- 1 Kobieta zginęła w wypadku na obwodnicy (521 opinii)
- 2 Przesadzanie drzew na Witominie (94 opinie)
- 3 57 mld zł z podatku od sprzedaży paliw (43 opinie)
- 4 Nowy Jeep Avenger już w Trójmieście (17 opinii)
- 5 Olej napędowy już tańszy od benzyny (104 opinie)
- 6 Odnów identyfikator, by parkować za darmo (137 opinii)
Czy elektryczne auta zawojują Trójmiasto?
Na razie sześć, ale niebawem kilkadziesiąt, a może nawet kilkaset samochodów elektrycznych może pojawić się na drogach Trójmiasta. Wszystko za sprawą nowopowstałych punktów ładowań pojazdów elektrycznych.


- Kierowcy pojazdów elektrycznych z punktów ładowań mogą korzystać za darmo, bowiem funkcjonowanie urządzeń finansuje Unia Europejska. Jednak z uwagi na wciąż badawczy charakter przedsięwzięcia, z urządzeń korzystać mogą wyłącznie osoby, które przystąpią do naszego konsorcjum - tłumaczy pracownik Klaster Green Stream.
Aby skorzystać z punktu ładowań pojazdów elektrycznych, wystarczy zaparkować samochód w pobliżu urządzeń i za pomocą karty chipowej lub zbliżeniowej uruchomić terminal. Czytnik kart natychmiast zidentyfikuje użytkownika (w przyszłości umożliwi to bezgotówkowe rozliczanie usługi). Pozostaje już tylko podłączyć pojazd do punktu za pomocą kabla, zakończonego odpowiednią wtyczką.
Konsorcjum Klaster Green Stream ma zamiar utworzyć na terenie Gdańska aż 54 punkty ładowań. Terminale nie pojawią się w najbliższym czasie w Gdyni i Sopocie. Inwestycja wzbudza ogromne kontrowersje, bowiem po drogach Trójmiasta jeździ zaledwie sześć pojazdów elektrycznych. W dodatku cztery z nich należą do jednego właściciela. Może okazać się, iż pieniądze zostały wyrzucone w błoto.
Wiele wątpliwości rodzi także czas regeneracji ogniw elektrycznych, który wynosi w punktach ładowań od trzech do nawet dziewięciu godzin. Stąd całkowite uzupełnienie zapasów energii możliwe jest jedynie nocą w garażu.
Silnik elektryczny w aucie pana Zbigniewa ma niezłego "kopa".
Czy jazda samochodem na prąd jest opłacalna? - Pewnie! Koszt przejazdu 100 km samochodem zasilanym silnikiem elektrycznym po mieście to wydatek 2,5 zł. Natomiast tę odległość pokonamy autem spalinowym, płacąc od 30 do 40 zł - wyjaśnił Zbigniew Kopeć, gdańszczanin, który od ok. 20 lat konstruuje pojazdy elektryczne.
Aby czerpać radość z oszczędnej jazdy samochodem, zasilanym silnikiem na prąd, i cieszyć się z ciszy, jaka panuje w jego środku, nie trzeba kupować seryjnie produkowanego pojazdu. Wystarczy jedynie poddać przeróbkom swój dotychczasowy, spalinowy samochód. Koszt wymiany silnika może wynieść 30 tys. złotych. Jednak ostateczna cena uzależniona jest od rodzaju zastosowanych ogniw (kwasowych bądź litowych) w aucie.
Pojazdy z napędem elektrycznym prowadzi się identycznie, jak te zasilane benzyną. Wyposażone są one w sprzęgło i dźwignię zmiany biegów. Wskaźnik poziomu paliwa w baku zastąpiony został amperomierzem. Przesiadka do tego auta dla wielu kierowców nie będzie problemem .
Opinie (207) ponad 10 zablokowanych
-
2010-02-17 08:02
Samochody na energię elektryczną nie przejdą u nas
Zdecydowanie lepsze i wygodniejsze w obsłudze są benzyniaki.
- 41 188
-
2010-02-17 08:07
propaganda
i tyle w temacie.
- 37 66
-
2010-02-17 08:08
pseudoekologia!
auta z napędem elektrycznym nie są wcale ekologiczne!
- 80 80
-
2010-02-17 08:09
jakby prąd był tańszy to tak, a tak to nie
- 8 22
-
2010-02-17 08:09
a ja uważam że diesle
- 8 17
-
2010-02-17 08:09
zobaczymy jak pojezdzisz elektrycznym to zmienisz zdanie.
- 11 5
-
2010-02-17 08:10
chyba jednak ropniaki
i to najlepiej w zaworach, pompie i na okrągłej lampie itp itd tdi abs cba cbs upss chyba się za bardzo rozpędziłem. pozdrawki dla fanów holtzwagenów i tym podobnego buractwa
- 7 17
-
2010-02-17 08:12
30 tys to droga impreza
lepiej wydac 5 i przerobic na gaz
- 81 20
-
2010-02-17 08:14
Mamy na prąd pojazdy w Trojmiescie
W Gdańsku śmigają tramwaje, w Sopocie i Gdyni trolejbusy - jest git malina
- 100 7
-
2010-02-17 08:15
Czt może ktoś podać osiągi tego samochodu ??
Prędkość maksymalna i zasię, orz czas ładowania akumulatorów. Dodatkowo jestem ciekaw ile waży takie auto ??
- 46 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.