ulica wyglądać.

                Dodatkowo biznes w postaci starego targu, no widzi Pan, niektórzy prowadzą tam sklepiki czy zakłady jubilerskie, i nie przychodzi Panu do głowy, że to jest Ich sposób na utrzymanie się ?, nie każdy musi pracować dla kogoś.

                I pragnę zauważyć, że ja w każdym momencie gdy się do Pana zwracam piszę to z dużej litery. Więc prosiłbym bardzo o zachowanie podobnej kultury wypowiedzi, bo nic nie razi oczu bardziej jak prostactwo.

                • 0 2

              • Zawiść? O co? Chodzi o to, że kpię z "Panów rasy", którzy zajeżdżają pod parkan autami, które mogą służyć na amerykańskim rancho, a nie w śródmieściu europejskiego miasta? Ano kpię. To nie znaczy, że im zazdroszczę czy to auta, czy intelektu, czy wątpliwej klasy. Choćby wymieniali i sto milionów u cinkciarza na Abrahama.

                No i wracając do tego, parafrazując twoje słowa - o tym, że kursy są negocjowalne wie chyba każde dziecko. Nie wiem z kolei, czy ty się orientujesz, że relikt wczesnego kapitalizmu w postaci kantorów, prowadzonych zresztą najczęściej przez podejrzanych pacjentów, jest dobry, ale na wycieczkę po Grecji, gdy zabraknie na lody? W czasach globalizacji walutę taniej, efektywniej i bezpieczniej wymienia się elektronicznie. No ale do tego trzeba mieć właśnie otwartą głowę i nadążać za rozwojem cywilizacji. Rozwój to także m.in. urządzanie otoczenia w sposób przyjazny dla życia ludzi, a nie tylko dla tranzytu.
                Słowem też nie wspomniałem o bankach, więc nie wiem, na jaką ziemię miałbym schodzić?

                Pisałem o pierwszeństwie na przejściu dla pieszych. Może się nie zrozumieliśmy. Mi chodziło o skrzyżowanie z Władysława IV.

                "Odnośnie dowcipu, to strasznie słaby nie wiem gdzie Pan ma kierownicę w karabinie maszynowym"

                Ale myślenie abstrakcyjne to nie jest twój konik, co? :)

                "A to jako, że Wy tego chcecie to ja też muszę chcieć."

                Niby kto tak twierdzi? To ty wyskoczyłeś z tekstami, że ludzie tego wcale nie chcą, bo ty tego nie chcesz. Odwracasz kota ogonem.

                "No i najważniejsze, moim zdaniem zadecydować powinni właściciele posesji przy tejże ulicy..."

                W końcu jakieś mądre słowa! Zważ tylko, że tzw. "kupcy Starowiejskiej" (nawiasem mówiąc niezła megalomania, litości - to, że masz lumpeks w parterze ulicy na śródmieściu jeszcze nie czyni cię kupcem, no ale zostawmy to) w większości nie są właścicielami, a jedynie najemcami, którzy krzyczą głośniej niż właściciele i mieszkańcy tej ulicy. W dodatku krzyczą głupio, bo powtarza się im tysiąckrotnie, że nie chodzi o deptak, tylko strefę współdzieloną, a oni swoje. Marna erystyka to jest właśnie przykład braku kultury. Ale rozumiem, że jak już zaczęli krzyczeć i zorientowali się, że mieli chybiony argument, to teraz głupio się wycofać.

                "I pragnę zauważyć, że ja w każdym momencie gdy się do Pana zwracam piszę to z dużej litery. Więc prosiłbym bardzo o zachowanie podobnej kultury wypowiedzi, bo nic nie razi oczu bardziej jak prostactwo."

                No to już jest paradne :)
                Znaj, "Panie", że człowiek, który nie ma na bakier z kulturą nigdy nie pozwoliłby sobie na napisanie podobnych słów do powyższych. Wymagać od współrozmówcy, by ten czynił mu honory i tytułował Panem z wielkiej litery? To dopiero buta i nieokrzesanie! Takie uwagi to mogą czynić najwyżej nuworysze.

                Człowiek kulturalny przede wszystkim orientuje się, gdzie się znajduje i jakie panują w danym otoczeniu. I się do nich stosuje. Polecam zrewidowanie swoich poglądów - jesteśmy w Internecie, polecam zacząć od Netykiety.

                • 0 0

              • Oni tego co opisujesz wogole nie chca przyjac do wiadomosci

                Czy naprawde zapyziale. zapatrzone wylacznie na siebie 0,005 procent ma decydowac o losach miasta

                • 3 0

              • Ile jest takich transakcji w kantorze po 100 tysięcy PLN ? Długie deptaki (1)

                handlowe w miastach normalnych krajów. Czyli co ? Handel to nie biznes ? Nikt nie otworzy sklepu dla zabawy, tylko zarabiania kasy. I jakoś brak obok samochodów nie przeszkadza w jego prowadzeniu. Więc skończ z argumentem że deptaki powinny powstawać z dala od biznesu, biznesu handlowego.

                • 2 1

              • ja pierdziele, nigdzie nie masz napisane, że deptaki nie mają powstawać przy biznesach. Ehh widzę, że dorabiasz sobie do każdej wypowiedzi swoje brednie. Tak więc szkoda czasu mojego na rozmowę ze ścianą...

                A ile jest transakcji, nie wiem jak tam u Ciebie w główce sprawa wygląda, ale pora przestać żyć w fantazji, że każdy tak jak Ty zarabia 3000 tysiące złotych. W trójmieście pełno jest ludzi zamożnych i takie transakcje dosyć często się przytrafiają...

                Najwidoczniej nie jesteś świadomy jak funkcjonują takie kantory, a ciągle próbujesz błysnąć ...

                • 0 0

        • o wlasnie o takich Januszach pisalem (1)

          jak roch kowalski - wuj to wuj....
          ludzie nie spaceruja wzdluz wielkopolskiej bo jest dluga i zamiast tluc sie na piechote z dabrowy do centrum moga wygodnie podjechac samochodem/autobusem. deptak ma sens w odpowiednim otoczeniu - np. tam gdzie jest jakis park, ladna zielen, widok ( morze ).....
          zrob deptak na 'meksyku' zaraz tam poszybuja ceny wynajmu

          • 12 5

          • Dalej piszesz bzdury przez podanie połowy prawdy ? Czemu nie wspomnisz

            o deptakach handlowych, których pełno w normalnych krajach i miastach ? Mam ci podać ich nazwy ? Tam nie ma zieleni, widoków, tylko sklepy.
            Kilka przykładów podam: Sopot - Bohaterów Monte Cassino; Gdańsk - Długa / Długi Targ, Amsterdam - Nieuwendijk / Kalverstraat (od głównego dworca kolejowego), Kopenhaga - Stroget (od Tivoli czyli okolic głównego dworca kolejowego do nabrzeża pubów Nyhavn). Nawet partnerska z racji promów Steny Line Karlskrona ma dwa deptaki. Praga - cały szlak od rynku głównego po Hradczany. Nigdzie tam nie ma parków czy widoków.

            • 2 2

    • Bo tak będzie (2)

      Centrum miasta przeniosło się do Riviery, a uleganie urojeniom garstki oszołomów w rajstopach tylko zakonserwuje ten stan.

      • 14 4

      • Potrójny pedalarzu samochodowy - tu przyznam ci rację, bo autem to trudno (1)

        znaleźć mi miejsce w okolicach Starowiejskiej.

        • 1 2

        • co ty opowiadasz

          to moje głóne miejsce gdy do miasta jeździłem
          właśnie dlatego, że tam łatwo znaleźć miejsce!

          kiedy ci trudno w okolicach Starowiejskiej zaparkować?
          Na każdej bocznej uliczce masz miejsca parkingowe.

          • 0 1

    • Co maja janusze do tego bocie jeden? (2)

      a moze tak zbigniewy debilu co?

      • 13 4

      • zbigniewy to dranie!

        Najgorsze to te z Chyloni

        • 7 5

      • Janusz? to Ty?

        • 3 5

    • Xx

      Ty SE Janusz otwórz interes gdzie nikt nie dojedzie i wtedy się wymadrzaj

      • 5 8

  • To może zrobić deptak na próbę.

    Np na sezon, jak nie wypali przywrócić ruch. Ludzie! Muszę składać ccm do urzędu,bo wygląda na to, że tylko ja wiem jak to zrobić.

    • 1 0

  • działki leśne (4)

    Zajęlibyście się też remontem innych dzielnic Gdyni, karwiny i dąbrowa są pięknie zrobione a reszta? Działki Leśne, chylonia... juz nawet witomino lepiej wyglada

    • 4 3

    • (1)

      Na Witominie nawet parku nie ma żadnego ,tam brud i sm...d ,a Chylonia ma piękny park Kiloński i rzekę z egzotycznym ptactwem

      • 0 0

      • Z egzotycznym ptactwem?

