- 1 Mała uliczka, duży problem (205 opinii)
- 2 Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw? (296 opinii)
- 3 Ktoś "przeparkował" wrak... bez kół (109 opinii)
- 4 15 mln dofinansowania na prace na Puckiej (70 opinii)
- 5 Plichta przejmie salon Kia w Gdańsku (39 opinii)
- 6 Kraj, z którego pochodzą piraci drogowi (399 opinii)
Kierowco, nie zwlekaj ze zmianą opon
Tegoroczna jesień rozkręca się na dobre, a z dnia na dzień słupki rtęci lecą w dół. To idealny moment na rozpoczęcie przygotowań samochodu do bardziej wymagających warunków. Już teraz pomyślcie o zmianie opon na zimowe. Nie warto odkładać tej czynności na ostatnią chwilę. Nie dajcie zaskoczyć się zimie.
Żeby po raz kolejny nie dać zaskoczyć się zimie, warto pomyśleć o założeniu opon zimowych w momencie gdy temperatura spadnie poniżej 7-8 stopni Celsjusza. Wizytę w punkcie wulkanizacyjnym zaleca się już na początku października. Kilkudniowa jazda na "zimówkach" w nieco wyższych temperaturach nie wpłynie na ich zużycie, a przynajmniej zaoszczędzimy czas, który zapewne stracilibyśmy w oczekiwaniu na swoją kolejkę w serwisie. Wcześniejszą zmianę ogumienia powinny przede wszystkim rozważyć osoby, które sporo podróżują na dłuższych odcinkach.
Dlaczego właściwie powinniśmy zmieniać opony? To proste, "zimówki" wykonane są z innego rodzaju mieszanki, dzięki której opony są bardziej elastyczne i zachowują swoje właściwości w niższych temperaturach. Opony zimowe wytwarzane są z miękkich gum, odpornych na twardnienie.
Znajdź serwis wulkanizacyjny w Trójmieście
Dodatkowo, opony zimowe posiadają agresywniejszy bieżnik kierunkowy, który z kolei zapewnia efektywniejsze odprowadzanie wody, śniegu i błota pośniegowego. Liczne lamele, czyli nacięcia na bieżniku, pozwalają na wgryzanie się w śnieg, a tym samym wyraźnie zwiększają przyczepność i bezpieczeństwo na drodze.
Pamiętajmy również, że w sezonie zimowym nie ma jednolitych warunków drogowych. Polskie zimy zazwyczaj należą do bardzo łagodnych, co nie oznacza, że na drogach wszędzie jest bezpiecznie. W jednym miejscu będzie sucho i przyczepnie, a kilkanaście kilometrów dalej możemy doświadczyć lokalnych przymrozków i oblodzeń. Posiadanie opon zimowych w takich warunkach może okazać się kluczowe.
Z raportu opublikowanego przez TNS Polska wynika, że 25 proc. respondentów na zmianę opon decyduje się w październiku, 20 proc. w listopadzie, a 1 proc. do punktu wulkanizacyjnego udaje się w grudniu. Ponadto 4 proc. kierowców sądzi, że "zimówki" powinno się zakładać, gdy spadnie pierwszy śnieg.
Moto-poradnik: jazda po śniegu i lodzie
Opinie (146)
-
2016-11-09 12:43
na przedniej osi mam zimówki, na tylnej letnie (1)
tak rozwiązałem ten problem, jestem przygotowany na każdą ewentualność, mam jeszcze w bagażniku worek piasku i łopatę, tak na wszelki wypadek
- 1 2
-
2016-11-09 12:58
Hehehe, dobra prowokacja, bo nie wierzę w taki idiotyzm :)
- 1 2
-
2016-11-09 13:12
Nie wymieniam.
Mam napęd 4x4. Jeżdzę na całorocznych. Świetnie spisują się na asfalcie, żwirze, piasku, błocie jak i śniegu.
Co do oblodzonej jezdni. Nie ma takich opon, które nadawałyby się do jazdy po lodzie i nie miały kolców. Tyle, że zimowe opony z kolcami są zabronione w Polsce.- 4 0
-
2016-11-09 13:48
o auto trzeba dbać a szczególnie zimą
opony oponami,ale uszczelki drzwi zrobić woskiem w płynie,zamki,zawiasy odpowiednimi preparatami,odmrażacze do szyb w aucie,skrobaczki i zmiotki,płyn zimowy itd itd...
- 0 0
-
2016-11-09 14:11
żeby jeszcze było gdzie je wymienić
u większości gumiarzy nie da się dodzwonić, a kolejki są na zasadzie kto podjedzie pierwszy, ten lepszy. W efekcie w kolejkach na mrozie stać można po 3 godziny i dłużej (chyba, ze ktoś nie pracuje i może sobie w jakichś egzotycznych godzinach podjechać)
- 0 0
-
2016-11-09 16:54
Zima rok temu trwała raptem 3 tygodnie,na ten czas przesiadłem się na kolejkę.Zimy mamy już jak w Angli i nie warto tracić kasy i czasu na wymianę opon
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.