• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Egzamin na prawo jazdy w nowych autach. Będzie zmiana marki?

Michał Jelionek
13 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Toyota Yaris, a może zupełnie inny model - o tym, w jakich autach będą zdawane praktyczne egzaminy na prawo jazdy zadecyduje przetarg. Lista potencjalnych dostawców jest długa. Toyota Yaris, a może zupełnie inny model - o tym, w jakich autach będą zdawane praktyczne egzaminy na prawo jazdy zadecyduje przetarg. Lista potencjalnych dostawców jest długa.

Pewne jest, że wiosną tego roku Pomorski Ośrodek Ruchu Drogowego odświeży swoją flotę samochodów egzaminacyjnych. Aktualnie kandydaci na kierowców zdają egzaminy praktyczne w toyotach yaris. Czy to się zmieni? Sprawdzamy, które modele mogą zastąpić japońskie samochody.



Który model powinien wybrać PORD?

Niedawno opublikowaliśmy tekst o planie zamówień publicznych Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Wynika z niego, że w ciągu najbliższych czterech lat PORD zamówi ponad 100 nowych samochodów przeznaczonych do egzaminowania kandydatów na prawo jazdy. Flotę aut dostarczy dealer wybrany w drodze przetargu, który właśnie został ogłoszony. Nowe pojazdy trafią do PORD-u w czterech turach (jedna partia dostawy samochodów to około 25 egzemplarzy). Wymiana aut będzie kosztowała około 3,7 mln zł netto.

Przypomnijmy, że ostatni przetarg na dostawę fabrycznie nowych aut egzaminacyjnych dla PORD-u został ogłoszony w lipcu 2011 roku. W szranki stanęli przedstawiciele pięciu marek, którzy spełnili warunki przetargu. PORD wybierał między następującymi modelami: Fiatem Grande Punto, Kią Picanto, Suzuki Swift, Renault Clio oraz Toyotą Yaris. Ostatecznie wybór padł na Toyotę i firmę Walder z Chwaszczyna.

Ciężko oszacować, w jakich autach będą przeprowadzane egzaminy od wiosny tego roku. Niewykluczone, że w dalszym ciągu będą to toyoty yaris. Jednak z naszych informacji wynika, że wśród trójmiejskich dealerów zainteresowanie wzięciem udziału w przetargu jest bardzo duże. Wstępnie chęć uczestnictwa w przetargu wyrazili przedstawiciele Opla, Fiata, Forda, Hyundaia, Nissana, Suzuki, Renault i Skody. Przystąpieniem do przetargu nie jest zainteresowany dealer Mazdy.

Czytaj także: Egzaminator prawa jazdy - nie taki diabeł straszny, jak go malują

Jeszcze kilka lat temu kandydaci na kierowców zdawali egzamin praktyczny na prawo jazdy w fiatach grande punto, które z czasem zastąpiły toyoty yaris. Czy w tym roku również dojdzie do zmiany marki aut egzaminacyjnych?
Jeszcze kilka lat temu kandydaci na kierowców zdawali egzamin praktyczny na prawo jazdy w fiatach grande punto, które z czasem zastąpiły toyoty yaris. Czy w tym roku również dojdzie do zmiany marki aut egzaminacyjnych?
Dlatego też należy liczyć się ze scenariuszem, w którym to PORD zamieni Toyotę na zupełnie nową markę aut. Takie rozwiązanie byłoby sporym nieszczęściem dla szkół jazdy, na których poniekąd zostanie wymuszona wymiana samochodów na nowe. Oczywiście nie jest to obowiązkowe, ale bez wymiany aut ciężko będzie przyciągnąć klientów. Nie jest przecież tajemnicą, że kandydaci na kierowców chcą szkolić się w aucie, w którym już niebawem będą zdawać egzamin praktyczny.

- Wymiana floty pojazdów przez PORD ma swoje plusy i minusy. Pamiętajmy, że szkoły jazdy nie muszą wymieniać swoich samochodów na nowe. Można to nieco obejść. Od dwóch lat OSK mają prawo podstawiać na egzaminy praktyczne swoja auta, w których uczyli się kursanci. Jednak u nas w zasadzie nikt tego nie robi - zdradza Mariusz Świgoń, właściciel OSK Mini.

Egzamin na prawo jazdy od kuchni.

Bez względu jednak na to, jaka marka samochodu zostanie wybrana, pewne jest, że dla dealera, z którym PORD podpisze umowę, będzie to złoty interes. Oprócz dostarczenia ponad 100 samochodów egzaminacyjnych dla PORD-u, firma będzie również zaopatrywała w dany model wiele szkół jazdy, które zdecydują się na wymianę dotychczasowych "elek".

Dla dużych Ośrodków Szkolenia Kierowców wymiana aut na nowe nie powinna stanowić większego problemu. Zdecydowanie gorzej wygląda sytuacja małych firm szkolących kandydatów na kierowców. To właśnie niewielkie szkoły jazdy najbardziej odczują wymianę floty przez PORD.

