• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Największa baza lokalnych aut na sprzedaż

mJ
20 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 

Szukasz używanego samochodu? A może chcesz sprzedać swoje dotychczasowe auto? Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś - koniecznie odwiedź nasz serwis ogłoszeniowy, w którym każdego miesiąca dodawanych jest średnio około 8 tys. samochodowych ogłoszeń.



Czy korzystasz z naszego serwisu ogłoszeniowego?

Zapewne zastanawiacie się, co wyróżnia nasz serwis ogłoszeniowy na tle serwisów ogólnopolskich? Odpowiedź jest bardzo prosta. Portal Trojmiasto.pl jest portalem lokalnym i w jego dziale z ogłoszeniami znajdziecie oferty wyłącznie lokalne. To zdecydowanie ułatwia zakup, ale i sprzedaż auta.

Nasz serwis ogłoszeniowy znajdziecie w prawym górnym rogu strony głównej. W celu sprawniejszego wyszukiwania ogłoszeń, dział został podzielony na kilka kategorii. Te najczęściej odwiedzane przez czytelników to oczywiście: nieruchomości, praca i motoryzacja. My skupiamy się na tej ostatniej.

W zakładce "motoryzacja" znajdziecie kilka podkategorii. Te najpopularniejsze to: sprzedam, części zamienne i akcesoria, a także usługi.

Dział motoryzacyjny to jednak nie tylko samochody, to także jednoślady, quady, przyczepy, naczepy, a nawet jachty i łodzie. Istnieje również możliwość zaoferowania zamiany bądź kupna poszukiwanego modelu.

Obecnie w naszej bazie znajduje się blisko 3700 ofert sprzedaży aut - od leciwych klasyków po niemal nowe auta z aktualnego rocznika. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, bo wybór jest naprawdę bardzo duży.

Dodawanie ogłoszeń jest bezpłatne. Jeśli jednak chcecie mocniej wypromować waszą ofertę - warto wykupić 7-dniowe wyróżnienie ogłoszenia. Jednorazowy koszt to 5 zł. Przy kolejnych wyróżnieniach zapłacicie połowę, czyli 2,5 zł.

Jeśli bardzo zależy wam na sprzedaży - możecie wykupić ogłoszenie premium, a wasz anons przez pewien czas będzie eksponowany na samym szczycie listy ogłoszeń. Takie wyróżnienie trwa 14 dni i kosztuje 25 zł, a przy ponownym promowaniu 12 zł.
mJ

Opinie (45) 3 zablokowane

  • czy w sytuacji gdy sprzedawany pojazd (oferta) okaże się oszustwem (5)

    np stan lub przebieg będzie mocno odbiegał od rzeczywistości to odpowiadacie za współudział?

    • 33 37

    • (3)

      A czemu mieliby odpowiadać?

      • 19 3

      • Współudział w oszustwie. (2)

        • 6 11

        • Ale oni nie są stroną umowy, ty i sprzedający jesteście.

          • 13 2

        • A ty współudział w paserstwie.

          • 5 1

    • Zaplacilbys

      Za taka gwarancje serwisu np 15 zl?

      • 1 0

  • Oby tylko ci oszuści handlarze tylko tu nie wsadzali swoich " bezwypadkowy" (4)

    • 33 5

    • przecież nie piszą "bezkolizyjny". nikt nie ucierpiał przy trzykrotnym dachowaniu zakończonym na pobliskim drzewie.

      • 12 2

    • (2)

      oj teraz coraz częściej nawet te poflotowe , poleasingowe to też mina 1 na dwa auta - jak ktoś zna historię auta to potem nie może wyjść z podziwu jakie to auto wspaniałę tylko ... po wymianie silnika , skrzyni biegów ... itd. ale bez wypadkowe ! a tak na prawdę to zajechany trup zwłaszcza te wszystkie silniki FSI i TFSI z wytrzymałością wyliczoną na 3 góra 5 lat

      • 6 3

      • Akurat, jak silnik i skrzynię wymienili, to chyba lepiej, nie? (1)

        • 9 0

        • ale jak ktoś zajechał silnik i skrzynię to stan pozostałych podzespołów też musiał dostać ostro po pupie

          • 2 5

  • Trochę mało ludzi ogląda te ogłoszenia... (1)

    słabo schodzą moje passaciki :(

    • 31 2

    • przydałaby się jakaś konkurencja, bo monopol i marże adrogo powalają, nawet 2x więcej niż skarbówka

      • 0 0

  • (2)

    Pełno tu pseudohandlarzy autami , którzy skupują niby auta, oferują marne gorsze za samochody.....

