• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak odpalić samochód "na kable"

BaWo
16 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Odpali? Nie odpali? Podczas mrozów trzeba być przygotowanym, że zwłaszcza starszy akumulator może "zastrajkować". Odpali? Nie odpali? Podczas mrozów trzeba być przygotowanym, że zwłaszcza starszy akumulator może "zastrajkować".

Od lat najskuteczniejszym sposobem uruchomienia niedomagającego na mrozie samochodu, jest użycie kabli zapłonowych. Nie każdy jednak wie, jak to prawidłowo robić. Poza tym, to rozwiązanie ma pewne wady.



Na początek powiedzmy właśnie o wadach rozruchu samochodu sposobem "na kable". Nie każdy akumulator da się podłączyć do kabli. Nie każdy samochód też dobrze znosi taką operację. W skrajnych wypadkach może bowiem dojść do uszkodzenia jednego z komputerów.

Często warunki terenowe bardzo utrudniają, jeżeli nie uniemożliwiają, uruchomienie samochodu tą metodą. Wiele zależy też od tego, jak ustawiony jest nasz pojazd (kable mają zazwyczaj ok. 2 metrów długości). Poza tym do uruchamiania samochodu na kable potrzebny jest jeszcze jeden, sprawny samochód. O który - zwłaszcza rano, kiedy wszyscy śpieszą się do pracy, może być po prostu trudno. Tutaj pomocą służą często taksówkarze.

Najlepszą "pozycją" jest oczywiście ustawienie aut przodami do siebie. Jeżeli akumulator ukryty jest głęboko pod plastikami, czasami warto to też zrobić systemem "bok w bok". Gorzej jeżeli bateria naszego pojazdu ukryta jest gdzieś wewnątrz. Na przykład pod tylnym siedzeniem w coupe, lub w zawalonym gratami bagażniku. Wtedy mamy problem.

Zakładamy, że sytuacja nie jest aż tak beznadziejna. Mamy drugie, sprawne auto oraz łatwy w dostępie, "martwy" akumulator. Sprawny pojazd musi uruchomić silnik. W niesprawnym wyłączamy wszelkie odbiorniki prądu. Łącznie z radiem i nawiewem.

Teraz łączymy plus sprawnego akumulatora z plusem rozładowanego. Czarny kabel minusowy podłączamy do minusa sprawnego auta i łączymy z masą w niesprawnym samochodzie. Tu ważna uwaga. Niekoniecznie łączymy go z klemą minusową rozładowanego akumulatora. Naszym celem jest bowiem uruchomienie samochodu, a nie dostarczenie prądu do niesprawnego akumulatora. Kiedy już to zrobimy, kierowca sprawnego, pracującego auta, dodaje gazu. W niesprawnym wozie uruchamiamy w tym momencie zapłon. Jeżeli odpali, pod żadnym pozorem go nie wyłączamy. Inaczej nie damy mu szansy po prostu się naładować.

Jeżeli niezbyt odpowiada nam ładowanie akumulatora metodą "na kable", zawsze możemy spróbować ruszyć go "na pych" lub "na linkę". Pamiętajmy jednak, że dzisiejsze samochody źle znoszą tego typu próby przywracania ich do żywotności. Skończyć się to może poważną awarią, więc lepiej nie ryzykować. Niewskazane jest również wyciąganie akumulatora.

Można jeszcze sprawić sobie przenośne, dodatkowe baterie rozruchowe, podłączane do gniazdka zapalniczki. Tego typu urządzenia zaczęły się już pojawiać na naszym rynku. Pamiętajmy jednak, że nie można trzymać ich w samochodzie. Wtedy zachowają się bowiem tak, jak nasz akumulator.
BaWo

Opinie (129) 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Trzeba zacząć od odśnieżenia :) (12)

    • 56 0

    • Pamiętajcie, że rozłączenie kabli robimy w odwrotnej kolejności. Czyli najpierw minusy potem plusy :) (4)

      • 5 0

      • Tylko trzeba pamiętać, aby minusy nie przysłoniły nam plusów (2)

        • 7 0

        • I trzeba pamiętać, aby kopnięcie prądem nam nie przysłoniło zdrowego rozsądku :)

          • 2 0

        • no i to zę są plusy dodatnie i ujemne

          • 0 1

      • Ale od plusów dodatnich?

