- 1 Hamowanie przed autem to bandyterka (137 opinii)
- 2 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (366 opinii)
- 3 Nie będzie podatku od aut spalinowych (154 opinie)
- 4 Korytarz życia i... cwaniacy (95 opinii)
- 5 "Popis" tego kierowcy to kiepska reklama dla marki BMW (328 opinii)
- 6 Rondo w Kowalach i niezrozumiały wyjazd (46 opinii)
Czy trzeba "wpuścić" autobus ruszający z przystanku?
"Wpuszczanie" ruszającego z przystanku autobusu to obowiązek, a może jedynie dobra wola kierowcy ustępującego pierwszeństwa? Z pozoru błaha sytuacja dla wielu kierowców nie jest do końca oczywista. Wyjaśniamy zatem.
Przepis "Prawa o ruchu drogowym" oczywiście jest i brzmi następująco (Art. 18):
- Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię.
- Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Ustępowanie pierwszeństwa autobusowi - to mus czy uprzejmość?
Z przepisu jasno wynika, że autobus nie jest pojazdem uprzywilejowanym i nie mamy bezwzględnego obowiązku ustąpić pierwszeństwa. Jest jednak pewien haczyk - kierowca pojazdu nie ma obowiązku ustąpić pierwszeństwa, ale obowiązany jest ułatwić zadanie włączenia się do ruchu autobusowi. A w niektórych przypadkach nawet się zatrzymać. Jeśli nie ułatwi manewru kierowcy autobusu, naraża się na mandat. Niby nie musi ustąpić pierwszeństwa, a jednak trochę musi.
Kiedy powinniśmy "wpuścić" przed siebie autobus? Gdy jego kierowca zasygnalizuje kierunkowskazem zamiar opuszczenia zatoki. Kierujący pojazdem komunikacji miejskiej musi jednak upewnić się, że jego manewr nie spowoduje zagrożenia. Gdy kierujący autobusem opuści zatokę bez zasygnalizowania manewru, to z kolei on naraża się na mandat.
Warto zwrócić uwagę, że wyżej wymieniony Art. 18 odnosi się jedynie do obszaru zabudowanego. Co więcej, gdyby kierowca autobus miał pierwszeństwo, to drugi punkt nie miałby racji bytu.
Elektryczne minibusy linii 100 często wożą powietrze, ale są tanie w "tankowaniu"
Kiedy możemy otrzymać mandat?
Gdy kierowca autobusu zasygnalizuje kierunkowskazem chęć wyjazdu z przystanku, a my go nie wpuścimy. Policja może zinterpretować tę sytuację, jako "utrudnienie lub tamowanie ruchu na drodze publicznej". Mandat karny za to wykroczenie to minimum 500 zł.
Warto "wpuszczać" autobusy
Warto jednak ustępować pierwszeństwa autobusom włączającym się do ruchu. Pamiętajmy, że punktualnie kursująca komunikacja miejska to większa liczba zadowolonych pasażerów. A większa liczba zadowolonych pasażerów autobusów to prawdopodobnie mniejsza liczba aut na drodze, a tym samym mniejsze natężenie ruchu. Pisząc wprost: krótsze korki.
Jeździliśmy rowerem Mevo. Wnioski? Jest nieźle, ale nie idealnie
Opinie wybrane
-
2023-05-09 14:58
Jest napisane jasno (8)
"jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu". Czy aż tak wielu kierowców jest takimi sierotami losu, że to wymaga dodatkowych wykładni?
- 173 20
-
2023-05-10 07:15
Oj, dlaczego ma wymagać? Tym bardziej że to jedyna sytuacja, w której taki pojazd ma pierwszeństwo tylko dlatego że jest (1)
- 1 2
-
2023-05-10 07:30
nie ma pierwszeństwa
Jeżeli nie wpuścisz autobusu a ten mimo to wyjedzie i spowoduje kolizję, to policja wlepi dwa mandaty - autobus za spowodowanie kolizji, a samochód za nie wpuszczenie autobusu. Gdyby z kolei kolizja miała miejsce na skrzyżowaniu, podczas której łupnął by pojazd wyjeżdżający z podporządkowanej, to mandat by dostał tylko on. Kiedyś przepisy były
Jeżeli nie wpuścisz autobusu a ten mimo to wyjedzie i spowoduje kolizję, to policja wlepi dwa mandaty - autobus za spowodowanie kolizji, a samochód za nie wpuszczenie autobusu. Gdyby z kolei kolizja miała miejsce na skrzyżowaniu, podczas której łupnął by pojazd wyjeżdżający z podporządkowanej, to mandat by dostał tylko on. Kiedyś przepisy były inne, i mowa była wprost o pierwszeństwie pojazdów zbiorkomu na terenie zabudowanym przy włączaniu się do ruchu, ale bodaj parenaście lat temu to zmieniono - pewnie dlatego, że kierowcy autobusów nagminnie włączali kierunek i jazda, nie patrząc nawet w lusterko.
