• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Groźna kolizja na al. Grunwaldzkiej. Kto zawinił?

mJ
31 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 

12 sierpnia na al. GrunwaldzkiejMapka w Gdańsku doszło do groźnie wyglądającej kolizji dwóch aut. Poprosiliśmy policjantów o wskazanie sprawcy tego zdarzenia.



Czy w tej sytuacji zawinił kierowca opla?


Film pochodzi z wideorejestratora świadka zdarzenia, który w momencie kolizji poruszał się lewym pasem al. Grunwaldzkiej w kierunku Gdyni.

W pewnym momencie autor nagrania został wyprzedzony środkowym pasem przez opla. W tym samym czasie w oddali widać wyjeżdżającego ze stacji paliw "dostawczaka", który dość powolnie zmieniał pasy. Okazuje się, że chciał ze skrajnie prawego pasa znaleźć się na skrajnie lewym pasie, bo zapewne kawałek dalej planował zawrócić.

Kierowca opla po wyprzedzeniu samochodu autora nagrania musiał widzieć przed sobą samochód dostawczy, który niezbyt pewnie zmieniał kolejne pasy ruchu. Kierujący rozpędzonym oplem prawdopodobnie zastanawiał się, z której strony wyprzedzić dostawczego forda. Wybrał pas lewy. Kierowca "dostawczaka" zrobił dokładnie to samo - zmienił środkowy pas na lewy i doszło do groźnie wyglądającego zderzenia.

Czyja wina?



O interpretację poprosiliśmy policję z Gdańska.

- Kierujący fordem transitem, jadąc środkowym pasem ruchu, podczas wykonywania manewru zmiany pasa ruchu na lewy, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu. Kierowca forda doprowadził do zderzenia z jadącym tym samym pasem ruchu osobowym oplem, który zjechał na lewe pobocze i uderzył w słup. Sprawca kolizji został ukarany mandatem karnym w wysokości 2 tys. zł - wyjaśnia asp. szt. Mariusz Chrzanowski z KMP w Gdańsku.
Za sprawcę kolizji uznano więc kierowcę dostawczego forda. Jednak jakaś część winy na pewno leży po stronie kierującego oplem, który jechał dość szybko.

Z pewnością wśród czytelników pojawią się także komentarze uderzającego w autora nagrania, który przez dłuższy czas poruszał się lewym pasem.

Cwaniactwo na drodze czy niezrozumienie? Kto zawinił w tej sytuacji?

mJ

Miejsca

Opinie (230) 7 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Jakie jednak? (26)

    Policjant z WRD wypowiedział się jednoznacznie kto ponosi wyłączną winę. A wy dopisujecie od siebie kolejny akapit z
    własną mniemanologią.

    • 169 40

    • (3)

      Policjanci który byli na miejscu nie widzieli nagrania, a kierowca Opla zapewne przysięgał na wszystkie świętości że jechał 50. W takim przypadku decyzja Policji nie mogła być inna. Teraz, gdy nagranie wyszło na jaw, na miejscu kierowcy dostawczaka złożyłbym odwołanie.

      • 35 7

      • Tylko że prędkość opla nic nie zmienia (1)

        Bo ford dalej winny kolizji po prostu opel powinien dostać swój większy mandat i ewentualnie regresje z OC. bo sam przyczynił się do zwiększonej szkody.

        • 2 2

        • Jakby to nie był opel jadący 120 tylko ferrari 300km/h i zrobił to samo to też dostawczak byłby winny? Bo nie był przygotowany, że w terenie zabudowanym weźmie go z lewej strony rakieta? Jeżeli ferrari byłoby wtedy winne to gdzie jest granica?

