• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ford Puma przeobraził się z coupe w crossovera

Michał Jelionek
5 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Nowa Puma nie jest już małym coupe, to teraz kompaktowy crossover. Nowa Puma nie jest już małym coupe, to teraz kompaktowy crossover.

Po 18 latach przerwy model o nazwie Puma ponownie trafił do oferty Forda. Tym razem w zupełnie nowej odsłonie - nie jest już małym coupe, teraz jest miejskim crossoverem ze sportowym zacięciem. Sprawdziliśmy, co potrafi nowa Puma.



Czy podoba ci się nowy Ford Puma?

W 2002 roku zakończyła się trwająca raptem pięć lat produkcja Forda Pumy. To niewielkie coupe nie spełniło pokładanych w nim nadziei, dlatego też włodarze koncernu zdecydowali się zakończyć jego produkcję. Gdy pojawiły się pierwsze przecieki o planowanym wskrzeszeniu Pumy - raczej pewne było, że nazwy nie odziedziczy małe, ciasne, dwudrzwiowe coupe. To nie miałoby sensu, przecież dziś kupuje się auta praktyczne, z przestronną kabiną, większym prześwitem, pojemnym bagażnikiem i sportowym charakterem.

W zasadzie już teraz, na samym początku rynkowej przygody nowego modelu, niemal pewne jest, że reaktywowana Puma namiesza na rynku zdecydowanie bardziej niż wspomniane coupe.

  • Niektórzy uważają, że Puma wyglądem przypomina małego SUV-a od Porsche.
  • Nowy Ford Puma
  • Nowy Ford Puma
  • Nowy Ford Puma
  • Nowy Ford Puma
Pod styczniowym artykułem, w którym informowaliśmy o pojawieniu się Forda Pumy w gdyńskim salonie FordStore Euro-Car, pojawiło się sporo komentarzy czytelników, według których Puma przypomina... mniejszego brata Porsche Macana. Trzeba przyznać, że to dość odważna teza. Z drugiej strony widząc w lusterku wstecznym pomykającą Pumę, można przez moment pomyśleć, że to SUV ze stajni Porsche właśnie. Mnie osobiście Puma bardziej przypomina aktualną generację Kii Sportage.

Nie zmienia to jednak faktu, że projektanci Forda stanęli na wysokości zadania. Stylistyka jest atrakcyjna, nowoczesna, dynamiczna i dość młodzieżowa.

  • Nowy Ford Puma może pochwalić się atrakcyjną sylwetką.
  • Nowy Ford Puma
  • Nowy Ford Puma
Mały crossover Forda został zbudowany na powiększonej płycie podłogowej Fiesty. Puma mierzy 4,19 m długości i jest o 15 cm dłuższa od wspomnianego przedstawiciela segmentu B. Ma też dłuższy o 9 cm rozstaw osi i o 7 cm szerszy rozstaw kół. Jak te rozmiary przekładają się na przestrzeń kabiny? Nie jest źle. Oczywiście od drugiego rzędu siedzeń nie można wymagać zbyt wiele, ale jak na tę klasę aut jest całkiem przestronnie.

Puma o klientów powalczy m.in. z Oplem Crossland X, Seatem Arona, Volkswagenem T-Cross, Hyundaiem Kona i Nissanem Juke.

MegaBox to 80-litrowy kufer w bagażniku, w którym możesz przewozić np. brudne rzeczy. Schowek łatwo umyć wodą, bo został wyposażony w korek spustowy. MegaBox to 80-litrowy kufer w bagażniku, w którym możesz przewozić np. brudne rzeczy. Schowek łatwo umyć wodą, bo został wyposażony w korek spustowy.
Dużym plusem nowej Pumy jest naprawdę pojemny - jak na ten segment samochodów - bagażnik. Przestrzeń bagażowa pomieści 456 litrów. Ciekawostką jest tzw. MegaBox, czyli umieszczony pod podłogą 80-litrowy kufer. To bardzo praktyczne rozwiązanie, dzięki któremu w bagażniku można przewieźć np. mierzącą do 115 cm roślinę. Można także przewozić w nim brudne rzeczy, bo konstrukcja z tworzywa sztucznego i korek spustowy umożliwiają łatwe umycie schowka wodą.