Osobiście uważam, że w odróżnieniu od służb takich jak pogotowie, straż czy policja, nie ma najmniejszego uzasadnienia aby pasażer zbiorkomu był w jakikolwiek sposób uprzywilejowany w stosunku do pasażera samochodu osobowego. Dlatego autobusu nie puszczam co do zasady.- 8 11
-
2023-05-09 19:42
Jasno byłoby gdyby napisano wprost (3)
że ma wpuścić i koniec. Ten przepis brzmi jak z poprzedniej epoki, "... uprasza się i nakazuje waszmości bacznie pachać manewr..."
- 14 7
-
2023-05-09 19:51
(2)
Przecież na kursie prawa jazdy jasno mówią, że w terenie zabudowanym jest obowiązek ustąpienia pierwszeństwa autobusowi wyjeżdżającego z zatoczki. Poza terenem zabudowanym takowego nie na.
- 15 7
-
2023-05-10 00:12
Poza terenem zabudowanym zazwyczaj nie ma zatok. (1)
- 4 10
-
2023-05-10 08:55
Biednyś żeś nigdy za miastem nie był
- 11 0
-
2023-05-09 16:28
Niestety w Trójmieście
Jak to mówisz, sierot losu jest baaardzo dużo
- 11 5
-
2023-05-09 15:25
tak, wiekszosc kierowcow dba tylko o swoj wyglad
- 18 4
-
2023-05-11 21:24
Jest jeden przypadek kiedy nie mają pierwszeństwa (1)
A jest to teren poza miejscem zamieszkania i to jest wyjątek. Tak to wszędzie jest pierwszeństwo. Niestety praktyka jest taka, że nikt ustawowej 50tki nie trzyma i ciężko żeby się udało wpuszczac
- 3 8
-
2023-05-12 15:15
Czyli jak mieszkam w Krakowie, to tylko tam przepuszczam autobusy? Ciekawa hipoteza :D
- 0 0
-
2023-05-10 06:18
Ciekawe wyniki ankiety (6)
Szkoda, że na drodze tego nie widać. Autobusem często trzeba się wpychać, bo nawet stojąc w korku ludzie chcą wpuścić, przecież to byłaby ujma na honorze żeby autobus z przodu jechał. I nie, nie pcham się zawsze, jak widzę jeden czy dwa samochody, to czekam aż przejadą i wtedy włączam kierunkowskaz
- 50 10
-
2023-05-14 09:41
Dokładnie
Mam takie same wnioski.
- 0 0
-
2023-05-11 08:09
A kierowcu autobusow (1)
Sa mili i wpuszczaja?
Jezdza na suwak?
Odp- Nie!!!
Nie spotkalem takiego zdarzenia- 3 4
-
2023-05-14 09:41
Autobus
Autobus to nie twój blachosmrodzik...
- 0 0
-
2023-05-10 09:47
Widzisz, to dobrze, że się nie pchasz i patrzysz w lustra.
Ja umożliwiam włączenie się kiedy jestem na tyle daleko żeby nie dawać po heblach lub ruch jest spowolniony.
Niestety koledzy po fachu albo wymuszają albo wyjeżdżają kiedy jesteś na wysokości tyłu jadąc 50/40 - i to są (k)retyn(i)
Swoją drogą miałem takiegoWidzisz, to dobrze, że się nie pchasz i patrzysz w lustra.
Ja umożliwiam włączenie się kiedy jestem na tyle daleko żeby nie dawać po heblach lub ruch jest spowolniony.
Niestety koledzy po fachu albo wymuszają albo wyjeżdżają kiedy jesteś na wysokości tyłu jadąc 50/40 - i to są (k)retyn(i)
Swoją drogą miałem takiego "inteligentnego" instruktora na D, że mówił, że autobus wyjeżdżający z zatoczki czy zmieniający pas ma pierwszeństwo... I to jest niebezpieczne, takoe farmazony na kursie. Z drugiej strony współczuję takim kierowcom autobusów którzy się pchają pod auto bo mylą pierwszeństwo z możliwością umożliwienia włączenia do ruchu bo przy dzwonie może i dostanę 500zł od czego bym się odwoływał i tak bo wjazd orzed maskę to wjazd przed maskę jednak kolizja byłaby z winy kierującego autobusem bo nie zwalnia go to z przepisow prawa oraz gdyby byli ranni to on ma prokuratora na karku bo wymusił nie ja.
Jest kodeks drogowy, warto znać przepisy i czytać ze zrozumieniem.- 1 3
-
2023-05-10 08:26
Bredzisz
Codziennie się przemieszczam autem i zawsze widzę że autobusy są wpuszczane.
- 7 3
-
2023-05-10 07:12
Bo ludzie jeżdżą jak bezmózgi
A z tych wszystkich ankiet wynika, że sami przepisowi. Albo wiekszosc.
- 7 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.