          • 1 0

      • Nie ma odwołania od przyjętego mandatu

        • 2 4

    • (12)

      Ponad policja jest jeszcze sąd, Na podstawie filmu kierujący dostawczym fordem powinien nie przyjąć mandatu, powołać biegłego i w sądzie udowodnić iż wcześniej zaczął manewr zmiany pasa ruchu Natomiast kierujący oplem również zmieniał pas ruchu ale widząc u dostawczaka lewy kierunkowskaz powinien zaniechać manewru (z art. 24 ust. 1 PoRD)

      • 52 14

      • (2)

        Dostawczak włączył kierunek i zjechał na środkowy pas. Koniec manewru. Opel w tym czasie zmieniał już na lewy pas. W momencie wykonywania manewru dostawczaka z środkowego na lewy był już w trakcie wyprzedzania przez opla. Włączenie kierunkowskazu na skrajnie prawym pasie nie oznacza, że możesz zająć od razu skrajnie lewy. Manewry wykonuje się z pasa na pas. Kierujący oplem nie musiał nic zaniechać. Wręcz przeciwnie to dostawczak "zajechał" mu drogę zmieniając pas z prawego na środkowy. Prędkość opla to inna sprawa.

        • 10 7

        • Prędkość opla to nie jest inna sprawa. Gdyby zachował przepisową czy nieco większą niż przepisowa prędkość to i kierowca dostawczaka zdążyłby zareagować a i sam opel bez problemu uniknąłby tego wypadku. Widać natomiast, że zapiep**a ponad 100 i zmienia dynamicznie pasy. Tacy kierowcy stwarzają największe zagrożenie w miastach.

          • 1 0

        • Podejrzewam że kierujacy dostawczakiem, w momencie wykonywania manewru zmiany pasa ze srodkowego na lewy spojrzał w lusterko, ale jeszcze wtedy opel był za nim i go nie widział.

          • 19 1

      • (6)

        Nie ma to żadnego znaczenia. Przepisy mówią jasno, że to na zmieniającym pas leży obowiązek zachowania szczególnej ostrożności. Kierowca Opla nie wykonuje żadnego manewru, tylko jedzie na wprost, a kierowca dostawczaka pakuje się na lewy pas zapewne pisząc wiadomość na telefonie, albo jedząc kanapkę.... 100% winy dostawczaka.

        • 20 24

        • Małe sprosowanie (3)

          Ustawa PORD, Art 24. ust. 2
          "Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, azwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu.W razie wyprzedzania roweru, wózka rowerowego, motoroweru, motocykla, hulajnogi elektrycznej, urządzenia transportu osobistego, osoby poruszającej się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1m."

          Czyli wyprzedzając, też musiał zachować szczególną ostrożność (bo nieprawdą jest, że żadnego manewru nie wykonywał).
          Natomiast jeśli ktoś napisze, że przejeżdżanie na pasie obok innego pojazdu "swoim pasem" nie jest wyprzedzaniem to przytoczę cytat z definicji (Art. 2 ust. 28):
          "wyprzedzanie przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się wtym samym kierunku"

          • 22 2

          • (2)

            Owszem powinien zachować szczególną ostrożność, ale kierowca dostawczaka bezwzględnie powinien ustąpić mu pierwszeństwa.

            • 7 9

            • (1)

              Absolutnie tego nie neguję.
              Po prostu odnosiłem się do twierdzenia, że "Kierowca Opla nie wykonuje żadnego manewru, tylko jedzie na wprost" (co zresztą jest chyba dość powszechnym i niebezpiecznym błędem- szczególnie w kontekście przejść dla pieszych) oraz podkreślania, że to kierowca dostawczaka miał zachować szczególną ostrożność. Obydwaj mieli taką powinność.

              • 12 1

              • Tak Obaj mieli zachować ostrożność

                Ale tylko ford miał jeszcze ustąpić pierwszeństwo pojazdom poruszającym się pasem ruchu na który chce wjechać.. i za to a nie za ostrożnośc go potraktowano mandatem.

