• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Elektryczne debiuty tego roku w trójmiejskich salonach

mJ
30 grudnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
W tym przedziwnym, 2020 roku, nie brakowało interesujących premier elektrycznym modeli. W tym przedziwnym, 2020 roku, nie brakowało interesujących premier elektrycznym modeli.

Kilka dni temu opublikowaliśmy ranking najgorętszych debiutów samochodowych roku 2020 w trójmiejskich salonach. Takie zestawienie to już niemal nasza mała tradycja. Tym razem postanowiliśmy przedstawić dodatkowe, nieco mniejsze zestawienie nowych, w pełni elektrycznych modeli. Przed wami osiem elektryzujących debiutantów.



8. DS3 Crossback E-Tense



  • Elektryczny reprezentanta DS-a, czyli model DS3 Crossback E-Tense.
Cena: od 159 900 zł
Moc: 136 KM (260 Nm)
Pojemność baterii: 50 kWh
Zasięg wg producenta: około 300 km

Zestawienie otwiera model marki, która na polskim rynku wciąż jest mało znana. To francuski DS3 Crossback E-Tense. Ten model w wersji spalinowej jest dostępny na rynku od 2018 roku. Całkiem niedawno doczekał się swojej elektrycznej odmiany. Dlaczego warto pochylić się nad tym autem? Bo ma swój własny styl, a to coś, czego coraz bardziej brakuje we współczesnej motoryzacji. Crossback E-Tense bazuje na innych "elektrykach" ze stajni Grupy PSA - Peugeocie e-208 i Oplu Corsa-e. Auto zostało wyposażone w baterię o pojemności 50 kWh, która pozwala na przejechanie na jednym ładowaniu nieco ponad 200 km. Wynik nie powala, ale DS3 Crossback E-Tense jest warty uwagi osób, które przymierzają się do zakupu "elektryka".

7. Mazda MX-30



  • Pierwsza elektryczna Mazda.
Cena: 142 900 zł
Moc: 143 KM (264 Nm)
Pojemność baterii: 35,5 kWh
Zasięg wg producenta: około 200 km

Siódme miejsce przypadło pierwszemu "elektrykowi" w historii Mazdy. To model MX-30, którego znakiem rozpoznawczym są... tylne drzwi otwierane w przeciwległą stronę. To ukłon w kierunku sportowej Mazdy RX-8. Dlaczego elektryczna Mazda nie uplasowała się wyżej? Bo naszym zdaniem zasięg niespełna 200 km na jednym ładowaniu to trochę zbyt mało. Po Maździe spodziewaliśmy się zdecydowanie bardziej spektakularnego wyniku. MX-30 wygrywa z DS-em przede wszystkim ceną.

6. Mini Cooper SE Electric



  • Elektryczne Mini wygląda jak standardowy, spalinowy model Mini. To nam się podoba.
Cena: 139 200 zł
Moc: 184 KM (270 Nm)
Pojemność baterii: 32,6 kWh
Zasięg wg producenta: 235-270 km

Cooper SE Electric to pierwsze Mini na prąd, które trafiło do masowej produkcji. Za najniższą cenę spośród wszystkich sześciu modeli tego zestawienia, otrzymujemy zasięg oscylujący w granicach 230 km na pełnej baterii i całkiem przyzwoite właściwości jezdne. A do tego elektryczne Mini wygląda... jak standardowy, spalinowy model Mini. Co jest niewątpliwą zaletą.

5. Honda e



  • Elektryczna Honda e zadebiutowała w Trójmieście pod koniec roku.
Cena: od 152 900 zł
Moc: 136 KM lub 154 KM (315 Nm)
Pojemność baterii: 35,5 kWh
Zasięg wg producenta: około 220 km

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia w gdańskim salonie Hondy zaparkował elektryczny model "e". Auto, które wygląda dość futurystycznie, zamiast lusterek bocznych ma kamery, a we wnętrzu aż trzy duże ekrany rozpościerają się na całą szerokość kokpitu. Honda e jest oferowana w dwóch wersjach silnikowych - 136 KM lub 154 KM. Moment obrotowy dla obu wariantów jest taki sam i wynosi 315 Nm. Według danych producenta, pełna bateria o pojemności 35,5 kWh pozwoli na przejechanie około 220 km. Przeraża jedynie cena, ale przywykliśmy do wysokich cen aut elektrycznych.

