• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jakie auta "na prąd" kupisz w Polsce?

Michał Jelionek
1 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Tesla to synonim samochodów elektrycznych dla osób z grubszym portfelem. Poniżej przedstawiamy wam trzy zdecydowanie tańsze "elektryki" do miasta. Tesla to synonim samochodów elektrycznych dla osób z grubszym portfelem. Poniżej przedstawiamy wam trzy zdecydowanie tańsze "elektryki" do miasta.

Mówisz samochód elektryczny, myślisz Tesla. To błąd. Rynek aut z napędem elektrycznym jest zdecydowanie bogatszy i nie ogranicza się jedynie do amerykańskiego koncernu. Inni producenci również posiadają w swoich zasobach bardzo ciekawe propozycje pojazdów EV.



Nie będziemy odkrywczy, jeśli napiszemy, że z roku na rok po całej Europie samochodów elektrycznychhybrydowych typu plug-in jeździ coraz więcej. Progres jest wyraźny, a świadczy o tym chociażby ubiegły rok, w którym odnotowano 80-procentowy wzrost sprzedaży aut EV względem roku 2014. Bezapelacyjnym liderem na rynku jest Norwegia, za którą uplasowały się m.in. Francja, Niemcy i Wielka Brytania.

Polski rynek pojazdów EV rozwija się w ślimaczym tempie, trochę na zaciągniętym hamulcu ręcznym. W dalszym ciągu auta "na prąd" są kroplą w morzu wszystkich zarejestrowanych w naszym kraju samochodów. Skuteczną blokadą rozwoju są: zaporowa cena, brak odpowiedniej infrastruktury, ale również brak dofinansowań oraz zachęcających profitów ze strony włodarzy miast.

Dla osób, które pomimo niesprzyjających warunków planują nabyć auto elektryczne, prezentujemy trzy popularne miejskie "elektryki".

Nissan Leaf - ceny od 128 tys. zł
Nissan Leaf to jeden z najczęściej kupowanych samochodów EV na świecie. Nissan Leaf to jeden z najczęściej kupowanych samochodów EV na świecie.
Domowy terminal ładujący. Domowy terminal ładujący.
W "elektrycznej" ofercie Nissana znajdziemy jeszcze drugi model, to dostawczy e-NV200. Ceny auta rozpoczynają się od 132 840 zł. W "elektrycznej" ofercie Nissana znajdziemy jeszcze drugi model, to dostawczy e-NV200. Ceny auta rozpoczynają się od 132 840 zł.
Leaf to niewielkie, miejskie auto klasy średniej. Samochód, którego produkcja rozpoczęła się w 2011 roku, już teraz grubymi literami zapisał się na kartach historii Nissana jako pierwszy w pełni elektryczny reprezentant japońskiego koncernu. Kompaktowego hatchbacka zbudowano na płycie podłogowej Nissan C platform, którą wykorzystano do produkcji m.in. modelu Tiida.

Nissana Leaf napędza silnik elektryczny o mocy 80 kW (109 KM). Maksymalny moment obrotowy wynosi 254 Nm. Japoński "liść" do setki rozpędza się w 11,5 sek., a prędkość maksymalna to 144 km/h.

Czytaj także: Gdzie w Trójmieście naładujesz auto "na prąd"?

Klienci kupujący Leafa mają do wyboru dwa akumulatory o różnych pojemnościach: 24 kWh oraz 30 kWh. Korzystając z punktu szybkiego ładowania - bateria do 80 proc. naładuje się w zaledwie 30 minut (przy ładowaniu kolejnych 20 proc. wyraźnie zwalnia). Ładowarka 6,6 kW umożliwia naładowanie akumulatora do pełna w 4 godziny.

Ponadto Leaf wyposażony jest w przewód o długości 6 m, który umożliwia ładowanie baterii przy użyciu standardowego gniazda 220 V. Czas "domowego" ładowania wynosi około 10 godzin (10 A). To dużo, ale za sprawą specjalnej stacji ładowania, którą można zamontować we własnym garażu, ten czas można skrócić o dwie godziny.

