• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ile kosztuje sprowadzenie auta z USA?

Michał Jelionek
25 lutego 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Ford Mustang GT to marzenie wielu kierowców. Czy opłaca się go sprowadzić z USA na własną rękę? Ford Mustang GT to marzenie wielu kierowców. Czy opłaca się go sprowadzić z USA na własną rękę?

Import samochodów ze Stanów Zjednoczonych był, jest i zapewne będzie popularny wśród Polaków. Opłacalność sprowadzenia pojazdów zza wielkiej wody zależy od kursu dolara. Sprawdziliśmy, z jakimi kosztami to się wiąże.





Czy sprowadziłe(a)ś kiedykolwiek auto ze Stanów Zjednoczonych?

Czy opłaca się kupić samochód z USA?



W lipcu 2008 roku kurs dolara spadł do rekordowych 2 zł. Wówczas było to istne eldorado dla osób importujących samochody ze Stanów Zjednoczonych. Portowe place w Gdyni i niemieckim Bremerhaven dosłownie pękały w szwach od pojazdów, które właśnie przypłynęły kontenerowcami z USA. Amerykański sen musiał się jednak kiedyś skończyć, bo wraz ze wzrostem kursu dolara (aktualnie, 25.02.2021 r. wynosi 3,7 zł) - aut napływających zza wielkiej wody było coraz mniej. Co oczywiście nie oznacza, że dziś jest to nieopłacalne. Wciąż jest wielu amatorów sprowadzania samochodów z USA do własnego użytku, ale przede wszystkim w celach zarobkowych.

Nie jest tajemnicą, że z USA opłaca się sprowadzić trzy typy aut - w pierwszej kolejności te uszkodzone, następnie klasyczne do renowacji lub zupełnie nowe z salonu. Największą popularnością cieszą się te delikatnie rozbite, do naprawy w kraju, a następnie do sprzedaży. Oczywiście potencjalny nabywca w łatwy sposób może zweryfikować, w jakim stanie pojazd opuszczał Stany Zjednoczone. Służą do tego portale z historią samochodu (np. Carfax). W płatnych raportach zawartych jest naprawdę sporo szczegółowych informacji na temat auta, serwisów oraz wcześniejszych właścicieli. Cena takiego raportu rozpoczyna się od około 50 zł.

Nie oszukujmy się, ale zdecydowana większość pojazdów sprowadzonych ze Stanów Zjednoczonych ma nie do końca czystą historię. Wie o tym prawdopodobnie każda osoba, która decyduje się kupić samochód importowany z USA. Oczywiście najczęściej są to niezbyt rozległe uszkodzenia, choć zdarzają się handlarze, którzy sprowadzają do Polski kompletny złom, który w żadnym przypadku nie powinien zostać dopuszczony do ruchu. A jednak, to się dzieje.

Samochód z USA - amerykańskie place pełne aut



Jeden z placów aukcyjnych Copart w Stanach Zjednoczonych. Jeden z placów aukcyjnych Copart w Stanach Zjednoczonych.
Samochody importowane do kraju kupowane są najczęściej na placach aukcyjnych, których w Stanach Zjednoczonych jest multum. Tą najpopularniejszą firmą aukcyjną jest Copart. Posiada 200 placów w USA oraz 7 w Kanadzie, na których aktualnie zaparkowanych jest ponad 200 tys. - w zdecydowanej większości powypadkowych - samochodów.

Każdy z tych aut posiada tytuł własności (Certificate of Title), który jest bardzo ważny w kontekście sprowadzenia i zarejestrowania pojazdu w Polsce. Samochody bez szkód posiadają tytuł "clear title" (tłum. czysty tytuł) oraz "orginal title" (oryginalny tytuł). Auta po kolizjach drogowych albo wypadkach mają dopisek "salvage title" (odzysk). Oczywiście takie pojazdy bez większego problemu mogą być po sprowadzeniu zarejestrowane w Polsce. Należy jednak dokładnie przestudiować tytuł własności, bo "salvage" mogą posiadać także auta po... powodziach. Choć z reguły tytuły takich pojazdów posiadają dopiski: flood (powódź), flood title czy flood salvage vehicle title.

Są również tytuły, które wykluczają ponowną rejestrację. To m.in. for junk (na złom), for parts only (wyłącznie na części), irreparable (nienadający się do naprawy) czy non-rebuildable (niemożliwy do naprawy).

Ile kosztuje import auta z USA?



