- 1 Maj pełen prac drogowych w Gdyni (94 opinie)
- 2 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (399 opinii)
- 3 Wypadki TIR-ów i wojskowej ciężarówki (60 opinii)
- 4 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (214 opinii)
- 5 Chwarznieńska do obwodnicy już gotowa (136 opinii)
- 6 Burza o "nowy" parking, który już istnieje (280 opinii)
Hyundai i10. Bez zbędnych wyrzeczeń
Mało palą i potrafią wszędzie się wcisnąć - to główne zalety niewielkich samochodów, które powstają z myślą o poruszaniu się po mieście. Czy jednak taki maluch potrafi wykrzesać u kierowcy prawdziwą frajdę z jazdy? Sprawdziliśmy to na przykładzie Hyundaia i10.
Najmniejszy z Hyundaiów wygląda niepozornie. Nie rzuca się w oczy i nie stara się specjalnie wyróżnić. Czy to wada? Absolutnie. Zwłaszcza, że eksperymenty stylistycznie czasem odbijają się np. na widoczności z wnętrza. A ta jest w małym Koreańczyku wręcz wzorowa.
Zapominamy więc o nijakiej stylistyce malucha i cieszymy się z naprawdę przestronnego wnętrza. Nawet z tyłu wysoki pasażer nie poczuje, że siedzi tam za karę. Bagażnik o niskim progu załadunku zmieści przepisowe, miejskie 225 litrów ładunku. Praktycznie oznacza to, że do i10 można upchać pełen w 3/4 wózek zakupów z hipermarketu. W razie czego możemy złożyć siedzenia, jednak podłoga nie będzie wtedy zupełnie płaska.
Wybaczyliśmy i10 brak zamka na pilota, chociaż to przesadna oszczędność, a kierowca zamykający auto kluczykiem wygląda dziś dziwnie - jakby auto było nie jego. Humor na szczęście poprawił nam wygląd wnętrza. Żadnej gołej blachy, tylko wszędzie bardzo porządnie spasowane plastiki. O ile te na desce rozdzielczej czy schowku pasażera nie sprawiają wcale wrażenia tanich, to tworzywo, z którego wykonano kierownicę i dźwignię skrzyni biegów nadaje się do natychmiastowej wymiany. Jest po prostu nieprzyjemne w dotyku.
To jednak szczegół, bo całość wnętrza wypada mocno na plus. Siedzi się dość wysoko, ale wygodnie. Manualna klimatyzacja działa szybko i wydajnie.
Jednolitrowy silniczek o mocy 69 KM po przekręceniu kluczyka budzi się do życia z radosnym zgrzytem. Ponad 15 sekund do setki wydaje się dziś wiecznością, jednak Hyundai i10 to autko miejskie, a nie zawodnik na 1/4 mili. W mieście radzi sobie całkiem nieźle, dzięki temu, że chociażby ciasno zestopniowana skrzynia całkiem naturalnie wymusza jazdę na wysokich obrotach. O tym, że zbliżamy się do czerwonego pola na obrotomierzu, silnik daje znać w sposób kulturalny i nienachalny.
Największy atut i10 na drodze? Zawieszenie. Jest komfortowe, dość ciche i dzielnie znosi przedwiosenny stan naszych ulic. Dzięki temu i10 zapewnia naprawdę przyzwoity komfort podróżowania. Nie burzy go nawet mało precyzyjny i niespecjalnie bezpośredni układ kierowniczy. Hyundai i10 prowadzi się nawet z przyjemnością, pod warunkiem, że nie próbujemy bardzo gwałtownie wchodzić w zakręt, bo na małych i cienkich oponach łatwo wywołać podsterowność. Na szczęście równie łatwo ją opanować. Poza tym na łukach mały i10 lubi się pobujać, a każde wyprzedzanie na trasie lepiej wspomagać modłami do św. Krzysztofa, patrona kierowców.
Hyundai i10 potwierdza swoją miejską naturę. Najlepiej czuje się sprawnie manewrując po miejskich ulicach, w przepisowym tempie. Wynagrodzi to niewielkim zużyciem paliwa (średnio niewiele ponad 5 litrów na setkę) i miejmy nadzieję bezawaryjną eksploatacją, dzięki prostej i już sprawdzonej w praktyce konstrukcji.
