• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Fiat 500. Włoski brzdąc

BawoMartDb
15 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Fiat 500. Coś dla wygodnych mieszczuchów.



Trochę sentymentów, sporo wspólnych genów z Pandą, styl i wygoda. Jeśli to ma być przepis na udane miejskie auto, to Fiatowi nawet się udało. Pięćsetka to dobra konstrukcja. Niestety droga.



Gdy się pojawił, wzbudził spory entuzjazm, zwłaszcza w rodzimej Italii. Nic dziwnego, to przecież drugie wcielenie samochodu, który niegdyś zmotoryzował Włochy. Z Fiata 500 także my możemy być dumni.

Autko powstaje w tyskiej fabryce Fiata, a ta ostatnio nawet zwiększyła produkcję pięćsetek. W naszym kraju Fiat 500 nie okupuje jednak czołówek rankingów sprzedaży. Co ciekawe nowe egzemplarze najchętniej kupują nie Włosi, lecz... Litwini. To w tym kraju nowe egzemplarze Fiata 500 cieszą się olbrzymią popularnością.

Mały fiacik wzbudza swoim wyglądem sympatię. Włoski brzdąc jest także bardzo wygodny, głównie za sprawą dość sprężystych przednich foteli, pozwalających się wygodnie rozsiąść. Fiat 500 z przodu oferuje całkiem sporo miejsca, z tyłu pasażerów nie zmęczymy tylko na krótkich trasach.

Środkowa konsola autka z dźwignią zmiany biegów mocno kojarzy się z Pandą. Okrągła dźwignia w stylu retro świetnie leży w dłoni i bardzo wygodnie zmienia się nią biegi. To, co jednak denerwuje w tym nie najtańszym przecież samochodziku, to brak dwuosiowej regulacji kierownicy. Owszem, w pięćsetce można rozsiąść się bardzo wygodnie, głównie dzięki dobrej regulacji fotela, gdyby jednak producent nie oszczędził na tej drobnej, a jednak bardzo przydatnej funkcji byłoby o wiele lepiej.

Dodatkowe plusy samochodzik zbiera za świetną widoczność z wnętrza. Po bagażniku nie można się spodziewać za wiele. To miejski pojazd, zmieścimy więc w nim zakupy. O upychaniu w nim bagaży na długie wyprawy możemy zapomnieć.

Fiat 500 nastawiony jest przede wszystkim na komfort. Zawieszenie skutecznie tłumi nierówności, pochwalić należy wydajne hamulce i układ kierowniczy z dobrze dobraną siłą wspomagania. Gdy za kierownicą fiacika zasiądzie filigranowa blondynka, z pewnością doceni funkcję city, dzięki której układ kierowniczy pracuje bardzo lekko, co ułatwia parkowanie.

Mały fiat, dzięki dobremu komfortowi dobrze sprawdza się też na dłuższych trasach. W czasie jazdy z autostradowymi prędkościami przeszkadzać może głównie szum spory szum powietrza owiewający karoserię. Dzięki dobremu wyciszeniu nie słychać za to silnika.

Ten ma 1.2 litra pojemności i moc 69 KM. To wystarczy by sprawnie poruszać się w mieście. Oprócz dobrego wyciszenia ma jeszcze jedną zaletę. Spala niewiele ponad 6 litrów paliwa na setkę. W trasie, w czasie spokojnej jazdy, ze stałą prędkością, można zaoszczędzić dodatkowy litr.

Pięćsetkę czasami porównywano z Mini. Naszym zdaniem niesłusznie. Jedyne co łączy oba samochody, to nawiązanie do słynnych poprzedników. O ile Mini rzeczywiście oferuje sportowe doznania za kierownicą, w przypadku Fiata 500 można o tym zapomnieć. W tym modelu więcej jest stylu niż sportu.

Fiat 500 to dobra miejska propozycja dla zamożniejszych kierowców, którzy cenią sobie eleganckie wnętrze, dobry komfort jazdy i odrobinę indywidualizmu, a pięćsetkę można personalizować na wiele sposobów. Cena samochodu z benzynowym silnikiem 1.2 zaczyna się od ok. 44 tysięcy zł.

Samochód do testów udostępniony przez P.U.H. Auto-Mobil, przedstawiciela marki Fiat.


Znajdź trójmiejskie salony fiata
BawoMartDb

Miejsca

Opinie (64) ponad 10 zablokowanych

  • to wyglada jak zastawa 750 (1)

    bez kitu kiedyś taka była w 70 latach

    • 0 0

    • Bo ta Zastawa to była kopia ówczesnego Fiata robiona na licencji.

      • 0 0

  • Kosztuje od 44tysięcy i tu zaczyna się problem. Obywatel prawdziwej Europy kupuje go od 10tysięcy.

    • 0 0

  • (3)

    Pozdrawiam wszystkie użytkowniczki 500ek, zwłaszcza białych - mistrzynie parkowania i płynnej jazdy o nieograniczonych możliwościach percepcji.