                • 4 1

        • Nie jedzie (1)

          Jedzie prawie 2x tyle co dozwolone

          • 22 4

          • Nikt tej prędkości nie zmierzył. Marny dowód z nagrania w tym przypadku. Stro a przeciwna zapytałaby ile konkretnie jechał i kto to stwierdził? Biegly z RD też tego nie stwierdziłbym kategorycznie. Mniej więcej nie mniej niż... Gdybanie

            • 4 4

      • Kieujacy nie ma uprawnień do powołania biegłego. Nie wszczęto sprawy skoro przyjął mandat. Musiałby się odwołać do sądu od mandatu a sąd polecić policji wszczęcie sprawy o wykroczenie wtedy biegły

        • 3 0

      • No właśnie od ustalania winnego są odpowiednie organy, a nie randomowy uczestnicy forum lokalnego, którzy w ankiecie mają wydać wyrok

        • 5 4

    • Nie do końca

      Dostawczy wcześniej miał włączony kierunkowskaz, więc wcześniej rozpoczął manewr, czyli osobowy nie powinien rozpoczynać wyprzedzania

      • 1 1

    • Miałem takie doświadczenia z drogówką ,że już nigdy ich opinia nie będzie dla mnie miała znaczenia.

      Dość powiedzieć, że nie znali przepisów i nie rozróżniali oznakowania poziomego.

      • 2 1

    • Mandat został przyjęty. Jak kierujący ukarany się nie odwołał to sprawa zamknięta.

      • 3 0

    • czy mozna wyprzedzac skrecajacego w lewo?,kierujacy dostawczakiem kierunkowskaz mial wlaczony!,osobowy powinien zaniechac manewru wyprzedzania! kropka

      • 1 1

    • Akapit (1)

      Dokładnie nawet jak by jechał za szybko i ktoś by zmierzył zalegalizowanym urządzeniem tą prędkość, to i tak by odpowiadla za wykroczenie przekroczenia prędkości lecz nadal wina forda.

      • 8 1

      • Jakby, Zdzichu, jakby... tę prędkość.

        • 1 0

    • Oni sie w wrd tak wypowiadają, jak wiatr zawieje.

      I w tym caly problem. Przypomnij sobie nagranie chyba z 2019 z ronda na Morenie. Ewidentnie sprawcą byl ten, ktorego uznali poszkodowanym, mimo tego, ze nawet w opinii word'u bylo inaczej.

      • 4 1

    • słupkowy milicjant nie jest żadnym wyznacznikiem obowiązujących przepisów, to zwykły pisarczyk, który jedynie może przekazać sprawę do rozpatrzenia przez sąd (a że czasem uczestnicy zdarzenia zgodzą się z jego widzimisię to dalej nic nie zmienia w tej kwestii)

      • 4 2

    • Sądy czasami twierdzą co innego, wystarczy popatrzeć na wyroki,. Aktualnie zatrudnieni w WRD.. no cóż, nie są mistrzami intelektu.

      • 7 1

  • Opinia wyróżniona

    Wyrok z wyroczni: (18)

    1. Winę ponosi w 100% kierowca dostawczaka.
    2. Kierowca dostawczaka nie potrafi jeździć.
    3. Kierowca Opla też nie potrafi jeździć, bo jakby potrafił, to by uniknął kolizji (prewencyjne hamowanie, zmiana pasa w prawą stronę przewidując dalszy manewr dostawczego).
    Brak umiejętności u obu, ale zawinienie kolizji u jednego.

    • 224 36

    • (1)

      Włączać się do ruchu trzeba umieć, np. mnie mrozi krew w żyłach, gdy widzę hamujących na pasie rozbiegowym i wjeżdżających na drogi szybkiego ruchu z prędkością żółwia.
      Skoro brak tu umiejetnosci sprawnego, dynamicznego wlaczania sie do ruchu to w tym przypadku dostawczak mogl poczekać, aż zmienią się światła na grunwaldzkiej.

      • 0 0

      • Z tego właśnie powodu nigdy nie włączam się w drogę szybkiego ruchu jadąc bezpośrednio za kimś. Zostawiam sobie kawałek miejsca na rozpędzenie się po swojemu.

