Pijana 45-latka, która spowodowała kolizję na ul. Małomiejskiej w Gdańsku i miała 3 promile alkoholu w organizmie, tłumaczyła policjantom, że nie udało się jej w porę wyhamować, bo prowadziła auto w szpilkach.
2021-06-09 12:23
Karać jak za usiłowanie morderstwa. Tym razem nie wyhamowała przed Hondą, następnym razem wjedzie w dzieciaki wracające ze szkoły albo pełen przystanek autobusowy.
2021-06-09 12:45
2021-06-09 12:45
chyba ty umierasz :)
Polacy i Rosjanie są znani z tolerancji wysokich stężeń alkoholu
przy czym zachowanie pani w szpilkach karygodne
2021-06-09 12:45
chyba większy niż ta jazda na czterech kołach.
2021-06-09 12:34
2021-06-09 12:27
2021-06-09 12:09
2021-06-09 12:05
Chociaż w aucie z zewnątrz widać tylko barki i głowę - czasami kierowce (kierownicę?) pzyklejonego do kierownicy i do szyby.. :)
2021-06-09 12:00
Czy można się zapytać, czym Pani zakąszała? Śledź w oleju , zylc, pajda chleba ze smalcem i twardym ogóraskiem? A może jest inny sekret takiej dobrej formy przy 3 promilach? Podobno, jak się grzeje przez tydzień, to człowiek już nawet nie czuje, że jest pijany.
2021-06-09 12:05
Sekretem jest alkoholizm i codzienne utrzymywanie poziomu alkoholu. Także niestety nic śmiesznego bo to straszna choroba.
2021-06-09 12:04
Po takiej dawce to żaden ogóras nie będzie twardy XD
2021-06-09 11:56
W końcu ktoś na poziomie
2021-06-09 12:00
Wszyscy odpadają i trzeba samemu dalej pić
2021-06-09 11:54
Trzy promile i rozmawiała to oznacza, że była wysycona porządnie. Takie stężenie i stan otrzymuje się regularnym kilkudniowym piciem. Jednorazowe osiągnięcie trzech promili zazwyczaj zwala z nóg.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Drywa to trójmiejski przedstawiciel marki:
Filmy