• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Fiat Coupe. Z duchem Ferrari

Bawo,Mart,Ps
26 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Fiat Coupe. Jeden z symboli włoskiej motoryzacji.


Gdy pojawił się w 1993 roku, wzbudził prawdziwą sensację. Dziś, śmiało można określić go mianem prawdziwie kultowego samochodu. Fiat Coupe, stylistyczne dzieło sztuki, a do tego wciąż świetnie jeżdżące.


Nie tylko we Włoszech, żywsze reakcje miłośników motoryzacji wzbudzają takie modele jak V8, Turbina, Dino, 1302100. Pojazdy typu coupe, Fiat konstruował już przed II wojną światową, choć dopiero w latach 40tych ubiegłego wieku, zaczęto postrzegać je jako prestiżowe. Wyróżnikiem fiatowskich coupe zawsze były wyraziste, opływowe kształty. Egzemplarze tych samochodów powstawały przeważnie w niewielkich seriach, a Fiat chętnie sprzedawał licencję na ich produkcje małym firmom, jak Bertone, Abarth czy Monterosa.

Musiało minąć wiele lat, by coupe z emblematem Fiata na masce znów wywołało spore poruszenie w motoryzacyjnym świecie. Przełomowy dla marki okazał się rok 1993, gdy cały świat ujrzał właśnie Fiata Coupe.

- Chcieliśmy czegoś odmiennego, trochę agresywnego modelu, który demonstrowałby naszą nową drogę rozwoju - tłumaczył zaskakującą sylwetkę nowego Fiata, Nevio di Giusto, ówczesny szef Fiat Style Center.

  • Fiat Coupe
  • Fiat Coupe
  • Fiat Coupe
  • Fiat Coupe
  • Fiat Coupe
  • Fiat Coupe
  • Fiat Coupe
  • Fiat Coupe
  • Fiat Coupe
  • Fiat Coupe
  • Fiat Coupe


Wzbudzające żywe emocje sylwetka Coupe była owocem niezwykle burzliwego procesu twórczego, w który zaangażowany był Chris Bangle, późniejszy, kontrowersyjny stylista BMW oraz projektanci ze słynnego studia Pininfarina. Oni zaprojektowali także wnętrze samochodu, dzięki czemu na Coupe znajdziemy emblemat studia.

Dzieło burzy mózgów, kłótni i sporów, wzbudziło powszechne uznanie. Tył auta kojarzył się z ówczesnymi modelami Ferrari (przede wszystkim 512 M). Przód wzbudzał sensację, głównie dzięki reflektorom "położonym" na masce. Samochód szybko ochrzczono mianem "małego Ferrari".

Konstrukcyjnie Fiat Coupe bardzo blisko spokrewniony jest z modelem Tipo. Pod maskę Coupe trafiał początkowo dwulitrowy, benzynowy silnik o mocy 139 i 190 KM w wersji turbo. W 1996 roku pojawiły się silniki 1.8 16V o mocy 131 KM,dwulitrowy 20V - 147 lub 154 KM oraz 2.0 20V Turbo -220 KM. Dwie ostatnie, pięciocylindrowe, mają fantastyczne brzmienie!

Dzięki niezłym. sportowym właściwościom, Fiat Coupe to samochód cieszący się sporym powodzeniem na rynku wtórnym. Kupić, dobry, "nie zajechany" i bezwypadkowy egzemplarz, nie jest jednak łatwo.

"Nasze" auto to model 2.0 20V, z 1999 roku, rok temu kupił je w Niemczech gdynianin, Adam Szczepański. To już kolejny sportowy Fiat, użytkowany przez niego.

Zanim Adam kupił grafitowe coupe, oglądał wiele egzemplarzy. Ten okazał się być najlepszy. Głównie ze względu na stosunkowo niewielki przebieg - 150 tyś kilometrów, oraz bardzo udany silnik, łączący sporą moc z niezawodnością.

