- 1 Paraliż drogowy na północy Gdyni (172 opinie)
- 2 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (98 opinii)
- 3 Ten kierowca musi kochać Jezusa (127 opinii)
- 4 Pomorskie Targi Autokosmetyki po raz drugi (15 opinii)
- 5 "Popis" tego kierowcy to kiepska reklama dla marki BMW (253 opinie)
- 6 Po co kolejny remont na autostradzie? (84 opinie)
Infiniti FX 50 S. Barokowy megagadget
Musisz się wyróżniać? Gustujesz w motoryzacyjnym baroku i masz żyłkę indywidualisty? W dodatku lubisz wielkie samochody? Jeżeli tak jest to powinieneś pomyśleć o Infiniti FX 50S. Prawdziwym gadgecie na kółkach.
W ubiegłym roku Infiniti oficjalnie trafiło do Polski. Co ciekawe, z niezłym skutkiem. Z jednego salonu, który znajduje się w Warszawie, wyjechało już ponad sto luksusowych klonów Nissana. W maju zaś najwięcej w Europie samochodów kupili Polacy. Centrum Infiniti ze sprzedażą wynoszącą 23 sztuki, wyprzedziło Włochy (22 sprzedane auta w 3 salonach) i Hiszpanię (20 sprzedanych samochodów w 4 salonach).
Kolejnym celem i ambicją Japończyków jest teraz przekonanie do siebie lokalnych rynków, w tym także Trójmiasta. Tym bardziej, że tutaj marka jest całkiem dobrze znana. Głównie za sprawą prywatnego importu.
FX 50S to już druga generacja tego samochodu. Co ciekawe, jego premiera miała miejsce w Europie na marcowych Targach Motoryzacyjnych w Genewie.
Osiągi tego potwora naprawdę robią wrażenie: prędkość maksymalna jest określona na 250 km/h, a przyspieszenie od 0 do 100 km/h - 5,8 sekundy. Według producenta, w cyklu mieszanym FX50 zużywa 13 litrów na 100 km. Według nas jest to jednak o ponad trzy litry więcej.
W standardzie, za jedyne 320 tysięcy złotych, znajdujdziemy m.in. siedmiobiegową przekładnię automatyczną z łopatkami zmiany biegów przy kierownicy, inteligentny napęd na wszystkie koła, zawieszenie z systemem ciągłej kontroli tłumienia i aktywny układ sterowania tylnych kół. Kierowca ma też do dyspozycji takie zaawansowane technologie jak panoramiczną kamerę 360°, ułatwiającą parkowanie.
Już pierwszy rzut oka udowadnia, z czym mamy tu do czynienia. Tak agresywnej i przy tym proporcjonalnej bryły nadwozia trudno szukać u konkurencji. FX 50S z daleka komunikuje, że właściciel cierpi na nadprodukcję testosteronu i lepiej z nim nie zadzierać. BMW może się schować. Wzrok przyciąga głównie znak rozpoznawczy Infiniti - podwójny łuk grilla chłodnicy, a także charakterystyczne lampy przeciwmgielne i reflektory biksenonowe.
O gustach się podobno nie dyskutuje. Wystarczy jednak tylko powiedzieć, że FX nie jest na pewno autem dla miłośnika harmonii i klasyki. Stworzono go raczej dla kogoś lubiącego właśnie gadgety i ostrą jazdę. Nie tylko samochodem. Pod niego też krojono zawieszenie. I trzeba przyznać, zrobiono to naprawdę dobrze. Montowane w FX poprzedniej generacji przednie zawieszenie z drążkiem skrętnym, zastąpiono nowym zawieszeniem dwuwahaczowym. Górne i dolne ramiona zawieszenia zapewniają naprawdę wysoką kontrolę nad pojazdem, nie ograniczając przy tym komfortu i pozwalając zachować niezłą sterowność. Tylne zawieszenie FX 50 to sprawdzony wielowahacz.
W optymalnych warunkach Infiniti jest w 100 procentach autem tylnonapędowym, jeżeli jednak któreś z kół wpadnie w poślizg, do 50 procent momentu trafi na przednią oś. Gdy dodamy do tego elektroniczny układ skrętu kół, okaże się że atletyczny japończyk może nam dać naprawdę dużo satysfakcji. I to nie tylko w ciemnym zaułku pod modną dyskoteką.
Zobacz także
Opinie (47)
-
2009-08-12 12:29
To tylko 214 pensji kasjerki w biedronce. (4)
Normalnie taniocha.
- 19 6
-
2009-08-13 08:37
(2)
a kto powiedział że to auto dla kasjerki z biedronki?
- 5 0
-
2009-08-13 09:59
Zapewne dla krwiopijcy prywaciarza (1)
płacącego 1000-1200 swoim robolom.