Jak zapewnia producent, Leaf na jednym ładowaniu może przejechać od 150 do nawet 250 km. Zasięg zależy przede wszystkim od naszego stylu jazdy, cyklu, wydajności akumulatora oraz warunków atmosferycznych.

BMW i3 - od 153 700 zł
Nieco futurystyczne BMW i3. Nieco futurystyczne BMW i3.
Dzięki modułowi ściennemu Wallbox samochód można naładować w 6 godzin. Dzięki modułowi ściennemu Wallbox samochód można naładować w 6 godzin.
Wizjonerskie BMW i3 to pierwszy seryjnie produkowany model bawarskiego koncernu napędzany elektrycznie. Niemieckim konstruktorom zależało na stworzeniu samochodu z myślą o ochronie środowiska, przy zachowaniu typowych cech i ducha marki spod znaku biało-niebieskiej szachownicy.

Innowacyjny silnik BMW i3 generuje moc 125 kW/170 KM (maksymalny moment obrotowy wynosi 250 Nm). Auto od 0 do 100 km/h rozpędza się naprawdę szybko, potrzebuje 7,2 sek. Jak na silnik elektryczny to bardzo przyzwoity wynik. Prędkość maksymalna i3 wynosi 150 km/h.

BMW i3 zostało wyposażone w akumulator o pojemności 18,8 kWh. I, jak zapewnia producent, w normalnych warunkach w pełni naładowana bateria powinna wystarczyć na przejechanie od 130 do 160 kilometrów. Terminal szybkiego ładowania (125 A, 50 kW) naładuje 80 proc. baterii w pół godziny. Korzystając z wolniejszych punktów ładowania, np. w przydomowym gniazdku, czas znacznie się wydłuży (pełne ładowanie potrwa od 4 do nawet 8 godzin).

Czytaj także: Standardy ładowania w Trójmieście

Opcjonalnie klienci mogą zwiększyć zasięg swojego BMW i3, zamawiając dwucylindrowy silnik benzynowy (range extender) o pojemności 650 ccm i mocy 28 kW/38 KM (motor zwiększa zasięg auta do 300 km).

4-osobowy hatchback z segmentu B charakteryzuje się nowatorską budową nadwozia, w której nie uwzględniono np. środkowego słupka, dzięki czemu drzwi otwierają się w przeciwległe strony. Ponadto 4-metrowe i3 może pochwalić się naprawdę obszernym i przestronnym wnętrzem. Przy wykończeniu kokpitu postawiono bardzo mocny nacisk na ekologię i surowce powstałe w wyniku recyklingu (np. plastik z butelek PET).

Renault Zoe - od 89 900 zł
Zoe to flagowy "elektryk" Renault. Zoe to flagowy "elektryk" Renault.
Twizy wyposażony jest w niewielki akumulator o pojemności 6,1 kWh, który pozwala na przejechanie około 100 km. Prędkość maksymalna małego "elektryka" wynosi 80 km/h. Twizy wyposażony jest w niewielki akumulator o pojemności 6,1 kWh, który pozwala na przejechanie około 100 km. Prędkość maksymalna małego "elektryka" wynosi 80 km/h.
Całkowite ładowanie Renault Kangoo Z.E. trwa 6-9 godzin.  Całkowite ładowanie Renault Kangoo Z.E. trwa 6-9 godzin.
Co ciekawe, w ubiegłym roku niemal co czwarty samochód elektryczny zarejestrowany w krajach europejskich pochodził ze stajni francuskiego koncernu. Z całą pewnością flagowy "elektryk" Renault, czyli model Zoe to interesująca alternatywa dla Nissana Leaf i BMW i3.

Produkowany od 2012 roku Zoe jest pierwszym autem w historii francuskiej marki, które zbudowano od podstaw jako pojazd elektryczny. Napędza go jednostka o mocy 65 kW/88 KM (maksymalny moment obrotowy - 220 Nm). Zoe jest w stanie rozwinąć prędkość 135 km/h, a "setkę" osiąga w 13,5 sek.