Czas spędzony na poszukiwaniach wrócił do właściciela za sprawą niezawodności zakupionego egzemplarza. Przez rok użytkowania, nie sprawił on bowiem żadnej bolesnej niespodzianki. Mimo tego, że to prawie Ferrari, które co niechętnie przyznają właściciele tych samochodów, po prostu lubi się psuć.
Bawo,Mart,Ps

Opinie (67) 2 zablokowane

  • rewelacja

    Ale matołów tutaj witamy w Polsce.Rewelacyjne auto bezawaryjne 2.0 20v.
    Świetne osiągi jak i właściwości jezdne .Tak jak zresztą większość włoskich
    pojazdów.Tumany poczytajcie.Poodwiedzajcie ciekawe miejsca kolebki motoryzacji zanim zajmiecie
    głos.Zresztą na wsi jest inaczej.Mam 5 lat jeżdżę i nie narzekam tak jak właściciele M3 z przekręconymi panewkami.Można pisać komentarz ale powinien być merytoryczny a .nie opowieści
    z Narnii.Zresztą pasjonaci jeżdżący sportowymi bolidami hondami,imprezami,lancerami wiedzą z czym mają do czynienia.Pastuchy nie .

    • 0 0

  • Genialny

    Auto jest świetne,2,0 20V bezawaryjne i z niezłą bombą,wszelkie cechy w porównaniu z konkurencją
    przewyższają ją.A,d**ile,brudasy ze wsi ,którzy nie mają doświadczenia na wieś na pole ryć i nie pitolić bzdur .Można podjąć dyskusję merytoryczną ale nie w tym gronie ,osób o stosownej wiedzy
    i doświadczeniu nie mam na myśli oczywiście .

    • 0 0

  • Buahaha duch Ferrari? Predzej Trabanta (5)

    Auto poskladane z resztek czesci modeli Fiata, Lancii i jakis skuterow.
    Psuje sie na potege, a hulajnoga ma lepsze wlasciwosci jezdne.
    Zreszta przez 7 lat wyprodukowano ledwo 73 000 sztuk, z czego pewnie 1/3 od razu poszla na czesci.
    Wiecej ducha Ferrari ma w sobie Sierra/Escort Cosworth czy Fiesta RS2, albo Golf GT/VR6 niz ten plastikowoz dla kochajacych inaczej

    • 21 62

    • Ale

      Czy Ford albo dresiarski Golf maja taki wyglad?. Ciemniaku dlatego Ferrari z wygladu. A najmocniejsza wersja ma 6.5 s do 100. To jest bardzo dobry wynik.

      • 0 0

    • No ale muslim ma racje! To jest zwykły plastikowoz

      • 1 1

    • jakiś skuterów

      Najpierw proponuję powrót do podstawówki na naukę ortografii a później wypowiedzi na forach internetowych...

      • 8 3

    • następny maniak z klapkami na oczach

      Jak się polaki uprą na coś np. Golfa, to już nic innego nie widzą

      • 11 3

    • Hahahaha.

      Ale pocisnął.

      • 6 4

  • Pierdzielenie (2)

    Wszystkie opinie na temat Fiata Coupe to jedno wielkie pierdzielenie o czymś o czym nie macie pojęcia i pewnie nawet na oczy nie widzieliście :/
    Teksty, że tak, śmak d*powato itp. to jedynie żal ściskający Wasze d*py.
    Ja jakoś inaczej to widzę.. jadę FC i 90% osób się ogląda więc jakby był taki tragiczny to by nikt uwagi nie zwracał.
    Awaryjny? Bo? Co stereotyp bo Fiaty Alfy - "ogólnie włochy się psują i tak jest chociaż nigdy styczności nie miałem"? Żałosne!! Psują się jak każdy inny samochód tyle, że jest częściej zajeżdżany niż golf czy astra bo Fiat robi setkę w 6,5sek a te wymienione wcześniej poprostu nieogarniają i nie są tak katowane.

    • 9 0

    • (1)

      ooooooo wow! Wszyscy się oglądają! urosłeś w piórka? lepszy sie już czujesz? Ego rośnie? Cóż, jak się nie ma rozumu , to trzeba autkiem imponować. Tego, że się oglądają - wyznacznik urody auta.
      Wczoraj widziałem starszą panią , była ubrana jak szalony kapelusznik, ciągnęła za sobą puszkę na sznurku - też się wszyscy oglądali .

      • 0 4

      • i wtedy

        trzepnął drzwiami swojego "tedei" i zniknął niczym ninja w chmurze dymu...