        • 0 0

    • (7)

      I tu jest problem. Kierowca jedzie z nadmierną prędkością i nie ma tego jak udowodnić. Na szczęście wkrótce czarne skrzynki w samochodach będą obowiązkowe. Skończy się cwaniakowanie. Kierowca przekraczający prędkość o 1kmh ponad dopuszczalną powinien być przynajmniej współwinny w takich przypadkach.

      • 24 29

      • Bez żadnego problemu biegły może obliczyć zblizoną prędkość Opla na podstawie nagrania (2)

        • 8 1

        • Tu nie trzeba specjalisty (1)

          Filmik można obejrzeć powoli na tzw stopklatce przy przewijaniu milimetrowym filmu. Samochód Opel podczas wyprzedzania pokonuje 7 pełnych odcinków, biała linia i przerwa. Przerwa ma 3 metry co widać porównując z wyprzedzanym samochodem na lewym pasie i linia biała 2 m, co daje łącznie 5 metrów x 3600 sek = 126 km/godz w momencie wyprzedzania, a jak widać po wyprzedzeniu dalej rosła. Przy zmianie pasa przez samochód dostawczy, rozpaczliwe hamowanie opla już nic nie dało przy tej prędkości.
          Ubezpieczyciel będzie miał tutaj zapewne sporo do do powiedzenia przy obecnych kosztach blacharskich. Nauczka - przy sprawach spornych jak macie wątpliwości NIGDY nie przyjmujcie mandatu od uczynnego funkcjonariusza..

          • 6 0

          • ale nie zmieni to kwalifikacji

            co najwyżej ubezpieczyciel się zaprze i stwierdzi że prędkość była przyczyną większych uszkodzeń niż gdyby jechał z dozwoloną prędkością i nie wypłaci pełnego odszkodowania.

            • 1 0

      • Nie przesadzaj, nie cisnął przecież 200km/h. Widać na filmie że ten z dostawczaka miał sporo czasu na reakcję.

        • 0 0

      • Święta prawda. Również z niecierpliwością czekam na czarne skrzynki, właśnie dla takich sytuacji.

        • 3 5

      • (1)

        W Niemczech kierowca jest współwinny wypadku gdy przekroczy zalecane 130 km/h.

        • 7 4

        • Ale tylko na tych bez limitu

          I nie współwinny, tylko ubezpieczalnia nie wypłaca, czy tam żąda regresu. Bo winnym jest, hmm, ten winny.

          • 6 2

    • (2)

      Bzdura. Za dużo ideologii. Dostawczak zmieniał pasy a tamten pędził , jak oszalały.

      • 15 12

      • (1)

        Niemniej był już na pasie, na który chciał wjechać dostawczak. Należało ustąpić mu pierwszeństwa.

        • 10 3

        • no własnei tego nie rozumiesz, jakby nie pędził to by nie było zajechania. winny ten co przekracza predkosc

          • 6 3

    • kolejny pirat drogowy które wie loepiej wine ponosi kierowca dostawczaka i opla!

      • 3 3

    • Brak rozsadku i przewidywania

      Ja jak patrze na takie filmiki to zastanawiam się czy sami poszkodawani powinni mieć prawa jazdy. Wiele tych kolizji (nagranych na wideo) można byłoby uniknąć gdyby poszkodowani potrafili sobie przewidzieć co za chwilę nastąpi.
      Normalnie jak bydło lecą a co bedzie to będzie. Dotyczy to również pieszych oraz cyklistów.
      W Polsce chyba stan umysłu jest taki, że jak mam pierwszeństwo to je mam - zdrowie i rozsądek sa stawiane na drugim planie.
      Kalectwo mózgowe....

      • 17 0

    • Obaj są winni.

      To było kilka dni po wyłączeniu prawego pasa do remontu, facet Oplem jechał za szybko i nie miał gdzie uciekać bo pewnie wiedział, że na prawym pasie stoi przyczepa z sygnalizatorem zmiany pasa ruchu na środkowy. A czy jechał za szybko? Przejeżdżałem tam gdy akurat dojeżdżał radiowóz policji, latarnia wbita w maskę Opla do połowy długości więc raczej było szybko, co widać.