Znamy samochody z segmentu A, które jeżdżą lepiej od i10. Ten ma jednak kilka niezaprzeczalnych atutów, którymi może chwalić się przed konkurencją. Należy do nich przestronne wnętrze, dość wysoki komfort jazdy i wysoka użyteczność w codziennej, miejskiej eksploatacji. A przecież o to chodzi. Czy i10 równie przyjaźnie spogląda na kierowcę w najmniej lubianej rubryczce firmowego katalogu czyli cenniku?
Cena "golasa" z silnikiem 1.0 w bazowej wersji, czyli właśnie base, to 31 990 zł. Cennik kończy się na 48 490 zł za topowy model w wersji premium. O wiele lepiej wyglądają promocje na modele z rocznika 2012. Te zaczynają się już od 25 190 zł. Jak na np. drugie auto w rodzinie wygląda to całkiem nieźle. 37 690 zł musimy zapłacić za wersję style, wyposażoną już m.in. w elektryczne szyby czy lusterka oraz półautomatyczną klimę.
Szukasz Hyundaia? Odwiedź salony Hyundaia w Trójmieście
Miejsca
Opinie (67) 4 zablokowane
-
2013-03-11 11:34
auto dla Komorowskiego w kapeluszu (1)
ludzie normalnego wzrostu się nie mieszczą.
- 9 5
-
2013-10-22 18:19
nastepna bzdura mam 1.9 wzrostu waze prawie 100 ibez problemu się mieszcze a nad glowa jeszcze 10 cm luzu
- 0 0
-
2013-03-11 10:22
Zużycie paliwa (2)
"Wynagrodzi to niewielkim zużyciem paliwa (średnio niewiele ponad 5 litrów na setkę)" - średnio, to znaczy przy założeniu, że połowa dystansu w trasie a połowa w mieście ? Tyle tylko, że to jest auto miejskie, więc ważne jest zużycie w jeździe miejskiej i tu nie uwierzę w jakieś szczególnie niskie zużycie paliwa, zwłaszcza że sam artykuł wskazuje: "ciasno zestopniowana skrzynia całkiem naturalnie wymusza jazdę na wysokich obrotach".
- 10 3
-
2013-10-22 18:16
spalanie
sory chlopie nie masz polecia o czym piszesz,jestem posiadaczem i10 trzeci rok spalanie w miescie 5.5litra
- 0 0
-
2013-03-11 13:09
Srednio 5
Czyli 7,skąd my to znamy.
- 10 1
-
2013-03-11 10:05
Litości tylko nie to coś (17)
już lepszy jest opel corsa :-)
Sasiad ma hyundaya za 35tysięcy którego trzyma w garażu za 25 tysięcy :-) Obecnie hąday wart jest po roku 25 tysięcy a garaż według dzisiejszego kursu walut z odsetkami 35 tysięcy.
Bałbym się tym wozić dzieci na drodze z domu do piaskownicy a co dopiero wyjechać na obwodnicę.- 18 40
-
2013-03-11 10:20
opel corsa z tym swoim przestarzałym silnikiem i ceną jak za auto klasę wyżej (8)
- 13 4
-
2013-03-11 11:27
co jest przestarzalego w silniku corsy? (7)
pytam zupelnie z ciekawosci
- 5 10
-
2013-03-11 21:44
poczytaj (5)
sugeruje zupełnie z dobroci
- 7 4
-
2013-03-12 09:26
nie mam czasu (4)
jak cos wiesz to zarzuc haslem, chyba ze puszczasz puste frazesy
- 3 6
-
2013-03-12 11:02
wiem ale w takiej sytuacji tym bardziej nie mam czasu (3)
więc potraktuj to jako puste frazesy i sam sobie poszukaj
- 6 4
-
2013-03-12 11:35
napisales 22 slowa (2)
zamiast jedno ktore wyjasni co jest przestarzalego. mniemam ze jednak nie wiesz co mowisz.
- 5 5
-
2013-03-14 17:02
Wiec ja odpowiem
3-cylindrowy silnik 1.0 - pomijając zmiany w elektronice wymuszone normami emisji spalin - nie zmienił się przez 20 lat od momentu pojawienia się go w Corsie B, a już wtedy był beznadziejny. Jednostkę 1.2, będąca tak naprawdę wersją 1.0 z doklejonym czwartym cylindrem, charakteryzuje ta sama werwa i charyzma (tzn. ich brak), jedynie kultura pracy wyższa. Czy trzeba dodawać coś więcej?
- 0 0
-
2013-03-13 15:13
ale ja nic nie mówiłem...
