Dwie firmy chcą przebudować trakcję na al. Hallera, by nie zrywały jej jeżdżące tędy ciężarówki. Jedna z ofert mieści się w finansowych oczekiwaniach miasta, które zaplanowało na to 585 tys. zł.
Okolica wiaduktu kolejowego nad al. Hallera to jeden z newralgicznych punktów w układzie drogowym Gdańska. Nie każdy pojazd może pod nim swobodnie przejechać. Aby móc bezpiecznie "zmieścić" się pod budowlą, samochód nie może być wyższy niż 3,4 metra.
Kierowców informują o tym umieszczone na wiadukcie znaki. W osi zamontowany jest znak "zakaz wjazdu pojazdów o wysokości 3,4 m", natomiast na prawym pasie ruchu zamontowany jest znak "zakaz wjazdu pojazdów o wysokości 2,6 m".
Nierzadko zdarzają się jednak sytuacje, kiedy kierowcy lekceważą oznakowanie, a duże pojazdy zrywają wiszące przewody trakcyjne, paraliżując ruch w okolicy na kilka godzin.
4
Rozwiązaniem problemu ze zrywaną trakcją może być jej przebudowa, którą już wcześniej zapowiadali przedstawiciele Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. W ubiegłym roku sporządzona została dokumentacja techniczna przebudowy sieci trakcyjnej w rejonie wiaduktu, następnie ogłoszono przetarg na wykonanie tej inwestycji.
Dwie oferty, jedna trafia w finansowe oczekiwania miasta
Teraz urzędnicy otworzyli oferty, które złożyły firmy zainteresowane przebudową. Jedna z propozycji mieści się w finansowych oczekiwaniach miasta, które oszacowano na 585 tys. złotych.
- Trwa sprawdzanie i analiza ofert. Komisja ma na to pięć dni. Po sprawdzeniu może zostać ogłoszony wybór wykonawcy. Kolejnym krokiem jest podpisanie umowy z wykonawcą - podsumowuje Magdalena Kiljan z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Przypomnijmy: zadanie będzie polegało na podniesieniu trakcji w rejonie wiaduktu o około 5 cm, wymianie całej konstrukcji sieci (przewód jezdny, poprzeczki, izolatory itp.) oraz zamontowaniu izolatorów sekcyjnych sieci trakcyjnej, które mają pozwolić na ruch tramwajowy w relacji Hallera - Kliniczna w przypadku zerwania sieci trakcyjnej pod wiaduktem Hallera.
Ciężarówka zerwała trakcję na al. Hallera. Materiał archiwalny.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy