• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lexus CT 200h, czyli luksusowa Toyota Prius

Michał Jelionek
6 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Cennik Lexusa CT 200h otwiera kwota 99 900 zł. Za wersję F Sport trzeba zapłacić co najmniej 139 600 zł. Cennik Lexusa CT 200h otwiera kwota 99 900 zł. Za wersję F Sport trzeba zapłacić co najmniej 139 600 zł.

Jeszcze jakiś czas temu głośno mówiło się o zakończeniu kariery Lexusa CT 200h, który miał ustąpić miejsca nowemu crossoverowi. Jak pokazał czas, Japończykom trudno jest się rozstać ze swoim najmniejszym modelem, bo przecież całkiem niedawno poddali go drugiej - i prawdopodobnie ostatniej - modernizacji. Wygląda na to, że Lexus chce się po prostu godnie pożegnać z CT 200h.



Czy podoba ci się zmodernizowany Lexus CT 200h

Lexus CT 200h na rynku europejskim zadebiutował w 2011 roku. Auto trafiło do segmentu premium jako pierwszy kompaktowy hatchback z napędem hybrydowym. O tym modelu mówi się, że jest to Toyota Prius w luksusowym wydaniu. I rzeczywiście, choć trudno w wyglądzie CT 200h doszukać się jakichkolwiek podobieństw do futurystycznego Priusa, to tak naprawdę od strony technicznej oba auta są niemal kopią.

Pod koniec 2013 roku Japończycy zdecydowali się nieco odświeżyć stylistykę najmniejszego Lexusa. CT 200h zyskało atrakcyjniejszy wygląd, ale to niestety nie przełożyło się na lawinowy wzrost zainteresowania tym modelem. Od początku produkcji Lexus sprzedał ponad 300 tys. egzemplarzy CT 200h na całym świecie, z czego 75 tys. sztuk w Europie. Nie jest to zły wynik, ale trudno też mówić o zawojowaniu globalnego rynku.

Całkiem niedawno pojawiły się głosy o definitywnym zakończeniu kariery CT 200h. I kiedy w 2017 roku wydawało się, że Lexus w końcu oficjalnie ogłosi tę nowinę - producent postanowił odświeżyć CT 200h po raz drugi.

Czy faktycznie to kres modelu CT 200h? A może po prostu przemyślana zagrywka Lexusa, który w ten sposób chce przypomnieć światu o istnieniu swojego kompaktu? Nie wiadomo, czas pokaże.

  • Podczas drugiej kuracji odmładzającej najwięcej zmian zastosowano w pasie przednim.
  • Lexus CT 200h
  • Lexus CT 200h
  • Lexus CT 200h
  • Lexus CT 200h
  • Lexus CT 200h
  • Lexus CT 200h
  • Lexus CT 200h
  • Lexus CT 200h
  • Lexus CT 200h
Druga kuracja odmładzająca przyniosła raczej kosmetyczne zmiany w wyglądzie CT 200h. Trzeba mieć dobre oko, żeby dostrzec je od razu. Najbardziej zmienił się pas przedni, w którym projektanci przestylizowali charakterystyczny grill w kształcie klepsydry, zmienili przedni zderzak, a światła do jazdy dziennej w postaci grotu strzały przenieśli nad reflektory LED, które zyskały matowe, metaliczne wykończenie.

W testowanej przez nas wersji F Sport wprowadzono dodatkowe zmiany, które mają na celu podkreślać sportowy charakter auta. Obejmują one specjalny wzór siatki atrapy chłodnicy i jej czarne wykończenie, a także nowe kolory nadwozia oraz opcję dwutonowego lakieru.

Delikatnie, wręcz niezauważalnie zmieniono także elementy dekoracyjne w pasie tylnym. Ponadto, w ofercie zmodyfikowanego CT klienci znajdą nowe wzory felg dostępnych w rozmiarach od 15 do 17 cali.

Niewątpliwie stylistyka CT 200h należy do tych kontrowersyjnych. Można ją kochać albo nienawidzić, ale ocenę zostawiamy wam, bo przecież o gustach się nie dyskutuje.