Salony samochodowe w Trójmieście


  • Cennik Pumy startuje od kwoty 69 900 zł za wersję wyposażenia Trend.
  • Nowy Ford Puma
  • Nowy Ford Puma
Kolejną ciekawostkę znajdziecie pod maską Pumy. Testowany egzemplarz został wyposażony w tzw. układ miękkiej hybrydy (mHEV). To coraz bardziej popularny zabieg stosowany przez producentów, który ma na celu zredukować zużycie paliwa, a przy okazji dać kierowcy większą frajdę z jazdy.

W Pumie technologia EcoBoost Hybrid opiera się na trzycylindrowym silniku benzynowym 1.0 EcoBoost o mocy 155 KM (220 Nm maksymalnego momentu obrotowego), który do życia budzony jest przez znajdujący się między jednostką napędową a skrzynią biegów, pracujący w 48-woltowej sieci, rozrusznik-alternator. Układ pozwala "żeglować" z wyłączonym silnikiem spalinowym oraz odzyskiwać energię podczas hamowania, która następnie trafia do akumulatora litowo-jonowego.

155-konna hybryda nie jest demonem prędkości, ale nie można jej odmówić dynamiki. Od 0 do 100 km/h przyspiesza w 9 s, a prędkość maksymalna wynosi 200 km/h. Dodam tylko, że moment obrotowy przekazywany jest wyłącznie na przednią oś, a jednostka napędowa została zestrojona z sześciobiegową skrzynią manualną.

Bagażnik nowego crossovera pomieści 456 litrów. Bagażnik nowego crossovera pomieści 456 litrów.
Czy współpraca silnika benzynowego z elektrycznym generatorem rzeczywiście obniża zużycie paliwa? Podczas moich jazd testowych po mieście wskaźnik średniego spalania pokazywał 7,5 litra paliwa na 100 km. Gdy wyjechałem na autostradę, diametralnie apetyt Pumy na paliwo wzrósł. Średnie spalanie przekroczyło 9 l na 100 km. To dość dużo.

Przy spokojnej jeździe Puma odwzajemni się oszczędnym poborem paliwa. Silnik został wyposażony w system wyłączania jednego cylindra. Dzieje się to kompletnie bezszelestnie. Praca na dwóch cylindrach nie brzmi co prawda imponująco, ale najwyraźniej daje pożądany efekt, bo jest prawie niezauważalna. Moim zdaniem litrowy silnik Forda to aktualnie jedna z lepszych "trzycylindrówek" dostępnych na rynku.

Przy autostradowych prędkościach w kabinie robi się dość głośno. Pewną rekompensatą są właściwości jezdne, bo zwinny crossover - jak na Pumę przystało - jest całkiem zwinny i prowadzi się pewnie.

  • Ośmiocalowy ekran centralny do obsługi multimediów.
  • Nowy Ford Puma
  • Nowy Ford Puma
  • Nowy Ford Puma
  • Nowy Ford Puma
Jak wypadło wnętrze "młodzieżowego" crossovera? Jest raczej proste, bez zbędnych fajerwerków, ale zarazem dość nowoczesne i odpowiednio doposażone. W oczy rzucają się trzy elementy: centralny ekran multimedialny o przekątnej 8 cali, cyfrowe zegary o przekątnej 12,3 cala oraz duże, mięsiste koło kierownicy.

Puma to także bezpieczeństwo, o które dba m.in. system 12 czujników ultradźwiękowych, trzech radarów oraz dwóch kamer, które zostały rozmieszczone dookoła auta. Informacje o sytuacji drogowej gromadzi system Ford Co-Pilot 360, który zapewnia ochronę, wspomaganie kierowcy i łatwiejsze parkowanie.

