• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ford KA. Drugie wejście KAczki

Marcin Tymiński
20 lipca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy Ford KA - eleganckie, miejskie autko. Najnowszy Ford KA - eleganckie, miejskie autko.

Dla jednych małe samochody zawsze będą ciasne, niewygodne, za słabe i niepraktyczne. Dla drugich zwinne, seksowne, fajne i szybkie. Pierwszymi opiniami nie warto się przejmować, bo wygłaszają je ludzie, którzy nigdy nie byli młodzi, piękni i bogaci. To nie dla nich stworzono kolejnego nieco ekscentrycznego malucha, tym razem spod znaku Forda.



Pierwszy Ka był w modelowy wręcz sposób mieszczańsko-ekstrawagancki. Zwłaszcza jego zewnętrzne kształty wzbudziły sporą sensację. Najnowsze KA nie jest już tak odważne jak chociażby jego "bliźniak", czyli Fiat 500 z którym fordowski maluch dzieli m.in. płytę podłogową, nie pozwala jednak zapomnieć, że od szarego motoryzacyjnego "Kowalskiego" dzielą go lata świetlne.

Wnętrze "kaczki" zaskakuje bardzo dużą ilością miejsca z przodu. Przestrzeń, zwłaszcza dla pasażera, sprytnie wykorzystano przesuwając maksymalnie do przodu deskę rozdzielczą z głęboko wciętym schowkiem. Co ciekawe, schowek ów jak na taki mały pojazd jest bardzo pojemny. Spokojnie zmieści się w nim kilka nawet bardzo grubych książek. Wnętrze wyróżnia się też detalami. Dla mocnych indywidualistów stworzono wiele możliwości personalizacji auta np. wersję Grand Prix z szerokim paskiem wzdłuż nadwozia i dodatkami wewnątrz w takim samym kolorze, lub Tatoo z oryginalnym motywem naklejonym na dachu. Wybrać możemy też pastelowe barwy nadwozia niespotykane w innych Fordach.
Pod maską KA znajdziemy silnik benzynowy 1,2/69 KM lub diesla 1,3/75 KM. W ruchu miejskim oba spisują się podobnie, są dynamiczne, bardzo mało palą, a wrażenia akustyczne z jazdy dieslem nie odbiegają wiele od tych jakich dostarcza jazda "benzynówką". Różnice pomiędzy silnikami o wiele lepiej widać na trasie. Różnica między momentami napędowymi silników wynosi 40 Nm i to się czuje. W przypadku np. bardziej stromych podjazdów silnik benzynowy dostaje zadyszki i konieczna jest redukcja. KA z dieslem nawet nie zauważy, że musi się bardziej wysilić. Wystarczy mocniejsze dodanie gazu i samochód żwawo pokonuje wzniesienie.

KA pochwalić się może bardzo dobrym zestrojeniem zawieszenia. Jest sztywne, dzięki czemu samochodzik dobrze trzyma się nawierzchni, bez obawy można pokusić się o nieco szybszą, sportową jazdę. Można się zdziwić, bo bądź co bądź mamy do czynienia z miejskim maluchem.

Ford KA to kolejne auto, które zmusza nas nieco do rewizji poglądów na temat miejskich samochodów. One nie mają już być banalne, nudne. Teraz mają pokazywać, że są modne, oryginalne i fascynujące. Prowokować do szybszej nieco jazdy i dobrze wyglądać wieczorem przed klubem, a nie w rządku sedanów i kombi na parkingu przed żłobkiem czy przedszkolem.

Fordowi KA ta manifestacja się w dużej mierze udaje. To nie jest tanie autko dla masowego i niewymagającego klienta. Za bogato wyposażoną wersję KA Titanum z dieslem trzeba zapłacić prawie 55 tysięcy zł. I nie ma się co dziwić. Na masce poprzedniej wersji KA cabrio kładła się sama Kylie Minogue. Z pewnością nie miała by nic przeciwko by to samo zrobić na najnowszej "kaczce".

