• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Drogowcy planują usprawnienie wjazdu do centrum Gdańska

Maciej Naskręt
15 maja 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
  • Urzędnicy chcą, by z zatoki postojowej przed LOT-em zniknęły samochody. Kierowcy autobusów są za. Odmienne zdanie mają kierowcy osobówek.
  • Urzędnicy chcą, by z zatoki postojowej przed LOT-em zniknęły samochody. Kierowcy autobusów są za. Odmienne zdanie mają kierowcy osobówek.
  • Urzędnicy chcą, by z zatoki postojowej przed LOT-em zniknęły samochody. Kierowcy autobusów są za. Odmienne zdanie mają kierowcy osobówek.
  • Urzędnicy chcą, by z zatoki postojowej przed LOT-em zniknęły samochody. Kierowcy autobusów są za. Odmienne zdanie mają kierowcy osobówek.

Drogowcy rozważają budowę wysepki oddzielającej przystanek autobusowy przed LOT-em od prawoskrętu z ul. Wały Jagiellońskie w Targ Drzewny zobacz na mapie Gdańska. Czy to dobry pomysł?



Jak oceniasz pomysł zmian przed LOT-em?

Znajdująca się przed budynkiem LOT-u zatoka autobusowa płynnie przechodzi w prawoskręt, dzięki któremu można skręcić z Wałów Jagiellońskich na Targ Drzewny. To najpopularniejszy wśród kierowców zjazd z tej ulicy do ścisłego centrum Gdańska. W ciągu godziny przejeżdża tam kilkaset aut.

Problem w tym, że czekający na wjazd na Targ Drzewny kierowcy ustawiają się w długiej kolejce i blokują tym samym zatokę autobusową. Autobusy czekają na wjazd, pasażerowie denerwują się, że utknęli w korku kilkanaście metrów przed przystankiem.

By ukrócić to zjawisko, drogowcy chcą odseparować zatokę od prawoskrętu.

- Taką propozycję przedstawił nam Zarząd Transportu Miejskiego. Na razie w tej kwestii nie podejmujemy jeszcze decyzji, czekamy bowiem m.in. na opinię policji. Sądzimy jednak, że zmiana może usprawnić ruch w tym miejscu - mówi Tomasz Wawrzonek z Wydziału Gospodarki Komunalnej w Urzędzie Miejskim w Gdańsku.
Czytaj też: Kolejny odcinek Grunwaldzkiej do przebudowy

Planowane miejsce wysepki. Planowane miejsce wysepki.
Pomysł jednak dzieli kierujących pojazdami.

- Rozdzielenie zatoki i prawoskrętu to dobre rozwiązanie. Niejednokrotnie przy wjeżdżaniu i wyjeżdżaniu w rejon przystanku mamy problemy, bo zatoka autobusowa zastawiona jest przez kierowców jadących w prawo przy budynku PZU - skarży się nam kierowca autobusu miejskiego.
Kierowcy samochodów osobowych oceniają to inaczej.

- Brak możliwości zjechania wcześniej na prawoskręt nawet przez zatokę będzie potęgować zator. Kierowcom autobusów będzie trudno włączyć się z zatoki do ruchu, bowiem prawy pas będzie i tak niedrożny, bo kierujący małymi samochodami zastawią go - mówi pan Wojciech, który dojeżdża autem do centrum Gdańska.

Opinie (140) 2 zablokowane

  • gdyby te autobusy rzeczywiście często jeździły

    śmieszne jest to wydzielanie zatoczek np.. dla autobusu 149, który ma kursów gdzieś 20 dziennie

    • 10 4

  • dlaczego Pan WOjciech nie dojeżdża do Centrum komunikacją?

    tylko pcha się autem i powoduje zatory?

    • 7 4

  • Zły pomysł z takim prawoskrętem/wysepką

    Jak autobusy mają wyjechać z zatoki, gdy na światłach na wszystkich pasach będą stały samochody? Na zakładkę Polacy przecież nie jeżdżą...

    • 7 0

  • Znowu pół-środki

    Kiedy wreszcie miasto zleci badanie rozkładu ruchu.
    Bez danych: gdzie ludzie mieszkają a gdzie pracują i jak dojeżdżają do pracy
    to każde rozwiązanie to tylko prowizorka.
    Z taki danymi można dopiero rozwijać połączenia drogowe i komunikację miejską
    Miastu potrzeba matematyka a nie nowego urzędasa

    • 9 3

  • Pomysł dobry, ale to i tak pudrowanie trupa. Samochody powinny zjechać pod ziemię...

    A nie ludzie, jak obecnie. Na dystansie między bramą Wyżynną a Dworcem PKP jest gigantyczny ruch pieszych i muszą oni albo chodzić ohydnymi tunelami albo dosłownie biegać na dwuetapowych przejściach dla pieszych. Totalny kretynizm i całkowity prymat samochodów nad pieszymi, komunikacją miejską i rowerzystami. Mentalny Trzeci Świat urbanistyki!!!
    Jak można rozjechać Śródmieście miasta? !

    • 19 7

  • Czy miasto mogłoby pomyśleć kiedyś o południowych dzielnicach? Tam się w ogóle nie da wyjechać nawet z garażu czy z parkingu, bo na ulicy ciągnie się korek. Wyjazd na którąkolwiek z głównych ulic trawa 30-40 min. Tylko w wakacje jest spokój kiedy ludzie nie muszą dzieciaków do szkoły odwozić, a tak to permanentny korek od 7 do 17/18 i nie ma jak rozbudować drug bo wszędzie dookoła osiedla pobudowali. Czy to dojazd na Armii Krajowej czy na Jabłoniową czy na Havla czy jakkolwiek dopchać się do obwodnicy. Nie ma dla ludzi żadnej innej alternatywy, bo komunikacja też grzęźnie w korkach a rowerem - po ulicy nie ma gdzie bo jezdnia wąska i nie ma co liczyć na zostawienie metra od krawędzi, a po chodniku zgodnie z prawem nie można, a ścieżek rowerowych w ogóle nie ma.
    Proszę nie pisać że jak się kupiło dom na końcu świata to było trzeba przewidzieć że tak będzie wyglądać sytuacja - Ujeścisko to nie koniec świata. Miasto chce wybudować w okolicy kolejne szkoły, rozumiem że jest zapotrzebowanie, ale niech pomyślą też o dojeździe, bo nie wszystkie dzieci, które tam będą się uczyć mieszkają w okolicy.

    • 11 8

  • Pan Wojciech

    powinien więcej chodzić. To pozytywnie wpływa na serce.

    • 5 1

  • Kolejna inwestycja, którą utrudni życie pasażerom komunikacji miejskiej i ułatwi kierowcom. Quo Vadis Gdańsku?

    • 13 31

  • Bardzo dobry pomysl

    Miejmy nadzieje, ze zatoka nie bedzie miec nawierzchni asfaltowej bo latem szybko sie zniszczy. Prawoskret jest juz tez w fatalnym stanie.

    • 21 44

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Jakie zwierzę widnieje w herbie Abartha?

 

Najczęściej czytane