        No nie gadaj. Nie wiedziałam. Jednak nie lubię Chyloni. Cały czas sporo słabego towarzystwa.

        • 1 0

    • Dąbrowa jest piękna? (1)

      Szczególnie szare kompleksy bloków spółdzielni Na Wzgórzu, zieleń zarządzana chyba przez ślepego czy Rdestowa dziurawa rak, że auta szkoda powyżej 30 km/h.

      • 2 3

      • ooo!

        Pełna zgoda.

        • 0 0

  • Tylko deptak (1)

    Starowiejska to idealna ulica na deptak,zaczyna sie od dworca i biegnie w strone wody i skweru kosciuszki.

    • 4 2

    • w stronę skweru

      ???
      Placu Kaszubskiego, szpitala, pętli trolejbusowej i takich tam, ale grunt to PR.

      • 1 0

  • gdzie problem?

    w Batorym zawsze wolne miejsca. Pod Pl.grunwaldzkim tak samo. A babcia to mieszka w szpitalu?

    • 0 1

  • zamisat deptaka parking piętrowy przy Batorym !!!!!!!!!!

    Uważam, że nowa kostka brukowa i klomby, dekoracje jakieś wystarczyłyby aby Starowiejska ożyła i była ładna. Lubię ją za to, że tylko tam czasem mam szanse zaparkować auto, gdy odwiedzam babcię w szpitalu lub muszę coś załatwić. Ja postuluję o zbudowanie przed Batorym wielopoziomowego parkingu, bo w Gdyni w dzień nie ma gdzie postawić auta, a tu jeszcze o ograniczeniach w ruchu mowa.

    • 2 1

  • obojętnie jaki artykuł się pojawi na trójmieście od razu się cieszę, dzięki temu, że mogę na co dzień poczytać komentarze na dany temat humor mi wraca bo jak te wszystkie wypowiedzi poczytam to mam niezły ubaw wszyscy mają rację na każdy temat siedzę czytam i padam ze śmiechu jak to polak mądrości swoje wieczorami przed kompem na klawiaturze wystukuje :) dziękuję wam za rozrywkę co wieczór.

    • 1 0

  • DEPTAK????

    jest B U L W A Ri i kropka

    • 1 0

  • Już jakieś tępaki zrobiły pas dla rowerzystów na 3-go maja (8)

    i pół miasta jest przez to sparaliżowane.

    • 42 13

    • miasto jest codziennie paraliżowane nadmiarem samochodów (5)

      jak nie masz argumentów, to obrażasz ludzi. To się leczy.

      • 6 21

      • kolejna grupa minusujących przeczących prostym faktom

        • 0 1

      • określenie tępak to nie obraza (1)

        tylko stwierdzenie faktu

        • 9 5

        • Sam jesteś tępak. Korki jak były, to są dalej takie same.

          • 1 1

      • no pewnie, to najlepiej jeszcze jeden pas ruchu wyłączyć. (1)

        • 15 4

        • popieram jutro Rada to przegłosuje

          • 3 5

    • Czy ktoś widział tam cyklistę (1)

      Ja jeszcze nie choć bardzo się staram spotkać choć jednego

      • 14 2

      • Potrójny pedalarzu samochodowy - jest zima, która ostatnio przynosi złą pogodę

        - prawie cały czas pada albo wieje silny wiatr, a obserwować to trzeba cały czas tam stać, codziennie po minimum 10 godzin, jeśli nie więcej. Bo takie "obserwacje" typu jechałem tam o 16:00 to dla ignorantów, takich samych co wrzeszczą iż się ulic nie odśnieża, bo nie widzieli pługo-piaskarki (bo muszą ją zobaczyć), tyle tylko że po opadzie jezdnie szybko robią się czarne.

        • 1 4

  • Starowiejska (1)

    Juz od dawna mieszkancy sie smiej ze Gdynia to miastorowerzystow i pieskow, a reszta to "talatajstwo" pogratulowac bezmuzgowcom z Urzedu Miasta. A co pan Szczurek na to???? bedzie mial sciezke do samego Wiczlina hahah emeryt

    • 1 2

    • czas na leki

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku został założony Automobilklub Morski?

 

Najczęściej czytane