- 1 Maj pełen prac drogowych w Gdyni (79 opinii)
- 2 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (386 opinii)
- 3 Wypadki TIR-ów i wojskowej ciężarówki (60 opinii)
- 4 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (214 opinii)
- 5 Chwarznieńska do obwodnicy już gotowa (136 opinii)
- 6 138 policjantów z drogówki na torze (29 opinii)
Stylowy i elektryczny DS3 Crossback E-Tense
DS Automobiles rozszerzył swoją ofertę o model z napędem elektrycznym. Poznajcie DS3 Crossback E-Tense, który całkiem niedawno zadebiutował w salonie DS Zdunek. Jego cennik startuje od kwoty 159 900 zł.
Więcej o autach elektrycznych
Czym na drodze wyróżniają się samochody marki DS Automobiles? Innością. To banalne, ale taka jest prawda. Te francuskie samochody mają swój własny styl, czego w dzisiejszych czasach nie można powiedzieć o większości marek motoryzacyjnych dostępnych na rynku.
DS3 Crossback E-Tense to model, który technicznie bazuje na innych "elektrykach" ze stajni Grupy PSA - Peugeocie e-208 i Oplu Corsa-e. Wszystkie te trzy modele korzystają z dokładnie tego samego napędu.
Silnik elektryczny generuje moc 136 KM i 260 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Przyspieszenie do "setki" trwa 8,7 sekundy, natomiast maksymalna prędkość wynosi 152 km/h. Auto posiada napęd na przednią oś.
Osiągi może i nie zachwycają, ale pamiętajmy, że to jednostka na prąd, która ma liniową charakterystykę - moment obrotowy dostępny jest od samego dołu. Auto przyspiesza płynnie i jednostajnie od 0 km/h.
Bateria ma pojemność 50 kWh i według producenta jest w stanie przejechać ponad 300 km na jednym ładowaniu. Mnie ta sztuka się nie udała, ale też do tego nie dążyłem, bo wiem, z czym taka jazda autem na prąd się wiąże. Przejechałem na pełnej baterii około 200 km, z tym że sporą część spędziłem na autostradzie, na której zasięg - jak wiemy - ucieka bardzo szybko. Nie ma się co dziwić, prędkość autostradowa to maksymalny wysiłek dla silnika elektrycznego.
Trójmiejskie salony samochodowe
Realnie, przy normalnej jeździe, DS3 Crossback może przejechać na pełnej baterii około 250 km. To wynik przyzwoity, choć są producenci, którzy w podobnej cenie oferują 400 km zasięgu. Dlatego też moim zdaniem zasięg to największa bolączka DS-a.
Żeby wykręcić jak największy zasięg, należy często korzystać z rekuperacji, czyli układu odzyskiwania energii podczas jazdy. We francuskim "elektryku" jest jeden poziom rekuperacji i uruchamia się go przy użyciu wybieraka skrzyni biegów (pozycja B). Trzeba przyznać, że jej praca jest całkiem efektywna. Podczas hamowania czy jazdy z górki bateria otrzymuje zastrzyk kilku odzyskanych kilometrów.
Ładowanie do pełna baterii DS3 Crossback E-Tense z domowego gniazdka trwa około 8 godzin. Jeśli jednak jakimś cudem macie możliwość skorzystania z bardzo szybkiej ładowarki o mocy 100 kW - wówczas bateria uzupełni się do 80 proc. pojemności w zaledwie pół godziny.
Bez wątpienia sporym atutem elektrycznego DS3 Crossback są jego właściwości jezdne. Ważące 1525 kg auto jest zwinne i prowadzi się je bardzo przyjemnie, a samo podróżowanie jest komfortowe. Zawieszenie bardzo skutecznie wybiera nierówności. Co jak co, ale od Francuzów tego akurat się wymaga w pierwszej kolejności.
Dużym plusem DS3 Crossback E-Tense jest jego atrakcyjna stylistyka oraz staranność, z jaką wykończone zostało wnętrze. To wszystko zostało zrobione ze smakiem, przy użyciu naprawdę wysokiej jakości materiałów.
Jeśli miałbym się do czegokolwiek przyczepić - to byłyby to dwie rzeczy. Po pierwsze, boczki drzwi, które od połowy w dół pokryte są kiepskiej jakości materiałem. Niefortunne rozplanowanie sprawiło, że wysiadając z auta odruchowo łapałem nie za elegancko obszytą rączkę, a za... plastikową kieszeń. Drugim minusem jest słabej jakości kamera cofania. Ekran centralny ma dużą rozdzielczość i bardzo dobrą jakość, ale mimo to obraz zza samochodu jest po prostu niezbyt wyraźny.
Kolejny atutem francuskiego crossovera są kapitalne światła DS Matrix LED Vision. Niestety, to wybór opcjonalny, za który trzeba dopłacić 5,7 tys. zł. Ale naprawdę warto. Po zmierzchu wiązka światła dostosowuje się automatycznie do otoczenia. Możemy zatem podróżować na światłach drogowych bez oślepiania pozostałych uczestników ruchu. Rewelacyjne rozwiązanie.
Oferta elektrycznego DS-a pozycjonowana jest w segmencie premium, więc i cena musi być premium. Cennik DS3 Crossback E-Tense w bazowej wersji wyposażenia So Chic startuje od kwoty 159 900 zł. Testowany przeze mnie egzemplarz posiada bogatsze wyposażenie Grand Chic i kosztuje 195 700 zł.
Dlaczego warto wybrać ten samochód? Uważam, że gdyby cena była nieco niższa, a zasięg nieco większy - to DS3 Crossback E-Tense byłby jednym z lepszych "elektryków" dostępnych na rynku. Niestety, jest stosunkowo drogo, a zasięg dość mocno ogranicza ten model do przemieszczania się głównie po mieście. Bez dwóch zdań, za elektrycznym DS-em przemawia jego wysmakowana stylistyka i bardzo dobrej jakości, gustowne wnętrze. A z tym - jak dobrze wiemy - w dzisiejszej motoryzacji jest coraz gorzej.
Auto do jazd testowych użyczyła firma DS Zdunek.
Miejsca
Opinie (59)
-
2020-11-12 14:27
zdjęcia DSa (4)
Panie Michale, gdzie zostały zrobione zdjęcia ?
dziękuję z gory- 3 1
-
2020-11-12 15:05
w lesie (3)
panie Sebastianie
- 17 1
-
2020-11-12 15:11
Zdjęcia DS (2)
Panie Michale, poproszę o adres.
- 0 2
-
2020-11-12 15:54
(1)
karczma goralska w sopocie
- 9 2
-
2020-11-13 11:26
Dziękuje
:)
- 1 0
-
2020-11-12 20:27
kreatif technolorzi (2)
- 5 1
-
2020-11-12 21:48
Hehe (1)
Technolożi
- 3 0
-
2020-11-13 11:13
Cithoen
Kheatif technolożi
- 3 0
-
2020-11-13 07:26
ale
paskudztwo..........
- 5 0
-
2020-11-12 21:23
Już zwalniają?
Czy dopiero będą?
- 5 0
-
2020-11-12 21:21
Kto to kupi
Jakiś korpo szczur co ma miejsce postojowe w zdunkomordorze chyba
- 5 0
-
2020-11-12 21:03
nie wiem skąd moda na te wielkie grille
tym bardziej w elektryku
- 9 0
-
2020-11-12 17:07
piękny !!!!
No ale nazwa zobowiazuje DS i dają radę! Bravo !
- 10 14
-
2020-11-12 16:46
Ciekawe czy będą się tak dobrze paliły jak reszta ze stajni citroena
- 9 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.