- 1 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (58 opinii)
- 2 Po co kolejny remont na autostradzie? (81 opinii)
- 3 "Popis" tego kierowcy to kiepska reklama dla marki BMW (122 opinie)
- 4 Nowa Skoda Superb - co się zmieniło? (107 opinii)
- 5 Odmalowano żółte linie na rondach (20 opinii)
- 6 Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw? (333 opinie)
"Drifterzy" dokuczają mieszkańcom Gdyni
Niosący się ryk silników i dokuczliwy pisk zdzieranych na asfalcie opon - to w ostatnich tygodniach zmora mieszkańców Pogórza i Obłuża, którzy w końcu postanowili nagłośnić problem. Gdyńska policja zna temat, ale póki co nie udało im się złapać hałasujących "drifterów" na gorącym uczynku.
- Ryk silników oraz pisk opon jest po prostu nie do zniesienia. Hałas zazwyczaj zaczyna się około godz. 17-18 i trwa do późnych godzin wieczornych. Oczywiście dni oraz godziny nie są stałe, a ich natężenie jest zależne od liczby samochodów biorących udział w "drifcie". Obecny stan, w którym garstka chcących poszaleć chłystków terroryzuje całe dzielnice, jest zwyczajnie nie do przyjęcia, a my mieszkańcy mamy dosyć zamykania okien, wtedy gdy oni mają ochotę poszaleć - napisał czytelnik, który zgłosił temat.
Mieszkaniec Gdyni osobiście przyjrzał się sprawie.
- Postanowiłem sprawdzić w terenie, skąd dobiegają hałasy. Udało mi się zlokalizować miejsce oraz trzy drogi dojazdowe. Dwie z dróg sprawdziłem osobiście. W pojedynkę nie ma jednak szans na przyłapanie towarzystwa na gorącym uczynku, ponieważ wystawiają tzw. "czujki". To osoby w samochodach obserwujące wjazdy w czasie, gdy inni "driftują". W momencie kiedy wjechałem jednym z wjazdów, "czujka" poinformowała osoby driftujące telefonicznie. Odległość między "czujkami" a placem jest na tyle duża, że mają czas na opuszczenie miejsca - dodaje.
Temat niesfornych "drifterów" jest znany policji.
- Co jakiś czas gdyńska policja otrzymuje sygnały o osobach użytkujących pojazdy w taki sposób, aby przy tym emitować nadmierny hałas. Tzw. "drifterzy" pojawiają się w różnych miejscach miasta, najczęściej w pobliżu hipermarketów oraz miejsc, których infrastruktura drogowa pozwala na używanie pojazdów w taki właśnie sposób. Na terenie Pogórza i Obłuża również otrzymywaliśmy takie sygnały. Funkcjonariusze z komisariatu policji w Gdyni Oksywiu oraz Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdyni sprawdzają miejsca, w których może dochodzić do takich zdarzeń. Niemniej jednak mamy prośbę do czytelników i mieszkańców, aby w momencie zaobserwowania takich działań, poinformowali telefonicznie operatorów WCPR pod numerem telefonu 112. Wyłącznie zatrzymanie sprawców na gorącym uczynku może zapobiec w przyszłości takim zachowaniom - wyjaśnia asp. sztab. Jarosław Biały, naczelnik Wydziału Prewencji KMP w Gdyni.
"Drift" pod komisariatem w Gdyni
Miejsca
Opinie (259) ponad 20 zablokowanych
-
2020-04-29 18:31
Oczywiście. Znowu nic nie można. No nie da się. Chcemy ale się nie udaje
Czy w tym kraju naprawdę nie można wypracować jakichś standardów, żeby obywatel miał się do kogo zwrócić po pomoc? Driftują - nie da się niec zrobić. Pies szczeka całą dobę za ścianą - nie da się. Impreza noc w noc w bloku - no nic nie możemy zrobić.
Ciągle to samo. Latami nic się nie zmienia.
Ale za maseczki i wejścia do lasu czy na bulwar to jak najbardziej.- 11 6
-
2020-04-29 18:34
zyczliwy Mieszkaniec
to poprostu Kofitura!!!!
- 8 9
-
2020-04-29 18:36
Policja z ubolewaniem informuje, że nie ma sposobu na poradzenie sobie z ty problemem
Robimy, co możemy, ale nic nie jesteśmy w stanie zrobić.
- 6 4
-
2020-04-29 18:36
drift?
Przepraszam to coś na filmiku nazywacie driftem? Serio? Aaaaaaa no tak to tak samo jak z piratem drogowym którego nazywacie " rajdowiec " Pozdrawiam
- 14 1
-
2020-04-29 18:37
Wysłać drona
- 8 2
-
2020-04-29 18:38
Drift w lanosie +50 do statusu klauna 2020
- 4 1
-
2020-04-29 18:39
GRUZY
dobrze upalać gruzy! cisnąć tam!
- 17 1
-
2020-04-29 18:43
a skutery wodne, crossy i quady wokół jeziora tuchomskiego to też temat znany policji? (1)
byle nie pod swoją chałupą - a niech innemu jest głośno - typowo polskie zachowanie....
- 7 2
-
2020-11-22 12:02
No nie powiem że nie
Gdybym mial dom z dużym placem to upalał bym gruza przed domem więc nie gadaj głupot pisowcu
- 0 1
-
2020-04-29 18:43
Na ulicach nie, (1)
w torach (Pszczółki) nie, na opuszczonych placach daleko od ludzi tez nie. to ja się pytam gdzie ?
- 23 4
-
2020-04-29 18:49
Zaraz dziadki odpiszą "nigdzie"
Bo im wszystko przeszkadza i myśla że każdy ma żyć tak jak oni
- 12 6
-
2020-04-29 18:45
Fajna sprawa
To nie dla dziadków w skodzie
- 6 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.