- Wiadomo, że raz na kilka lat PORD zmuszony jest do wymiany aut. Dla nas oznacza to małą rewolucję finansową, bo zawsze decydujemy się na wymianę wszystkich samochodów. Najgorzej jest w przypadku, kiedy PORD kupuje zupełnie nowe modele - takie, których nie ma na rynku wtórnym albo wybór jest bardzo ograniczony. Oczywiście można podstawiać swoje samochody na egzamin państwowy, ale to również wiąże się z dodatkowymi kosztami, bo auto należy przystosować do egzaminu. Dlatego po cichu liczymy, że PORD pozostanie przy toyotach yaris - dodaje Adam Wesołowski, właściciel Szkoły Jazdy GDprawko.

W drodze przetargu wyłoniony zostanie dealer, który dostarczy:
- 100 egzemplarzy fabrycznie nowych samochodów osobowych (w tym zobowiązanie do cyklicznej wymiany 80 sztuk przeznaczonych do przeprowadzania egzaminów państwowych i szkoleń w zakresie prawa jazdy kat. B.
- 1 egzemplarza fabrycznie nowego samochodu osobowego, przeznaczonego do przewozu 9 osób łącznie z kierowcą, przeprowadzania egzaminów państwowych i szkoleń w zakresie prawa jazdy kat. B+E oraz w zakresie prawa jazdy kat. B z kodem 96.
- 1 egzemplarza fabrycznie nowego samochodu osobowego, przeznaczonego do przewodu 9 osób łącznie z kierowcą, przeprowadzania egzaminów państwowych i szkoleń w zakresie prawa jazdy kat. B+E.

W treści przetargu ogłoszonego przez PORD 10 lutego podano kryteria wyboru auta. Kluczowym wymogiem jest długość samochodu, który musi mierzyć przynajmniej 3500 mm, a nie może być dłuższy niż 4200 mm. Ponadto auto musi posiadać m.in. silnik benzynowy, 5-drzwiowe nadwozie typu hatchback, manualną skrzynię biegów (minimum 5 biegów), kolor srebrny metalik, rozwijać prędkość co najmniej 100 km/h, mieć możliwość montażu instalacji gazowej, klimatyzację, a także zaliczyć test zderzeniowy Euro NCAP na przynajmniej cztery gwiazdki.

Samochody dla PORD-u muszą również spełnić szereg wymogów dotyczących zużycia energii, emisji dwutlenku węgla i emisji zanieczyszczeń. Oczywiście dostarczone samochody powinny być odpowiednio dostosowane do egzaminów na prawo jazdy. Dostawca zobowiązany jest doposażyć pojazdy w m.in. dodatkowy pedał sprzęgła i hamulca po stronie pasażera, dodatkowe lusterka boczne i wsteczne oraz zamontowaną na dachu podświetlaną tablicę "L".

Zrobiliśmy małe rozeznanie na rynku i sprawdziliśmy, które modele aut spełniają postawione przez PORD warunki. Trójmiejscy dealerzy poniższych marek wstępnie wyrazili chęć wzięcia udziału w przetargu. Wydaje się, że to właśnie z poniższych modeli wyłoniony zostanie zwycięzca przetargu.

- Fiat Panda (dł. 3647 mm) - ceny od 34 600 zł
- Skoda Fabia (dł. 3992 mm) - ceny od 35 380 zł
- Nissan Micra (dł. 3825 mm) - ceny od 37 600 zł
- Hyundai i20 (dł. 4035 mm) - ceny od 39 400 zł
- Renault Clio (dł. 4062 mm) - ceny od 42 400 zł
- Opel Corsa (dł. 4021 mm) - ceny od 42 700 zł
- Toyota Yaris (dł. 3950 mm) - ceny od 43 200 zł
- VW Polo (dł. 3970 mm) - ceny od 44 990 zł
- Ford Fiesta (dł. 4066 mm) - ceny od 46 550 zł
- Suzuki Swift (dł. 3850 mm) - ceny od 46 890 zł
- Seat Ibiza (dł. 4052 mm) - ceny od 47 300 zł
- Kia Rio (dł. 4065 mm) - ceny od 47 990 zł

Umowa w sprawie zamówienia publicznego na pojazdy jest zawierana przez wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego na okres nie krótszy niż 4 lata. Nazwę firmy, która wygra przetarg, poznamy w ciągu najbliższego miesiąca. Pierwsza tura nowych aut powinna zostać dostarczona do ośrodków egzaminacyjnych na wiosnę.

Miejsca

Opinie (86) 3 zablokowane

  • Jakiś zajechany ten grandziak z asa. Swoją drogą myślałam ,że ostatnio były yarisy a tu taki zabytek ?

    • 0 0

  • No ciekawe jaka będzie cena (2)

    W wielu PORD dealerzy oferują samochody za symboliczną złotówkę - nie wiem czy dotyczy to też tak dużych PORD mających 80 samochodów, ale warto śledzić sprawę.