Akumulator Renault Zoe ma pojemność 22 kWh. W zależności od mocy terminala (od 3 do 43 kW) ładuje się go od 30 minut (80 proc. baterii) do nawet 10 godzin. Producent zapewnia, że na naładowanym do pełna akumulatorze niewielki hatchback w cyklu miejskim przejedzie od 100 do 150 km.

Stacje ładujące w Trójmieście

Co istotne, Renault sprzedaje swojego "elektryka" bez... akumulatora. Brzmi dość absurdalnie, ale rzeczywiście tak jest. Jedyną opcją korzystania z Zoe jest wynajem baterii od producenta. Umowę wypożyczenia akumulatora można podpisać na okres od 3 do 6 lat (z zastrzeżeniem liczby przejechanych kilometrów rocznie).

Ceny miesięcznego abonamentu rozpoczynają się od 379 zł, przy podpisaniu umowy na 3 lata i przy zachowaniu rocznego przebiegu nieprzekraczającego 12,5 tys. km, a to dla właściciela Zoe oznacza, że dziennie będzie mógł przejechać około 35 km. To mało.

Główną zaletą takiej polityki Renault są profity serwisowe. W przypadku wyeksploatowania baterii - producent wymieni akumulator na nowy.

Renault w swojej ofercie ma również dwa pozostałe modele napędzane elektrycznie. To filigranowy Twizy (ceny rozpoczynają się od 33 900 zł) oraz Kangoo Z.E. (od 84 600 zł).

Mitsubishi Outlander PHEV, czyli hybryda typu plug-in. Mitsubishi Outlander PHEV, czyli hybryda typu plug-in.
Ponadto w ofercie dealerów znajdziemy ciekawe propozycje hybryd typu plug-in. To m.in.: Mitsubishi Outlander PHEV (ceny od 205 990 zł), Audi A3 Sportback e-tron (od 172 900 zł), Volvo XC 90 T8 Twin Engine (od 344 700 zł) , BMW i8 (od 597 tys. zł), Volvo V60 D6 Plug-in Hybrid (od 264 200 zł) oraz importowaną Teslę S (ceny wersji 70 rozpoczynają się od 71 750 dolarów, czyli około 286 tys. zł).

EV (Electric Vehicle) - samochód elektryczny
HEV (Hybrid Electric Vehicle) - samochód hybrydowy
PHEV (Plug-in Hybrid Electric Vehicle) - samochód hybrydowy typu plug-in

Miejsca

Opinie (62)

  • wynajem akumulatora ? (3)

    bez sensu jest ta ekologia.... tylko naciąganie na kasę i tyle, a prezesi firm latają prywatnymi odrzutowcami i zatruwają więcej jednym lotem niż ja moim TDI (VW ;) ) przez całe życie...(auta)

    • 55 7

    • ale prezesi więcej znaczą

      jakby rozbić to na cały koncern to tak jakby odrzutowiec latał na powietrze

      • 1 9

    • Sprytna taktyka... kupujesz auto, które i tak nie jest twoje, bo musisz wynająć akumulator, by mogło jeździć

      i jesteś uwiązany do serwisu, gdzie będą cię doić, a po 6 latach autko zapewne na złom, bo Renault nie wynajmie ci ponownie akumulatora...

      • 4 1

    • zamiast wynająć akumulator założyłbym instalacje gazową!!! :D To jest spyrtne ;)

      • 1 0

  • Co najwyżej mogę się zastanawiać nad wyborem czajnika. Gaz czy prąd... :-( (3)

    • 41 2

    • ale ciągle tanieją (2)

      Byłem kiedyś przeciwnikiem elektrycznych pojazdów. Dziś jednak bym się zastanawiał nad takim Priusem. Fajnie i cicho się tym śmiga, a przy tym tanio. Fajniejsze to niż diesel pod względem kultury pracy (mówie o 4 cyl. rzędówkach). Kiedyś uważałem że auta elektryczne nie mają duszy. Nadal tak uważam, tyle że dziś już niewiele aut ją ma (trzeba by wydać z pół bańki by zakosztować takiej maszyny), więc to już nie jest argument

      • 2 4

      • (1)

        Prius to nie elektryk tylko hybryda, na samym prądzie przejedzie może z 3km

        • 15 0

        • chyba, ze to Prius plug-in, ktorego zasieg na pradzie to 25 km

          lub nowy Prius plug-in, ktory niedlugo wejdzie do sprzedazy z zasiegiem ok 50km na samym pradzie.