Samochód do testów użyczył diler Forda w Trójmieście, Big Autohandel

Opinie (34) 2 zablokowane

  • Jestem na nie (4)

    Auto ładniejsze od poprzednika ale z praktycznego punktu czy ma więcej zalet.
    Wcześniejsza wersja miała spore nie lakierowane zderzaki, na którym nie było widać każdego zadrapania o które w miescie nie trudno. W tym modelu juz tak miło nie jest zderzaki są większe, lakierowane a więc koszty ewentualnej wymiany znacznie wzrastają.

    Podsumowując 55 zł jak podane jest w artykule zapłaciłbym ale 55 000 zl to chyba bym musiał kilka razy mocno uderzyc się w głowę.

    • 8 5

    • w zasadzie bardziej poprawne byłoby sformułowanie "mniej brzydkie"

      • 2 1

    • (1)

      jesteś blondynką która przy każdym wyjeździe do fryzjera rysuje swoje auto o nieotwartą bramę?

      • 2 0

      • A ja

        mam nowego KA i sobie chwalę.
        A wy sobie możecie dalej jeździć mauchem;P

        • 4 4

    • >Auto ładniejsze od poprzednika ale z praktycznego punktu czy ma więcej zalet.

      Pewnie podczas wypadku nie sklada sie az tak jak poprzednik...

      • 0 0

  • Ford jest ok

    byle tylko nie kupować go w big autohandlu

    • 5 8

  • Czy to auto jest modne, oryginalne fascynujące? - śmiem polemizować. Można by to było powiedzieć to o pierwszej wersji modelu, czy sie on podobal czy nie. Ten z kolei ginie w masie bezbarwnych pojazdow i szczerze mowiac, gdyby nie znaczek to nie wiedzialbym, czy to ford, czy hyundai ...

    • 6 3

  • "Różnica między momentami napędowymi silników wynosi 40 Nm i to się czuje. W przypadku np. bardziej stromych podjazdów silnik (1)

    benzynowy dostaje zadyszki i konieczna jest redukcja..." Primo: to się nazywa moment obrotowy nie napędowy.
    Secundo: Zdolność do wykonywania pracy w jednostce czasu zależy od mocy, a nie momentu obrotowego.
    Podsumowując dział moto jak zwykle mnie nie zawiódł.

    • 9 9

    • Moment obrotowy kolokwialnie pisząc to jest zdolność do osiągnięcia większej mocy. Im wyższa tym lepiej, bo...

      ... szybciej osiągniesz wyższą moc.

      • 2 0

  • Auto wbrew pozorom jest praktyczne

    Co do upodobań to nie ma co dyskutować bo nas w większości nie stać na nowe auta nie licząc kierowców aut służbowych. Nadal pokutuje nasza bieda i tradycyjny wybór 10 letniej limuzyny zamiast nowego auta miejskiego. Do tego dochodzą drogie i konieczne przy nowym aucie ASO więc nawet to nie dziwi.
    Ale też widać nowe trendy. Dawniej szczytem szaleństwa wiejskiego tuningu był golf z dowolnym numerem obecnie taką role przejmują małe audi.
    Szerokiej drogi

    • 6 1

  • Podobają mi się silniki

    w końcu ktoś zauważył, że 50-60 KM nawet w małym aucie miejskim to kpina. Za to ten bezyniak i ropniak powinny być w sam raz, w końcu to nie jest wóz wyścigowy.

    • 3 2

  • sczerze.... (6)

    "FORT GÓWNO WORT" jak mawiają polacy.

    a jak auto to tylko japońskie lub niemieckie. niezawodne-nie do zarżnięcia-trwałe i solidne....

    nic innego nigdy nie kupię.

