- 1 Bez paraliżu na Jaśkowej Dolinie (144 opinie)
- 2 Motocykliści rozpoczęli sezon. Pamiętajmy o wzajemnym szacunku na drogach (36 opinii)
- 3 Potężne BMW X7 zostało odświeżone (78 opinii)
- 4 Koniec gehenny mieszkańców Brzeźna (168 opinii)
- 5 Wiosenne porządki w aucie. Co warto zrobić? (30 opinii)
- 6 3,5 miesiąca utrudnień na Jaśkowej Dolinie (295 opinii)
Kiedy wymienić opony na zimowe?
Aktualnie w Trójmieście jesień rozkręciła się na dobre, ale tak naprawdę niewiele osób myśli już o zimie. Warto jednak zawczasu (jeszcze nie teraz) przygotować własny samochód do zdecydowanie bardziej wymagającej, zimowej aury. Podpowiadamy, kiedy powinno się wymienić opony na zimowe.
W tych serwisach wymienisz opony
Tak naprawdę najważniejsze jest wyczucie. Wymiana opon w odpowiednim momencie niesie za sobą dwie podstawowe korzyści. Po pierwsze, bezpieczeństwo na wypadek pierwszych, niespodziewanych opadów śniegu, a po drugie, uniknięcie długich kolejek u wulkanizatorów, które tworzą się, gdy śnieg już się pojawi. W tym roku nie dajmy się zaskoczyć zimie i wymieńmy ogumienie z wyprzedzeniem. Czyli kiedy?
Z pewnością jeszcze nie teraz, bo wciąż utrzymują się stosunkowo wysokie temperatury. A to właśnie słupki rtęci w termometrze są najlepszym wyznacznikiem. Skrobanie szyb przy porannych przymrozkach - to wystarczająco mocny argument, który zasygnalizuje nam, że to już czas odwiedzić wulkanizatora.
Utarło się, że kierowcy powinni zmienić opony na zimowe, gdy temperatura powietrza systematycznie spada poniżej 7 stopni Celsjusza. Są osoby, które sumiennie trzymają się tej zasady, ale są też tacy, którzy traktują ją raczej jako tani chwyt marketingowy koncernów oponiarskich. Ci drudzy wymieniają opony, gdy zrobi się po prostu zimno.
Dlaczego warto wymienić opony z letnich na zimowe? Głównym powodem są właściwości. Opony letnie zbudowane są z zupełnie innej mieszanki gumowej niż opony zimowe i poniżej pewnej temperatury po prostu twardnieją, tracąc przy tym część swoich właściwości. Mieszanka gumowa "zimówek" jest bardziej elastyczna i przystosowana do niższych temperatur. Opony te mają też inną budowę, z odpowiednią rzeźbą, głębokością bieżnika i ze zdecydowanie większą liczbą lameli.
Należy jednak wyraźnie zaznaczyć, że opona oponie nierówna. Jest ogumienie zimowe, które świetnie poradzi sobie na suchej nawierzchni przy temperaturze przekraczającej 10 stopni Celsjusza. I analogicznie, są opony letnie, które przy zerowej temperaturze zapewnią nam przyczepność. To zasługa krzemionki w mieszance gumowej. Zapewnia ona większą elastyczność.
Warto przy tym pamiętać o kontrolowaniu stanu ogumienia. Jak nietrudno się domyślić - mniejszy bieżnik to słabsza efektywność. Gdy głębokość bieżnika w waszych oponach zimowych będzie liczyła 4-5 mm (2-3 mm w przypadku opon letnich) - to należy pomyśleć o kupnie nowego kompletu. Nie zapominajmy także o wieku "gum". Te, które mają już około 10 lat powinny - pisząc wprost - trafić na śmietnik. Po tylu latach guma traci swoje właściwości.

Opinie wybrane
-
2021-11-17 10:05
Lepiej się wyrobić
Ja jestem zdania, że nie warto czekać aż temperatura spadnie poniżej zera i wymienić opony wcześniej. Przecież rok temu zima zaskoczyła, w tym roku może być tak samo. Jeśli chodzi o Trójmiasto, to ja co roku wymieniam u K&K Wojtanowicz w Gdyni, i to zanim przymrozki przyjdą na dobre.
- 0 0
-
2021-10-23 21:24
Dziś jest dobra technologia. tylko opony całoroczne. (16)
Trzeba być skończonym i**ota aby 2razy do roku płacić i wymieniać opony.
Dziś lepszym rozwiązaniem są opony całoroczne. Ale tylko te z najwyższej półki!
Już drugi sezon jeżdżę i nigdy już nie przejdę na lato,zima. Tylko koniecznie muszą być takie z najwyższej półki.- 21 55
-
2021-10-23 22:04
Niestety nie wszyscy myślą w ten sposób. Ale niech myślą że wiedza lepiej.
- 7 10
-
2021-10-24 07:43
(2)
I ju nigdy nie musisz jechać na wulkanizacje?? A czasem wyważyć koła?? Czy to nie trzeba jak się ma opony całoroczne??
- 12 2
-
2021-10-24 15:02
tak samo jak z dentystą
chodzisz jak Cię nic nie boli?
- 4 8
-
2021-10-24 17:39
Przy zakładaniu opon wielosezonowych obowiązuje taka sama procedura.