        • 3 0

    • Plus i minus to jedyne co widzę.. (6)

      Plus i minus to jedyne co słyszę...

      • 8 1

      • (5)

        Każdy plus ma swoje minusy.

        • 4 0

        • A jedynym plusem będzie kupno nowego akumulatora.

          • 4 1

        • (3)

          Każdy minus ma swoje plusy.

          • 2 0

          • Plus na minus daje minus (2)

            • 2 0

            • veto! (1)

              nie zgadzam się! :D najskuteczniejszym sposobem na uruchomienie samochodu jest na pych! wystarczy ingerencja dobrych ludzi a nie jakieś tam kable ; D

              • 0 0

              • zwłaszcza diesel'a

                • 0 0

  • Pamiętam, 2 lata temu o godz. 23 na sylwestra nie mogłem odpalić furę... (20)

    Ciężko było cokolwiek zorganizować, bo nikogo w pobliżu nie było. Na moje szczęście podjechała pod dom taksówka. Grzecznie poprosiłem pana taksówkarza, czy mógłby mi pomoc odpalić auto (już miałem przygotowane wszystkie kable i podłączone). Zgodził się. Zajęło mu to dokładnie 1 minutę. Skasował 20 PLN!!! Pier*olony złotówa! Obyś kiedyś też nie mógł odpalić swojego z****nego mercedesa jak będziesz miał kurs.

    • 124 36

    • (6)

      Dziwisz sie?
      Ogolnie nie trawie tych osobnikow ale szczerze mowiac jakbym byl w takiej sytulacji tez bym skasowal,nawet te dwie dychy.Na Twoim miejscu tez nie zalowalbym tego szmalu ;)

      • 22 12

      • Ja się nie dziwię, że skasował, bo to hiena. Już miałem wszsytko przygotowane, podłączone. Jak widzę, że ktoś ma problem, to mu (1)

        pomogę i nigdy nie żądam pieniędzy. Czy to nie jest ludzkie zachowanie?

        • 35 3

        • Masz rację

          Jak bys go wezwał specjalnie przez tel. lub zawołał z postoju to mógł by se życzyć kase ale jak był akurat obok i miał tylko podniesc maske to w sumie też mam nadzieje że kiedyś nie będzie mógł odpalić a przy okazji wjedzie do rowu.

          Miał długie kręcone pejsy?

          • 21 3

      • wujek waginziawa, ale za co byś skasował? - za użyczenie energii ze swojego akumulatora? (3)

        - cześć kolego, poczęstowałbyś mnie ogniem, chcę papierosa odpalić- pewnie, trzymaj zapalniczkę!- super, dzięki- 20PLN!!!

        • 19 3

        • (2)

          Oboje gadacie jakbyscie nie znali realii kraju...
          A z tym papierosem to juz zupelnie pojechales :):)

          • 5 2

          • (1)

            realiów

            • 5 1

            • fakt:)

              realiow

              • 2 0

    • (3)

      kiedyś też rozładował mi się akumulator pod teatrem. Nie domknęłam drzwi i jak wróciłam to już była kicha. Zadzwoniłam po auto casco serwis - bo płacę składki spore na takie własnie przypadki. Powiedzieli mi, ze mogą przyjechać za parę godzin dopiero. To zadzwoniłam po taksówkę z kablami. Przyjechał po 3 minutach, odpalił, skasował 20 zł. Usługa warta ceny.

      • 15 0

      • Domknięcie drzwi nie ma wpływu na rozładowanie się akumulatora... Chyba, że włączył sie alarm ;/ (1)

        • 3 1

        • włączyły się swiatła ;/.

          • 5 1

      • Ty zadzwoniłaś po taxi a to co innego...

        on poprosił przypadkiem...

        • 5 1

    • trzeba bylo zazadac rachunku (1)

      a jesliby nie dal to zapisac numery i do US doniesc. W tym wypadku donosicielstwo jak najbardziej byloby na miejscu.

      • 12 6

      • usługa kosztuje, wszystko byście chcieli za darmo. żałosne

        • 2 1

    • (1)

      A czy przypadkiem ten BIEDNY skarbona to nie podjechał 3-letnim Mercem S.
      No wiesz, oni okupują najgorszy postój w Gdańsku - czyli lotnisko.
      Z tąd skasował dwie dyszki. Przeciez Eska na wode nie pojedzie, a to jedyne źródło dochodu.
      Bida Panie,bida jest ciężko.