    • 31 1

    • (1)

      widziałem swój wrak odkupiony za 1 tysiąc zł - troszkę podpicowany , umyty i wystawiony za 3,5 tysia :)

      • 20 0

      • przyjdzie gupi i kupi (polska maksyma)

        • 0 0

  • Kupuję w salonie (7)

    a potem salon odkupuje ode mnie lub wystawia w komisie. Trzeba trochę negocjować, bo w salonie też chcą zarobić. Ostatni mój samochód odsprzedałem po cenie takiej jaką proponowałem . Zrobili przegląd , dorzucili 1 tys. zl na górkę i poszedl z pocałowaniem ręki. 5-cioletnia Ravka z 80.000 przebiegiem. Nie wszystkie salony są tak przyjazne. W pierwszym koło Gdyni , na dzień dobry wycenili samochód o dobre 10 tys taniej. Oczywiście podziękowałem. Tam panowie od samochodów używanych uczyli się praktyki na giełdzie w Chwaszczynie . Nie polecam.

    • 18 3

    • Trzymajcie się z daleka od oszustow . Bezwypadkowych ,z małym przebiegiem

      pierwszy właściciel (w Polsce) , sprowadzonych z Niemiec ktorych właściciele plakali jak znikal za horyzontem , a potem doganiali i odkupywali . 99% samochodów na rynku to przekręty klejone z trzech w stodole , z kilkukrotnie "naprawianym" licznikiem . Fantazja w łgarstwach oszustów jest niewyobrażalna , więc kupujcie tylko w pewnych żródłach , a i tu bądżcie ostrożni.

      • 8 2

    • Czasem lepiej trochę więcej zapłacić.

      Niż kupować z niepewnego żródła. Jak najdalej od giełdy, komisów i "okazji". Handlarze często podszywają się pod prywatnych właścicieli , a potem okazuje się , że w dowodzie jest inny Kowalski.
      Pamiętajcie , że prawo już pozwala ścigać nieuczciwego sprzedawcę , i róbcie to. Jak najwięcej na piśmie. Jak ktoś w ogłoszeniu umieszcza informację, że nie udziela odpowiedzi na SMS i maile, to nie zaczynajcie rozmów. On nie chce mieć śladów oszustwa.

      • 15 2

    • (1)

      Chcieliśmy oddać auto w rozliczeniu to wycenili je marnie. Tu z ogłoszenia z trojmiasto.pl kupiec zapłacił nam 5.000 zł więcej. Auto 9 letnie z udokumentowanym małym przebiegiem zeszło na pniu...

      • 3 1

      • post sponsorwany przez admina :-(((0)))))

        • 5 1

    • Ja robiłem podobnie, ale ostatnio sprzedałem sam i byłem kilka tysięcy do przodu (1)

      U dealera jednak liczą sobie sporą prowizję, więc warto trochę czasu spędzić na szukaniu kupca z ogłoszenia.

      • 3 0

      • Zgadza się. Przy odkupie przez dealera różnica w cenie może być większa.

        Dlatego wolę zostawić auto u tego samego dealera w komisie, który dla klienta powinien być gwarantem legalności i uczciwości transakcji. Wtedy ja proponuję cenę , dealer robi przegląd przedsprzedażowy , a chętnych do zakupu nie brakuje. Oczywiście zależy co to za samochód.

        • 0 2

    • Zrobilismy tak samo - jako stali klienci dostalismy wyposrodkowana cene za nasze auto, ktore kupilismy u nich, wszystko zalatwione bardzo szybko, nowe auto z rabatem. Czego chciec wiecej? Z takim dealerem to mozna zmieniac auto co 2/3 lata na nowe salonowe.

      • 0 0

  • (3)

    Nie ma ciekawych aut za ok 20 tysięcy złotych. Same wypicowane wielkie G. Ostatnio przeglądałem niemiecki serwis ogłoszeniowy. Zainteresował mnie BMW 320d z 2007 roku. Wiecie czemu mnie zainteresował? Bo z przebiegiem 400.000 km wyglądał lepiej jak te u nas z przebiegiem 200 tysięcy.

    • 30 0

    • (1)

      niemcy też się wycwanili zwłascza ci wschodni - u nich nie wolno mieszać przy liczniku to u nas przekłądki robią albo licznik cofają wracają do swoich biedalandów wschodnich i auto idzie do polaka jako po niemcu co do kościoła jeździł a książka ... to 15 minut roboty

      • 13 0

      • trzeba uwazac na ogloszenia typu: tylko export - od razu wiadomka, ze cos bylo "dopieszczane", jakby opylili takie auto w Niemczech i ktos by sie polapal, to prokurator...
        Generalnie kupilem tu auto uzywane w salonie z roczna gwarancja i nie ma ze cos stukac zaczelo, wymiana na koszt salonu. Dlatego wole dac troche wiecej i miec pewnosc niz pozniej sie dowiadywac, ze podloga to od innego modelu jest, a swiatla swieca po angielsku...