Zawsze robią wyważanie kol (wheel balance)
- 4 0
-
2021-10-24 12:02
Jasne, tylko opony letnie też co sezon należy przełożyć między osiami, bo zużycie jest inne, panie mądry.
- 6 4
-
2021-10-24 15:19
Jakbym miał opony 14" jak twoje to może bym się skusił na całoroczne. Z naciskiem na "może".
- 8 1
-
2021-10-24 18:47
(1)
Moje Dębice Navigator 3 leżą na najwyższej półce
- 10 0
-
2021-10-25 02:25
Takie mam od 2 lat i sobie chwalę.
Przyczepność super latem, dobra zimą.
W deszczu świetne.
I ciche.- 5 2
-
2021-10-25 09:11
Zgadzam się (2)
Zgadzam się, jeżdżę całe życie na wielosezonówkach, unikam nerwów i stania w kolejkach, a co do kosztów, to oszczędziłam na nowy samochód :P
- 1 4
-
2021-10-25 11:32
(1)
150zl za przełożenie opon daje 3 stówy rocznie. Przez 100 lat byś nie nazbierała na nowy samochód
- 4 0
-
2021-10-26 17:33
W całorocznych chodzi o to, że co 5 lat masz nowe opony.
W tej samej cenie dwa komplety (zimowe + letnie) wymieniasz co 10 lat!
I teraz porónaj sobie 10 letnie zimówki z 5cio letnimi all seazon- 0 1
-
2021-10-25 11:41
po co płacić jak można mieć dwa komplety felg (3)
sam se wtedy zmienisz w pół godziny. Nad uniwersalnymi można się zastanowić jak się mało jeździ. Jeśli jeździsz dużo to musisz być skończonym i**otą żeby iść na takie kompromisy.
- 3 0
-
2021-10-25 11:53
po co placic...? (2)
mam dwa komplety felg/ Audi 8 /i jednak jezdze wymieniac do wulkanizatora.Chociazby po to zeby byly dobrze wywazone i sprawdzone ...Pozdrawiam centusia ;)
- 0 0
-
2021-10-25 13:28
a po co je ciągle wyważasz? Bo to już zakrawa o paranoję (1)
Jeśli ci wyważył przy pierwszym założeniu a nie masz bicia, bo to byś poczuł, to po co to robisz? Wiesz, mnie stać na wyrzucanie pieniędzy ale tego nie robię bo to bez sensu. Pozdrawiam nabitego w butelkę :)
- 0 1
-
2021-10-26 17:34
Trzeba wyważać 2x na rok. Może ktoś w końcu spitoli i będzie biło !!!
Kolega tak miał. Na trasie szukał wulkanizacji bo tak biło, że masz 100km/h
- 0 0
-
2021-11-05 00:48
Jerzy. Z uprawnieniami do prowadzenia auta zrobionymi dwa lata temu. Znawca tematu. Brawo.
- 0 0
-
2021-10-23 16:51
30 lat temu zimówek u nas nie było, zimy zaś były generalnie ostrzejsze. (11)
Nie było też pierdyliona systemów w samochodach.
I się jeździło. Najczęściej Maluchem.- 33 53
-
2021-10-23 17:42
fajnie (3)
a wcześniej jeździli konno zanim był silnik spalinowy.
- 19 4
-
2021-10-23 20:06
(1)
Podkuwanie konia zimową podkową to była stara sztuczka kowali ;)
- 13 2
-
2021-10-25 11:42
ale podkowa z zasady jest zimowa i to jeszcze taka z kolcami
- 0 0
-
2021-10-24 00:29
pierwszy byl elektryczny
potem spalinowy
- 2 0
-
2021-10-23 19:55
Zaś prezerwatywę
Płukało się, nacierało talkiem i chowało do szuflady.
- 18 2
-
2021-10-24 10:27
Samochodów też było co kot napłakał
Skarpety, trampki, fiaty, polonezy.
Więc nawet jak ktoś wpadł w poślizg to najwyżej w lampe przy.bał- 11 0
-
2021-10-24 10:32
To byly czasy.
Pamietam jak samochody i autobusy podczas mrozu i opadów sniegu nie mogly podjechac pod ul.Wilenską na morenie.To byly manewry.Teraz na zimowkach ludzie nie potrafia jezdzic.
- 6 1
-
2021-10-24 15:13
(1)
Kultowy bieżnik D-124. Taki ani na lato ani zimę. Nadawał się raczej do jazdy po polnej drodze a nie na asfalt. Bez żalu za tamtymi czasami
- 3 1
-
2021-10-24 18:53
Nie podzielam twojej opinii, wtedy mieliśmy tyle autostrad, że opona na pola i zawiane śniegiem ulice była dobrze dopasowana (a taką była D-124)
- 2 0
-
2021-10-24 18:49
Maluchy miały bardzo dobre opony montowane fabrycznie, lepsze od większości dzisiejszych opon - przynajmniej jeśli chodzi o "ilość gumy w gumie"
- 3 1
-
2021-10-26 06:23
No właśnie, były samochody które ważyły 1200 kg i miały 40 koni mechanicznych, do tego na oko podobny moment obrotowy. Predksoc zazwyczaj nie przekraczała 100 km/h. Dzisiaj auto kompaktowe ma średnio 300 kg więcej i 3x więcej mocy...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.