      • 13 5

    • Nie oceniaj pochopnie. Może kierowca dostawczaka potrafi jeździć, tylko pracodawca dostarczył auto, którym Niemiec tylko do kościoła jeździł i płakał jak sprzedawał, w związku z czym wóz lekko ściąga w lewo.

      • 4 10

    • Kierowca Opla otrzymuje tytuł mistrza jazdy na wprost.

      Klapki na oczach jak u konia w zaprzęgu. Widzę "cudującego" na drodze dostawczaka, to jaka jest moja reakcja? Gaz w podłogę i przelecę jeszcze przed nim, zamiast zwolnić i spokojnie objechać dostawczaka z prawej strony.
      Co z tego, że wina jest dostawczaka skoro Opel lekko trącony przez Forda mógł się lewą strona "zawinąć" na słupie i kierowca Opla mógł zginąć na miejscu. Boczne uderzenia są najbardziej niebezpieczne.
      Ten film pokazuje jak to się dzieje, że są wypadki na prostej 3 pasmowej drodze, przy relatywnie małym ruchu. Tu zadziałała obustronna bezmyślność oraz nie stosowanie się do ograniczenia prędkości.

      • 49 2

  • Opinia policji nie jest w żaden sposób wiążąca (5)

    Kompletny kwas, kierowca dostawczaka powinien iść do sądu. Kolejna próba uniewinnienia bandyty drogowego przez policje.

    • 46 9

    • Niech sobie idzie, i tak będzie sprawcą tego wypadku. (1)

      Po pierwsze wyjeżdżając na Grunwaldzką nie ustąpił jadącemu środkowym pasem oplowi pierwszeństwa. Opel uciekł na lewy pas, ale tam dostawczak ponownie nie dał mu szans.
      Oczywiście kierowca opla też powinien dostać mandat za przekroczenie dozwolonej prędkości i współudział - zamiast zjeżdżać na lewy pas mógł zjechać na prawy, albo po prostu zwolnić do dozwolonej prędkości i uniknąć zagrożenia, tym bardziej, że dostawczak cały czas miał włączony kierunkowskaz, więc sygnalizując chęć zmiany pasa nie powinien być wyprzedzany przez opla. Obaj powinni stracić prawko, bo obaj na nie nie zasługują, ale niestety tak już u nas jest, że sprawca jest prawie zawsze jeden i policja wybiera tego bardziej winnego, a drugiemu udaje się uniknąć konsekwencji.

      • 8 2

      • Czyli zgadzasz się że mną, że obaj są winni.

        Sąd może orzec współwinę, to że policji się nie chce to inna sprawa. To, że przepisy wymagają poprawek to jeszcze jedna kwestia.

        • 0 0

    • Policjant nie ma racji (2)

      Podstawowy błąd, a jednocześnie wykroczenie, które popełnił kierowca Opla, to wyprzedzanie pojazdu, który sygnalizuje zamiar skrętu. Nie wolno wyprzedzać pojazdu, który sygnalizuje zamiar skrętu, zmiany pasa ruchu itp. Jak widać ze zdjęcia dostawczak sygnalizował i to z dużym wyprzedzeniem, a wyprzedzanie przez Opla nastąpiło, pomimo tej sygnalizacji. Jeśli chodzi o opinię policjanta, to owszem, nie możemy zmieniać pasa ruchu, gdy pasem, na który chcemy wjechać porusza się pojazd, ale jeśli porusza się on z nadmierną prędkością, nie jesteśmy w stanie tego zrobić, tym bardziej, że jestem przekonany, że kierujący pojazdem dostawczym nie widział Opla.
      Policjant popełnił ogromny błąd podyktowany chęcią szybkiego i sprawnego zamknięcia sprawy. Jak wiadomo ukaranie mandatem i jego przyjęcie, kończy sprawę. Wszystkim przypominam, że w obecnych przepisach nie ma zakazu zmiany kilku pasów ruchu jednym manewrem, jeśli pasy są oddzielone przerywaną linią.