Układ miękkiej hybrydy został wyposażony w system wyłączania jednego cylindra. 
Układ miękkiej hybrydy został wyposażony w system wyłączania jednego cylindra.
Na sam koniec - tradycyjnie - cena. Cennik nowego Forda Pumy startuje od kwoty 69 900 zł (wersja wyposażenia Trend). Demonstracyjny egzemplarz, który do jazd testowych przekazała firma FordStore Euro-Car z Gdyni, został wyceniony na kwotę ponad 122 tys. zł (wersja ST-Line).

Miejsca

Opinie (85) 6 zablokowanych

  • Rzeczywiście wygląda 100 razy lepiej od forda ecosport, którego Puma zastępuje (3)

    • 7 2

    • Ale się uśimiałem

      Podpisy pod zdjęciami są świetne. Podobny do porsze, atrakcyjna sylwetka i kubeł na brudną bieliznę w bagażniku ha ha ha

      • 2 0

    • To akurat nie było trudne do uzyskania.

      Gdy mój syn miał 5 lat to lubił rysować samochody - wszystkie były ładniejsze od Forda Ecosport.

      • 1 1

    • Czy dziecko jakieś kooowspółpracy z reno?

      • 0 0

  • (2)

    Czyli kolejny model targetowany na utrzymanki do obsługi linii- apartament- przedszkole Stivena- galeria.

    • 25 2

    • (1)

      Apartmą w Kolbudą.

      • 7 0

      • Ciemno widzę, jeśli nie nauczą się jeździć przepisowo od sąsiadów, ba od naszych niedośmiganych zachodnich. I parkować od Szwedów albo Czeskich Austriatczyków, bezczelny Cham pisze przymiotniki z dużej.

        • 0 0

  • Porażka (19)

    Auto fajne ale z ceną odjechali.
    122 tysiące za auto z testu. Dokładam 10 koła i mam nową Camry 2,5 benzyna z hybrydą. Gdzie tu sens? Nie pisać tylko że to auto do miasta, Camry też da radę i będzie wygodniej!

    • 32 3

    • (1)

      Upodobnili auto do jednego Suva Porsche(ulubionego modelu utrzymanek) więc chcą na tym na maksa zarobić. Byznes is byznes

      • 3 0

      • Bo ludzka pustota to baza marketingu

        • 0 0

    • za te pieniądze

      nowe renualt captur 1.3 EDc w pakiecie rs line albo mazda cx-30 w drugiej wersji wyposażenia

      • 2 1

    • (12)

      Passat z opcją 99 tysi a tu taki karakan 120 tysi? Ludzie.

      • 1 3

      • Passat za 99 to golas i jego odpowiednikiem jest golas Pumy za 69 (11)

        ale jak ktoś porównuje auta z różnych segmentów w różnym wyposażeniu to znaczy że jeszcze się pałuje tymi różnicami, a sam jeszcze nie jest na etapie zakupu swojego pierwszego auta. Ktoś kto szuka auta klasy średniej nie rozgląda się za małym podwyższonym autem klasy B

        • 3 2

        • To bzdura. (10)

          Jest wiecej niz jeden sposób konfiguracji domowej floty. Jak najbardziej bierze sie pod uwagę różne opcje.

          Ja mam jeden duży (bardzo) samochód i jedną dojazdowkę. Obecnie zastanawiam się czy wymienić kończacą żywot dojazdowkę (20 lat wiernej slużby, od nowości), czy zamiast obu kupić duże kombi/vana/suva.

          Zatem jak widzę malucha za 120k to pukam sie w głowę i mówię, że w takim razie wolę Optimę GT za 140-150k.

          • 1 3

          • kup VOLVO 940 (2)

            • 1 0

            • Nie, chcę nowy samochód

              Jeden zabytkowy autobus juz mam na karku i choć utrzymany świetnie to chcę sobie odpocząć od projektów tego typu.

              • 1 2

            • Albo 850 t5R

              • 1 0

          • to margines bo z tego co piszesz sam jeździsz dwoma autami (6)

            generalnie ktoś kto chce dobrze wyposażone auto a powietrza wozić nie chce to powiedz mi na wój mu Passat na do jazdy 5 km do pracy?

