- 1 Alkoholowa mapa Polski (37 opinii)
- 2 Mała uliczka, duży problem (252 opinie)
- 3 Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw? (323 opinie)
- 4 Ktoś "przeparkował" wrak... bez kół (125 opinii)
- 5 Plichta przejmie salon Kia w Gdańsku (41 opinii)
- 6 15 mln dofinansowania na prace na Puckiej (70 opinii)
Elektryczna Skoda Enyaq teraz także w wersji Coupe
W połowie 2021 r. w Trójmieście zadebiutowała elektryczna Skoda Enyaq iV. Teraz SUV na prąd doczekał się modniejszej wersji nadwozia - coupe.
Wersję Coupe, która dopiero niedawno pojawiła się po raz pierwszy w parku testowych aut Skody Plichta, najłatwiej oczywiście rozpoznać po charakterystycznej, dość wyraźnie opadającej linii dachu. To bardzo modny zabieg stosowany przez motoryzacyjnych projektantów od kilku lat. Takie nadwozie ma na celu nadać zadziorności, sportowego charakteru. I rzeczywiście, coś w tym jest. W szczególności gdy zestawimy obok siebie ten sam model w obu nadwoziach - standardowym SUV i coupe, właśnie.
Czy ta zmiana w jakimkolwiek stopniu wpłynęła na użytkowanie tego auta? Tylko nieznacznie, bo pojemność bagażnika zmalała o 15 l - z 585 do 570 l. Co ciekawe, mimo opadającej linii dachu, przestrzeń nad głowami w drugim rzędzie nie uległa zmianie. To wciąż 990 mm od siedziska kanapy do dachu. Zatem wybór między standardowym nadwoziem a coupe to tylko i wyłącznie kwestia gustu.
Trzeba przyznać, że Skoda Enyaq Coupe prezentuje się naprawdę atrakcyjnie. Również po zmroku, głównie za sprawą podświetlenia Crystal Face w miejscu standardowej atrapy chłodnicy i interesującej grafiki świateł z tyłu. Ponadto gra świateł bardzo przyjemnie działa na "dzień dobry", czyli gdy zbliżamy się z kluczykiem do auta, a także na "do widzenia".
Elektryczna Skoda Enyaq iV już w Trójmieście
Egzemplarz demonstracyjny to "80 Coupe", czyli tylnonapędowy "elektryk" z 204-konnym silnikiem elektrycznym (310 Nm maksymalnego momentu obrotowego). Przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwa 8,7 s (prędkość maksymalna - 160 km/h). Pierwsza "setka" (jakkolwiek to brzmi) nie robi wrażenia, ale - jak to w autach elektrycznych bywa - odejście od startu do 50 km/h jest naprawdę przyjemne. Pamiętajmy jednak, że ten samochód swoje waży - około 2,2 tys. kg.
Enyaq Coupe został wyposażony w baterię o pojemności 82 kWh. Według producenta SUV na jednym ładowaniu jest w stanie przejechać nawet 535 km. Na papierze wygląda to imponująco. W rzeczywistości jest nieco gorzej. Fakt, podczas jazd testowych sporo czasu spędziłem na drogach ekspresowych i autostradach. Przy tych prędkościach auta elektryczne zdecydowanie szybciej "gubią zasięg".
Szczegółowy cennik i lista wyposażenia Skody Enyaq Coupe
Podczas jazd testowych średnie zużycie wyniosło 22,5 kWh na 100 km. Większe prędkości, niskie temperatury, korzystanie z wszystkich dobrodziejstw (ogrzewanie, radio itp.) zrobiły swoje. Gdyby taki apetyt na prąd utrzymał się dłużej, to cała bateria wystarczyłaby na przejechanie około 365 km.
Uważam jednak, że przy użytkowaniu Enyaqa Coupe na "wolniejszych" drogach, głównie w mieście, średnie zużycie energii oscylowałoby w granicach 18 kWh na 100 km, co pozwoliłoby przejechać na jednym ładowaniu już 450 km. A to już bardzo przyzwoity rezultat.
Skoda Enyaq Coupe RS iV z zasięgiem ponad 500 km przedpremierowo w Gdańsku
Elektryczny SUV oferowany jest w trzech wariantach wyposażenia: Sportline, Sportline Advanced i Sportline Maxx (nie uwzględniam wersji wyposażenia dla RS). Testowany egzemplarz to środkowy poziom. Wyposażenie tej wersji obejmuje m.in. wyświetlacz head-up z rozszerzoną rzeczywistością, podgrzewaną przednią szybę, system audio marki Canton, podświetlany grill, oświetlenie Full LED z reflektorami Matrix, kamerę cofania, bezkluczykowy system obsługi auta, 13-calowy ekran centralny, indukcyjna ładowarka dla smartfonów czy panoramiczny dach.