        • 3 0

  • Żenada

    za każdym razem to samo. Jak tylko pojawi się artykuł o FC, to właściciele niemieckich marek wylewają tony pomyj. Ciekawe czemu. Kompleksy, frustracja.? Jak się nie podoba, to napisz że tak jest, a nie obrażaj przy tym właścicieli auta, ich rodzin i całej reszty znajomych. No chyba że Ci to pomaga i czujesz się lepiej bo komuś bezkarnie nabluzgałeś. Jak ktoś pisze że to plastik, i tandeta, to zapewne nigdy nie siedział w środku. Ani nawet nie widział na oczy takiego Fiata. Jakość materiałów i wykończenia przewyższa do dziś sporo samochodów produkowanych obecnie, a uważanych za klasę premium. Jak o auto dbasz, to się nie psuje. Jak zaniedbasz to wiadomo., Ale to na własne życzenie. Prawda, rozkład masy nie jest idealny, ale też wcale się tak tragicznie nie prowadzi. Nie jest to MX-5, ale też nie Syrena. że pali dużo.? A jakie 200 konne auto pali mało.? Zresztą nikt nie każe kierowcy robić wyścigów po mieście,i startować z każdych świateł z piskiem. 12l w mieście i 9-10 w trasie nie jest takim złym wynikiem. W każdym razie, darujcie sobie te durne komentarze, frustracje i takie Polskie zachowanie. Po co to. Ja mam Fiata, Ty masz BMW, każdy ma swoje, każdy się cieszy z tego co ma,a spotkamy się na drodze i wtedy zobaczymy...
    Pozdrawiam

    • 6 0

  • (1)

    ", z daleka jakiś wielki luksus, a tu podchodzisz i auto okazuje się jakąś plastikową atrapą - zaniedbane, polepione, poklejone najtańszym kosztem, po łebkach, "domowymi sposobami", niestarannie, wszystko jak z plastiku i ten znaczek "fiat" :D "

    To akurat świadczy o właścicielu nie o samochodzie drogi kolego :)

    • 5 3

    • TY baranie widziales kiedys te auto z bliska?? siedziales w srodku?? widziales jak sa spasowane plastiki? jak wyglada skóra? jak sie prowadzi?? wątpie...mailem kilkanascie aut i to nie tanich wiedz wiem co mowie.

      • 0 0

  • ooo taaak

    Mam tego fiacika kolor wiśniowy i powiem jedno - m a s a k r a :) mega wygodne auto choc sztywne skóry pierwsza klasa mercedes e210 mogłby sie uczyć szyc takie piekne skóry te szwy te wykonanie rewelacja...a dzwiek silnika?? przeciągne do 6-7 tysiecy nie am osoby ktora by sie nie objezala piekny dzwiek naprade

    • 4 0

  • Hhahaha

    Odezwali sie własciciele Rolfów escortów oplów calibr no i nie może zabraknąc włascicieli BMW :d
    Fiat coupe 20v turbo leje wam d*py.
    To inne auto niż wszystkie fakt ale ma ducha pod maska i w środku... 90% przechodniów obejrzy się
    Pozdrawiam fanów niemieckiej motoryzacji ;-)

    • 5 1

  • włoskie samochody = tandeta (2)

    bardzo zawodne auta, co chwila usterki - nawet od nowego (tutaj króluje alfa romeo, kicz nad kiczami, a przy tym pali jak ciężarówka)

    • 2 14

    • No ale taka prawda. Coś przeczuleni jesteście na punkcie tych swoich autek

      • 0 1

    • powiedzial Zenek spieszac sie na gielde w chwaszczynie

      po czesci do swego tedeika z 94r

      • 6 0

  • (5)

    Auto dla szpanerów z małymi jajami. Jak ktoś ma kompleksy i cienką fujare, to musi nadrabiać szałowym autkiem, a że na prawdziwe Ferrari nei stać polaka, to musi albo zmontować z tektury albo zadowolić się substytutem , namiastką, tanią imitacją, Fiacikiem. Straszny ubaw jak się podejdzie blizej do takiego samochodu, z daleka jakiś wielki luksus, a tu podchodzisz i auto okazuje się jakąś plastikową atrapą - zaniedbane, polepione, poklejone najtańszym kosztem, po łebkach, "domowymi sposobami", niestarannie, wszystko jak z plastiku i ten znaczek "fiat" :D
    Głupota, bo auto tyle żre , że żeby chcieć tyle bulić za benzynę tylko po to by podbudować swojego ego i sie polansować to trzeba być idiotą.

