• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak dbać o silnik diesla?

mJ
28 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Silnik wysokoprężny wymaga pieczołowitej opieki. Silnik wysokoprężny wymaga pieczołowitej opieki.

Diesel czy benzyna? Dla zmotoryzowanych to odwieczny dylemat i sztuka wyboru. Po burzliwej analizie, lawinie argumentów "za i przeciw", wybór padł na elastyczny i ekonomiczny silnik wysokoprężny. Żeby jednak nie zachłysnąć się rewelacyjnymi osiągami diesla - a dodatkowo nie doświadczyć syndromu skarbonki bez dna - musimy odpowiednio zadbać o nasz pojazd. Radzimy, jak to zrobić.



Co myślisz o autach z silnikami diesla?

Chyba każdy miłośnik motoryzacji wie, że nowoczesne silniki wysokoprężne są bardziej ekonomiczne, ale i bardziej skomplikowane technologicznie od swoich benzynowych konkurentów. A co za tym idzie - zakup części oraz wybujałe rachunki za ewentualne naprawy uderzą w naszą kieszeń zdecydowanie mocniej. Wybierając popularnego "ropniaka" musimy przyzwyczaić się do kilku nawyków, które pozwolą na dłuższe i efektywniejsze użytkowanie jednostki wysokoprężnej. W innym przypadku upragniona oszczędność może zamienić się w istne piekło, które dosłownie zrujnuje nasz budżet.

Znajdź najbliższy warsztat samochodowy

- Niestety, ale nieśmiertelne diesle sprzed kilku, kilkunastu lat to bezpowrotna przeszłość. Kiedyś najzwyczajniej wsiadało się do auta i nie przejmowało awariami, a samochód jechał. W dzisiejszych czasach silniki wysokoprężne naszpikowane są elektroniką, a to dla właścicieli oznacza większe kłopoty i niestety zdecydowanie krótszą żywotność pojazdu - mówi Tomasz Kamiński, właściciel warsztatu samochodowego Auto-Alp.

Na początek pod lupę bierzemy turbosprężarkę. Żeby utrzymać silnik z turbodoładowaniem w należytym porządku, musimy pamiętać o kilku istotnych schematach. Jeszcze przed rozpoczęciem jazdy i wrzuceniem "jedynki" dajmy silnikowi kilka sekund na złapanie wyższej temperatury i rozgrzanie świec żarowych.

Co istotne, po wystartowaniu, przez kilka pierwszych kilometrów nie forsujmy tempa, unikajmy również gwałtownego ruszania i hamowania. Starajmy się kontrolować obrotomierz - utrzymując średnie obroty, bez szaleństw, ale i bez zbyt niskiego pułapu. Po zakończeniu jazdy i zatrzymaniu się na miejscu parkingowym - nie wyłączajmy silnika od razu. Pozostawmy na kilkanaście sekund auto na "luzie", aż turbosprężarka nieco ochłonie.

- O tym niestety wielu kierowców notorycznie zapomina. Doskonałym przykładem jest pojazd, którym stosunkowo długo i dość szybko podróżujemy po autostradzie. Robimy sobie małą przerwę na tankowanie i po zatrzymaniu przy dystrybutorze od razu gasimy silnik. To duży błąd. Tego typu nieroztropny zabieg bardzo niekorzystnie wpływa na turbosprężarkę, która wciąż się kręci, ale nie ma już smarowania. Pamiętajmy o pozostawianiu auta na wolnych obrotach przez krótką chwilę, do wygaśnięcia - tłumaczy Krzysztof Janisz, właściciel serwisu samochodowego Janisz.