Lista aukcji na copart.com. Lista aukcji na copart.com.
Porównując, przykładowo, ceny nowego Forda Mustanga GT w polskim salonie oraz salonie w Stanach Zjednoczonych - różnica w cenie będzie znaczna. Polski cennik Mustanga z 5-litrowym silnikiem pod maską startuje od kwoty 227 710 zł, natomiast w USA od 36 120 dolarów, czyli w przeliczeniu na złotówki - od 133 644 zł. To różnica 94 tys. zł. Wygląda nieźle, prawda? To teraz ta gorsza informacja, bo do kwoty zakupu auta w USA należy doliczyć pozostałe opłaty, których wcale nie jest mało. To m.in. podatek VAT, cło, akcyza i transport.


    Podatek VAT:
  • 19 proc. - w przypadku odprawy celnej w Niemczech (Bremerhaven),
  • 23 proc. - w przypadku odprawy celnej w Polsce oraz w przypadku odprawy na firmę,
  • 7 proc. - w przypadku pojazdów zabytkowych.

    Cło:
  • 10 proc. - samochód osobowy,
  • 6 proc. - motocykl,
  • 0 proc. - pojazd zabytkowy.


    Akcyza:
  • 3,1 proc. - silnik o pojemności do 2 litrów,
  • 18,6 proc. - silnik o pojemności powyżej 2 litrów.


Samochód z USA - długa lista opłat



Klasyczny Ford Mustang to także marzenie wielu osób. Klasyczny Ford Mustang to także marzenie wielu osób.
Do tego należy doliczyć transport, który składa się z trzech etapów: odbioru auta z wybranej lokalizacji w USA, załadunek do kontenera i transport morski do Bremerhaven albo Gdyni, no i oczywiście dostarczenie auta z portu pod dom. Drogowy koszt transportu na terenie Stanów Zjednoczonych, w zależności od lokalizacji, waha się od 100 do 1200 dolarów. Koszt transportu morskiego do Europy to około 700-1400 dolarów. Należy jeszcze doliczyć transport z portu pod dom nowego właściciela (500-1500 zł). W przypadku Mustanga przyjęliśmy koszt transportu na poziomie 5 tys. zł.

Zatem nowy Mustang GT sprowadzony z amerykańskiego salonu bezpośrednio do gdyńskiego portu będzie kosztował łącznie około 207 tys. zł (cena pojazdu - 133 644 zł, podatek VAT - 30 700 zł, cło - 13 300 zł, akcyza - 24 800 zł, transport - 5 tys. zł). Ale to wciąż nie jest koniec wydatków, bo przecież już na miejscu, w Polsce należy przetłumaczyć dokumenty, dostosować auto do europejskich przepisów (przede wszystkim przerobić światła), wykonać badanie techniczne i w końcu zarejestrować pojazd. Po zsumowaniu wszystkich opłat cena jest niższa niż w Polsce, ale różnica nie jest już tak okazała. To przykładowa kalkulacja dla nowego auta. Import takich egzemplarzy do Polski raczej nie jest popularny, zdecydowanie częściej sprowadza się uszkodzone auta bądź klasyki do renowacji.

W przypadku zakupu samochodu na portalu Copart należy doliczyć koszt aukcyjny, którego wielkość zależy od wartości nabytego auta. Do wartości nieprzekraczającej 19 999 dolarów opłata wyniesie do 1 tys. dolarów. No i oczywiście koszt ewentualnej naprawy pojazdu. Osoby, które zdecydują się na skorzystanie z usług pośrednika - nie mogą zapomnieć o prowizji. A ta pobierana przez polskie firmy dla auta osobowego wynosi średnio około 2,5-3 tys. zł.

Standardowo średni czas transportu to około 2-3 miesięcy.

Czytaj także: Ford Mustang GT - amerykański sen

Opinie (199) 5 zablokowanych

  • (1)

    Przepisy unijne i cena paliwa nie zachęca ludzi do kupowania samochodów o "uczciwej pojemności silnika. Turbo doładowanie nie rozwiązuje sprawy bo zwiększa koszty napraw. Nikt mnie nie przekona że wolnossący silnik o pojemności tylko dwóch litrów ma krótszą żywotność od silnika 1.1 litra z turbo doładowaniem. Ekologia? Produkcja nowych części i utylizacja zepsutych nie wpływa na ekologię? Może i nie, ale wpływa na kieszeń posiadacza samochodu.
    Większa pojemność silników wolnossących zwiększa popularność samochodów z USA/Kanady, kto ma możliwość i kasę, ten "ściąga".