            • 2 1

            • Dlaczego zakładasz racjonalność wyboru? (5)

              Zapewniam Cię, że nie ma nic racjonalnego w ładowaniu dziesiatek tysiecy w starego multivana. A jednak. I jeszcze zdarza mi sie nim do pracy podjechać. Rezygnacja z niego na rzecz bardziej uniwersalnego jeździdła byłaby ze wszechmiar racjonalna.
              No i łikendowe wozidło to nie jest margines.

              Nawet jednak zakładajac racjonalność, to w zestawieniu puma vs passat:
              - passata bedzie latwiej sprzedać
              - passata łatwiej bedzie doposażyć/aktualizować bo jest duży rynek części z odzysku i retrofitów
              - passat jest wiekszy więc jak się zdarzy potrzeba to bedzie jak znalazł
              - passat w tej cenie bedzie miał porównywalne wyposażenie, a z relatywnie niewielką dopłatą nakryje forda czapką
              Itd. itp.

              No i przy tym budżecie wybor nie ogranicza się do passata.
              Po prostu to ford, ford to nie jest samochód klasy premium, 120k za podniesionego minikompakta to b.dużo, w tej cenie jest spory wybór innych samochodów.

              • 2 2

              • Właśnie sprawdziłem (1)

                Wyprzedazowy XCeed z 16 tgdi to 122k w wersji xl. Z czym do ludzi.

                • 1 1

              • Ok, to ci napiszę

                odejmujesz 3 dychy i masz Peugeota Partnera w długiej budzie. Bagażnik ma taki że pół Ceeda wchodzi. Szybki może nie jest ale Ceed to też tylko kompakt z trochę mocniejszym silnikiem. No i w razie czego Partner jest duży, w razie jakby zaszła potrzeba :)

                • 2 1

              • trochę odbijamy od kontekstu (2)

                - passata łatwiej sprzedać tylko dlatego bo to VW, ale też bez przesady, wg statystyk sprzedasz go 15 dni szybciej. Nie o to natomiast chodziło tylko o rozmiar auta. Równie dobrze zamiast fordzika mógłbyś kupić toyotę CH-R - uważam nawet że ładniejsza
                - nie wiem po co i w co chcesz doposażać nowe auto na giełdzie w Pruszczu?
                - kupowanie auta na zapas? To jeszcze bardziej absurdalne. Od razu w takim układzie lepiej brać Transita
                - VW ogólnie sa piczy kłak droższe od Fordów więc w porównywalnym wyposażeniu i większej budzie VW będzie turbo droższy od Forda. Poza tym są ludzie gotowi wydać za wyposażenie połowę wartości auta więc zastanawianie się czy aby przypadkiem w tej cenie nie mogliby kupić sobie S klasy jest bez sensu. Ty byś mógł, oni nie.

                Poza tym SUVa ludzie kupują dlatego bo chcą SUVa. Nie oceniam czy to racjonalne, bo mnie to nie obchodzi, ale tak jest.

                • 1 0

              • Nie, rozmowa jest o tym, że jak ktoś (1)

                chce miejskie autko to nie rozważa zakupu innego typu samochodów. To nie jest prawda.

                Lepszość, czy też jej brak Passata jest tu bez znaczenia.

                • 0 0

              • rozważa, ale to teoretyczne rozważania

                przeważnie ludzie się koncentrują na jakiejś grupie aut z określonego zakresu. Im rozbieżność w klasie większa tym mniejsze prawdopodobieństwo że to będzie alternatywa.

                • 0 0

    • twierdzenie że to auto do miasta jest uzasadnione (2)

      powiedz mi po co ci Camry do miasta? Po co ci te 10% wygodniej w I postaci drgań własnych i przewiezionym luksusowo powietrzu na tylnej kanapie? Camry jest fajna ale to za mało. Do przybijania małych gwoździ też używasz 5 kilowego młotka? Bo jest tylko trochę droższy? Nie każdy kupuje najlepszy samochód na jaki go stać, niektórzy wybierają najlepszy jakiego potrzebują.