    • 34 7

    • (2)

      no i bez telefonu nawet nie ruszy jedna z drugą

      • 5 1

      • ten Fiat ma system glosnomowiacy na bluetootha (1)

        Wiec nie pie..prz

        • 0 1

        • dobrze że chociaż ty jesteś tak błyskotliwy

          • 0 0

  • Jeździłam tym cudeńkiem (wynajętym) po Hiszpanii przez 10 dni. (7)

    Jakaś taka lepsza wersja, w skórach i silnik też ciut mocniejszy.
    Bardzo przyjemne, słodkie i eleganckie autko, pasuje do słońca, turkusowoniebieskiego morza i fajnych okularów słonecznych. Śródziemnomorsko jednym słowem i bardzo feszyn. Zwrotne, dynamiczne, łatwe w parkowaniu (a w Hiszpanii czasem się trzeba wcisnąć ciasno).

    • 14 2

    • (4)

      No, ale wytłumacz to polakom - cebulakom... gdzie max to wyjazd do oszona...kto choć raz jeździł np. po Barcelonie w życiu, jakby miał wybór, nie pchałby się tam Q7.

      • 9 0

      • (3)

        Cebulaki paskiem w dizlu, kombi oczywiście, co weekend pchają się do bałtyckiej polizać wystawy. Ewentualnie co bogatsi, ci co już mają domek z żółtymi tynkami w Baninie, walą do bałtyckiej tojotą rav4.

        • 6 4

        • Kim jest cebulak? (1)

          Skąd przyjechałaś i po studiach zostałaś, przymnoił sobie, a później jątrz. Określenie mnie ie dotyczy, bo jestem rdzennym Gdańszczaninem ale zaczyna mnie drażnić takie "wielkomiejskie dęcie". Kto cię chował, że tyle dziegciu wetknął w serce...

          • 1 1

          • Znikąd, jestem z Gdańska od urodzenia. Wielkomiejskości nie ma tu za grosz, ale z cebulakami taka prawda niestety. Ich gust ogranicza się do golfa czwórki i żółtego tynku w Baninie.

            • 1 1

        • Ale "ty" jesteś biedna

          Niby światowa, a ograniczona i tyle polskiego jadu.

          • 4 2

    • zmija (1)

      nie ma co sie chwalic wczasami tam gdzie lataja biedoloty

      • 2 1

      • Kto w ogóle wspominał cokolwiek o wczasach?

        • 1 1

  • 500 (2)

    Jak to od 44 tys.??? Kupiłam za 42.500

    • 3 0

    • W salonie 2 miesiące temu dowiedziałem się, że 500 moge dostać od 39 tys, a od 41 z klimą...

      • 0 0

    • Jestes dobrym negocjatorem :)

      • 0 0

  • Powiedzcie mi (2)

    jak Fiat 500 ma sie do Mini Coopera? W opinii tylko tych ktorzy jezdzili obydwoma samochodami.

    • 1 3

    • Jaja sobie robisz (1)

      Fiat to padlina,gdzie mu do MiniCoopera.

      • 1 0

      • Pytał tych, którzy jeździli, a Ty je widziałeś tylko w Top Gear.

        • 2 0

  • fiat

    A ja miałem cieniaska,potem seicento.Oba sprawowały się pierwszorzędnie.Jeździła nimi potem moja żona.Teraz jezdzi albeą.I powiem tak:jak się dba to się ma.Nie ma reguły co do marek.Jak się dobrze trafi to latami będzie wiernie służyć.

    • 5 1

  • 500 (1)

    kiepska i uboższa wersja mini one i tyle : )

    • 0 8

    • Od mechanicznej strony te auta nie mają nic wspólnego. NIC.

      • 1 0

  • Byla lepsza wersja tego autka w latach 50/60-te.

    Fiat 600 i powiekszona wersja Multipla. Dlaczego Italiancy nad ta wersja nie popracuja? Fiat 600 bylby calkiem fajny. 500tka troszke za mala.

    • 1 1

  • Przejdźcie się na parking pracowniczy salonu i warsztatu Fiata. (6)

    Same golfy III, audi 90r., BMW 85r.

    O czymś to świadczy.

    • 38 13

    • O tym, że pracują tam kartuziaki.

      • 1 3

    • jeśli chodzi o awaryjność to najelpiej kupić toyotę albo mazdę

      ale jeśli sam lubisz grzebać przy aucie to golfa albo audi, bo na forach jest pełno informacji jak naprawiać te auta. Wszystko zależy od potrzeb, ludzie z fiata kupują takie auta bo wiedzą że części są tanie a robociznę mają za free.

      • 4 2

    • tez mi tych chłopów żal

      że muszą starymi autami jeżdzić

      • 13 0

    • (2)

      o małych zarobkach?

      • 19 2

      • (1)

        też

        • 7 2

        • tylko!

          • 9 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

VW Crafter to:

 

Najczęściej czytane