    • 2 0

    • Zgadzam sie
      To samo producenci robia z kombinacjami przy normach spalania.np obnizenie lepkosci oleju
      do 20-estki. Ja do V8 daje 5W30 poniewaz nie chodzi tu tylko o pasowanie panewek itd.
      Ford zaleca do szybkej jazdy nawet 5W50.

      • 0 0

  • za to w latach 1988-1998 pralat z Gdanska sciagal auta z USA (2)

    i nie placil za fracht i inne oplaty. Polak musial placic a sukienkowy nie.

    • 3 3

    • Adam, (1)

      Powiadasz że nie płacił? Kto pokrywał te koszty? Nie powiesz, że miał "specjalne" ulgi w skarbówce..... Masz ciekawe wiadomości, możesz podać źródło? Nie wydaje mi się żeby marynarze przywozili autka w kieszeniach, chyba że to były małe modele.......

      • 4 1

      • Ten slynny Aaadam z "wolnych

        mediów"?

        • 0 0

  • Widać jakim jesteśmy dzikim i biednym krajem a tzw państwo łupi nas ile się da!!!

    • 0 0

  • Zmieńcie tytuł na sprowadzenie powypadkowego szrota do Polski z USA albo łodzi podwodnej zatopionej i wypranej.:)

    Polska jest największym importerem powypadkowego szrota z całego swiata. Wszyscy się z nas śmieją ze tu gorzej niż 3 świat!!Piosenki układają ze Polak bez problemu z 3 aut zrobi jedno albo ze szpachla pokryje szkode całkowitą !!
    Tysiące aut która utonęły w wyniku kataklizmów których w USA nie brakuje co roku trafia do Polski mimo ze maja nakaz utylizacji .

    • 0 4

  • Kanada (1)

    Po auto pojedźcie do Kanady . Świateł nie trzeba przerabiać . Dolar kanadyjski - tańszy .
    Licznik w kilometrach . A przy okazji wycieczka nad Niagarę - ciekawiej od strony kanadyjskiej wygląda . No i 2 języki można poćwiczyć : angielski i francuski - w Quebec .
    Przeloty z W-wy do Toronto - w przystępnych cenach . Wizy nie potrzeba . A jak kogoś stać na auto za te 20 - 30 tys. dolarów - to i na hotel chyba nie będzie oszczędzał . To może być raz w życiu .

    • 15 0

    • A do usraelim

      Sa wizy?

      • 0 1

  • Uwaga, rzad juz wali kary za import aut z USA jako zlomu bez zezwolenia, proponuje rozeznac temat powaznie!

    • 0 2

  • Ile z Was na tym forum jeździło czymś większym niż 2.0 (2)

    Mój plan to wolnossące V8. Trzeba pojeździć benzyną o dużej pojemności wtedy zaczyna się rozumieć klasyczną motoryzację. Oczywiście cała moc na tylną ośkę.

    • 7 2

    • Piszesz to ludziom, którzy kupują 1.2 turbo (1)

      Bo wmówiono im, że to ekologiczne i ma moc. Tylko duża benzyna od wolnych obrotów ma 300 niutów i jakieś 150KM pod butem. Na starcie! Na autostradzie pali mniej niż te 1.2

      • 2 0

      • Ta duza benzyna jest wciagana nosem przez kazdego diesla Common Railem. Amerykanskie V8, moze nie jest szybkie - ale za to duzo pali !

        • 0 0

  • A jak wygląda sprowadzanie ałt od naszych przyjaciół ze wschodu tj. ze Związku Radzieckiego ?

    cały czas przymierzam się do Czarnej Żelaznej Wołgi najlepiej rocznik 1965- 70 .

    • 1 0

  • a czemu płacić za fracht? - nie lepiej na kołach przez Alaske ,potem przez caly ZSRR do Kaliningradu

    i do Ełku ,potem Braniewo i do domu !!!

    • 5 0

  • tak naprawdę mamy tutaj dyskusję golasów z małą ilością kasy dodatkowo skłonnych wydać ją na szrot ze stanów aby później po wyklepaniu w garażu znajomka grać grafa na ulicach. No ale myślę, że się opłaca bo kilka dziewczyn w sezonie letnim na to poleci.

    • 3 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

W skład Grupy Zdunek wchodzą marki:

 

Najczęściej czytane