      • 11 7

      • Dokładnie

        Czemu osobówka zjechała na skrajnie lewy oas skoro już na środkowym samochód dostawczy sygnalizował zmianę pasa na skrajnie lewy? Osobówka myślała, że jest szybsza i dostawczak go puści...

        • 1 0

      • Bredzisz

        • 3 4

  • Opinia wyróżniona

    Wniosek z tego jeden: (30)

    zapier... można i nie jest to powodem do ukarania.
    Gdy ktoś wyjeżdża z podporządkowanej na drogę z pierwszeństwem, gdzie ograniczenie jest 50 lub 30 i zajedzie drogę komuś, kto zapier... 100 km/h, bo fizycznie nie miał szansy go zobaczyć, to i tak będzie winny.
    Gdzie ekspertyza o prędkości Opla na podstawie uszkodzeń?

    • 284 44

    • Temu z opla 10000 liści

      • 0 0

    • Mogę jechać i 200

      Skoro wjeżdżasz na mój pas musisz być 100% pewny że jest wolny

      • 0 1

    • Moim zdaniem wina jest typa z opla

      Dostawczak może był ząładowany dlatego jechał powoli, a pod takim kątem jak zmieniał pasy fizycznie nie mógł widzieć opla z tyłu. Gościu z opla z kolei z daleka widział dostawczaka jak zmienia pasy, powinien przewidzieć, że ten może jechać na skrajny lewy a nie wciskać się na siłę, bo się spieszył

      • 1 0

    • Zresztą pokazał to jakiś czas temu syn pana OTUA, niedoszły prezydent Gdańska....

      • 0 0

    • To dlatego, że w Polsce przy ocenianiu wymuszeń nie bierze się pod uwagę prędkości. (6)

      Gdy ktoś jadący drogą z pierwszeństwem znacznie przekracza prędkość, to w przypadku wymuszenia z drogi podporządkowanej winę ponosi kierowca jadący drogą z pierwszeństwem, a nie ten z podporządkowanej. Mam nadzieję, że po wejściu czarnych skrzynek, które rejestrują m. in. prędkość w momencie zdarzenia będzie sprawiedliwiej.

      • 26 6

      • masz racje ale czarne skrzynki beda tylko w nowych autach,a Polacy maja złomu 20 letnie czyli poczekamy z 50lat (4)

        i pewnie tego nie dożyjemy :)

        • 7 8

        • w używanych też będą obowiązkowe (3)

          • 0 8

          • (2)

            uzywanych produkowanych po jakims terminie, przed tym terminaem nie beda obowiazkowe bo prawo nie dziala wstecz,

            • 6 1

            • Stare używane będą miały zakaz wjazdu do miasta (1)

              Strefy Czystego Transportu ruszają od stycznia 2023

              • 2 3

              • A temperatury i tak będą rosły!

                • 0 0

      • Jak masz potrzeby inwigilacji to jedź do Chin.

        • 0 2

    • Ekspertyza nie ma tu nic do rzeczy (1)

      Pierwszeństwo na pasie ruchu ma pojazd, który się na nim znajduje (osobówka), pojazd wjeżdżający na pas ruchu ( w tym przypadku - lewy) ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa (dostawczak). Kwestia prędkości nie ma tu żadnego znaczenia.

      • 10 13

      • To zależy od momentu oceny

        Jeżeli filmik cofniemy do momentu gdy widzimy oba pojazdy to oba znajdują się na środkowym pasie.
        W tym momencie tylko transit ma włączony kierunkowskaz, a osobówka manewr zaczyna wykonywać później oceniając, że dostawczak zakończy zmianę na środkowym i po prostu mu się kierunkowskaz nie wyłączył.
        Jednakże kwestią pozostaje czy dostawczak nie zajechał drogi wjeżdżając nawet na środkowy, bo jego prędkość była na tyle mała, że można przypuszczać, że i tak wymusiłby przyhamowanie.
        Co by nie mówić dostawczak dostanie karę, ale opel też ją powinien dostać, za zbyt szybką jazdę.