- 2 1
-
2009-08-13 18:47
zostań lepszym prywaciarzem, płać więcej!
- 0 0
-
2009-08-13 11:38
To "aż" 25 pensji kasjerki w Wal-Marcie
Bo w Stanach pewnie kosztuje kolo 40 tys. dolców.
Żyjemy w złym kraju. A te barany w Stanach jeszcze jęczą.- 1 0
-
2009-08-12 12:31
Stworzono go raczej dla kogoś lubiącego właśnie gadgety i ostrą jazdę. (2)
Dodajmy że są to gadgety jarmarczne i trącą chińszczyną.
- 9 15
-
2009-08-12 12:38
Zgadzam się.
- 4 3
-
2009-08-13 08:58
Dodajmy,że...
...żaden z Was nigdy tym samochodem nie nie miał przyjemności jeździć...bo to jest przyjemność...
- 2 0
-
2009-08-12 12:54
kolejny szajsmetal (1)
do lansowania się w Sopocie na Kościuszki i w Gdyni na Świętojańskiej.
- 9 11
-
2010-08-27 16:19
lol
To kup sobie Dacie Logan Artica! haha debil
- 0 0
-
2009-08-12 12:55
Fajny. Ogolnie podoba mi sie design Infiniti, nie to o nudny Lexus.
- 8 4
-
2009-08-12 13:02
od kiedy nissan stal sie francuski (2)
to wyglada rownie oblesnie jak te wszystkie pezoty czy renulaty
- 5 13
-
2009-08-12 19:14
malina to imie czy ksywka z pracy?
ile bierzesz?
- 1 1
-
2009-08-13 15:12
Kolejny milośnik Das Auto.
- 2 1
-
2009-08-12 13:14
Ma coś
Ma coś w sobie a środek tego auta mnie urzeka nie to co w nowych BMW np zero przycisków itp kto nie lubi takiej świecącej choinki w środku ? na pewno ja to uwielbiam
- 5 2
-
2009-08-12 13:17
O nieee
O dzizas jaki tytuł.... Polskiego nie znamy?
- 9 1
-
2009-08-12 13:22
320 tysięcy złotych
przegięcie na całego
- 9 2
-
2009-08-12 13:24
Auto dla bogatch, lubiących się pokazać, czyli takich jak ja (7)
- 10 3
-
2009-08-12 13:29
sam sobie liżesz dupe koleś (6)
a prawda jest taka że jesteś zakompleksionym kasjerem z Lidla
- 8 5
-
2009-08-12 15:07
(5)
tak się pocieszaj, o której zaczynasz zmianę? ha ha ha
- 3 5
-
2009-08-12 21:22
(4)
teraz po IP cię wytropimy i porwiemy a jak nie zapłacisz to skończysz jak Olewnik!
- 0 4
-
2009-08-12 22:45
to co napisałeś kwalifikuje się pod "groźby karalne" , teraz się módl, żeby ciebie policja nie wytropiła (3)
- 4 0
-
2009-08-12 23:11
co to sa groźby karalne? (1)
- 0 4
-
2009-08-13 08:39
groźby dzielą się na karalne i niekaralne :)
- 2 0
-
2009-08-13 19:13
pierw niech się nauczą komputery obsługiwać!
hidemyip!
- 0 0
-
2009-08-12 14:21
Panie Tymiński, niepotrzebnie to czytałem, ale skoro już przeczytałem... (3)
to chciałbym zapytać ile osób poważnie zainteresuje taki "samochód"? 3, 5? Tak jak pewnie 99,9% czytelników nie stać mnie na takie "cudo" (chociaż nawet gdyby było to i tak bym nie kupił). Szkoda Pańskiego pióra (klawiatury), chociaż podejrzewam, że test musiał być dla Pana miłym doświadczeniem.
Chętniej widziałbym coś o autach z półki dla Kowalskiego.
Pozdrawiam.- 8 14
-
2009-08-12 14:41
Niech piszą...
...Top Geara tez sie czepiaja ze pokazuje tylko superauta, ale to dobrze. Chociaz tyle kontaktu z ta polka. Mnie martwi tylko to, ze artykul taki suchy i bez polotu. Autor jezdzil autem za 350 tys i co, zadnego wrazenia na nim to nie zrobilo? Slabo. Te same informacje mozna w katalogu wyczytac. Szkoda bajtów i naszego czasu na takie artykuly. Panie redaktorze, prosze sie uczyc od najlepszych, a nie przepisywac dane techniczne. Odsylam do felietono-recenzji Clarksona.
- 1 2
-
2009-08-12 15:59
syrenę bosto ze szrotu
- 0 0
-
2009-08-12 18:28
ale ja właśnie taki posiadam
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.