...znów gubisz wątek
- 4 0
-
2013-03-13 13:51
dosłownie wszystko w corsie jest przestarzałe
silniki CDTi to jest istna TRAGEDIA a sinilik TDi to stary klekot z iloscią koni mechanicznych od kosiarki. Silniki benzynowe 1,2 nadają się dla jednosladów a nie do samochodu. Jakość wykonania Corsy totalne bagno!!! Beznadzieje plastiki, trzeszczące twarde niskiej kategorii. Nigdy w życiu nie popełnie błędu i nie kupię tego pseudoniemieckiego samochodu. Całe szczęscie juz sprzedany :)
- 3 0
-
2013-03-11 13:11
Sugerujesz żeby kupować garaże zamiast samochodów? (2)
Inwestycyjnie to może ma sens, ale jak dojedziesz garażem do pracy?
- 20 0
-
2013-03-12 08:13
On sugeruje aby do taniego autka nie dokupywać garażu :-) (1)
Bo za garaż można kupić auto które jest bezpieczne i nie trzeba się go wstydzić i chować w garażu.
- 0 4
-
2013-03-12 15:53
Prości ludzie wstydzą się swoich aut.
- 7 0
-
2013-03-11 21:43
tak akurat z wszystkimi samochodami jest. (2)
Jak kupisz samochod za 600 tys, to tez po roku bedziesz do tylu o kilka takich garazy :)
- 4 0
-
2013-03-12 08:15
piotlisz (1)
hunday po 5 latach wart jest chyba 5 000zł
Porsche 911 po 5 latach wart jest 90% początkowej wartości a po 25 latach 5 razy tyle.- 1 3
-
2013-03-12 09:40
buhaha 90%
porsche po 5 latach wg eurotax jest warte 57% swojej ceny - najtansza podstawowa Carrera, z 315 na 180. w przypadku drozszych turbo spadek jest wiekszy.
Hyundai I30 spadek z 49 na 24. mowa o egzemplarzu 1.4, niebitym, z polskiego salonu i przebieg < 100k km. wartosc auta 49% poczatkowej wartosci.- 10 0
-
2013-03-11 12:02
wlaczanie sie do ruchu na obwodowej... (1)
...gdy do setki bujasz sie w 15 sek. to musi byc nie lada przezycie .... a zapakuj rodzine i zakupy.... strach sie bac!
- 5 5
-
2013-03-11 14:03
eeno tyle to ma chyba ta z najmniejszym silniczkiem 1.0
mialem kiedys corse C co prawda, wiec starsza i troche lzejsza ale miala cos kolo 15s do 100. mimo wszystko dalo sie wlaczyc do ruchu na obwodowej. na pasie do rozpedzania z palcem w ... mozna bylo 120 wyciagnac.
z wyprzedzaniem byl problem na podrzednych drogach bo trzeba bylo patrzec na horyzont czy cos nie jedzie, ale to akurat przypadlosc wszystkich aut z malymi silnikami- 7 2
-
2013-03-11 09:56
Cennik kończy się na 48 490 zł za topowy model w wersji premium. (12)
Topowy model, mój Boże, bez komentarza.
- 20 20
-
2013-03-11 10:20
Topowy model w danej klasie... (11)
...czego nie rozumiesz?
pewnie kolejny tępawy studencik- 18 10
-
2013-03-11 11:25
lepszy tempawy studencik niz tempawy robolek po zawodowce (10)
- 4 22
-
2013-03-11 20:48
(9)
tempawy ????
studenciku kup sobie słownik zamiast chińskiej zupki...- 15 0
-
2013-03-12 09:25
przeciez napisalem ze jestem robolem po zawodowce (8)
- 1 8
-
2013-03-12 10:59
nie, napisałeś że jesteś "tempawym" studencikiem (7)
czyli przyszłym bezrobotnym z nie wyuczoną ortografią
- 10 2
-
2013-03-12 11:33
napisalem ze lepszy tempawy studencik z watku przed twoim (6)
niz takie tempawe robole jak my, a szczegolnie ty bo to w sumie o tobie pisalem
- 2 10
-
2013-03-12 13:32
nie dość, że masz problemy z ortografią to mylą ci się wątki i nie wiesz o kim piszesz (5)
widzę, że słownika nadal nie zakupiłeś "tempawy"...