    • 2 21

    • (1)

      tak jak np. opel :)

      • 1 1

      • co do opla

        Miałem kumpla,który miał kadeta bodajże 85-86 rocznik i kilka lat temu na 4 biegu (4 biegowa wersja) śmigaliśmy 130-140 na obwodnicy.Buda była w marnym stanie,a silnik krzyczał "jeszcze"! jak buda się złamała to kupił nową i przełożył silnik.

        • 0 2

    • Fiat i ford ... obiegowe brednie (1)

      Takie argumenty wysuwają ludzie którzy najeździli się małymi fiacikami i przegniłymi fordami z lat 80. Design fiata i forda w stosunku do Niemieckich vw itp wynalazków to jak porównanie żaglowca do kontenerowca.
      A jak porównujecie to porównujcie odpowienie modele.
      Np golf - toyota auris i wygranym jest japończyk. passat - mondeo i wygranym jest mondeo szczególnie za design i kulturę pracy oraz prowadzenie. Można tak w nieskończoność. A fakty są takie że nawet Ople produkowane w Polsce mają lepszą jakosć od tych produkowanych w Niemczech :-) i wypadają lepiej w testach awaryjności.

      • 3 1

      • dokladnie

        VW jest po prostu nudny i przereklamowany.

        • 1 0

    • Myślenie typowego knura, człowieku co ty wygadujesz, jest masa innych aut które są zdecydowanie lepsze od tych twoich japońsko niemieckich wynalazków typu wieśwagen itp.

      • 0 1

    • " Japończyki tak - ford nie "
      Radzę przyjżeć się mazdzie 121 z fieście z 1999.

      • 0 0

  • malo kto wie ze............. (4)

    jak w powyzszym poscie... ,,fod gowno wort a fiat to jego brat ,, i w przenosni i doslownie ford ka jest produkowany w polsce na tej samej plycie podlogowej i z masa tych samych czesci co fiat 500............. komentarz pozostawiam tym ktorzy byli ,,szczesliwymi,, posiadaczami obydwu marek.......................(ja osobiscie bal bym sie do tego czegos wsiasc a gdyby mnie zmuszono mial bym przez dlugie noce koszmary,odnosnie ceny to za 50 tysiecy pln mozna kupic porzadne 2 letnie auto --markowe--)

    • 1 12

    • (2)

      za 30 tyś złotych masz Audi A8 z 98 :D

      • 2 5

      • Po trzech dzwonach (1)

        i z 400 tysięcy przebiegu. No ale oficjalna wersja brzmi "bezwypadkowy, sprowadzony z Niemiec, 120 tys. przebiegu, użytkowany przez emeryta tylko do kościoła"

        • 5 1

        • a wcale że nie :P za Audi A8 dałem troszkę ponad 30 tysięcy złotych, udokumentowane 300 tyś przebiegu (ale diesel czyli silnik dopiero dotarty), lekkie wgniecenie i odpryski lakieru na przednim zderzaku - bez certolenia kupiłem nowy. wymieniłem łożyska kół, amortyzatory, wszystkie gumy w zawieszeniu, płyny, klocki, tarcze oraz okablowanie silnika. zamknąłem się w 40 tysiącach i mam auto, które posłuży mi i rodzinie przez dłuuugi czas. :)

          • 0 0

    • Takie auto kupuja ludzie bo chca miec male niezawodne auto .. A 10-letnie A8 lanserzy, ktorych nigdy nie bedzie stac na nowy samochod ...

      Zreszta co ma piernik do wiatraka, KA jest autem miejskim i w takich warunkach doskonale sie sprawdza

      • 4 1

  • jakiej kaczki?

    toc to przeciez Pchelka jest!

    • 2 1

  • KA (1)

    jak KAtastrofa!

    • 3 1

    • najlepszy komentarz - BRAWO!!!

      • 0 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Cars for Cause 3city

zlot, imprezy i akcje charytatywne

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku odbyła się pierwsza edycja Monster X Tour w Polsce?

 

Najczęściej czytane