Jak opisałbym wnętrze Enyaqa Coupe? Minimalistyczne, wygodne, przestronne, z bardzo dobrej jakości materiałów. To, co dziś wielu kierowców bardzo sobie ceni, to fakt, że mamy pod ręką wszystko to, czego - siedząc w fotelu kierowcy - potrzebujemy. Bez tej masy niepotrzebnych ustrojstw.
Dużym plusem jest także przestronność kabiny. Zdecydowanie nikt nie powinien narzekać w tym aucie na brak miejsca, także w drugim rzędzie. I choć linia dachu opada znacznie, to - jak już wspomniałem na wstępie - nie jest to odczuwalne dla pasażerów.
Cennik elektrycznej Skody Enyaq Coupe (80) otwiera kwota 283 950 zł w wersji Sportline (to o blisko 10 tys. zł więcej od standardowego nadwozia Enyaqa). Testowany egzemplarz został skonfigurowany na 295 tys. zł. To bardzo dużo. Trzeba jasno napisać, że cena to zdecydowanie największy minus elektrycznej Skody. Ale - jak mawia popularne ostatnimi czasy powiedzenie: tanio... to już było.
Samochód do jazd testowych użyczył dealer Skoda Plichta.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-03-06 14:37
Przyznam że wyszła dobrze (3)
Mi się podoba. Ciekawe jak czarny lakier wygląda.
- 8 31
-
2023-03-07 15:43
Czarny lakier wygląda inaczej niż biały lakier.
- 0 0
-
2023-03-06 15:26
Widzialem kiedys czarny lakier (1)
W castoramie
- 10 1
-
2023-03-06 17:47
Tylko w takich możesz wybierać xD
- 4 1
-
2023-03-06 20:26
300 tysi buahaha powodzenia... (2)
ludzie, w takim biednym kraju... tu trzeba aut za 70 tysięcy, jak 10 lat temu...
- 44 0
-
2023-03-06 20:45
I masła po 2,5 zł jak 10 lat temu (1)
- 9 0
-
2023-03-07 00:46
I brak rejestracji GWE jak 10 lat temu
- 8 0
-
2023-03-06 14:36
Trochę to smutne (11)
Ludzie leasingują Skodę za 300 tysięcy, która w rzeczywistości jest koślawą Octavią, najnudniejszym autem przedstawiciela handlowego.
- 63 6
-
2023-03-07 08:22
No i? (2)
Octavia 4 to już nie to samo co poprzednie wersje. A nawet jeżeli tak to co? Co jest w tym smutnego? Nie podoba Ci się - kup sobie coś innego. Nie rozumiem co trzeba mieć w głowie, żeby się smucić, że ktoś inny jeździ skodą. A tak przy okazji to możesz się pochwalić czym Ty jeździsz, cóż to za szaleństwo jest.
- 1 5
-
2023-03-07 09:34
źle się podpisałeś (1)
powinno być "sfrustrowany handlowiec u Pana P na działalności"
- 4 2
-
2023-03-07 09:53
Pudło
Ani nie handlowiec ani nie na działalności. No ale tak to jest jak ma się ograniczony światopogląd to trzeba sobie dopowiadać i szufladkować ludzi, jak rzeczywistość nie pasuje do stereotypowych urojeń.
- 1 4
-
2023-03-06 20:28
Nie obrażaj Przedstawiciela Handlowego...
- 3 2
-
2023-03-06 17:38
w ogole zastanawim sie dla kogo te ceny (6)
rozumiem, wydac 300k za range rovera .....ale za skode ?
- 23 1
-
2023-03-06 17:47
Range to około 1 000 000 a nie 300 000 (5)
- 1 9
-
2023-03-06 18:58
zalezy ktory (4)
evoque 220 tys, velar 290 tys, sport 490 tys, range 670 tys. od tych kwot rozpoczynaja sie cenniki
- 14 1
-
2023-03-06 20:52
Range z V8 cena zaczyna się od 1 163 500 zł (3)
Najtańszy i najsłabszy golas 666 700, a średnio to tak w zakresie 850 000 - 900 000 bez lakieru.
- 2 2
-
2023-03-07 07:39
To komuś brakuje szarych komórek żeby minusować oficjalny cennik dealera xD
- 0 2
-
2023-03-07 06:48
mimo wszystko nadal nie dalbym (1)
300 kola za skode....
- 6 0
-
2023-03-07 07:38
To inna sprawa
Ale ceny elektryków spadają, bo spada popyt.
Najpierw Tesla, teraz VW zapowiada niższe ceny ID3 po lifcie od kwietnia.- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.