Czytaj także: Prius Plug-in Hybrid - mistrz oszczędzania

  • Nowy, zdecydowanie większy ekran centralny - to najważniejsza zmiana w kabinie CT 200h.
  • Lexus CT 200h
  • Lexus CT 200h
  • Lexus CT 200h
  • Lexus CT 200h
  • Lexus CT 200h
Rewolucji nie ma także w kabinie CT 200h. Najważniejszą, a zarazem najbardziej widoczną zmianą jest zastosowanie znacznie większego wyświetlacza systemu Lexus Navigation. Przekątna ekranu zwiększyła się z 7 do 10,3 cala. Dużym plusem wyświetlacza - oprócz sporych rozmiarów - jest jego bardzo dobra jakość, ale i intuicyjna obsługa.

Do sporego wyświetlacza Japończycy dorzucili nowe odcienie kolorów i kombinacje tapicerki we wnętrzu CT 200h.

Wersję F Sport wyróżniają dodatkowe, limitowane pakiety kolorystyczne, aluminiowe nakładki progów i pedały, kierownica obszyta perforowaną skórą oraz emblematy F Sport.

  • Producent zapewnia, że zmienił się również tył CT 200h. Może i się zmienił, ale modernizacja jest niezauważalna.
  • Lexus CT 200h
  • Lexus CT 200h
  • Lexus CT 200h
  • Lexus CT 200h
  • Lexus CT 200h
  • Lexus CT 200h
Pod maską bez zmian. CT 200h napędza silnik benzynowy o pojemności 1,8 litra wspomagany jednostką elektryczną. Łączna moc układu zestrojonego z bezstopniową skrzynią E-CTV wynosi 136 KM. Takie parametry zapewniają przyspieszenie do "setki" w 10,3 sekundy i prędkość maksymalną wynoszącą 180 km/h.

Kierowca ma do dyspozycji cztery tryby jazdy: EV (elektryczny), ECO (ekonomiczny), NORMAL (normalny) i SPORT (sportowy). Jeżeli chcecie mieć hybrydę, a do tego w miarę dynamicznie się przemieszczać - to zapomnijcie o istnieniu dwóch pierwszych trybów. Jeśli jednak stawiacie na oszczędność, jeździjcie przede wszystkim w trybie ekonomicznym, a będziecie w stanie zejść ze średnim spalaniem poniżej 5 litrów paliwa na 100 km. W przypadku naszych testów, w cyklu mieszanym, głównie w trybie SPORT, średnie spalanie wyniosło 6 litrów paliwa na 100 km. To i tak przyzwoity wynik.

Czytaj także: Najpopularniejsze auta z napędem hybrydowym

Kierowca do wyboru ma kilka trybów jazdy - od elektrycznego po sportowy. Kierowca do wyboru ma kilka trybów jazdy - od elektrycznego po sportowy.
Nasze wrażenia z jazdy? Bez dwóch zdań, do hybrydy trzeba się przyzwyczaić. Bezszelestne ruszanie, nietypowo pracująca skrzynia i przyzwoite przyspieszenie - to zapamiętamy z jazdy CT 200h. Trzeba się do tego przekonać. To z całą pewnością nie jest technologia dla osób, które oczekują od motoryzacji "czegoś więcej", ale dla pragmatyków - jak najbardziej.

Nie zmienia to jednak faktu, że tym samochodem podróżuje się naprawdę bardzo przyjemnie i komfortowo. W testowanej przez nas wersji F Sport zastosowano inną charakterystykę sprężyn śrubowych oraz zoptymalizowano rozkład sztywności zawieszenia między przodem a tyłem - taki zabieg zapewnił CT bardziej sportowy charakter.