        • 4 0

    • (6)

      Przepisy Ustawy PORD i kazuistyka sądów są jednoznaczne w tej materii, jeśli wymuszamy pierwszeństwo na pojeździe (nie ma znaczenia, czy wyjeżdżając z drogi podporządkowanej czy zmieniając pas ruchu) jesteśmy jedynymi winnymi zdarzenia drogowego. Dlatego zamiast zwalać winę na tego kierowcę w osobowym aucie, co może i i jedzie parę km/h więcej niż dopuszczalna, dwa razy się upewnijmy czy nasz manewr nie spowoduje zagrożenia. Zmienić Pas też trzeba umieć.

      • 18 27

      • Opel nie jechał lewym pasem tylko zmienił pas ruchu ze środkowego na lewy

        • 4 1

      • (1)

        No opel nie umiał zmienić pasa.

        • 5 3

        • Dokładnie w tym samym momencie włączył kierunkowzkaz co zaczał skręcać na lewy pas a powinien najpierw włączyć kierunkowskaz, by zasygnalizować chęć zmiany pasa.

          • 10 1

      • tam jest 50 km/h w w poboęznych ocen jechał powyżej 100 km/h ... winny w osobówce.

        • 9 6

      • A jak jedzie 80 km/h więcej niż dopuszczalna?

        • 8 4

      • parę km/h więcej powiadasz

        skoro tak...

        • 15 5

    • Ale on juz był na grunwaldzkiej tym dostawczakiem

      Zmieniał pas z prawego na lewy z przejazdem przez środkowy. Nie wyjechał na pałe z podporządkowanej. Po prostu wolno jechał przy tym bo sie rozpędzał. Ale w tym przypadku to nie jest to wykroczenie o którym piszesz.

      • 3 1

    • jak nie widzisz aut jadacych 100km/h

      to czas na oddanie prawa jazdy. wzglednie na wizyte u okulisty,

      • 5 8

    • jest filmik - pasy rozdzielające mają określoną długość (1)

      można policzyć ile minął pasów w ciągu 15 sekund i na tej podstawie obliczyć jego prędkość - dziwne że policja nie korzysta z tej metody...

      • 8 4

      • Do tego musieli by mieć biegłego specjalistę z zakresu matematyki.

        • 11 0

    • (1)

      Włączając się do ruchu, zmieniając pas, skręcając masz obowiązek ustąpić pierwszeństwa wszystkim uczestnikom znajdującym się na drodze z pierwszeństwem przejazdu, nawet tym jadącym nieprawidłowo.

      • 16 4

      • masz tez obowiązek stosować się do ograniczeń prędkości

        • 13 5

    • Przecież tam jest widoczność że 300m

      Nie myl tego dzwona ze śmiertelnym zdarzeniem z Gdyni, gdzie bracia wyjeżdżali z podporządkowanej i byli poszkodowani, bo sprawca grubo ciął przez osiedle l. Bezsprzeczna wina blaszaka, zawrotka jest za pół km więc ma czas na zmianę pasa. Pomijam fakt, że z prędkości "0" ze stacjii od razu na lewy.

      • 8 2

    • Nie do końca, musi być powołany biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, kt musi ustalić z jaką prędkością jechał

      Opel i ile czasu miał Transit na reakcję

      • 4 6

    • Czytając ten cytat co mówił policjant mam wrażenie ze ten z opla to jego kolega. "Jechali tym samym pasem ruchu?" I uderzenie poszło w bok auta a nie najechanie na tył? Można sie zgodzić, że bardziej winny jest dostawczy bo on zajechal drogę ale nic o oplu?