- 9 3
-
2013-03-12 14:24
nie dosc ze wydalasz z siebie niemerytoryczne wypociny (4)
to jeszcze zazdroscisz gosciowi studiow robolku
- 2 8
-
2013-03-13 12:46
włączyłeś się do dyskusji i też nie czujesz wątku miotając sie jak greg (3)
zapewne kolejny tępawy studencik, którego czeka bezrobocie
z roku na rok będzie was więcej- 5 0
-
2013-03-13 14:56
zieeew (2)
dobra skoro nie umiesz komentowac na temat (pewnie jako robol w poludnie jestes na..ny) to zapytam z innej beczki, jezdzisz na zloty Chjundajuf, jestes takim ich fanatykiem czy tylko masz plakat i10 nad lozkiem?
- 0 5
-
2013-03-13 15:11
nawet jakbym miał takowy to i tak byś go nie dostał (1)
nadal musisz się zadowolić swoim plakatem klaudiusza z big brothera wiszącym nad twoim łóżkiem
- 5 0
-
2013-03-14 08:41
:D
skad wiesz ze byly plakaty jakiegos klaudiusza? ... :D
ogladales big brothera? :D:D:D
no to wiele o tobie mowi. hyundai, big brother- 0 1
-
2013-03-12 11:11
Hyundai (1)
Są pojemne i mają dobre zawieszenie.Sporo ich widziałem w płn Indiach na kamienistych dziurawych drogach Kaszmiru a to najlepsza rekomendacja bo delikatne auta nie mają tam żadnych szans
- 7 1
-
2013-03-14 07:56
Kultura pracy silnika
polecam, miło posłuchac
- 2 0
-
2013-03-11 13:08
W tamtym roku (5)
Kupiłem za 33 tys Suzuki Alto z klimą i metalicznym lakierem.Jasne zadna rewelacja ale jak na segment A samochod na pewno lepszy niz Hyundai,Fiat czy KIA tym bardziej ze przed kupnem nimi jezdziłem i stwierdzam ze silnik Suzuki najlepszy..
- 3 16
-
2013-03-11 16:18
suzuki alto (4)
wygląda jak zdechła żaba, a co do fiata to miażdzy go pod każdym względem czy to Panda czy Punciak
- 5 3
-
2013-03-12 09:23
Fiat miazdzy? (2)
Bez jaj.Fiat to tragedia i padaka.
- 0 7
-
2013-03-13 13:56
fiat jest dla biedaków (1)
którym jest obojetne czy jadą samochodem czy autobusem. Beznadzijne silniki JTD, chodzą jakbym miał koła z gąbki. a środek to już w ogóle LIPA na Lipie. Odrażające są fiaty
- 1 4
-
2013-03-14 07:55
Fiat to potęga
wykupuja amerykańską motoryzację, gigantow sprzed kilku lat
- 2 1
-
2013-03-12 09:33
Wygląd kwestia gustu
Tym bardziej ze I10 tez swoim wygłądem nie powala podobnie jak Panda.No i z tym miazdzeniem Pandy to juz pojechałes po bandzie.Fiat to ani dobre i oszczędne silniki ani synonim bezawaryjności.Acha no i Punto to segment wyzej a wiec raczej porównaj go do Suzuki Swifta gdzie moim zdaniem wybór jest prosty Suzuki.
- 1 3
-
2013-03-11 19:36
(2)
nie chciałbym siedzieć na tylnej kanapie przy uderzeniu z tyłu...
- 2 5
-
2013-03-12 08:23
co do bezpieczeństwa to jest ogólnie wiadomo, że im większy samochód tym bezpieczeństwo kierowcy i pasażerów większe (1)
- 1 5
-
2013-03-12 13:34
to widac malo wiesz
czasy volvo z grubą blachą dawno minely
- 6 2
-
2013-03-11 22:05
lepsze to niz jakis 6 letni audi a6, a4 czy nie mowiac o passacie
taki złom powinien byc dodatkowo opodatkowany
- 20 9
-
2013-03-11 09:37
Polecam HYUNDAI I 30 CW rewelacja !!!! (5)
- 21 22
-
2013-03-11 13:41
kupa... (1)
chyba innym wózkem nie jeżdziłeś...kiwa się ten o30 na zakrętach jak taczka
- 4 7
-
2013-03-11 22:03
o30 moze i tak
- 5 0
-
2013-03-11 11:25
polecam deLoreana - rewelacja (2)
- 6 10
-
2013-03-11 11:30
polecam Batmobile - rewela (1)
- 9 10
-
2013-03-11 11:44
Polecam Golf I
nie ma mocnych
- 8 9
-
2013-03-11 21:34
Popieram....
zdanie, że Suzuki dużo lepsze, ale i10 to nie i20, to przepaść w technologi i wielkości a kasa podobna.
No i ceny w Wejherowie mają niższe.- 6 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.