Ważnym dodatkiem w odświeżonym modelu jest Lexus Safety System+. To pakiet zaawansowanych technologii bezpieczeństwa czynnego. Nowe funkcje monitorują otoczenie pojazdu i reakcje kierowcy, wykrywają zagrożenie, a w podbramkowych sytuacjach robią wszystko, żeby zapobiec zderzeniu albo - jeśli to niemożliwe - ograniczyć jego skutki. CT 200h można doposażyć w m.in. hamulec antykolizyjny (PCS), adaptacyjny tempomat (ACC), system ostrzegający przed niezamierzoną zmianą pasa, automatyczne światła drogowe oraz rozpoznawanie znaków drogowych.

  • Przekątna nowego ekranu zwiększyła się z 7 do 10,3 cala
  • Lexus CT 200h
  • Lexus CT 200h
  • Lexus CT 200h
  • Lexus CT 200h
  • Lexus CT 200h
  • Lexus CT 200h
  • Lexus CT 200h
Lexus CT 200h nie ma łatwego życia w swoim segmencie, w którym przecież od lat prym wiodą takie tuzy, jak chociażby Audi A3, BMW Serii 1 czy Mercedes-Benz Klasy A. Japońska hybryda to na pewno interesująca alternatywa dla osób poszukujących samochodu niesztampowego, wyróżniającego się w tłumie.

CT 200h oferowany jest w czterech opcjach wyposażenia: Elegance, Elegance+, Launch Edition i F Sport. Cennik japońskiego hatchbacka otwiera kwota 99 900 zł. Jeśli chcecie mieć bardziej "drapieżną" hybrydę w wersji F Sport, musicie liczyć się z wydatkiem co najmniej 139 600 zł.

Samochód do testów użyczył dealer Lexus Trójmiasto.

Miejsca

Opinie (28)

  • (1)

    Widzę GKA i już mam dość.

    • 18 10

    • dokładnie.

      a to wszystko niestety z życia wzięte.

      • 2 2

  • To auto zawsze mi się podobało pomimo nieco fikuśnej bryły, w szczególności tylnych ćwiartek i małych szyb, które jakoś się nie komponowały z resztą. Ten Lexus ma swój styl.

    • 13 0

  • GKA - niekorzystnie - mega zniechęca do marki (1)

    GKA - ble ble

    • 11 5

    • ale...

      ale i tak chyba bardziej pasuje GKA do LExusa niż GWE do AUDI

      • 1 0

  • Auto z wyglądu dobre dla starej babci, na szczegółach technicznych się nie znam.

    • 1 8

  • (3)

    140 tys za 10sekund do 100 km/h ? Wole TDI za połowę tej kwoty i także spali średnio 6litrów paliwa a przyspieszenie będzie miał lepsze , nawet jeśli po latach padnie turbina itp to i tak wyjdzie wiele taniej niż hybryda

    • 6 22

    • Widac ze wolisz TDi B5 z Niemiec

      • 2 1

    • i będziesz mógł się kolegom w gimnazjum chwalić że twój stary ma szybsze auto

      czyli że był cwańszy bo przecież w motoryzacji chodzi tylko o przyspieszenie do 100

      • 7 1

    • haha

      myslenie typowego janusza :D

      • 0 0

  • (1)

    Mazda 3 ładniejsza.

    • 7 7

    • Syrena bosto

      jeszcze ładniejsza.

      • 1 0

  • Czemu GKAa nie GWE

    Wygląda jak tani wejherowski tuning. Wiem coś o tym bo mieszkam w Gdynia i masa tu aut GWE.

    • 8 3

  • Fajne auto tylko nazwa jak z odpustu

    • 0 1

  • o rany, ale ten samochód jest brzydki. (1)

    ktoś to w ogóle kupuje?
    taka reklama żeby sprzedać choć cokolwiek?

    • 1 18

    • GKA to pewnie na paliwie rolniczym?>

      parkuje pod żwirownią?

      • 7 4

  • GKA hybryda na gaz

    Nie widzę opisu że model z rejestracją GKA specjalnie dla regionalnych fanów ma gaz dorzucony do hybrydy

    • 2 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

Jedynym trójmiejskim przedstawicielem marki Audi jest firma:

 

Najczęściej czytane