      • 4 0

      • Stąd.

        • 4 0

    • A to skur...syn jeden!!!!

      I m.in. właśnie dlatego nie ustępuje im na drodze. Jest kanciarzem, to niech sobie poczeka. A na twoim miejscu to bym zadzwonił na policję (wziął pieniądze bez paragonu) i wtedy by mu lufa zmiękła.

      • 4 1

    • Ale za co mu płaciłeś. Trzeba było mu powiedzieć zwykłe dziękuję i odjechać

      • 1 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • A ty komu zrobiłeś coś gratis? Wszystko za pół litra.

      Ryzykował uszkodzenie swojego auta....

      • 0 0

    • ...

      nie wiem czy wiesz, ale w korporacjach taxi, to jest jedna z pozycji w cenniku usług, więc Cię nie okradł...

      • 0 0

  • "dodatkowe baterie rozruchowe, podłączane do gniazdka zapalniczki. " (3)

    spadek napiecia i pradu na kablach bezcenny :) szkoda kasy i czasu na takie zabawy ..

    • 21 2

    • spadek napiecia ok ale o spadku prądu to pierwsze słysze (2)

      a to spadek prądu rezystancyjny jest ??? na długości kabla czy koledze chodzi o spadek prądu spowodowany przecięciem kabli?

      • 3 0

      • a wiesz ze przekroj tez ma zanczenie ... (1)

        przez kabel o srednicy powiedzmy 1mm2 nie przepuscisz 100 A a zwlaszcza przy duzej odleglosci ..

        • 2 1

        • a czemu miałby nie przepuścić ?

          • 0 0

  • PIERWSZA ZASADA ODŚNIEŻANIA - ODŚNIEŻAMY NAJPIERW TABLICE REJESTRACYJNE:) (5)

    • 28 9

    • Kilka rad dla Pań i niektórych Panów: (4)

      1. Najpierw odśnież drzwi od strony kierowcy. Bo jak je otworzysz, to cały śnieg sypnie na fotel. Chcesz siedzieć na mokrej d*pie?
      2. ZAWSZE, BEZWZGLĘDNIE odśnieżamy DACH!!! Nie ma nic gorszego jak jechać za autem, z którego sypie śnieg...

      • 28 0

      • Nie ic nie trzeba odśnieżać. (3)

        Nie ic nie trzeba odśnieżać.
        Wystarczy mieć srebrne Mondeo i jechać w ubiegłą niedzielę ok. godz. 16-tej
        z zaklejonym śniegiem całym autem. W bocznej szybce wystarczy tylko
        wyskrobać mały bulaj - tylko nie za duży bo cwaniackie łabska zmarzną.
        Mało tego, cała reszta tych "cieniasów" co mieli auta wyczyszczone, wlekli się za pługiem. A nasz fachowiec z Mondeo z bulajem w szybce był tak wysoko wyszkolony, że nie musiał jechać w kolumnie i koniecznie wszystkich trzeba było po wyprzedzać. A i tak okazało się że na światłach przy Zoo musiał się zatrzymać i cały plan upadł.

        Ale co tam - śnieg pada idiotów napewno w tą zimę nie zabraknie.
        CB antena na dach i gaz do oporu...

        • 19 0

        • skąd wiadomo, ze srebrne? (2)

          • 7 1

          • Achch... ta polska dokładność internetowa.

            • 3 1

          • Srebrne, bo widać przez szybę

            • 5 0

  • kable zaplonowe? chyba jednak nie (2)

    czy kable zaplonowe to nie sa te co daja prad do swiecy?

    • 18 2

    • Tak, to te co idą od cewki zapłonowej

      • 2 0

    • ...

      zaraz będzie poprawka na rozruchowe :)

      • 1 0

  • Mój Maluszek zawsze odpala! Nawet w 1976 roku, przy -39C spokojnie odpalił, bez nerwów. (2)

    Jak kładę spać swojego fiacika, to go owijam kocykiem na noc, i rano jest żwawy jak koń arabski!