      • 28 8

    • Lepiej się nie wychylać

      albo powołać na słynną "pomroczność jasną"

      • 10 5

  • A przypadkiem? (2)

    A przypadkiem to nie jest tak, że skręcający s pasa prawego na środkowy i lewy nie ma pierwszeństwa? ile razy miałem taki przypadek, włączam się do ruchu na prawy pas za 100 metrów mam skręcić w lewy skrajny bo muszę zawrócić at ci co jadą środkowym pasem nie wpuszczają, potem na lewy pas to samo. I co musiałem stanąć na środkowym z kierunkowskazem w lewo i wreszcie mnie wpuszczono. UF?

    • 2 2

    • coś wiesz ale nie do końca.

      po 1. zmieniając pas jesteś zobowiązany ustąpić wszystkim poruszającym się tym pasem - i nie ma znaczenia z której strony na dany pas wjeżdżasz
      po 2. gdy Ty chcesz wjechać z prawego pasa na środkowy, oraz kierowca z lewego pasa chce również wjechać na środkowy - to Ty jako z prawej strony masz pierwszeństwo - ale tylko i wyłącznie przed tym co chce wjechać z lewej strony, natomiast musisz nadal ustąpić tym co już są na pasie środkowym. Nie wiem jak jest interpretowane takie zachowanie na S czy A gdy Ty jedziesz pasem rozbiegowym a ktoś z lewego chce wjechać na środkowy - czy obowiązuje tu "pierwszeństwo z prawej" czy może jednak jest to jako włączanie się do ruchu.

      • 0 0

    • Mirek, chłopie przesiądź się do komunikacji miejskiej

      • 1 2

  • Nikt na filmie nie jechał mądrze

    • 0 0

  • Na litosc boska (1)

    16% udxielilo poprawnej odpowiedzi w ankiecie. Zawodowo jezdze i tu sie nie ma nad czym zastanawiac wina dostawczaka który nie wie co to lusterka. Naprawdę ludzie przesiądźcie się na rower albo z buta bo jeździć 90% ludzi nie potrafi.

    • 0 2

    • To ty chyba nigdy nie siedziałeś w busie

      Widoczność w lusterkach jest ograniczona, bus ma martwe pole w którym w danym momencie znalazł się Opel. Bus nie ma lusterka wstecznego i szyby z tyłu, nie widział że Opel też będzie zmieniać pas.

      • 0 0

  • Ten z opla zero umiejętności kierowcy - czy tak trudno wyprzedzić z prawej strony? Przepisy nie zabraniają.

    Z dostawczaka też niezły kolo - "prawy do lewego". Policjant reż trochę ignorant - nadmierna prędkość utrudnia ocenę odległości.

    • 1 0

  • Większą winę ponosi baran z Astry, który jechał grubo powyżej 50 km/godz. (1)

    Kierowca dostawczaka rozglądając się przed manewrem miał prawo oczekiwać, że samochód jadący daleko za nim jedzie maks. 50 km/ godz., a nie 80.

    • 9 2

    • Obys nie jezdzil

      Co ty bredzisz moze jechac 200km/h w grę chodzi umiejetnowc oceny prędkości i zmiany pasa ruchu. Obyś nie mial prawka.

      • 0 0

  • "Za sprawcę kolizji uznano więc kierowcę dostawczego forda. Jednak jakaś część winy na pewno leży po stronie kierującego oplem, (4)

    nie, wina nie jest uznawana na "widzi mi się dziennikarza", a na podstawie prawa drogowego, po kij ten dopisek?

    • 9 14

    • (3)

      Przestań się ośmieszać, chyba każdy widzi, że gość oplem zapier powyżej 100 km/h, a to już jest cześć jego winy

      • 10 7

      • wg prawa drogowego w takiej sytuacji nie jest (2)

        • 6 4

        • Jest współwina. Jeden i drugi złamali przepisy. (1)

          Dostawczak się nie upewnił że ma wolny pas, Opel jadąc 130 na 50 uniemożliwił dostawczakowi ocenę po jakim czasie go dogoni

          • 13 4

          • pokaż mi w prawie współwina

            • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

Który z tych polskich samochodów był produkowany w XXI wieku?

 

Najczęściej czytane