Właściciele diesli nie powinni oszczędzać na oleju napędowym. Ponadto, tankujmy na renomowanych stacjach. Właściciele diesli nie powinni oszczędzać na oleju napędowym. Ponadto, tankujmy na renomowanych stacjach.
Należy również pamiętać o stosowaniu się do zaleceń producenta i regularnej wymianie oleju (średnio co 15 tys. km bądź raz w roku). Jeżeli zaobserwujemy odmienny tryb pracy silnika, z charakterystycznymi świstami i brakiem mocy - udajmy się do specjalistów. W przypadku czarnego scenariusza będziemy skazani na wymianę turbosprężarki - koszt tej wątpliwej przyjemności może wynieść nawet 2-3 tys. zł. Cena regeneracji turbiny to około 400-500 zł.

Eksperci jak jeden mąż powtarzają: chcesz wydłużyć żywot swojego diesla? - Nie tankuj byle gdzie. Nie oszczędzajmy, zwracajmy uwagę na jakość oleju napędowego, unikajmy jazdy na pustym baku i szerokim łukiem omijajmy stacje "krzaki". Paliwo niskiej jakości jest bardzo mocno zasiarczone i stanowi spore zagrożenie dla układu wtryskowego. Awaria wtryskiwaczy to również bolesny cios dla naszego portfela. Za regenerację zapłacimy kilkaset złotych, a za wymianę kompletu od kilku do nawet kilkunastu tys. zł. To bardzo dużo.

Bez znaczenia jakiego typu samochód użytkujemy - każdy z nich wymaga okresowej wymiany filtrów. Nie jest niespodzianką, że zaniedbane i wyeksploatowane filtry paliwa, powietrza czy oleju znacząco wpływają na kondycję naszego auta. W szczególności właściciele "ropniaków" powinni grubą kreską zaznaczyć w swoim notesie datę kolejnej wymiany.

Dobrnęliśmy do kolejnego, nierozłącznego elementu silnika wysokoprężnego, który bez trudu znajdziemy w czołówce listy "awaryjne i bardzo kosztowne". To oczywiście filtr cząstek stałych (DPF lub FAP). Zasadniczym zadaniem filtra jest eliminowanie cząstek sadzy i popiołów siarczanowych, które nie ulegną wypaleniu. Wymiana tego elementu odchudzi nasz budżet o dobrych kilka tysięcy złotych.

- Ciągła jazda w trybie miejskim, na krótkich odcinkach, to tak naprawdę woda na młyn do zapychania się filtra. Dlatego też co jakiś czas zaleca się odbyć jakąś odleglejszą podróż. Wskazane jest również poruszanie się drogami szybkiego ruchu, na których możemy pozwolić sobie na nieco "cięższą stopę". Przy większych prędkościach filtr się przeczyszcza. Jeżeli takich tras nie mamy w planach - to je zaplanujmy - wyjaśnia Jakub Zadrożny z warsztatu samochodowego Derwisz.

Pisząc o silniku wysokoprężnym nie sposób nie wspomnieć o kole dwumasowym, którego główną rolą jest amortyzacja drgań, a tym samym wzbogacenie kultury jazdy. Oczywiście nie każde auto z silnikiem diesla wyposażone jest w koło dwumasowe. Te, które są, bardzo nie lubią skrajnych wahań obrotomierza. Starajmy się unikać stosunkowo wolnej jazdy na wysokich biegach. Ponadto, zapomnijmy o efekciarskim ruszaniu z piskami opon w tle. Dwumas bardzo źle znosi takowe zachowania. Koszty ewentualnej wymiany koła dwumasowego liczone będą w tysiącach złotych.

Jak widać, silnik diesla to niezwykle wymagający wynalazek. Jeśli jednak będziemy rozważnie użytkować nasz samochód, zgodnie z zaleceniami producenta, nie zapominając przy tym o obowiązkowych wymianach podzespołów - będziemy cieszyć się długą żywotnością naszej "perełki". Tarapaty pojawią się w momencie, w którym ze zdrowym rozsądkiem wygra nasze niechlujstwo - wówczas jednostka wysokoprężna może okazać się wyjątkowo niewdzięczna, a kosztowne naprawy najgorszym koszmarem.