    • 53 0

    • maluch

      Twój odpala przy minus 39, bo pewnie stoi w garażu.Miałem dwa maluszki. Jednak najlepszy patent przy takich mrozach, to nawinięty sznurek na specjalne kółko na prądnicy. I rozruch w miarę dobrze przebiegał.
      Można było zawsze parkować na górce i na popych.

      • 3 0

    • A mój koń arabski zawsze

      rano wstaje aż pójdę pod zimny prysznic.

      • 8 0

  • Przewidując mróz zabierz akumulator do domu :). (2)

    Przewidując mróz zabierz akumulator do domu. Niestety jest to polecane tylko w starszych samochodach (mniejsza ilość elektroniki). Jak każdy wie głównym powodem problemów z odpaleniem auta jest spory spadek pojemności akumulatora przy niższej temperaturze (nawet kilkadziesiąt %) :/.

    • 15 5

    • Ja tam biorę auto pod pachę i zabieram do domu w całości..

      • 5 1

    • jak masz starego raszpla to możesz sobie akumulator zabierać, a jak masz furaka z komputerem i kodami to sobie spróbuj wyjąc

      akumulator

      • 0 0

  • Taskówkarze spieszą zarobić ! (3)

    Chętnie pomogą za 30 zł !
    Miałem taką sytuację, złotówa tylko czekał na kasę, jak dostał to pomógł.

    • 26 3

    • Inflacja :(

      2 lata temu kasowali 20PLN...

      • 5 0

    • jeśli nie chcesz nie musisz go prosić o pomoc=] jeśli uruchomienie samochodu jest warte dla Ciebie mniej niż 30zł to idź pieszo=] pozdro

      • 5 5

    • Praca jak kazda inna

      • 0 0

  • Taaa niby wszystko zgodne z prawdą (3)

    ale proponuję dodać że popularne kable z pólek marketów można sobie włożyć w d...e. Przewody w tych kablach są tak cienkie (ilość miedzi adekwatna do ceny kabli), że podczas przepływu wsytępują bardzo duże straty). Strata jest odwrotnie proporcjonalna do grubości przewodu i wprost proporcjonalna do jego długości- to tak w skrócie. Innymi słowy im grubszy kabel i krótszy tym lepiej, dlatego chcąc mięc kable wystarczajacej dlugości do każdej sytuacji, proponuje kupić 8 metrów kabla o przekroju 15-20 kwadrat do tego 4 dobre krodyle i szafa gra .

    • 30 1

    • Kable z marketów

      Te grubsze mają przekrój wystarczający nawet do odpalenia diesla, ale problemem są zaciski. Znajdź mi takie (niekoniecznie w markecie), które będą miały powierzchnię styku więcej jak parę mm2.

      • 5 0

    • miałem podobną sytuacje na stacji

      koleś miał swoje kabelki więc spoko kręcę i kręcę,, aż sie wq.... i wyjąłem swoje 3 x grubsze i za pierwszym razem odpalił jego gracik,,, nawet nie tłumaczyłem dla czego, szkoda czasu i nerwów :P..

      szajs jaki miał , to mnie zadziwiał jak można coś tak beznadziejnego sprzedawać,, ciemnota, co gorsza ktoś kto zrozumie swój błąd, zostaje z tymi kabelkami ja sie pytam czy już żadne normy nie obowiązują, aby taniej to jedyny wyznacznik!!!

      • 5 0

    • Sowietskaja miedź - haraszo, niegniotsaja niełamiotsaja!!!

      Ja mam za to kabelki z ruskiego rynku i nie ma żadnego kłopotu z awaryjnym zapalaniem. Kupione jeszcze w latach `90, kiedy naszego rynku nie zalewała fala chińskiej tandety.

      • 5 0

  • Nie użycie kabli ale drugi człowiek... (3)

    który ma samochód i kable. Same kable nic nie dadzą

    • 11 2

    • No jak to? (1)

      Bo ja codziennie rano wkładam sobie kable w d*ę, podłączam drugi koniec do wydechu i tak odpalam!

      • 3 3

      • :)

        • 0 0

    • Jednak właśnie kable + jakiś samochód, a nie + człowiek. Drugi samochód można mieć, pożyczyć albo ukraść i nie potrzeba do tego drugiego człowieka.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Sprawdź się

Sprawdź się

Czym jest AMG Brand Center Gdańsk?

 

Najczęściej czytane