    Ciekawa była sytuacja w jakimś tam mniejszym ośrodku gdzie mają tylko 15 samochodów - jeden dealer zaproponował całą flotę aut za 1zł, ale był najdroższy, bo inni zaoferowali za 1gr.
    Ktoś chciał 1gr i do tego oferował że jego samochody nie wymagają zakupu paliwa przez cały okres eksploatacji (tzn. oferował że sam będzie tankował za darmo wszystkie samochody) - ale ta część oferty podobno została uznana za niewiążącą bo nie wynikała z wymagań.
    I potem procesy sądowe, bo wszyscy dealerzy kłócili się kto ma da te samochody za 1gr.

    Sprawa jest dość oczywista - praktycznie wszystkie szkoły jazdy w danej okolicy muszą (jeśli chcą pozostać na rynku) zmienić swoje auta na dokładnie takie same jak używane w ośrodku jazdy.
    Tak więc dealerowi opłaca się wyposażyć ośrodek egzaminowania w samochody nawet za darmo, bo wie że jak jego auta będą w ośrodku, to wszystkie szkoły (a one mają setki samochodów) przyjdą do niego i kupią samochody bez żadnego targowania (co więcej - szkoły jazdy często oferują ceny 10-20% wyższe niż cennikowe za to żeby dostać samochód szybciej).

    Więc takie trochę dziwne i kontrowersyjne sytuacje to rodzi.

    Dlatego chyba lepiej by było gdyby ośrodek zakupił np. po 10 sztuk, ale każdą dziesiątkę innej marki - wtedy również szkoły mogłoby korzystać z aut różnych marek i nie byłoby problemu.
    Prawdę mówiąc jest to coś czym powinien zainteresować się UOKiK.

    No ale wtedy oferty dla ośrodka nie byłyby po 1gr.

    • 8 1

    • Święte słowa !

      • 1 0

    • Nie ma nic za darmo

      Dealer nie ma nic za darmo. Sprzeda określoną ilość samochodów to będzie kasa za wynik. Będzie serwis, który to zarobi na siebie, wiadomo jak.
      Nauki jazdy również kupią ale już nie po kosztach jak dealer i nie w flocie, więc bez mega rabatów.
      Kursantki kupią później tą markę, bo na niej uczyły się zdawać, zdały i będą uważać tą markę za najlepszą na świecie.
      Więc wyścig szczurów rusza :)
      Obstawiam i20

      • 0 0

  • Pomorski Ośrodek Rozmnażania Dochodów

    Rozmnażają jak mogą na każdym kroku kosztem społeczeństwa i zwykłych ludzi, ich rodzin i bliskich. W tym biznesie nie ma sentymentów ! Kolesiostwo i układy - tata instruktor syn egzaminator i na odwrót byle interes się kręcił.

    • 5 1

  • Nauka jazdy (1)

    Hyundai i20 pomimo ceny jest bardzo dobrym bezpiecznym samochodem do nauki. Mają bardzo dobre silniki które bardzo dobrze znoszą gaz w porównaniu do toyoty czy fiata. Zawieszenie, zależy gdzie się jeździ i ile, przeciętnie od roku do dwóch lat wytrzyma. Blachy są zdecydowanie lepsze. Wnętrze nienaganne i za razem wygodne. ZDECYDOWANIE POLECAM.

    • 3 0

    • daj spokój hundaj to nie samochód to substytut dla idiotów bez kasy

      • 1 0

  • a latem chodziła plota, że Hyundai (2)

    • 3 0

    • to nie plota to fakt

      • 0 0

    • Widzimy was nasze prl - pordowskie kochane misiewicze.

      • 0 0

  • Życiowo by było uczyć na starym passacie, audi A4, potem jakieś miejskie coś z wyżej wymienionych i suv. Przy okazji stworzyć kategorię Bd (od dyskoteka) - tu samochodem egzaminacyjnym by było stare BMW, a prawo jazdy uprawniało by do prowadzenia wyłącznie w weekendy.

    • 1 1

  • Ha ha ha...I potem będzie trzeba zarobić na te samochody, "uwalając" jakąś ilość kursantów każdego dnia...I siedzą paniska zadowolone, byle tylko pod górkę robić.

    • 2 1

  • Małe auta (1)

    A coraz wiecej młodych kierowców prowadzi wielkie suvy czy duże osobówki jak Audi ,BMW czy mercedes. Te samochody są długie na 5 metrów i cięzkie nawet do 2T. A uczą sie na filigranowych autkach miejskich i do tego same benzyny. Powinny się znaleźć też samochody duże i z dieslem, hybrydy inaczej mówiac róznorodność aby zoptymalizować szkolenie i dopasować do potrzeb.

    • 4 0

    • cc

      diesle nie bo im nie zgasną przy ruszaniu

      • 1 0

  • Szysko tylko nie forda

    Panie bo tego nigdzie nie serwisujesz a na pewno nie u nas

    • 0 0

  • pominę absurd PORDów i państwowych zakupów aut
    z powyższej listy powinno być wybrane najtańsze auto to raz (to wyszłaby panda)
    dwa a czemu nie taka np dacia sandero byłaby najtańsza, 29,900...

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

Phantom to flagowa limuzyna:

 

Najczęściej czytane