    • 1 23

    • (3)

      Jeżeli uważasz, że każdy ładny sportowy samochód kupują ludzie z małymi jajami i cienką fujarą żeby leczyć kompleksy i podbudowywać ego to szczerze współczuję tobie i rodzinie, jeżeli jeszcze ją posiadasz....Idąc tym tokiem myślenia pewnie całe życie jeździsz autobusami wszystkiego sobie odmawiasz a zgromadzone oszczędności przepadły na A.G....Teraz wychodzi frustracja i najlepszym sposobem jest wyrzucić ją z siebie w niedziele wieczorem jak już wszystkie seriale pokończyły się w telewizji a spać nie można nadal....Jak jesteś taki praktyczny i anty estetyczny, to wnioskuję, że do szczęścia nie wiele ci potrzeba.Ściany zamiast ładną kolorową tapetą masz pewnie wyklejone szarym papierem toaletowym, w kuchni jeżeli ją w ogóle masz zamiast lampy wisi na drucie żarówka.Dziwi mnie, że nie pożałowałeś sobie na komputer i internet, ale to chyba jedyna twoja rozrywka i sposób, by próbować emanować na odległość swoją frustracją.Szkoda, że sporo osób w Polsce ma podobny tok myślenia, dlatego ten kraj jest i będzie szary bury i ponury....:(

      • 6 1

      • Swoją droga nabijanie się z ludzi, którzy oszczędzają kasę i nie pozwalają sobie na luksusy i przyjemności, ale zaciskają pasa żeby łączyć koniec z końcem , mimo cięzkiej pracy - dosyc słabe. Ja mam to szczęście że nie należę do takich ludzi, ale tak wygląda życie większości ludzi w naszym kraju. Ale najwidoczniej mentalność i system wartości takich nażelowanych buców jak Ty nie pozwala na nic innego jak tylko drwina.

        • 1 0

      • Co za bzdura! Napisałem wyraźnie, że ten samochód jest paskudną, plastikową atrapą, która ma robić wrażenie Ferrari... Po bliższym zbadaniu jest okropny i to mi przeszkadza. Naucz się czytać ze zrozumieniem. Rzecz w tym, że estetyka bardzo się dla mnie liczy. Gdy coś kupuję, to pragnę żeby było estetyczne, miłe dla mojego oka - dlatego też ten fiat mnie razi. Nie zmienia to faktu, że to jest samochód dla szpanerów - dla tych, których na Ferrari nie stać , a czują potrzebę szpanu. Może ktoś się z daleka pomyli, może spojrzy? Nie krytykuję kupowania sportowych samochodów, czy to Ferrari czy co innego. Krytykuję ten. ( Wprawdzie mam swoje zdanie na temat kupowania drogich aut, które potem cięzko utrzymać, owszem - uważam, ze dla szpanu i lansu człowiek zdecydowanie za dużo, gdy można z taką kasą robić tyle fajnych rzeczy.) Ty nie wytrzymałeś i mimo że Twój post jest kompletnie nie na temat, to pewnie udusiłbyś się gdybyś się pochwalił się i nie podpisał "posiadacz PRAWDZIWEGO ferrafi".
        Ten fiacik mega dużo pali, jest kompletnie nieekonomiczny, brzydki, wygląda jak tandeta z plastiku, z bliska okazuje się być atrapą , a mimo to ludzie walą kasę żeby to utrzymać - po co? Nie powiesz mi chyba że na pewno nie dlatego, że samochód przypomina nieco Ferrari?

        • 0 3

      • do Posiadacz (prawdziwego) Ferrari

        jest w tym dużo racji, tacy jesteśmy, lecz od 8 lat się to zmienia

        • 3 0

    • ja mam tak źle że jeżdżę tirem z naczepą

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Jaka usługa kryje się pod nazwą auto-detailing?

 

Najczęściej czytane