      • 4 1

      • Choćby dla spalania (1)

        5,5 litra na mieście
        Jak nie wystarczy to powiem tak nie 10% wygodniej tylko 100 razy wygodniej. Wybierając napakowanego Pumę a gołą (która w cale taka goła nie jest) Camry wybieram tę drugą.
        Gdyby tak jeszcze zrobili Camry w kombi to by pozamiatali na rynku!
        Co do 5 kilowego młotka: a co jeżeli mamy tylko jeden młotek, albo możemy kupić tylko jeden młotek? Kupić taki mały dla majsterkowicza czy lepiej duży i uniwersalny którym wbijemy mały gwóźdż i rozwalimy ścianę do remontu?

        • 2 2

        • 5,5 to ta camry nawet na trasie nie pali, to jest spalanie testowe, wg normy

          100 razy wygodniej :D dobre, ale tak żałosne że nawet nie śmieszne. Ta buźka to taki uśmiech politowania. Pytałeś gdzie tu sens posiadania małego młotka skoro możesz kupić większy. To ci napisałem. Do małych gwoździ. Camry to fajna fura ale na trasę, do miasta jest do d...y.

          • 3 3

  • fajniejsza fiesta choć tego extra prześwitu niewiele jak na crosowera

    • 5 2

  • (7)

    1.0 155KM.....nie wiadomo czy śmiać się czy płakać....

    • 27 7

    • czyli z 2 llitrów wychodzi 310KM. (2)

      To już żaden wyczyn od lat. A przed wojną silniki miały po kilkanaście litrów pojemności i jaką miały trwałość?

      • 4 1

      • Ciekawe ile ma obrotów przy prędkości 140 :) (1)

        • 0 1

        • niedużą, dzięki turbo te auta mają dosyć sporo mocy już na dole obrotów

          • 0 0

    • jezdzisz 2 lata i do .... (1)

      jak z dusterm w niemczech ,kupuja na potege bo cena jak za darmo ,po 2 latach jak sie gwarancja konczy sruuu ...do polski i wszyscy zadowoleni,oprocz kupujacych bo lament auto nowe 2 letnie tylko 140k przejechane a wszystko do remontu.

      • 5 4

      • sam jesteś do remontu dilerze wieprzowych półtuszek na giełdzie pod stadionem żużla

        na rynek już trafiło sporo samochodów z mini silnikami turbo, przebiegami rzędu 300k i normalną kompresją, które nie dymią na niebiesko

        • 2 3

    • jak się dobrze pośmiejesz to i łzy polecą więc nie będziesz miał dylematu

      • 2 1

    • To samo pomyślałem. W korando jest silnik 1.5 i 163 konie. Właśnie takiemu autu bym zaufał

      • 0 0

  • Dajcie spokój ludzie z tą modą (3)

    Na małe sportowe auta z silniczkiem doładowanym Turbo , z drugiej strony widzę, że wszyscy wzorują się na Maździe jeśli chodzi o wnętrze. Jesli miałbym coś wybierać za tą kasę i w tej półce to zdecydowanie Hundai i30 n i

    • 6 6

    • (2)

      Mi też nie leżą te auta z małymi silniczkami. Dlatego jakbym miał coś kupować to raczej hybrydowego c-hr 2.0 i 184 KM. Nie dość że mało pali to ma jeszcze porządny silnik i dużo mocy

      • 0 1

      • ale jest nachalna w wyglądzie (1)

        jak sexworkerka

        • 1 0

        • Ulicznica nonszalancka i ta wzywająca biel ;)

          • 0 0

  • te wystające tablety są straszne - wbudowaliby to ładnie w kokpit jak w jakimś RR

    • 3 4

  • (8)

    wnętrze to poprzedni focus z kilkoma zmianami. Jedną z nich jest zrezygnowanie z ekranu wkomponowanego w deskę na rzecz modnych ostatnio, wystających "tabletów". Wygląda to co najmniej źle, w stosunku do poprzedniego focusa. A jak już do niego porównywać, to w sedanie mieliśmy 500 litrów. Tu - w "suvie" mamy 450 - 80 (bo skrytkę pod podłogą ciężko uznać za bagażnik). W efekcie mamy 370 litrów, czyli tyle co w fieście. Piękny wynik. Przez chwilową modę na suvy tracimy z ofert sedany i kombi (ford juz zapowiedział wycofanie mondeo i smaxa na rzecz nowego suva) i uzyskujemy takie potworki, które ani na teren się nie nadają, ani nie maja bagażnika (mimo rozmiarów zbliżonych do żuka).