Trójmiejskie salony samochodowe


4. Ford Mustang Mach-E



  • Ford Mustang na prąd.
  • Ford Mustang na prąd.
  • Ford Mustang na prąd.
  • Ford Mustang na prąd.
Cena: około 220 000 zł
Moc: 351 KM (580 Nm)
Pojemność baterii: 98,8 kWh (dostępna także mniejsza pojemność 75,7 kWh)
Zasięg wg producenta: około 540 km

Pod koniec roku w trójmiejskich salonach Forda zadebiutował elektryczny... Mustang. Tak, to prawda. Kultowy model napędzany elektrycznie - dla jednych to profanacja, a dla drugich świetny ruch Forda. Mowa o modelu Mach-E, który w 2020 roku tylko na moment pojawił się w trójmiejskich salonach. Ale kiedy już na stałe zadomowi się w polskim cenniku - klienci będą mieć do wyboru dwie pojemności baterii - 75,7 kWh oraz 98,8 kWh. Realnie, większa pojemność pozwoli na przejechanie na jednym ładowaniu - według danych producenta - nawet 600 km. Mach-E na stałe do salonów wjedzie w połowie przyszłego roku. Jego cennik będzie otwierała kwota oscylująca w granicach 220 tys. zł. Co ciekawe, Mustang Mach-E oferowany będzie także w topowej, 465-konnej wersji GT.

3. Volkswagen ID.3



  • ID.3 ma ogromny potencjał i chrapkę na zawojowanie rynku aut elektrycznych.
Cena: 155 890 zł
Moc: 204 KM (290 Nm)
Pojemność baterii: 58 kWh (opcjonalnie 77 kWh)
Zasięg wg producenta: około 420 km

To długo zapowiadana nowość w gamie Volkswagena. To model ID.3, który ma być tak samo przełomowy dla koncernu z Wolfsburga jak niegdyś Garbus czy Golf. Stąd też "trójka" w nazwie debiutującego modelu, która ponoć oznacza początek trzeciego rozdziału. Nieco futurystycznie wyglądający samochód z jasnym wnętrzem dostępny jest w dwóch pojemnościach baterii (prawdopodobnie pojawi się jeszcze trzecia, najmniejsza bateria). Auto zachwyca w wielu aspektach i ma duży potencjał, aby zawojować segment "elektryków". Jedynie cena mogłaby być ciut niższa.

2. Kia e-Niro



  • Kia e-Niro w pełni zasłużenie znalazła się na podium naszego rankingu "elektryków".
Cena: 167 990 zł
Moc: 204 KM (395 Nm)
Pojemność baterii: 64 kWh (dostępna także mniejsza pojemność 39,2 kWh)
Zasięg wg producenta: około 450 km

Drugie miejsce tego niewielkiego rankingu przyznaliśmy modelowi e-Niro. Kia pokazała właściwy kierunek, którym powinna podążać elektromobilność. Całkiem przestronny crossover, którego stylistyka niemal niczym nie wyróżnia się na tle konwencjonalnie napędzanych aut, oferuje naprawdę przyzwoite osiągi. 204 KM i aż 395 Nm maksymalnego momentu obrotowego, a do tego zasięg na pełnej baterii w granicach 400-450 km. I to zasięg nie tylko na papierze producenta, a realny do osiągnięcia bez większych wyrzeczeń i przy normalnej jeździe. Co prawda cena e-Niro w porównaniu do poprzednich modeli jest najwyższa, ale też zasięg jest największy. Dodajmy tylko, że elektryczna Kia wyposażona w mniejszą baterię o pojemności 39,2 kWh i zasięgiem około 280 km, jest o ponad 20 tys. zł tańsza. Kosztuje 146 990 zł.

1. Porsche Taycan Turbo



  • Pierwszy w pełni elektryczny model Porsche zbudowany od podstaw.
  • Pierwszy w pełni elektryczny model Porsche zbudowany od podstaw.
  • Pierwszy w pełni elektryczny model Porsche zbudowany od podstaw.
  • Pierwszy w pełni elektryczny model Porsche zbudowany od podstaw.
Cena: 653 000 zł
Moc: 625 KM (850 Nm)
Pojemność baterii: 93,4 kWh
Zasięg wg producenta: 381-450 km

Nie mogło być inaczej. Zdecydowanym numerem naszego rankingu aut elektrycznych roku 2020 jest Porsche Taycan Turbo. Sportowy "elektryk" jest poza konkurencją. 3,2 sekundy do "setki", moc 625 KM i zasięg nawet powyżej 400 km - zwycięzca mógł być tylko jeden. Cena Taycana Turbo to bagatela 653 tys. zł. Jakby nie patrzeć za te pieniądze moglibyście zaserwować sobie... cztery e-Niro i prawie pięć elektrycznych Cooperów.