          • 0 0

  • (3)

    Od niedawna widuje parkujacy w mojej okolicy Nissan Ampera.
    Może kilka słów o tym aucie? Do kupienia u nas?

    • 4 9

    • Ampera to jest Opel.

      • 11 1

    • Ampera to OPEL nie NISSAN

      • 4 1

    • Ampera nie jest juz sprzedawana w Europie.

      byla kompletnie nieoplacalna. Na tzw chargerze czyli silniku spalinowym ladujacym akumulatory to auto kompaktowe palilo 7-8L benzyny czyli nawet wiecej niz zwykla benzyna. Wiec jaki byl sens istnienia tego auta? Przy cenie ok 180 tys pln ! Podczas gdy odpowiadajaca mu Astra kosztuje np 80-100 tys pln

      • 1 0

  • Progres (1)

    Panie Michale, po polsku: postęp.

    • 30 4

    • ale tak nie jest trendy...

      • 7 2

  • Gdyby to było tak genialne rozwiązanie, to rynek sam by się na to przestawił. A tak dotacje, zniżki, stacje za darmo, marketing, marketing, marketing...

    • 8 4

  • Ja się pytam , gdzie jest głąb od BMW ? (2)

    • 7 1

    • czego?

      • 0 0

    • Na ratę leasingowa nie starczyło, żona go zostawiła, jeździ tramwajem

      • 2 0

  • Niedługo zaczną sprzedawać (1)

    samochody bez silników.

    • 10 2

    • Z kołami w dzierżawie :D

      • 3 1

  • (4)

    Po co mi auto na prąd, który robi się ze spalania węgla? poza tym jak mam się wybrać w podróż? co kawałek nocować w hotelu na czas ładowania akumulatorów?

    • 14 6

    • Niby takie oszczędne, a przy obecnej infrastrukturze elektrycznej 70% energii idzie przez kable na słupach w powietrze. W ogólnym bilansie elektrycznym wychodzi na to samo.

      • 1 1

    • ze spalania węgla, ale z wychwyconym całym syfem (tlenki azotu, siarki, pyły) w elektrowni

      Miasto to najgorsze miejsce na emisję rakotwórczego syfu.

      • 8 0

    • na Swiecie (i w Polsce) sa juz takie magiczne slupy ze skrzydlami produkujacymi prad (1)

      tak samo panele sloneczne. Slyszales o tych nowosciach ? Dodaj do tego elektrownie wodne.

      • 2 2

      • ciekawe czy wierz że do produkcji tych magicznych słupów zużywa się obłędne ilości laminatu ps lub es emitując przy tym do atmosfery pary i pyły dużo bardziej szkodliwe od tych węglowych. Nie mówiąc już o późniejszej utylizacji tego czegoś.

        • 0 0

  • melex gdzie sie podział melex

    Polskie wspaniałe auto elektryczne , gdyby sie rozwijało teraz odnosiło by sukcesy takie jak Tesla

    • 30 4

  • a co ma do tego ZDUNEK KMJ

    a co ma do tego ZDUNEK Kmj skoro oni nie sprzedają samochodów elektrycznych ani nie mają prawa ich seriwsować ? wystarczy wejść na stronę nissan.pl aby zobaczyć kto sprzedaje w PL elektryczne Nissany. wystarczy trochę się zainteresować . Skoro opisujecie Renault i dostawcze Kangoo to czemu nie wspomnieliście o dostawczym elektrycznym e-NV200 oraz o elektrycznej wersji osobowej e-NV200 ?

    • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile autobusów elektrycznych dotarło do Gdańska w 2022 roku?

 

Najczęściej czytane