Jak zadbać o swojego diesla?
- przed wyruszeniem w drogę, pozwól złapać silnikowi wyższą temperaturę
- przez pierwsze kilometry nie forsuj tempa, unikaj gwałtownego ruszania i hamowania
- zadbaj o regularną wymianę oleju silnikowego (średnio co 15 tys. km lub raz w roku)
- okresowo wymieniaj filtry: powietrza, paliwa i oleju
- tankuj dobrej jakości paliwo, nie doprowadzaj do jazdy na pustym baku, omijaj mało znane stacje
- kontroluj temperaturę silnika (optymalna temperatura wynosi około 90 stopni Celsjusza)
- unikaj "wachlowania" obrotów, czyli zbyt wysokich oraz zbyt niskich obrotów
- staraj się nie jeździć na krótkich dystansach, a od czasu do czasu wybierz się w nieco dłuższą i "szybszą" podróż
- po zatrzymaniu nie wyłączaj silnika od razu, daj ochłonąć turbinie
mJ

Miejsca

Opinie (81) 8 zablokowanych

  • Ważny jest tez stan przeplywomierza. W słabszych silnikach oczyszczenie go lub wymiana czyni prawdziwe cuda

    • 0 2

  • diesel teraz to kupujemy hybrydy ekologiczne,auta elektryczne,czy na gaz CNG

    poco nam jakaś syrenka hałasując jak traktor.Zakaz wjazdu dieslom do centrum miasta!!

    • 3 8

  • Tylko benzyna. Wsiadam i jade. Tam gdzie diesel konczy benzyna zaczyna zabawe

    • 14 3

  • Diesel nie jest elastyczny (6)

    radze douczyć się co oznacza elastyczność. jest to możliwość przyśpieszenia w jak najszerszym zakresie obrotów. w dieslach obroty sie kończą na 5000, w benzynach 6500 i więcej...

    • 8 3

    • bk (5)

      bk ................ale Ty glupi jestes.
      Za przyspieszenie odpowiedzialny jest moment a nie moc. Zobacz przy jakich obrotach 2 silniki osiagaja najwiekszy moment.
      Chyba z zona o motoryzcji rozmawiasz?!

      buhahahaha

      • 5 7

      • (4)

        weź sobie wygoogluj czym jest elastyczność a potem pisz o swoich momentach i mocach, śmieciu

        • 4 4

        • nie zmieniam zdania o tobie bk (2)

          Jako inżynier z 20 letnim doświadczeniem mogę powiedzieć tylko jedno, że autor coś tam doczytał, a czego niewiedział to sobie dopowiedział.... Generalnie stwierdzenie:
          Silnik elastyczny umożliwia sprawne przyspieszenie w jak największym zakresie prędkości obrotowych. - jest prawdziwe Z tym że autor nie ma pojęcia jak oblicza się zakresy prędkości....
          Rozpiętość to nie jest różnica maksymalnej (prędkość obrotowa mocy maksymalnej) i minimalnej (prędkośc obrotowa od której dostępne jest 75% obrotowego momentu nominalnego)uzytecznej prędkości obrotowej tylko ich stosunek Weźmy przykładowo silniki:
          diesel 1500 - 4000, czyli R=2,66
          benzyniak 2500 - 5000 czyli R=2
          Widać który silnik ma większą rozpiętość użytecznych prędkości obrotowych i jest tym samym bardziej elastyczny. To podstawa mechanizmów przekładniowych i kinematyki - uczą tego już w technikum. a gość chce chyba dostać nagrodę Nobla za nowe prawa mechaniki...

          Mówię oczywiście o autorze artykułu. Popełnia on zasadniczy błąd obliczając rozpiętość prędkości jako ich różnice, a nie jako stosunek - rozgarnięty uczeń technikum by go wyśmiał. Jeżeli użyteczny zakres prędkości obrotowych silnika to 1500-4200obr/min to ich rozpiętość wynosi R=4200/1500=2,8 . Tymczasem autor artykułu głosi herezję że rozpiętość to różnica tych prędkości czyli R=4200-1500=2700, stąd też dalsze głupoty zawarte w tym artykule i końcowy wniosek,że silnik benzynowy jest bardziej elastyczny o diesla.
          Miarą elastyczności silnika/napędu jest rozpiętość użytecznych prędkości obrotowych (mniej więcej od prędkości 75% momentu maksymalnego do prędkości mocy maksymalnej) liczona jako ich wzajemny stosunek

          • 9 4

          • Byś chociaż nie kopiował bzdur z netu...

            http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?p=44325

            i przeczytał całość wątku...