    • 9 1

    • No jak widać ludzie wolą (6)

      te "potworki". Dla czego? Bo SUVy są pod niemal każdym względem lepsze od sedana czy kombi.

      • 2 4

      • (4)

        miałem dwa suvy (wyższej klasy niż ten w artykule) i wróciłem do sedana. Komfort i stabilność toru jazdy (szczególnie na autostradzie) bez porównania lepsza w sedanie. Do tego rozmiary bagażnika w suvach to kpina, w porównaniu do gabarytów pojazdu, który trzeba upychać na parkingu. Gdzie więc te "niemal pod każdym względem" lepsze?

        • 4 3

        • miałem SUVa, sedana i kombi, klas wyższych niż to co tu podają (2)

          oraz kombivana - klasy dostawczaka i wybieram kombivana. Każdy ma inne gusta. SUVy mają takie same bagażniki jak sedan do linii okien, ale można zdjąć półkę i wtedy już większe, stabilność trochę gorsza, ale trzeba grzać grubo żeby to było w ogóle problemem. Gabaryty SUVa na parkingu są mniejsze a często dużo mniejsze niż sedana więc nie wiem o czym ty... No i SUVy są wyższe, lepiej widać drogę, lepiej się wsiada. Dla każdego coś dobrego. Teraz śmigam kombivanem po mieście, gondoli typowo autostradowej nie potrzebuję i uważam że te auta łoją wszystko co na rynku. Są krótkie, przepastne w środku i z ogromnym bagażnikiem. Tylko powyżej 130 robi się głośno, ale nie jeżdżę na wakacje samochodem więc mi to lotto.

          • 2 1

          • porównaj skodę octavię i skodę yeti (1)

            i zrozumiesz niechęć do tzw crossoverów czy miniSUVów

            • 0 2

            • pod jakim względem mam je porównać?

              porównałem Mazdę 6 sedan z CX-5, bagażnik taki sam około 500l, CX-5 jest natomiast krótrza o ponad 30cm. CX-5 trochę twardsza, ale bez przesady. Cena podobna

              • 3 0

        • Również pojeździłem suvem prawie nowym i wróciłem do Lini limuzyny/sedana.

          • 0 0

      • dla czego?

        serio?

        • 0 0

    • Sedan to dziadkowóz a kombi to tatusiowóz

      Czyli wybór raczej praktyczny a nie spełnienie marzeń z dzieciństwa

      • 2 5

  • (6)

    tylko czemu takie duże spalanie, mój minivan z silnikiem 1.4 benzynowym pali 7-7,5l w mieście, 7l przy prędkości autostradowej i 5-5,5l przy jeździe z pręd. 90-100km/h a osiągi ma podobne.

    • 6 1

    • (1)

      Bo silnik ma za małą pojemność.

      • 6 1

      • zbyt duże uproszczenie, nie mówi prawdy

        kiedyś w robocie mieliśmy Corsy, model C z silnikami 1.0 i 1.2, a prywatnie miałem model 1.4 po mamie. Spalanie rosło wraz z pojemnością, mniej więcej o pół litra na każde 0.2 litra pojemności. 1.0 na długiej trasie przy moim bucie schodziła do 4.9, 1.2 miała około 5.3 a 1.4 nigdy nie zeszła poniżej 5.7. Natomiast w mieście odpowiednio (przy spokojnej jeździe) 6.7, 7.3, 7.8. Mówię o moim bucie, ale wszystkimi podobnie jeździłem.

        • 3 0

    • a jakiego masz minivana? (2)

      bo te twoje dane to dla dziadkowej jazdy raczej i to chyba że mówisz o jakiejś Merivie. Tu się zgodzę.