        • 5 2

    • w niemczech też znajdziesz BMW z przebiegiem 200tyś, dobry samochód ma swoją cene

      • 0 0

  • (1)

    Każdy handlarzyk ze Starogardu, Koscierzyny czy Chojnic to oszust i złodziej. Zwykly wiejski kmiotek w mokasynach ze szpicem. Jak ja z nich leje jak jade z klientem i od razu widze, ze calosc nieudolnie lakierowana a oni probuja wciskac kit, ze to zona zahaczyla na parkingu pod przedszkolem hehehe. Jacy oni sa zalosni :)

    • 48 1

    • a weź ekiopę remontową ze Starogardu - albo cię oszukają albo jakość roboty ... nadają się do bielenia kurników i tyle - nigdy więcej specjalistów kociewskich - większych leserów nie spotkałem

      • 22 0

  • 98 na 100 ogłoszeń to ogłoszenia '' januszow '' (1)

    Kupujących wraki i przy pomocy pianki i plaku i wody z mydłem tworzą cudeńka, bezwypadkowe, od 1 właściciela z przebiegiem 120k km i na pseudo gwarancji.

    • 22 2

    • makgajwery normalnie

      • 6 0

  • Pierwsza zasada: Nie wierz Polakowi. Ani w kraju a tym bardziej za granica (7)

    Trzymajac sie tej zasady unikniecie wszystkich problemow.
    Druga zasada:
    Nie kupowac uzywanych szrotow.
    Lepiej najtanszy na raty ale Nowy......nie musi byc Merol. Ale Nowy.
    Salon was nie okantuje i nie bedziecie musieli ogladac krzywych pyskow mechanikow co udaja ze sie znaja jak sie ow szrot rozkraczy , a to bedzie za chwile.
    Zasada trzecia:
    Ile dasz tyle przejedziesz ( to o szrotach) wiec potem nie placz ze remont szrota osztuje 80% jego ceny ,kasa wydana a ty dalej masz szrota ktorego sprzedac bedzie ciezko chyba ze za chipsy.

    Reasumujac:
    NIE BADZCIE NAIWNI , W TYM KRAJU NIKT WAM NIC NIE DA TANIEJ JESLI MOZE WZIASC WIECEJ!!!!
    DOBRE AUTO KOSZTUJE. A JESLI JEST OKAZJA TO KROI SIE KOSZTOWNY REMONT ZA CHWILE...ALE O TYM CIIIIIICHO.....SZA...Handlarz nie bedzie inwestowal grosza by wam sie lepiej jezdzilo. Dzida handlarza musi miec kase na tipsy a Sebix nowe Adidaski....wiec omijajacie te parkingi zlomow szerokim lukiem

    • 22 23

    • I masz racje i jej nei masz. np. piszesz, że salon nas nie okantuje i nie będziemy musieli oglądać mechaników - nic bardziej błednego. Poza tym, jeżeli już uważasz salon (z jego serwisem) za bezbledny, to równie dobrze można do nich pójść po auto 2-4 letnie,ktore wzięli w rozliczeniu i za niego ręczą, prawda?

      • 6 0

    • Powiadasz więc

      Uwierz Turkowi lub Niemcowi. I tu można się szybko zdziwić...

      • 7 0

    • Naiwny (3)

      Salon, salon. A w salonie to co? Nówka? Fabrycznie nowe samochody są powtórnie lakierowane i sprzedawane w salonach jako igły, bo producent dopuszcza. A szkody transportowe? Myślisz, że jak samochód uległ takiej szkodzie to na złom? Klepanie, szpachlowanie i sprzedany jako igła. Ochłoń...

      • 8 2

      • (2)

        Klepanie i szpachlowanie to nie jest żaden problem. Żadne zmartwienie. Inna grubość lakieru nie przeszkadza w eksploatacji pojazdu. Grunt, że silnik nowy, zawieszenie, przeguby, itd.

        • 0 5

        • (1)

          Ale jak ci ruda zacznie wyłazić na tym twoim nowym-szpachlowanym cudeńku to już będzie problem.

          • 4 1

          • Swojego Nissana Patrola pomalowałem czarnym, matowym Raptorem i żadna ruda nie wyłazi.

            • 0 0

    • nowy na raty

      nie każdego stać na drogie obowiązkowe przy zakupie ratalnym AC...

      • 3 1

  • Tytuł brzmi jakbyście chcieli sprzedać serwis (1)

    • 17 0

    • Czy można zapłacić Kaszubskimi Detkami ?

      • 3 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym mieście znajduje się siedziba Audi?

 

Najczęściej czytane