Więcej na temat aut elektrycznych

mJ

Miejsca

Opinie (52)

  • Kupię elektryka jak zrobią u nas te drogi co ładują w czasie jazdy. (3)

    Jak nowoczesność to na całego no nie?

    • 10 6

    • kup trolejbus (1)

      • 2 3

      • juz ma

        • 0 0

    • Mi wystarczy jak będzie można je zatankować w kilka minut tak jak wodorową Mirai. Jak dla mnie jedyne elektryki jakie warto rozwijać

      • 0 0

  • Tajcan (2)

    Moj kolega R. sobie kupil Tajcana, jezdzi za darmo, bo prad z hali garazowej biere za darmo:)
    Mega mistrz dostal 6% rabatu, od niejakiego P.

    Piknie

    • 3 8

    • A 6% rabatu to się śmiejesz czy chwalisz?

      • 2 1

    • Tacjan to imie brata

      • 0 0

  • Mustang najładniejszy (2)

    Niektóre auta elektryczne wciąż stylizuje się na dziwne, jak tą Hondę wyżej

    • 5 3

    • (1)

      Akurat honda stylizuje się na bardzo starym modelu, a nie na pseudo futurystyczny jak Prius

      • 2 0

      • Pierwszy Prius był brzydki jak...

        Szczególnie tył.

        • 2 0

  • W Polsce większość ludzi mieszka w blokach. (7)

    Jak nie będzie gdzie ładować to elektryki będą tylko ciekawostką.

    • 12 1

    • (3)

      to trzeba samemu zlozyc papaiery ale oczywisice witaj w pl , papierologia ,podobno ok 2 lata zanim zawwisnie ladowarka , chyba ze masz ogarnieta wspolnote to i w pol roku

      • 3 3

      • A na co te papiery? Ciągniesz kabel od rozdzielni budynku do miejsca parkingowego, montujesz ładowarkę, Energa montuje licznik. Potrzebna jest tylko uchwała wspólnoty że kto chce może tak zrobić, na swój koszt oczywiście.

        • 0 2

      • nie da rady, bo np garaż podziemny jest cześcia wspólną, twoje miejsce parkingowe nie należy do ciebie (1)

        wymagało by zakładania ksiąg wieczystych , wydzielania działek, koszmar. A potem oczywiście przyłaczenia linii elektrycznej, średniego napięcia. Koszty były by gigantyczne, wiecej niż ja wydałęm na paliwo w ostatnei 10 lat

        • 4 1

        • W mojej wspólnocie w szeregowcu dach jesz częścią wspólną i bez problemu dało się przyjąć uchwałę, że każdy może sobie stawiać fotowoltaikę nad swoim mieszkaniem. Co do hali garażowej to wystarczy uchwała wspólnoty że kto chce może postawić ładowarkę w miejscu które przynależy do niego i to koniec formalności. Linia średniego napięcia? Nowa linia 15kV i nowe trafo? Po co? Do ładowarki potrzebna jest zwykła "siła" a trafo zasilające budynek powinno mieć zapas mocy. No chyba że wszyscy naraz chcieliby mieć ładowarki, to wtedy masz rację, ale żeby podłączyć jedną nie trzeba prawie żadnych nakładów. A zanim wszyscy będą mieć elektryki to jeszcze ze 20-30 lat pewnie.

          • 1 1

    • (1)

      Ci, których stać na taki samochód, mieszkają w domach w garażem albo przynajmniej w bloku z halą garażową

      • 4 0

      • gdzie, w tej hali garazowej, nie da sie zainstalowac ladowarki

        nie jest nawet zaprojektowane pod to

        • 3 1

    • No niestety jest odwrotnie, większość w Polsce mieszka w domach jednorodzinnych

      Też mnie to zaskoczyło, ale tak jest, ok. 60%.

      • 2 1

  • Słowa autora ... (1)

    Przeraża jedynie cena, ale przywykliśmy do wysokich cen aut elektrycznych....kto przywykł ??? Społeczeństwo ? Którego nie stać na nowego benzyniaka z salonu,a co dopiero elektryka.Gdzie są obiecane dofinansowania i setki stacji ładowania ja się pytam !?!?! No tak Polska .... Sorry

    • 20 4

    • Setki stacji (a w zasadzie tysiące) są przy ulicach i drogach, rzuć okiem na mapę PlugShare.