      • 3 1

      • (1)

        golf sportsvan 1,4 125KM - normalna jazda po autostradzie 140-150 km/h. Po Gdańsku tez nie mam problemów z szybkim przemieszczaniem się + cały rok klima włączona, na ogół 2 osoby na pokładzie.

        • 0 1

        • jak to jest możliwe? mój ojciec miał model VII Golfa z takim samym silnikiem

          na trasie poniżej 5,5 nigdy nie zszedł, ok niewielka różnica. Ale miasto w okolicach 8 litrów oscylowało. Ty chyba w cieniu ciężarówek jeździłeś. Bo wolniej niż mój ojciec to się już nie da. On na prawdę jeździ oszczędnie. Nie hamuje i nie przyspeisza bez sensu.

          • 1 0

    • 2,5 tdi, multivan t4

      9.6 litra w mieście

      • 1 0

  • może by redakcja taki temat poruszyła: Zrównoważona produkcja pojazdów, czy też pojazdy z najmniejszym śladem węglowym (8)

    Wiele mówi się o ekologii , ze wyższe normy emisji spalin, prowadzi się dyskusje na temat hybryd, napędów elektrycznych....Natomiast może by opisać temat wyposażenia samochodów. Po pierwsze o ile można by zejść z ceny finalnej pojazdu , a przy tym z korzyścią dla środowiska jeżeli zrezygnowalibyśmy z tych wielu "niezbednych" asystentów, ekranów, komputerów....O ile tańszy i jednoczesnie "zdrowszy" byłby tzw golas - poziom wyposażenia minimum dopuszczjace pojzad do ruchu. Nie mówie że wszyscy mieliby taki kupować, ale temat ciekawy zeby ocenić, moze żeby taka opcja była w ofercie producentów. WIem że to moze utopia, ale potraktować to jako case study do rozmów.

    • 11 3

    • Case study na asapie, koniecznie. Przecież na tym wszyscy producenci zarabiają (nie na golasie), a bezmózgi konsument też pragnie świecidełek (nie golasa). Sorry, taki mamy klimat - nomen omen.

      • 5 0

    • zapewne na golasie o wiele mniejszy zarobek, dlatego nie pójdą tą drogą (1)

      • 3 0

      • zarobek ksztaltuje sie w zaleznosci od marki i segmentu

        srednio (mocno oogolnione) 500e-4000e na 1 egzemplarzu netto,ale najwiekszy zysk na serwisie.

        • 1 0

    • ludzie nie chcą golasów, to nie lata 90-ąte (4)

      aktualnie dostępne najuboższe wersje są kupowane prawie tylko na flotę, jako służbówki. klienci prywatni (nie mówiąc o zakupach leasingowych dla siebie na działalność) nie są zainteresowani podstawowymi wersjami, i wolą dopłacić kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy i mieć to co im się podoba. Takie są fakty,.

      • 1 1

      • ja bym chciał takiego golasa (3)

        felgi stalowe, czarne niemalowane zderzaki, najtańszy lakier, ale wszystko nowe, nawigacje mam w telefonie, podstawowe radio wystarczy, telefon moge odebrac na zestawie słuchawkowym, klima moglaby zostać, bo jednak robi sie coraz bardziej goraco, drzwi mozna by listwami plastikowymi wykonczyć... no i parkujemy jak na poludniu Europy, kto był to wie o co chodzi, zderzak w zderzak, przepychamy troszeczke "sąsiada", bez stresu o lakier i male rysy

        • 3 0

        • ja bym jeszcze dodał te czarne zderzaki z ABSu bo się nie rysują (2)

          i wersję bez poduszek oraz ABSu (swoją drogą). 15 lat temu były jeszcze auta tego typu

          • 0 0

          • i brak wspomagania obowiązkowo (1)

            przy większych brykach przy okazji siłownia będzie zaliczona

            • 1 1

            • jak lubisz to spoko, najważniejsza jest możliwość

              • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym mieście znajduje się siedziba Audi?

 

Najczęściej czytane