            • 3 1

          • Myślisz, ze te twoje wywody i gry jezykowe przekonają mnie, ze diesel jest elastyczniejszy od benzyniaka??

            Ja testowałem wiele samochodów diesli i benzyniaków i powiem tylko, że diesel jedynie przewyższa benzyniaka w ciągnięciu przyczepy i przyspieszaniu od tych 80 km/h do 140 km/h na najwyższym biegu. Poza tym diesel przegrywa pod każdym względem. 2.0 TDI vs 2.0 TSI. Mondeo 2.0 tdci do 2500 obr min NIE ISTNIEJE . takiego diesla ratuje tylko dobry automat . No ale coż jeżeli po 20 latach doświadczenie jako inż chwalisz się "doświadczeniem i wiedzą" no to cóż, życzę wesołych świat

            • 3 0

        • Co byś nie napisał fizyki nie zmienisz.

          ε=m/I
          a diesel ma płaską charakterystykę M(n).
          A nazywanie adwersarza śmieciem pozwala ocenić poziom nazywającego.

          • 2 1

  • Ropa jest dla kaszubów .

    • 11 3

  • ha,ha,ha (3)

    A moj W124 zasowa na oleju z Lidla. A jak bedzie trzeba spieprzac przed Putinkiem to benzynka i dieselek dla nowoczesnych diesli szybko ze stacji wyparuje. Dlaczego armia jezdzi na strych dieslach?? Bo mozna tam wszystko wlac i pojedzie!!!

    • 8 0

    • a może już zatankuj olej i spieprzaj , najlepiej na wschód

      • 2 4

    • zgadzam sie stare ropniaki były najlepsze mimo ze klekotały i nieekologiczne

      a te obecne to tak z papieru !!

      • 3 0

    • ha, ha, ha

      Poznasz głupiego po śmiechu jego!

      • 0 0

  • pomarzyć dobra rzecz knutku

    • 1 1

  • Jak dbać o diesla? (1)

    Przecież to niezmiernie proste - po prostu - nie kupować... Ta "olbrzymia" oszczędność dla 43% głosujących kończy się... w warsztacie. Diesel jest opłacalny, jeśli dzienny przebieg przekracza 50km i pojedyncze odcinki nie są krótsze, niż 10km, inaczej to padło się nawet dobrze nie nagrzeje. Mój kolega, co umiłował diesle i do pracy ma 5km ciągle dziwi się, że jego Astra co chwilę "wypala" DPF.

    • 8 5

    • Popatrz pan

      ja mam diesla toyotkę i jakoś nie mam takowych problemów mimo iż do pracy mam zarąbiaszczo blisko, twoje twierdzenia są o kant tyłka do podtarcia. Gwoli ścisłości jeżdżę już tak od 8 lat.

      • 1 7

  • (1)

    "- przed wyruszeniem w drogę, pozwól złapać silnikowi wyższą temperaturę"

    Co za durnota. Mam owinąć silnik kocem?

    • 4 2

    • Będziesz łapał temperatrurke na postoju to:

      Jakakolwiek policyja lub straż wiejska może dowalić ci mandat.
      Takie prawo zrobiła debilna "władza"

      • 3 0

  • Tylko nie trojmiasto (1)

    ludzie przecież macie łby schowane w tyle więc co możecie wiedzieć o użytkowaniu silnika diesla.

    • 6 2

    • To fakt diesle jeżdżą na wsiach

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Sprawdź się

Sprawdź się

Co to jest CDI?

 

Najczęściej czytane