      • 0 2

  • (3)

    Honda e jest wielkościowe podobna do hondy jazz. Nowy jazz w najbogatszej wersji kosztuje 115 000 (tylko hybryda). Spalanie jazza to ok 4,5 l na 100km. Czyli w cenie elektryka dostaniemy wielkościowe podobne auto, o lepszej ergonomi, ładniejsze (kwestia gustu), z lepszym zasięgiem i kasą na ok 170tys kilometrów.
    Normalnie przyszłość

    • 14 1

    • (2)

      Czyli jak ktoś ma zamiar przejechać więcej niż 170tys to elektryk bardziej się opłaci. Prosty rachunek.

      • 0 5

      • (1)

        patrząc na zasięg hondy E i jego wielkość (auto miejskie), to te 170 tyś Km wiekszosć nabywców zrobi w 10 lat.
        Prąd też nie jest za darmo.

        • 5 0

        • Za darmo gdzieniegdzie jest, a poza tym dość tani póki co

          • 0 3

  • czy to te sławne ? elektryki na diesla i wungiel? (3)

    bo cos mi sie obiło o uszy, że mniej energochlonne są silniki parowe :P

    • 2 3

    • musze byc troche zlosliwy obilo sie to slowo klucz dla ciebie , obilo sie ,bo echo w bani masz. zeby wierzyc w takie bzdury!?!?

      • 1 2

    • (1)

      Parę dni temu po raz pierwszy w historii w Polsce produkcja prądu z węgla spadła poniżej 50% całościowej produkcji.

      • 0 1

      • No ale do pustych łbów to nie dociera.

        • 0 1

  • Gdybym chciał wydać te 150 tysięcy na nowe auto to kupiłbym Yarisa GR (1)

    A nie jakieś wynalazki które poza dojazdami do pracy nie mają sensu.

    • 9 1

    • Eh, jeśli jeździsz choć średnie przebiegi spaliniakiem to musiałbyś pojeździć elektrykiem.

      Cisza, moc, po prostu przyjemność z jazdy. Nie wszystko musi mieć sens finansowy, choć elektryki w wielu przypadkach taki sens mają.

      • 0 0

  • żaden z nich nie ma połowy zasięgu typowego spalinowego samochodu (3)

    nie mówiąc o tym ,że poza Trojmiastem nie ma ładowerek w okolicy. Kupcie sobie samochod za 200koła, by stał w willi pod miastem i slużył do jazdy do biedronki i z powrotem.

    Technologia jest zbyt niedojrzała. znow liczą producenci, że przez efekt skali jakoś to będzie i koszty spadną. Nie spadną, baterie wymagają drogich surowców, ich wydajność rośnie niewiele i jest i tak ograniczona, wszystko bazuje na bateriach litowo-jonowych, które dużo lepsze nie będą

    • 10 2

    • I co z tego, że nie ma połowy tego zasięgu? Codziennie jeździsz 400km? To współczuję. (2)

      Większość kierowców robi góra kilkadziesiąt km dziennie, i to jest dla elektryka idealne. Nie musi się on rozgrzać, nie pali oleju nawet jak już ma duży przebieg. A ładowarek masz co kilkadziesiąt kilometrów w każdą stronę od Gdańska - musisz jednak się rozejrzeć zanim się wypowiesz. Baterie w 10 lat potrafiły podwoić gęstość energii w samochodach, a poza LiIon jeszcze wiele technologii czega na odkrycie albo tylko wdrożenie - jej magazynowanie potrzebne jest nie tylko w samochodach.

      • 1 1

      • wiekszosc kierowcow jezdzi dostawczakami (1)

        po Polsce, Europie i dalej.

        • 0 0

        • Kierowców zawodowców masz na myśli?

          Ale to nie oni są większością kierowców.

          • 0 0

  • w sumie (1)

    najfajniejszy jest z tego wszystkiego ten mustang mach-e.
    to chyba pierwsze auto wyglądające w kierunku suvów które jestem ścierpieć. nie to żeby mi sie podobało, ale ... no takim mógłbym jeździć.
    jest jedna sprawa - ciekawe czy Ford wypuści jakieś mniejsze sportowe elektryczne coś... juz nie mówię o normalnym mustangu w 100 % elektrycznym jako alternatywa dla ekoświrów ( jak dla mnie mega ciekawa sprawa ), ale chociaż o focusie czy kudze w 100% na ''paluszki''. na miasto ? mega ciekawa opcja. a w cywilizowanym kraju dopłaty i przywileje.kibicuję.

    zastanawiam się , jak przy czytych elektrykach wypadła by np najnowsza najmocniejsza hybrydowa corolla ... :)

    • 1 2

    • No elektryczny Focus aka Mondeo przecież jest

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

Jakie zwierzę widnieje w herbie Abartha?

 

Najczęściej czytane